-
41. Data: 2012-02-17 00:25:48
Temat: Re: IKE
Od: eisenberg <e...@n...pl>
On 16 Lut, 09:22, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
> Poza tym: państwo i tak może po prostu odmówić spłaty obligacji, choć
> wcale nie poczuwa się do bankructwa.
"Spłata zobowiązań z tytułu wyemitowanych obligacji ma pierwszeństwo
przed wszystkimi innymi zobowiązaniami państwa" - cytuję z pamięci.
Tak mniej więcej brzmiał któryś tam artykuł z Ustawy o obligacjach, na
podstawie której emitowano obligacje skarbowe od roku 1992r. Potem
mamy Ustawę o finansach publicznych i Art. 95 ust. 6 który brzmi
dosłownie:
"Skarb Państwa odpowiada całym majątkiem za zobowiązania wynikające z
wyemitowanych
lub wystawionych skarbowych papierów wartościowych"
Czytałem Rothbarda, mam zresztą wiele sympatii dla "Austriaków", a
wrogiem projektu pod nazwą EURO jestem od początku jego istnienia.
Niestety nie mogę przyjąć anarchokapitalizmu. Rothbard (Mises zresztą
też) traktował państwo w kategoriach represywnych, a społeczeństwo
jako zbiór jednostek bez podziału na narody. Tymczasem narody istnieją
(i oby jak najdłużej!), a państwo to narzędzie realizacji interesów
narodowych, które nie zawsze są tożsame z interesami jednostki. Skoro
mamy interesy narodowe to także sprzeczności w interesach z innymi
narodami. I państwo jako główne narzędzie ich obrony. A skoro państwo
to również jakiś minimalny etatyzm. Wydaje mi się, że ciężko byłoby
żyć traktując państwo w każdym calu jak wroga czy złodzieja i bez
jakiegoś minimum zaufania do jego instytucji. Dlatego wcześniej
oprotestowałem sugestię, że państwo po prostu położy ordynarnie i po
prostacku łapę na OFE. Będzie to robić, ale "po trochu" i w białych
rękawiczkach i zasugerowałem jak. I Mises i Rothbard byli wielkimi
ekonomistami, ale jako myśliciele polityczni są dla mnie nie do
przyjęcia
-
42. Data: 2012-02-17 07:59:57
Temat: Re: IKE
Od: eisenberg <e...@n...pl>
Oczywiście w powyższym wpisie chodzi o IKE a nie OFE
-
43. Data: 2012-02-17 08:04:55
Temat: Re: IKE
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 16 Feb 2012 23:01:01 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-16_22:37
>> On 16 Lut, 11:31, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
>>> Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-16_9:22
>>>
>>>> Poza tym: państwo i tak może po prostu odmówić spłaty obligacji, choć
>>>> wcale nie poczuwa się do bankructwa.
>>>
>>> Dobrze się poczuwasz ? ;-)
>>
>> A niby przedwojenne obligacje to PL spłaciła co do grosika?
>>
>Bo ja wiem ?
>A kościołowi zwróciła ? Z nawiązką ?
>A powinna PL zwrócić gminom żydowskim ?
>A w Warszawie powinno się zwracać w naturze ?
"a u was biją Murzynów".
Była prosta kwestia: moje twierdzenie, że [polskie] "państwo odmówiło
spłaty swoich obligacji", a potem Twoja wątpliwość. Po co to zbaczanie
z tematu?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
44. Data: 2012-02-17 08:09:02
Temat: Re: IKE
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 16 Feb 2012 16:25:48 -0800 (PST), eisenberg <e...@n...pl>
wrote:
>On 16 Lut, 09:22, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
>
>> Poza tym: państwo i tak może po prostu odmówić spłaty obligacji, choć
>> wcale nie poczuwa się do bankructwa.
>
>"Spłata zobowiązań z tytułu wyemitowanych obligacji ma pierwszeństwo
>przed wszystkimi innymi zobowiązaniami państwa" - cytuję z pamięci.
>Tak mniej więcej brzmiał któryś tam artykuł z Ustawy o obligacjach, na
>podstawie której emitowano obligacje skarbowe od roku 1992r. Potem
>mamy Ustawę o finansach publicznych i Art. 95 ust. 6 który brzmi
>dosłownie:
>"Skarb Państwa odpowiada całym majątkiem za zobowiązania wynikające z
>wyemitowanych
>lub wystawionych skarbowych papierów wartościowych"
piękne słowa...
A tu czyny:
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/71785,rz
ad-zapomnial-o-miliardowym-dlugu.html
http://www.polityka.pl/rynek/gospodarka/258166,1,prz
edwojenne-obligacje.read
http://www.rp.pl/artykul/211863,421106_Ile_sa_warte_
dawne_obligacje.html
http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/obligacje+prz
edwojenne
>rękawiczkach i zasugerowałem jak. I Mises i Rothbard byli wielkimi
>ekonomistami, ale jako myśliciele polityczni są dla mnie nie do
>przyjęcia
i to jest piękno świata: poglądy są jak d* - każdy ma swoje :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
45. Data: 2012-02-17 08:43:03
Temat: Re: IKE
Od: eisenberg <e...@n...pl>
On 17 Lut, 09:09, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
> piękne słowa...
