Chris napisał(a):

> Wyobraź sobie, że jesteś za granicą (np. w Egipcie), większość środków
> (jeśli nawet nie wszystkie) masz na rachunku tej karty i nagle bank z
> powodu napadu na jakiś konwój w Szwecji, bez ostrzeżenia blokuje Twoją
> kartę.

To była karta kredytowa. Jeśli dla kogoś jest ona wyłącznym źródłem
środków, to gratuluję :) W opisywanym przez Ciebie przypadku
skorzystałbym z karty do ROR'a albo z innej karty i odpoczywał dalej,
oczywiście po skontaktowaniu się z centrum VISA by wyjaśnić sytuację.

> Już sobie wyobrażam awanturę, jaka wywołujesz po powrocie (za pożyczone
> pieniądze!) do kraju. Jestem również w stanie wyobrazić sobie oburzenie
> czytelników p.b.b. na wieść o bezmyślnej akcji mBanku ;)

Nooo, na pewno zrobiłbym proces sądowy mBankowi gdyby okazało się, że
po powrocie do kraju mam pięknie wyczyszczony limit karty dziwnymi
transakcjami zza Bałtyku a bank kazał mi się wypchać, bo przecież
napisali mi emaila :P Ja nie czytam maili odpoczywając w Egipcie.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

On 2007-08-14 19:30:19 +0200, Sebcio <s...@n...com> said:

> Natomiast bez problemu mogli wysłać SMS'a, w końcu mają ten swój super
> zajebisty system haseł jednorazowych - dlaczego nie wykorzystają go do
> pilnych powiadomień ?

Widocznie nie pomysleli lub az tak bardzo im nie zalezalo.
--
Taryk
Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie zameczalo o tak wiele, tak nielicznych.

do góry

Dnia Wed, 15 Aug 2007 09:33:06 +0200, Sebcio napisał(a):
> Chris napisał(a):

>> Wyobraź sobie, że jesteś za granicą (np. w Egipcie), większość środków
>> (jeśli nawet nie wszystkie) masz na rachunku tej karty i nagle bank z
>> powodu napadu na jakiś konwój w Szwecji, bez ostrzeżenia blokuje Twoją
>> kartę.

BPH mi tak zrobił - akurat nie byłem za granicą i karta BPHu nie była jedyną
którą dysponuję, ale i tak wystarczająco mnie wkurzyli...

> To była karta kredytowa. Jeśli dla kogoś jest ona wyłącznym źródłem
> środków, to gratuluję :) W opisywanym przez Ciebie przypadku
> skorzystałbym z karty do ROR'a albo z innej karty i odpoczywał dalej,

Jak gdzieś jestem, to za hotel płacę kartą kredytową - natomiast na ROR
niekoniecznie mam tyle gotówki, tym bardziej że skoro chcę płacić kartą
to jestem przygotowany na zapłacenie tej kwoty za miesiąc a nie teraz.

A przede wszystkim, to bank robiąc taką akcję nie chroni mnie, tylko swoje
4 litery - jeśli ktoś by dokonał nieautoryzowanych transakcji, to po prostu
bym je zastrzegł i się nimi nie przejmował.

>> Już sobie wyobrażam awanturę, jaka wywołujesz po powrocie (za pożyczone
>> pieniądze!) do kraju. Jestem również w stanie wyobrazić sobie oburzenie
>> czytelników p.b.b. na wieść o bezmyślnej akcji mBanku ;)

> Nooo, na pewno zrobiłbym proces sądowy mBankowi gdyby okazało się, że
> po powrocie do kraju mam pięknie wyczyszczony limit karty dziwnymi

Ja bym zrobił nieco większą awanturę, gdyby się okazało że nie mogłem
zapłacić za hotel albo choćby za autobus na lotnisko...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

do góry

Taryk Abu-Hassan napisał(a):

> Widocznie nie pomysleli lub az tak bardzo im nie zalezalo.

Pewnie jedno i drugie :-|


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Jacek Osiecki napisał(a):

> Ja bym zrobił nieco większą awanturę, gdyby się okazało że nie mogłem
> zapłacić za hotel albo choćby za autobus na lotnisko...

Każdy ma swoje priorytety - dla mnie manko na 20kPLN z karty kredytowej
jest większym problemem niż niemożność zapłacenia za hotel.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Taryk Abu-Hassan <o...@g...pl> wrote:
> Hmm.. Nie dzwonili do Ciebie? Tylko e-mail? No to prawdziwie
> internetowy bank. IMHO powinni zadzwonic z prosba o oddzwonienie lub z
> informacja o mailu. Przeciez mogles byc na urlopie i nie miec dostepu
> do Internetu.

Równie dobrze mógłbyś nie mieć dostępu do telefonu. W dzisiejszych
elektronicznych czasach coraz większa liczba osób ma częściej sytuację
że czyta maile a nie jest pod telefonem niż na odwrót. Na przykład ja.

--
Miernik
http://miernik.name/

do góry

Miernik napisał(a):

> Równie dobrze mógłbyś nie mieć dostępu do telefonu. W dzisiejszych
> elektronicznych czasach coraz większa liczba osób ma częściej sytuację
> że czyta maile a nie jest pod telefonem niż na odwrót. Na przykład ja.

Niech więc wysyłają maila i SMS'a. To chyba nie problem ?


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

>"Paul_Nitze" <a...@g...com> wrote in message
> >news:1187099641.950728.53790@r34g2000hsd.googlegrou
ps.com...
>"mBank jest śmieszny jak wysyła tego typu maile.
>Żałosna tandeta. "
>
>LA co w tym smiesznego?

sposób informowania klientow.

do góry

"Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote in message
news:f9t47e$im$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia Tue, 14 Aug 2007 14:09:07 +0200, Sebcio napisał(a):
>
>> Swoją drogą ciekawa metoda działania - zamiast prewencyjnie zastrzec
>> kartę, bank ograniczył się do maila.
>
> A według mnie zrobili bardzo dobrze!
> Wyobraź sobie, że jesteś za granicą (np. w Egipcie), większość środków
> (jeśli nawet nie wszystkie) masz na rachunku tej karty i nagle bank z
> powodu napadu na jakiś konwój w Szwecji, bez ostrzeżenia blokuje Twoją
> kartę.
> Już sobie wyobrażam awanturę, jaka wywołujesz po powrocie (za pożyczone
> pieniądze!) do kraju. Jestem również w stanie wyobrazić sobie oburzenie
> czytelników p.b.b. na wieść o bezmyślnej akcji mBanku ;)


Tylko sieroty jeżdzą z jedną kartą i liczą na to, że zawsze będzie działać.

do góry

witek napisał(a):

> Tylko sieroty jeżdzą z jedną kartą i liczą na to, że zawsze będzie działać.

Slusznie trzeba miec
a) Vise Electrona w banku X
b) VISE Electrona w banku Y
c) kredytowke VISA w banku Z
d) Kredytowke Mastercada w banku A
e) Maestro w banku B
f) I najlepiej zwyklego Cirrusa w banku C
g) do tego jakas tylko do transakcji elektronicznych
h) no i prepaida tak na wszelki wypadek
i) konwoje mastercarda i visy sa lakomym kaskiem wiec jakiegos American
Expressa lub JCB tez bys ie przydalo :)

>
>

do góry