eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Inteligo i Masterlink - procedury
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 31. Data: 2004-09-15 15:07:42
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: m...@p...onet.pl

    >
    > > A Ty mozesz jechac do kraju durniow - USofA.  Gdyby wszyscy mieli takie
    > > podejscie jak Ty to niebyloby ludzkosci... Wazne zeby uprzykrzyc zycie
    > innym...
    > > bravo. To podejscie godne czlowieka, Jestes wielki. Nieznajac czlowieka
    > chcesz
    > > go wywalic z pracy... no super mam nadzieje ze kiedys noga Ci sie
    > podwinie,
    > > ktos zlozy na Ciebie skarge i wylecisz na zbity ryj, bo tak sobie chce
    > jakis
    > > klient.... pozdr i milego zycia zycze... mam nadzieje ze niebedzie takie
    > proste
    > > jak Twoje wypowiedzi
    >
    > Uhahahaha! Powiedz jeszcze, że to co mnie spotkało uważasz za WŁAŚCIWĄ
    > obsługę klienta. I że mam wykazać zrozumienie dla kolesia, który ma w nosie
    > swoją pracę. Dawno sie tak nie ubawiłam. I nadal uważam, że tego typu osoby
    > powinny lecieć na ryj - dlaczego mają szargać opinię firmie?

    Niezrozumielaes mnie. jesli ktos notorycznie zachwouje sie w pewien sposob to
    ok, ale bycmoze bylo tojednorazowe... dlatego prosilem o wyrozumienie dla
    innych... no ale coz mzoe Ty juz nieraz zostales potraktowany z buta i zyczysz
    tez tego innym.
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 32. Data: 2004-09-15 15:10:03
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: m...@p...onet.pl

    > Użytkownik m...@p...onet.pl napisał:
    >
    > > A Ty mozesz jechac do kraju durniow - USofA.  Gdyby wszyscy mieli takie
    > > podejscie jak Ty to niebyloby ludzkosci... Wazne zeby uprzykrzyc zycie
    innym...
    > > bravo. To podejscie godne czlowieka, Jestes wielki. Nieznajac czlowieka
    chcesz
    > > go wywalic z pracy... no super mam nadzieje ze kiedys noga Ci sie podwinie,
    > > ktos zlozy na Ciebie skarge i wylecisz na zbity ryj, bo tak sobie chce
    jakis
    > > klient.... pozdr i milego zycia zycze... mam nadzieje ze niebedzie takie
    proste
    > > jak Twoje wypowiedzi
    >
    > Czekaj, czekaj. Jesli ja chce cos kupic, to raczej nie bede zwodzil
    > sprzedawcy dla jaj. Cos Ci sie pomylilo. Dlaczego jesli zamiawiam
    > dostarczenie czegostam przez kuriera mialbym mu robic pod gorke? To jest
    > jakies nienormalne. Na serio uwazasz, ze klienci inteligo robia sobie
    > dla sportu jaja z kurierow?
    >
    > Bartol

    Nie z kurierow a z nadawcow paczek. Sam wysylam i wiem, jak klient zamawia,
    kurier podjezdza a potem sie okazyje ze facet sie rozmysli i nawet nie raczyl
    mnie powiadomic - trace kase przez takich cwokow ( kureorzy i masterlink na tym
    zarabiaja wiec dla nich to obojetne ). Wycofuje sie z tego tematu, gdyz wlasnie
    wybieram sie na urlop. Bawcie sie dalej pozdr


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 33. Data: 2004-09-15 15:17:22
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>


    > Niezrozumielaes mnie. jesli ktos notorycznie zachwouje sie w pewien sposob
    to
    > ok, ale bycmoze bylo tojednorazowe... dlatego prosilem o wyrozumienie dla
    > innych... no ale coz mzoe Ty juz nieraz zostales potraktowany z buta i
    zyczysz
    > tez tego innym.

    Mnie spotkało dwukrotnie przy dwukrotnym dostarczaniu paczki przez
    Masterlink. A więc w moim przypadku 100 % negtywnych przypadków. Opowieści
    innych niezadowolonych są podobne (próba przerzucania kosztów, niesłowność)
    a więc skoro się to powtarza w podobnym schemacie, to mam prawo
    przypuszczać, że to działanie SYSTEMOWE. Ergo: firma ma w d.... klientów.
    Twoje posty tylko to potwierdzają. A na rynku juz tak jest, że jak się firma
    czarnych owiec nie pozbywa, to sama z tego rynku wylatuje. Czego Tobie oraz
    Masterlinkowi serdecznie życzę po zapoznaniu się z Twoimi poglądami oraz
    sposobem działania tejże firmy. Dla mnie EOT.


  • 34. Data: 2004-09-15 15:58:21
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: "a po chuj ci to" <j...@p...onet.pl>

    > Użytkownik yayco napisał:
    >
    > >> Na codzien mam kontakt z klientem wiec wiem.
    > >
    > > I czego się Bartolu czepiasz. On *wie* i nic nie poradzisz na to.
    > > Gdyby jeszcze napisał z którym mianowicie klientem, ma kontakt... Może z
    > > tobą Bartolu, przyznaj się...
    >
    > Tia, nie wiem, moze. Ale on na pewno wie. Tego nie da sie ukryc.
    >
    > Bartol
    ty i twoja stara macie jednego ojca

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 35. Data: 2004-09-15 17:33:15
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>

    15 Sep 2004 17:58:21 +0200, w <4...@n...onet.pl>, "a po
    chuj ci to" <j...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > > Tia, nie wiem, moze. Ale on na pewno wie. Tego nie da sie ukryc.
    > >
    > > Bartol
    > ty i twoja stara macie jednego ojca

