eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwHFT, czyli legalna manipulacja?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2012-03-28 08:30:48
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>

    Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jkt4o5$7pi$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > A dlaczego maja nie korzystać z dostępnych sobie narzędzi? Bo Ty takich
    > nie
    > masz? Justyna Kowalczyk też ma biec wolniej bo ma większą wydolność niż
    > jej
    > koleżanki? Ma więcej pieniędzy na narty i lepiej opłacanego technika od
    > smarów, to może sprawiedliwie by było by biegła tyłem lub w połowie
    > dystansu
    > by przeczytała gazetę. Co myślisz? Jakie to niesprawiedliwe, ze mój sąsiad
    > jechał autem i dojechał szybciej i wygodniej niż ja pociągiem. Pryncypia
    > są
    > inne. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Mamy takie same żołądki i wszystkim nam
    > się równo należy. Jakie to niemoralne, że neurochirurg zarabia więcej niż
    > hydraulik. A w czy ten neurochirurg jest lepszy? Hydraulik nie może jeść
    > tego samego co ten pieprzony nowobogacki chirurg? Żyje tylko naszym
    > kosztem.
    > Bierze łapówki i rozbija się mercedesem. Co? On ma leprze dzieci od moich?
    > Idę się pomodlić.


    Za bardzo się podniecasz :)
    Ja miałem na myśli problemy techniczne a nie moralne :)

    --
    marfi


  • 32. Data: 2012-03-28 08:31:25
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    news:jkuash$470$1@inews.gazeta.pl...
    > george wrote:
    >
    >> Jeśli w calej sprawie chodzi Ci wyłacznie o koszty "regulacji" ...
    >> wybacz,
    >> dośc drugorzedne jesli ich nie znamy.
    >
    > Szczególnie jak nie Ty za nie płacisz.

    Skąd to przypuszczenie ?

    >
    >> Totusie, o jakich "stratach" moich mówisz i dlaczego ja niby mam byc
    >> bogaty ?
    >
    > Przecież masz straty. Gdybyś ich nie miał tylko na skutek stanu bieżącego
    > miałbyś korzyści to nie chciałbyś tego zmieniać. Opuściłeś lekcje z
    > logiki?

    No wiec zdradze.. nie mam :)
    I co teraz ?

    >
    >> Gra fair play Ci sie nie podoba ?
    >>
    > Kto wyznacza co jest fair, a co nie? I dlaczego to jesteś Ty?

    Rozumiem że "jednoczesny" dostęp nie jest fair ?
    Tak twierdzisz czy sie wygłupiasz ?

    george


  • 33. Data: 2012-03-28 08:39:00
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    george wrote:

    > Co jeśli jednak "jedocześnie" nie jest a tak jest napisane ?
    > a) Mam prawo byc niezadowolony i kontestowac problem

    To, ze coś jest napisane to nie znaczy, że jest możliwe. Ludzie nie są równi
    pod żadnym względem. Co najwyżej podobni. Nigdy wszyscy zainteresowani nie
    będą mieli jednoczesnego dostępu do informacji. Dodatkowo, każdy ma swoja
    sprawiedliwość i moralność. Postulat równych szans jest nierealny


    > b) Zaakceptowac bo Darwin tak powiedział....

    Nie jestem od tego by Ci mówić co masz robić i jak myśleć.


  • 34. Data: 2012-03-28 08:58:59
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    news:jkubm7$7g0$1@inews.gazeta.pl...
    > george wrote:
    >
    >> Co jeśli jednak "jedocześnie" nie jest a tak jest napisane ?
    >> a) Mam prawo byc niezadowolony i kontestowac problem
    >
    > To, ze coś jest napisane to nie znaczy, że jest możliwe. Ludzie nie są
    > równi
    > pod żadnym względem. Co najwyżej podobni. Nigdy wszyscy zainteresowani nie
    > będą mieli jednoczesnego dostępu do informacji. Dodatkowo, każdy ma swoja
    > sprawiedliwość i moralność. Postulat równych szans jest nierealny

    Eeee, poczekaj, Tobie sie wydaje to niemożliwe..choć system zapewnia że jest
    inaczej.
    Ok. Inaczej wygląda sytuacja gdy w grze do której przystępuję świadomie
    reguły wyglądają tak ze
    organizator zapewnia że dostęp do informacji jest jednoczesny przez własne
    deklaracje (tak jak w tym wypadku) a inaczej gdy organizator uprzedza że
    dostęp do informacji nie jest jednoczesny ( bo jak Ty twierdzisz TAK SIE NIE
    DA). Wtedy moge przyjac Twoj argument "widziały gały co brały" i całe
    konsekwencje.
    Czy Ty dostrzegasz tę drobną różnice ?
    Rozumiem że wskutek doświadczeń życiowych bierzesz takie zapewnienia z
    przymrużeniem oka, ale ja nie musze tego robić. Mogę czytać to co jest
    napisane literalnie. Stan odmienny oznacza zwyczajne kłamstwo. Ty je
    akceptujesz z góry ( bo znowu sie nie da przeciez ), ja w momemcie gdy
    odkrywam że reguły gry uległy zmianie w czasie jej trwania mam z tym
    problem. Tu sie rzeczywiście różnimy.

