-
11. Data: 2012-03-27 19:28:13
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl>
george <g...@v...pl> napisał(a):
> Nie bardzo mi leży fakt że można dostać strumien zleceń pomiędzy DM a
> giełdą, który musi byc poddany dalszej obróbce przez serwer giełdy (np
> Warset) i pojawi sie nieco opóźniony (czas oficjalnej translacji) jako
> arkusz zleceń dostępny publicznie...
> Jeśli wiec "spowolnić" warset strumieniem z bzdurnymi zleceniami
> generowanymi przez "swoje" biuro i czytac inne strumienie zanim zostaną
Z mojego punktu widzenia dostęp do tego strumienia jest bezwartościowy.
Równie użyteczny jest arkusz zleceń w czasie rzeczywistym.
Ktoś zapewne skorzysta z tego strumienia i być może nawet przez to zapłacę
kilka groszy drożej za papiery. Ale dla mnie to najmniejszy z kosztów przy
cenie mojego czasu i innych. Nie jest to też istotna niesprawiedliwość.
Wokół widzę większe.
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2012-03-27 19:29:10
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl>
marfi <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:4f71f46e$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
> >...
> > Mam nadzieje że teraz jest juz nieco jaśniej.
> >
>
> Podzielam Twoje obawy - klient z wolnym łączem (pośrednim) do nowego
> systemu giełdowego może mieć poważne problemy z "byciem online" jeżeli
> znajdzie się (a znajdzie się) nadawca "spamu" zrobionego ze zleceń (spam
to
> jedyne określenie które mi pasuje do opisywanej sytuacji).
Przy inwestowaniu w wartość jest to problem pomijalny.
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2012-03-27 20:10:45
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jkstd6$eov$1@inews.gazeta.pl...
>
> Przy inwestowaniu w wartość jest to problem pomijalny.
>
Nooo.. Ty to jesteś masta z innej bajki bo zawsze kupujesz gdy wczoraj
było tanio :)
--
marfi
-
14. Data: 2012-03-27 20:39:04
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: totus <t...@p...onet.pl>
george wrote:
> Rozumiem Twoje potrzeby, tu jednak chodzi o principia.
> Aby to jakoś zobrazować powiedzmy że Ty jako inwestor indywidualny raporty
> o wynikach kwartalnych dostaniesz po dajmy na to miesiącu.... tez bedzie
> ok ?
Pryncypia są nie realne do realizacji. Oczekujesz sytuacji abstrakcyjnej.
Podobnej jak punkt w fizyce lub środowisko bez tarcia. Jak ty sobie
wyobrażasz równy dostęp do informacji, że dziś o 13:46, czyli podczas
trwania sesji doszło do awarii w podstawowej kopalni KGHM, która to kopalnia
zostanie wyłączona z eksploatacji na 1/2 roku. Powiedz jak sobie wyobrażasz
to by wszyscy posiadacze akcji KGHM dowiedzieli się jednocześnie o tej
sytuacji. Inny przykład. Księgowy KGHM przychodzi do prezesa i proponuje
zatrzymanie wypłaty dywidendy za rok 2012 i po godzinnej rozmowie prezes się
godzi i zaczynają uzgodnienia z głównym akcjonariuszem. Podaj fizyczne
możliwe rozwiązanie by wszyscy akcjonariusze dowiedzieli się o tym
równocześnie. Raport kwartalny jest przez kogoś sporządzany i trafia do
podpisu. Podpisany przez upoważnione osoby staje się dokumentem. Albo.
Podczas kolejnego strzału na przodku pracujący tam robotnik odsłonił czystą
żyłę złota o wysokości 2m. Opisz mechanizm, którego się spodziewasz, który
ma Ciebie informować o zawartości raportu jednoczenie z panią Zosią, która
go robi. Wymyśl też sposób byś dowiedział się o złocie jak tylko kurz
opadnie. Marzenia. Oczekiwania nie do spełnienia prowadzą do paranoi, że
wszędzie jest spisek i że wszyscy się zmówili by cie okraść. Jeżeli wiesz,
gdzie kradną i kto kradnie to się z nimi nie zadawaj jeżeli nie umiesz kraść
tak sprawnie jak oni.
-
15. Data: 2012-03-27 20:39:56
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl>
marfi <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:jkstd6$eov$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Przy inwestowaniu w wartość jest to problem pomijalny.
> >
>
> Nooo.. Ty to jesteś masta z innej bajki bo zawsze kupujesz gdy wczoraj
> było tanio :)
Nie zawsze. Przespałem początek stycznia i ominęła mnie styczniowa jazda.
Teraz widzę, że jesienią trzeba było agresywniej kupować.
Ale to nie ostatnia okazja. Będzie jeszcze ich wiele. W kwestii okazji
inwestycyjnych liczę tutaj na przemysł nuklearny Iranu.
