-
21. Data: 2019-02-20 08:01:11
Temat: Re: ING Business - zmiany TOiP
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Andrzej Kłos <a...@w...pl> writes:
> Kamil Jońca pisze:
>
>> Tyle, że żyłem w przeświadczeniu, że przy DG odpowiada się całym
>> majątkiem, a przy zoo (czy podobnej) - do wysokości udziałów.
>
[...]
>
> Słowo klucz: może. Jeżeli spełnione były pewne warunki. Więc: sp. z
> o.o. nie chroni majątku wspólników/udziałowców, jeżeli są członkami
> zarządu -
> z automatu. Trzeba się postarać. I przekonać o tym sąd.
>
Tak, to jest, jak się disklajmera nie napisze (że się o tym wszystkim
wie :) )
Niemniej jednak, zgodzisz się, że od DG jest łatwiej niż od członka
zarządu.
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
UNIX was not designed to stop you from doing stupid things, because that
would also stop you from doing clever things.
-- Doug Gwyn
-
22. Data: 2019-02-20 11:03:50
Temat: Re: ING Business - zmiany TOiP
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu środa, 20 lutego 2019 08:03:05 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
> Andrzej Kłos writes:
>
> > Kamil Jońca pisze:
> >
> >> Tyle, że żyłem w przeświadczeniu, że przy DG odpowiada się całym
> >> majątkiem, a przy zoo (czy podobnej) - do wysokości udziałów.
> >
> [...]
> >
> > Słowo klucz: może. Jeżeli spełnione były pewne warunki. Więc: sp. z
> > o.o. nie chroni majątku wspólników/udziałowców, jeżeli są członkami
> > zarządu -
> > z automatu. Trzeba się postarać. I przekonać o tym sąd.
> >
> Tak, to jest, jak się disklajmera nie napisze (że się o tym wszystkim
> wie :) )
> Niemniej jednak, zgodzisz się, że od DG jest łatwiej niż od członka
> zarządu.
A jakie to warunki musi spełnić członek zarządu, żeby jego odpowiedzialność została
uchylona?
I kto ją ew. uchyla?
I jak się w ogóle do zarządu wchodzi i wychodzi z niego?
Jeszcze jest takie cudo jak prokurent - może on nie odpowiada?
Choć chyba nie może być zarządu składającego się wyłącznie z prokurenta, więc jakiś
słup na prezesa (a w ogóle prezes jest konieczny, czy wystarczy sam członek zarządu?
- w zależności oczywiście jak w KRS jest wpisany sposób reprezentacji spółki) byłby
potrzebny.
To nie o to chodzi, by konstruować biznes z zamiarem fraudu, bo tutaj oprócz
odpowiedzialności cywilnej wchodzi jeszcze karna, tylko żeby zbudować go jak
najbezpieczniej w stosunku do ew. zdarzeń losowych - albo nadziania się samemu na
nierzetelnego kontrahenta czy klienta.
A w spółce akcyjnej zarząd też ma taką ew. odpowiedzialność jak w z o.o.?
Tylko że do SA kapitał musi być większy.
Jak do z o.o. potrzebne było 50k to było to za zasięgiem większość DG, ale jak teraz
jest tylko 5k to już można bardziej cywilizowaną formę nawet dla freelancerów sobie
stworzyć, nie mówiąc już o kimś, kto zatrudnia pracowników.