    Zastawawia mnie czy jest w naszych punktach widzenia choć jeden punkt
    wspólny....
    Może od tego trzeba zacząć....

    Przykładowo (prosze pomiń trudność technologiczne, biologiczne i koszty
    organizacji... tak eksperymentalnie czysto teoretycznie):

    Czy jednoczesny dostęp do informacji giełdowej jest fair ?

    george


  • 35. Data: 2012-03-28 09:29:51
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Opisz mechanizm, którego się spodziewasz, który
    > ma Ciebie informować o zawartości raportu jednoczenie z panią Zosią, która
    > go robi.

    A jak pani Zosia z najbliższą rodziną i kumplami ze swojego otoczenia
    zacznie kupować przed pojawieniem się raportu, to nie będzie miało to
    odzwierciedlenia na wykresach ?.

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 36. Data: 2012-03-28 09:46:54
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    george wrote:

    >
    > "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:jkuash$470$1@inews.gazeta.pl...
    >> george wrote:
    >>
    >>> Jeśli w calej sprawie chodzi Ci wyłacznie o koszty "regulacji" ...
    >>> wybacz,
    >>> dośc drugorzedne jesli ich nie znamy.
    >>
    >> Szczególnie jak nie Ty za nie płacisz.
    >
    > Skąd to przypuszczenie ?

    Taka jest logika obecnych regulacji. Płacą wszyscy, a korzystają nieliczni.
    Na tym polega sprawiedliwość społeczna w obecnym wydaniu państwowym. Twoja
    regulacyjka też by na tym polegała. Korzystałbyś Ty i nieliczni
    niedopieszczeni, a w podatkach za utrzymanie i kontrolowanie regulacyjki
    płaciliby wszyscy. To nie przypuszczenie tylko pewność.
    >
    >>
    >>> Totusie, o jakich "stratach" moich mówisz i dlaczego ja niby mam byc
    >>> bogaty ?
    >>
    >> Przecież masz straty. Gdybyś ich nie miał tylko na skutek stanu bieżącego
    >> miałbyś korzyści to nie chciałbyś tego zmieniać. Opuściłeś lekcje z
    >> logiki?
    >
    > No wiec zdradze.. nie mam :)
    > I co teraz ?

    Otóż masz. Zarabiasz mniej niż gdybyś miał taki sam dostęp jak ci, którym
    zazdrościsz. Przynajmniej tak ci się wydaje. Dlatego chcesz wyrównania
    szans. Twoje wyrównanie szans to nic innego jak wołanie "Dopuście mnie też
    do koryta! Podsadźcie mnie bo jestem za malutki! Albo opuście koryto niżej!"
    >
    >>
    >>> Gra fair play Ci sie nie podoba ?
    >>>
    >> Kto wyznacza co jest fair, a co nie? I dlaczego to jesteś Ty?
    >
    > Rozumiem że "jednoczesny" dostęp nie jest fair ?
    > Tak twierdzisz czy sie wygłupiasz ?
    >
    Zupełnie się nie wygłupiam. Uważam, że każdy powinien mieć taki dostęp jaki
    sobie wypracuje. Marzenie o równym dostępie to w/g mnie tylko marzenie. Ja
    marzę by być niewidzialny. Wtedy usiądę obok Tuska i będę miał z nim równy
    dostęp do informacji.