;)
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2012-03-27 20:58:25
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jkt1g9$qgj$1@inews.gazeta.pl...
>
> Pryncypia są nie realne do realizacji. Oczekujesz sytuacji abstrakcyjnej.
...
Masz rację w tym co piszesz o ile odnosisz się do w/w przykładu mającego
zobrazować problem a nie do problemu pierwotnego, który może być legalnie
generowany przez tych, którzy dysponują większymi środkami finansowymi niż
reszta użytkowników.
Z tego rodzju "spamem" mieliśmy do czynienia również w aktualnym systemie
ale na znacznie mniejszą skalę - udawane zlecenia pojawiały się i znikały w
ilosci kilka sztuk na sekundę dla pojedyńczego papieru (np. PBG przed
krachem). W nowym systemie WGPW wymaga możliwości obsłużenia nawet do 100
000 transakcji na sekundę. Chyba oczywiste z kim (czym) to jest związane.
--
marfi
-
17. Data: 2012-03-27 21:20:55
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: totus <t...@p...onet.pl>
wrote:
> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jkt1g9$qgj$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Pryncypia są nie realne do realizacji. Oczekujesz sytuacji abstrakcyjnej.
>
> ...
>
> Masz rację w tym co piszesz o ile odnosisz się do w/w przykładu
> mającego
> zobrazować problem a nie do problemu pierwotnego, który może być legalnie
> generowany przez tych, którzy dysponują większymi środkami finansowymi niż
> reszta użytkowników.
>
> Z tego rodzju "spamem" mieliśmy do czynienia również w aktualnym
> systemie
> ale na znacznie mniejszą skalę - udawane zlecenia pojawiały się i znikały
> w ilosci kilka sztuk na sekundę dla pojedyńczego papieru (np. PBG przed
> krachem). W nowym systemie WGPW wymaga możliwości obsłużenia nawet do 100
> 000 transakcji na sekundę. Chyba oczywiste z kim (czym) to jest związane.
>
Ale czego Ty się spodziewasz? Że ludzie to anioły? Wysoka marża w handlu
polega na dostępie do informacji. Każdy w handlu dąży do poprawienia swojej
pozycji. Ty też. Ci, natomiast, którzy na to patrzą z boku i też chcieliby
zarabiać tylko nie wiedzą jak dotrzeć do informacji wymyślają pryncypia i
zasady moralne, których zresztą sami nie przestrzegają bądź by je łamali
gdyby tylko mogli. Tacy są ludzie. Żadne pięknoduchowskie zasady tego nie
zmienią. Jak ktoś może drugiemu zajrzeć w karty to zawsze to zrobi. Ty
gdybyś miał taką możliwość też byś z tego korzystał. Ja również. Twojego
przykładu z PBG nawet nie staram się zrozumieć. Gdyby mnie coś takiego
spotkało, że widziałbym, że jestem rąbany i nie umiem się obronić to bym
sobie poszedł i dalej bym sobie dupy tym nie zawracał. Gdyby mi natomiast
zależało bardzo, tobym nauczył się wykorzystywać płynące z takich akcji
informacje. Tyle. Handel na giełdzie nie jest obowiązkowy.
Moja pierwsza zasada jest taka. "Moje niepowodzenia spowodowane są moją
nieudolnością i głupotą." Nie winy jest spisek syjonistyczno
imperialistyczny. Nie wyrąbali mnie grubi Żydzi z Londynu. Jest porażka to
znaczy, że ja byłem za głupi by sprostać zadaniu. Dla mnie to jest proste.
Druga zasada jest taka. "Moje sukcesy zawdzięczeniem swojemu talentowi i
pracy". Nikomu nic nie jestem winien. Ani państwu, ani biednym dzieciom w
Somalii. I to dla mnie też jest proste. Jestem taki prosty chłop.
-
18. Data: 2012-03-27 21:34:27
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: totus <t...@p...onet.pl>
wrote:
> Masz rację w tym co piszesz o ile odnosisz się do w/w przykładu mającego
> zobrazować problem a nie do problemu pierwotnego, który może być legalnie
> generowany przez tych, którzy dysponują większymi środkami finansowymi niż
> reszta użytkowników.
A dlaczego maja nie korzystać z dostępnych sobie narzędzi? Bo Ty takich nie
masz? Justyna Kowalczyk też ma biec wolniej bo ma większą wydolność niż jej
koleżanki? Ma więcej pieniędzy na narty i lepiej opłacanego technika od
smarów, to może sprawiedliwie by było by biegła tyłem lub w połowie dystansu
by przeczytała gazetę. Co myślisz? Jakie to niesprawiedliwe, ze mój sąsiad
jechał autem i dojechał szybciej i wygodniej niż ja pociągiem. Pryncypia są
inne. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Mamy takie same żołądki i wszystkim nam
się równo należy. Jakie to niemoralne, że neurochirurg zarabia więcej niż
hydraulik. A w czy ten neurochirurg jest lepszy? Hydraulik nie może jeść
tego samego co ten pieprzony nowobogacki chirurg? Żyje tylko naszym kosztem.