> A tu czyny:http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/71
785,rzad-zapomnial-o-mi...http://www.polityka.pl/ryn
ek/gospodarka/258166,1,przedwojenne-obligac...http:/
/www.rp.pl/artykul/211863,421106_Ile_sa_warte_dawne_
obligacje.htmlhttp://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza
/obligacje+przedwojenne
Sprawa obligacji przedwojennych to nie jest skandal, tylko coś za co
powinien być pluton egzekucyjny. Oznacza zerwanie ciągłości państwa
("rząd robotniczo-chłopski nie będzie płacił długów państwa
burżuazyjnego"). Przecież daleki jestem od apologii, natomiast miałem
na myśli państwo "normalne" lub jeśli wolisz "cywilizowane".
> i to jest piękno świata: poglądy są jak d* - każdy ma swoje :-)
Fakt ;))
-
46. Data: 2012-02-17 09:54:39
Temat: Re: IKE
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-17_9:04
> On Thu, 16 Feb 2012 23:01:01 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
> wrote:
>
>> Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-16_22:37
>>> On 16 Lut, 11:31, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
>>>> Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-16_9:22
>>>>
>>>>> Poza tym: państwo i tak może po prostu odmówić spłaty obligacji, choć
>>>>> wcale nie poczuwa się do bankructwa.
>>>>
>>>> Dobrze się poczuwasz ? ;-)
>>>
>>> A niby przedwojenne obligacje to PL spłaciła co do grosika?
>>>
>> Bo ja wiem ?
>> A kościołowi zwróciła ? Z nawiązką ?
>> A powinna PL zwrócić gminom żydowskim ?
>> A w Warszawie powinno się zwracać w naturze ?
>
> "a u was biją Murzynów".
> Była prosta kwestia: moje twierdzenie, że [polskie] "państwo odmówiło
> spłaty swoich obligacji", a potem Twoja wątpliwość. Po co to zbaczanie
> z tematu?
To była tylko sygnalizacja wątpliwości co do zasadności twojego
pytania. Żadnej odpowiedzi nie udzieliłem. Przecież wszędzie są
pytajniki...
Więc w imię uczciwości argumentacji bądź łaskaw wycofać się z tego
zarzutu ;-)
witrak()
-
47. Data: 2012-02-17 10:45:39
Temat: Re: IKE
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 17 Feb 2012 10:54:39 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>> Była prosta kwestia: moje twierdzenie, że [polskie] "państwo odmówiło
>> spłaty swoich obligacji", a potem Twoja wątpliwość. Po co to zbaczanie
>> z tematu?
>
>To była tylko sygnalizacja wątpliwości co do zasadności twojego
>pytania. Żadnej odpowiedzi nie udzieliłem. Przecież wszędzie są
>pytajniki...
nie rozumiem, jaką wątpliwość co do pytania o spłatę obligacji
sygnalizujesz pytaniem o coś zupełnie innego.
A moje pytanie (o to czy PL spłaciła obligacje) było retoryczne, bo
wiadomo, że część zniszczyła, a spłaty innej części odmówiła.
>Więc w imię uczciwości argumentacji bądź łaskaw wycofać się z tego
>zarzutu ;-)
zarzutu zbaczania z tematu? OK, niech Ci będzie. Wróć więc do tematu
obligacji i odmowy ich spłaty i będzie "zgoda, aBóg na to rękę poda".
A temat gmin wyznaniowych porusz może jednak w innym wątku.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
48. Data: 2012-02-17 10:57:19
Temat: Re: IKE
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-17_11:45
> A temat gmin wyznaniowych porusz może jednak w innym wątku.
Nie poruszałem go. Odniosłem się tylko do jednego jego aspektu -
wspólnego dla wszystkich moich (też retorycznych) pytań: braku
rozwiązania.
witrak()
-
49. Data: 2012-02-17 11:07:41
Temat: Re: IKE
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 17 Feb 2012 11:57:19 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>Odniosłem się tylko do jednego jego aspektu -
>wspólnego dla wszystkich moich (też retorycznych) pytań: braku
>rozwiązania.
raczej rzekłbym: Twojego przeświadczenia, że nie ma rozwiązania.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
50. Data: 2012-02-17 13:25:12
Temat: Re: IKE
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-17_12:07
> On Fri, 17 Feb 2012 11:57:19 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
> wrote:
>
>> Odniosłem się tylko do jednego jego aspektu -
>> wspólnego dla wszystkich moich (też retorycznych) pytań: braku
>> rozwiązania.
>
> raczej rzekłbym: Twojego przeświadczenia, że nie ma rozwiązania.
Znowu to Jarkowe czytanie:-)
Ja nie napisałem, że rozwiązanie nie istnieje. "Brak (jest)
rozwiązania" = "Nikt nie ma rozwiązania."
To jest znacznie słabsze stwierdzenie, bo nie oznacza, że wiadomo,
iż rozwiązanie nie istnieje - co mi imputujesz.
A co do meritum - jestem _przeświadczony_, że rozwiązania
wszystkich tych kwestii istnieją i nawet niektórzy je znają :) ale
nie chcą ich zaakceptować, tylko rżną głupa...
witrak()