  • 37. Data: 2012-03-28 10:14:35
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    george wrote:

    >
    > "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:jkubm7$7g0$1@inews.gazeta.pl...
    >> george wrote:
    >>
    >>> Co jeśli jednak "jedocześnie" nie jest a tak jest napisane ?
    >>> a) Mam prawo byc niezadowolony i kontestowac problem
    >>
    >> To, ze coś jest napisane to nie znaczy, że jest możliwe. Ludzie nie są
    >> równi
    >> pod żadnym względem. Co najwyżej podobni. Nigdy wszyscy zainteresowani
    >> nie będą mieli jednoczesnego dostępu do informacji. Dodatkowo, każdy ma
    >> swoja sprawiedliwość i moralność. Postulat równych szans jest nierealny
    >
    > Eeee, poczekaj, Tobie sie wydaje to niemożliwe..choć system zapewnia że
    > jest inaczej.
    > Ok. Inaczej wygląda sytuacja gdy w grze do której przystępuję świadomie
    > reguły wyglądają tak ze
    > organizator zapewnia że dostęp do informacji jest jednoczesny przez własne
    > deklaracje (tak jak w tym wypadku) a inaczej gdy organizator uprzedza że
    > dostęp do informacji nie jest jednoczesny ( bo jak Ty twierdzisz TAK SIE
    > NIE DA). Wtedy moge przyjac Twoj argument "widziały gały co brały" i całe
    > konsekwencje.
    > Czy Ty dostrzegasz tę drobną różnice ?

    Oczywiście, ze dostrzegam. Ale też zauważam fakt i zadaje sobie pytanie co
    się dzieje z informacja przed tym zanim pojawiła się na satelicie. Jak ta
    informacja powstaje. Skąd się bierze? Ile osób ma dostęp do tej informacji
    od momentu zaobserwowania faktu do pojawieniu się informacji o tym fakcie na
    satelicie? Ludzie, którzy są mocno zaangażowani finansowo nie będą czekali
    na to aż dowiedzą się z satelity razem z Tobą i innymi "zapewnionymi o
    równym dostępie". Zapewnia sobie dostęp do informacji dużo wcześniej. Takie
    działanie jest nie do uniknięcia. Odrzucanie tej obserwacji to naiwność.

    > Rozumiem że wskutek doświadczeń życiowych bierzesz takie zapewnienia z
    > przymrużeniem oka, ale ja nie musze tego robić. Mogę czytać to co jest
    > napisane literalnie. Stan odmienny oznacza zwyczajne kłamstwo. Ty je
    > akceptujesz z góry ( bo znowu sie nie da przeciez ), ja w momemcie gdy
    > odkrywam że reguły gry uległy zmianie w czasie jej trwania mam z tym
    > problem. Tu sie rzeczywiście różnimy.

    Tu nie chodzi o to. Ja to widzę tak. Wychodzę z założenia, że ludzie
    działają po coś. Głównie dla własnej korzyści. Wprowadzenie zapewnień o
    równym dostępie do informacji odbieram w ten sposób. Jest to apel do
    publiczności, żeby się nie wysilała, żeby się odsunęła, żeby poczekała. Są
    tacy dobrzy ludzie, którzy za publiczność wykonają całą robotę. Zbiorą
    informację, obrobią, przygotują i opublikują i wszyscy się o tym
    jednocześnie dowiedzą. Ci dobrzy ludzie zrobią to zupełnie za darmo. Takie
    zapewnienia mają taki cel byś się nie spieszył i nie wysilał i dał czas na
    działanie tym, którzy zdobywają sobie informacje po drodze do jej
    publikacji.

    >
    > Zastawawia mnie czy jest w naszych punktach widzenia choć jeden punkt
    > wspólny....
    > Może od tego trzeba zacząć....
    >
    > Przykładowo (prosze pomiń trudność technologiczne, biologiczne i koszty
    > organizacji... tak eksperymentalnie czysto teoretycznie):
    >
    > Czy jednoczesny dostęp do informacji giełdowej jest fair ?
    >
    To nie ta kategoria. Jest po prostu niemożliwy. To złudzenie, które Cię
    usypia. Gdy się orientujesz, że zaspałeś to jesteś zły i zaczynasz
    opowiadać, że jak Ty spałeś to wszyscy też powinni. Ba, nawet muszą. Ty
    uwierzyłeś w jednoczesny dostęp do informacji i wymagasz tej naiwności od
    innych. Robią Cie w ciula i tyle.


  • 38. Data: 2012-03-28 10:17:33
    Temat: Re: HFT, czyli legalna manipulacja?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Endriu wrote:

    >> Opisz mechanizm, którego się spodziewasz, który
    >> ma Ciebie informować o zawartości raportu jednoczenie z panią Zosią,
    >> która go robi.
    >
    > A jak pani Zosia z najbliższą rodziną i kumplami ze swojego otoczenia
    > zacznie kupować przed pojawieniem się raportu, to nie będzie miało to
    > odzwierciedlenia na wykresach ?.
    >
    Tutaj jest rozmowa z inwestorem, który inwestuje w wartość. Nie rozmawiam z
    jakimś pasożytem spekulantem opierającym się na AT.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1