Bierze łapówki i rozbija się mercedesem. Co? On ma leprze dzieci od moich?
Idę się pomodlić.
-
19. Data: 2012-03-27 22:05:23
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "george" <g...@v...pl>
"Jan Werbinski" <j...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:jkstbc$bvb$1@inews.gazeta.pl...
> george <g...@v...pl> napisał(a):
>> Nie bardzo mi leży fakt że można dostać strumien zleceń pomiędzy DM a
>> giełdą, który musi byc poddany dalszej obróbce przez serwer giełdy (np
>> Warset) i pojawi sie nieco opóźniony (czas oficjalnej translacji) jako
>> arkusz zleceń dostępny publicznie...
>> Jeśli wiec "spowolnić" warset strumieniem z bzdurnymi zleceniami
>> generowanymi przez "swoje" biuro i czytac inne strumienie zanim zostaną
>
> Z mojego punktu widzenia dostęp do tego strumienia jest bezwartościowy.
> Równie użyteczny jest arkusz zleceń w czasie rzeczywistym.
>
> Ktoś zapewne skorzysta z tego strumienia i być może nawet przez to zapłacę
> kilka groszy drożej za papiery. Ale dla mnie to najmniejszy z kosztów przy
> cenie mojego czasu i innych. Nie jest to też istotna niesprawiedliwość.
> Wokół widzę większe.
>
> --
> Jan Werbiński
>
No cóż, widze że problem jest raczej natury "dopóki mnie to nie dotyczy
bezpośrednio to pal licho".
Daleko tak nie zajedziemy. Ale rozumiem oraz pozostawiam dalszej rozwadze.
http://en.wikipedia.org/wiki/First_they_came%E2%80%A
6
george
-
20. Data: 2012-03-27 22:09:33
Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
Od: "george" <g...@v...pl>
"totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:jkt1g9$qgj$1@inews.gazeta.pl...
> george wrote:
>
>> Rozumiem Twoje potrzeby, tu jednak chodzi o principia.
>> Aby to jakoś zobrazować powiedzmy że Ty jako inwestor indywidualny
>> raporty
>> o wynikach kwartalnych dostaniesz po dajmy na to miesiącu.... tez bedzie
>> ok ?
>
> Pryncypia są nie realne do realizacji. Oczekujesz sytuacji abstrakcyjnej.
> Podobnej jak punkt w fizyce lub środowisko bez tarcia. Jak ty sobie
> wyobrażasz równy dostęp do informacji, że dziś o 13:46, czyli podczas
> trwania sesji doszło do awarii w podstawowej kopalni KGHM, która to
> kopalnia
> zostanie wyłączona z eksploatacji na 1/2 roku. Powiedz jak sobie
> wyobrażasz
> to by wszyscy posiadacze akcji KGHM dowiedzieli się jednocześnie o tej
> sytuacji. Inny przykład. Księgowy KGHM przychodzi do prezesa i proponuje
> zatrzymanie wypłaty dywidendy za rok 2012 i po godzinnej rozmowie prezes
> się
> godzi i zaczynają uzgodnienia z głównym akcjonariuszem. Podaj fizyczne
> możliwe rozwiązanie by wszyscy akcjonariusze dowiedzieli się o tym
> równocześnie. Raport kwartalny jest przez kogoś sporządzany i trafia do
> podpisu. Podpisany przez upoważnione osoby staje się dokumentem. Albo.
> Podczas kolejnego strzału na przodku pracujący tam robotnik odsłonił
> czystą
> żyłę złota o wysokości 2m. Opisz mechanizm, którego się spodziewasz, który
> ma Ciebie informować o zawartości raportu jednoczenie z panią Zosią, która
> go robi. Wymyśl też sposób byś dowiedział się o złocie jak tylko kurz
> opadnie. Marzenia. Oczekiwania nie do spełnienia prowadzą do paranoi, że
> wszędzie jest spisek i że wszyscy się zmówili by cie okraść. Jeżeli wiesz,
> gdzie kradną i kto kradnie to się z nimi nie zadawaj jeżeli nie umiesz
> kraść
> tak sprawnie jak oni.
Inside ?
Nietrafiony. Ja nie o tym....
george
P.S. Dyskusje typu "nie zadawaj sie, skoro wiesz" pozostaw dzieciom w
piaskownicy.
Do niczego ten argument nie prowadzi.