-
11. Data: 2009-02-17 16:55:00
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Lut, 11:38, rhao <r...@p...pl> wrote:
> Niestety, chodzily sluchy ze scoring mial byc jawny dla klientow ale czy
> i kiedy to wprowadza niewiadomo, wynik scoringu to konkretna liczba w
> granicach 0 do okolo 600 i tu tez od polityki banku zalezy czy dajemy
> kredyt od 300 czy moze od 500.
Dlaczego "niestety"? Przeciez znajomosc wlasnego score to podstawa.
Unikasz przykrych rozczarowan :) A przy okazji jeszcze biura kredytowe
na tym zarabiaja, bo taka informacja jest platna, w przeciwienstwie do
gratisowych (okresowych) raportow kredytowych.
-
12. Data: 2009-02-17 17:00:09
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> On 17 Lut, 11:13, Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
> wrote:
>
>> Sam raport nie przedstawia też żadnych konkretnych
>> informacji liczbowych z których by wynikało, czy jesteś rzetelnym czy
>> nie rzetelnym kredytobiorcą..
>
> Ale chyba pokazuje historie danego rachunku kredytowego z
> wyszczegolnieniem miesiecy? Czyli zawiera informacje o tym czy splaty
> byly terminowe i jak dlugo rachunek istnieje?
Tak.
>
>> zestawienie jest ilościowe i tak naprawdę,
>> czym mniej tam masz wpisane w ogóle, tym lepiej (IMO!).
>
> Wlasnie na ten temat dostaje sprzeczne informacje. Logicznie
> rozumujac, pozytywna historia powinna pomagac.
I (generalnie) pomaga. Być może Twojemu przedpiścy pomyliło się z MIGBR
gdzie faktycznie trafiają przypadki beznadziejne.
[...]
> Zakladam, ze BIK odroznia "miekkie" zapytania (info weryfikujace dane,
> zapytania wlasne kientow) i "twarde" (przy wnioskach kredytowych)?
Tak. Tzn nie wiem jak to jest prezentowane bankom, ale na raporcie
konsumenckim ładnie widać.
KJ
-
13. Data: 2009-02-17 17:00:25
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: rhao <r...@p...pl>
bradley.st pisze:
>
> Dlaczego "niestety"? Przeciez znajomosc wlasnego score to podstawa.
> Unikasz przykrych rozczarowan :) A przy okazji jeszcze biura kredytowe
> na tym zarabiaja, bo taka informacja jest platna, w przeciwienstwie do
> gratisowych (okresowych) raportow kredytowych.
A no wlasnie niestety ze tego nikt nie wprowadzil , polski jezyk trudny
kalam sie: )
-
14. Data: 2009-02-17 17:05:56
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Lut, 12:00, rhao <r...@p...pl> wrote:
> A no wlasnie niestety ze tego nikt nie wprowadzil , polski jezyk trudny
> kalam sie: )
A ten "Raport PLUS z Informacją o Ocenie Punktowej" ze strony BIK?
Dziala to-to?
P.S. Poprawnie: "Polska jezyka to trudna jezyka." :)
-
15. Data: 2009-02-17 17:12:57
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:87wsbpqb51.fsf@kjonca.kjonca...
> Nie wiem jak Ci się wydawało, ale zapewniam Cię, że BIK nie jest
> traktowany jak czarna lista. Dla niektórych kredytów jest (był?) wręcz
> jak biała (tj. jeśli Iksiński ma/miał kilka kredytów obsługiwanych
> dobrze) to ma większe szanse niż Igrekowski który w BIK nie występuje.
>
> Co do scoringu BIK to się nie wypowiadam, bo nie wiem.
Idę do banku i wypełniam wniosek kredytowy. Następnie wniosek jest zazwyczaj
wysyłany gdzieś tam i przed podjęciem decyzji kredytowej następuje zapytanie
do BIK. Różnie to bywa, czasami decyzja kredytowa jest po godzinie, czasami
po 24 godzinach. Uważasz, że w tym przypadku jest dokonywana jakaś
pogłębiona analiza mojej historii kredytowej? Bo ja uważam, że jest
sprawdzane wyłącznie pole "najgorszy status historyczny" czy jak to się tam
teraz nazywa.
Decyzja ma charakter binarny - dać/nie dać. Mówię tu o kartach kredytowych,
liniach odnawialnych i kredytach gotówkowych, czyli produktach przyznawanych
zazwyczaj bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń ze strony klienta. Może
miałeś na myśli jakieś inne kredyty, na barrdzo wysokie kwoty, aleprzy
normalnej masówce, nie wierzę aby komukolwiek chciało się cokolwiek głębiej
analizować.
Dodam, że mój raport z BIK liczy obecnie ponad 60 stron wydruku dwustronnego
i zapewne jest to wynik daleki od rekordów.
marekz
-
16. Data: 2009-02-17 17:25:36
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"MarekZ" <m...@i...pl> writes:
> Użytkownik "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:87wsbpqb51.fsf@kjonca.kjonca...
