Co zrobić żeby hipoteki dobrze się sprzedawały, zmniejszyła się liczba
złych kredytów hipotecznych, a same kredyty nie były zbytnim obciążeniem
dla przeciętnego Kowalskiego?

Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
gospodarka zacznie się kręcić.

Pytanie tylko jak to zrobić żeby mieszkania były tańsze o połowę ? ;)

do góry

W dniu 2011-10-07 10:55, Rafi pisze:
> Co zrobić żeby hipoteki dobrze się sprzedawały, zmniejszyła się liczba
> złych kredytów hipotecznych, a same kredyty nie były zbytnim obciążeniem
> dla przeciętnego Kowalskiego?
>
> Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
> Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
> budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
> hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
> gospodarka zacznie się kręcić.

Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
kredytów) nagle spadną o połowę?


> Pytanie tylko jak to zrobić żeby mieszkania były tańsze o połowę ? ;)

Więcej budować:

- mniej biurokracji
- odrolnić działki i pozwolić budować na każdej im właścicielom
- mniejsze podatki (istotnie mniejsze)
- niepomaganie przez państwo, bo najczęściej to szkodzi
- zmniejszyć rygor norm, nie każdy potrzebuje domu w standardzie pałacu
na 150 lat.

--
Liwiusz

do góry

On Fri, 07 Oct 2011 10:55:43 +0200, Rafi
<r...@o...pl_nospam> wrote:

>Pytanie tylko jak to zrobić żeby mieszkania były tańsze o połowę ? ;)

To proste. Wybuduj je i sprzedawaj o połowę taniej.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

On 2011-10-07, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

[...]

>> Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
>> Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
>> budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
>> hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
>> gospodarka zacznie się kręcić.
>
> Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
> kredytów) nagle spadną o połowę?

Powinni spłacać dalej. Sugerujesz inną ścieżkę?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

W dniu 2011-10-07 11:37, Wojciech Bancer pisze:

> Powinni spłacać dalej. Sugerujesz inną ścieżkę?
>

wlasnie skoro byli skloni zaciagnac kredyty na 30 lat to niech splacaja
te 30 lat

ja wole poczekac i kupic za gotowke ew. za drobny kredyt

gregor

do góry

W dniu 2011-10-07 11:37, Wojciech Bancer pisze:
> On 2011-10-07, Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
>>> Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
>>> budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
>>> hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
>>> gospodarka zacznie się kręcić.
>>
>> Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
>> kredytów) nagle spadną o połowę?
>
> Powinni spłacać dalej. Sugerujesz inną ścieżkę?

Mogą spłacać, ale i tak bank się będzie "rzucał", nieprawdaż?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2011-10-07 11:01, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-10-07 10:55, Rafi pisze:
>> Co zrobić żeby hipoteki dobrze się sprzedawały, zmniejszyła się liczba
>> złych kredytów hipotecznych, a same kredyty nie były zbytnim obciążeniem
>> dla przeciętnego Kowalskiego?
>>
>> Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
>> Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
>> budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
>> hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
>> gospodarka zacznie się kręcić.
>
> Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
> kredytów) nagle spadną o połowę?

Spadek wartości nieruchomości zabezpieczającej kredyt to ryzyko banku.
Bardziej bym się martwił spadkiem dochodów kredytobiorcy, bo wtedy
będzie zagrożona spłata kredytu. Banki zarabiają póki co na kredytach a
nie przejmowaniu nieruchomości i odsprzedawaniu ich na rynku wtórym.

Wiec jak za 2 lata wartość nieruchomości spadnie o połowę a za 10
wzrośnie dwukrotnie w stosunku do tego co kosztuje dzisiaj nieruchomość
do wirtualny problem dopóki kredytobiorca spłaca terminowo raty.

Inna sprawy że kredyt zabezpiecza w Polsce nie tylko nieruchomosć ale
cały majątek kredytobiorcy. Cóż lepsze reguły gdy by były gdyby
zabezpieczała taki kredyt tylko nieruchomość.

>
>
>> Pytanie tylko jak to zrobić żeby mieszkania były tańsze o połowę ? ;
>
> Więcej budować:
>
> - mniej biurokracji
> - odrolnić działki i pozwolić budować na każdej im właścicielom
> - mniejsze podatki (istotnie mniejsze)
> - niepomaganie przez państwo, bo najczęściej to szkodzi
> - zmniejszyć rygor norm, nie każdy potrzebuje domu w standardzie pałacu
> na 150 lat.
>

To są dobre pomysły, zwłaszcza z zmniejszeniem podatków.

do góry

On 2011-10-07, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

[...]

>>> Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
>>> kredytów) nagle spadną o połowę?
>> Powinni spłacać dalej. Sugerujesz inną ścieżkę?
> Mogą spłacać, ale i tak bank się będzie "rzucał", nieprawdaż?

W tak ogólnym przypadku? Nieprawdaż.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 07.10.2011 10:55, Rafi wrote:
> Co zrobić żeby hipoteki dobrze się sprzedawały, zmniejszyła się liczba
> złych kredytów hipotecznych, a same kredyty nie były zbytnim obciążeniem
> dla przeciętnego Kowalskiego?
>
> Mieszkania powinny stanieć i to dużo, nawet o połowę.
> Tańsze mieszkania, mniejsze kredyty to i mniejsze raty obciążające
> budżet domowy. To z kolei pociągnie za sobą sprzedaż kredytów
> hipotecznych. Ludziom zostanie więcej pieniędzy w portfelach i
> gospodarka zacznie się kręcić.
>
> Pytanie tylko jak to zrobić żeby mieszkania były tańsze o połowę ? ;)

wprowadzić podatek katastralny
Marx

do góry

W dniu 2011-10-07 12:23, Wojciech Bancer pisze:
> On 2011-10-07, Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>>> Hm... A co z obecnymi kredytobiorcami, jak im hipoteki (zabezpieczenia
>>>> kredytów) nagle spadną o połowę?
>>> Powinni spłacać dalej. Sugerujesz inną ścieżkę?
>> Mogą spłacać, ale i tak bank się będzie "rzucał", nieprawdaż?
>
> W tak ogólnym przypadku? Nieprawdaż.

Czy nie to było właśnie powodem kryzysu USAńskiego?

--
Liwiusz

do góry