>
>> Nie wiem jak Ci się wydawało, ale zapewniam Cię, że BIK nie jest
>> traktowany jak czarna lista. Dla niektórych kredytów jest (był?) wręcz
>> jak biała (tj. jeśli Iksiński ma/miał kilka kredytów obsługiwanych
>> dobrze) to ma większe szanse niż Igrekowski który w BIK nie występuje.
>>
>> Co do scoringu BIK to się nie wypowiadam, bo nie wiem.
>
> Idę do banku i wypełniam wniosek kredytowy. Następnie wniosek jest
> zazwyczaj wysyłany gdzieś tam i przed podjęciem decyzji kredytowej
> następuje zapytanie do BIK. Różnie to bywa, czasami decyzja kredytowa
> jest po godzinie, czasami po 24 godzinach. Uważasz, że w tym przypadku
> jest dokonywana jakaś pogłębiona analiza mojej historii kredytowej? Bo
> ja uważam, że jest sprawdzane wyłącznie pole "najgorszy status
> historyczny" czy jak to się tam teraz nazywa.
Dlaczego zakładasz, że robi to człowiek, a nie np. jakiś automat
stworzony przez ryzyko? Wtedy można całkiem sporo sprawdzić (suma
obecnych zobowiązań, liczba złożonych wniosków w ciągu jakiegoś okresu
itp.) komputery są szybkie.
[...]
> Dodam, że mój raport z BIK liczy obecnie ponad 60 stron wydruku
> dwustronnego i zapewne jest to wynik daleki od rekordów.
Mój chyba 43 :)
KJ
-
17. Data: 2009-02-17 18:06:17
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: Mithos <f...@a...pl>
bradley.st pisze:
> Czy banki traktuja BIK jak "czarna liste" - tzn. patrza glownie na
> negatywne elementy historii, a pozytywne juz nie sa tak istotne? Czy
> tu tez panuje dowolnosc i wszystko zalezy od banku?
Dokładnie. Pozytywna historia w BIK nic (bonusowego) nie daje, natomiast
negatywna przekreśla szansę na cokolwiek.
Innymi słowy : klient z bardzo pozytywną historią w BIK nie dostanie nic
więcej niż klient "z ulicy".
--
Mithos
-
18. Data: 2009-02-17 18:14:38
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Lut, 12:25, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
> Dlaczego zakładasz, że robi to człowiek, a nie np. jakiś automat
> stworzony przez ryzyko? Wtedy można całkiem sporo sprawdzić (suma
> obecnych zobowiązań, liczba złożonych wniosków w ciągu jakiegoś okresu
> itp.) komputery są szybkie.
Ja jestem przyzwyczajony do takiego automatu wlasnie. To znaczy
wklepuje SSN na stronie i po jakichs 15 sekundach mam OSTATECZNA
decyzje kredytowa, a karta przychodzi po ca. 5 dniach. A jesli decyzja
jest na nie - to nie ma zmiluj.
Natomiast z moich - bardzo ograniczonych - doswiadczen z polskim
systemem, w PL jednak jest bardzo duze pole do interpretacji i
uznaniowosci.
W konkretnym przypadku: po paru tygodniach zastanawiania sie nad moim
wnioskiem o karte i dwa dni po "ostatecznym" i "nieodwolalnym"
odwaleniu tegoz, pani Agnieszka* strzela mi e-mail ze wlasnie znalazla
taka inna specjalna procedure i ze sie jednak da :) Ja sie oczywiscie
bardzo ciesze, ale zaczynam sie zastanawiac nad calym procesem.
*imie zminilem :)
-
19. Data: 2009-02-17 18:15:50
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Mithos <f...@a...pl> writes:
[...]
> Innymi słowy : klient z bardzo pozytywną historią w BIK nie dostanie
> nic więcej niż klient "z ulicy".
Właśnie mnie zniknąłeś :P
KJ
-
20. Data: 2009-02-17 18:22:57
Temat: Re: Historia kredytowa w PL
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Lut, 13:06, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Dokładnie. Pozytywna historia w BIK nic (bonusowego) nie daje, natomiast
> negatywna przekreśla szansę na cokolwiek.
>
> Innymi słowy : klient z bardzo pozytywną historią w BIK nie dostanie nic
> więcej niż klient "z ulicy".
No to, kuna, szalenie motywujace! :)
Nie spodziewalem sie wprawdzie ze jesli w przyszlosci, po dwoch-trzech
latach posiadania polskiej karty kredytowej, wejde do jakiegos
Expandera czy OpenFinance'a to szampan bedzie lal sie strumieniami, a
piekne doradczynie kredytowe beda mi siadaly na kolanach i szeptaly:
"U mnie wez kredyt, u mnie!", ale myslalem, ze cos pozytywnego sobie
buduje.
A tak na marginesie: Mialem smialy plan kupowania sobie np. kawy co
miesiac ta karta i splacania w terminie. Warto sie trudzic, czy - z
punktu widzenia historii kredytowej - moge sobie karte rownie dobrze
trzymac w szufladzie?