    X-Forwarded-For: 83.29.70.18

    morrison44 --> X-Forwarded-For: 83.29.70.18


  • 36. Data: 2004-09-15 18:44:05
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: m...@p...onet.pl

    > m...@p...onet.pl napisał(a):
    >
    > > No ale nieprzetłumaczysz kretynom ze ich przypadki nie sa regula...
    >
    > Ej, to że ja mam pozytywne doświadczenia nie oznacza, że ktoś, kto ma
    > zgoła odmienne, jest kretynem! Ale jeśli pracujesz tam, gdzie
    > podejrzewam ;-), to wcale się nie dziwię, że niektórzy mają
    > doświadczenia negatywne, skoro prezentujesz takie podejście...
    >
    > Marek


    Nie pracuje tam gdzie myslisz :P a wiem ze myslisz ze pracuje w Masterlinku. Na
    szczescie mam wlasna firme i moge decydowac sam o wszystkim. A z tymi kretynami
    fakt - przesadzilem - przepraszam.Mam dzis poprostu zly dzien.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2004-09-15 20:41:58
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: "Artur A. Surowiec" <a...@s...waw.pl>


    <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:493f.000005d3.41482e21@newsgate.onet.pl...
    > Poza tym jesli chodzi o kuriera to on nie ma
    > wchodzic w tylek Wam i byc dostepnym przez 24na dobe. To tez czlowiek i
    ciezko
    > pracuje noszac paczki do klientow od ktorych zazwyczaj tylko wysluchuje
    skarg.
    > A spoznil sie moze 2godziny bo mial problem z autem... bo byly korki...
    czy
    > powodow moze byc jeszcze kilka.
    Młody jeszcze jestem, ale tam gdzie przyszło mi dotychczas pracować, jakoś
    nikt nie uważał, że ma prawo do nie wywiązywania się z umówionych terminów.
    Po prostu ma być zrobione tak jak było umówione, a klienta nie powinno
    interesować czy nie spałem w nocy, czy jestem zawalony masą spraw, że ktoś
    jest na urlopie, albo, że zepsuł się komputer, a w dukarce nie ma tonera...
    Pracownik Banku, Masterlinka a nawet McDonalda w relacji z klientem
    reprezentuje całą firmę. Dlatego jeśli nie wywiązuje się z terminu to nie
    ważne czy stał w korku czy miał problemy z autem. Powinien:
    - zadzwonić, przeprosić, umówić się na inny dogodny termin
    - dostarczyć przesyłkę o umówionej porze i jeszcze raz przeprosić i tak,
    uśmiechać się
    - w przyszłości skutecznie unikać takich błędów
    Pracownik firmy kurierskiej i każdej innej ma obowiązek nie mieć problemów z
    samochodem i planować spotkania tak, żeby nie zatrzymywały go korki.

    > Ale ktos egoistyczny i zapatrzony w siebie
    > nigdy nie zrozumie ze kurier tez czlowiek i tez miewa czasem ciezki dzien,
    a do
    > tego wsystkieo jeszcze musi sie usmiechac do klientow.
    Jak każdy - pracownik banku, sklepu, McDonalda;-) Dlaczego dla kurierów
    miałbym robić wyjątek?

    > Eh zawsze sa dwie strony
    > medalu... warto czasem spojrzec na te druga strone. A Inteligo zachecam
    do
    > dalszej wspolpracy z Masterlinkiem, moge dac sobie obciac palec ze skarg
    na
    > Masterlinka Inteligo dostaje niewiele w porownianiu z iloscia wysylanych
    > paczek.
    Jasne, bo akurat z pewnością problemy miały tylko osoby z tej grupy
    dyskusyjnej, a inni byli w pełni zadowoleni;-) Mało skarg, bo mało komu chce
    się interweniować, ale zachęciłeś mnie do tego, żebym zadzwonił.

    Pozdrawiam!
    Artur A. Surowiec



  • 38. Data: 2004-09-15 20:54:09
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: "Artur A. Surowiec" <a...@s...waw.pl>

    m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:493f.00000635.41484037@newsgate.onet.pl...
    > bravo. To podejscie godne czlowieka, Jestes wielki. Nieznajac czlowieka
    chcesz
    > go wywalic z pracy...
    a Ty nie znając człowieka chcesz pozbawić szansy na znalezienie pracy
    kandydata na kuriera, któremu imponuje profesjonalizm i chciałby za
    wynagrodzenie oferowane przez Masterlinka dobrze wykonywać swoją pracę???
    Nie znam ani tego co pracuje, ani tego co może zostać zatrudniony na miejsce
    tego pierwszego, ale uważam, że jest dobre staranie się oto, żeby:
    - miejsca pracy posiadały te osoby, które będą dobrze ją wykonywać
    - szefowie takich miernot, jak ta, z którą ja i niektóre inne osoby, które
    tu pisały mieliśmy nieszczęście się spotkać mogli dać im szansę na poprawę

    > no super mam nadzieje ze kiedys noga Ci sie podwinie,
    > ktos zlozy na Ciebie skarge i wylecisz na zbity ryj, bo tak sobie chce
    jakis
    > klient.... pozdr i milego zycia zycze... mam nadzieje ze niebedzie takie
    proste
    > jak Twoje wypowiedzi
    no coments

    Pozdrawiam!
    Artur A. Surowiec



  • 39. Data: 2004-09-16 11:29:50
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: m...@p...onet.pl

    >
    > <m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:493f.000005d3.41482e21@newsgate.onet.pl...
    > > Poza tym jesli chodzi o kuriera to on nie ma
    > > wchodzic w tylek Wam i byc dostepnym przez 24na dobe. To tez czlowiek i
    > ciezko
    > > pracuje noszac paczki do klientow od ktorych zazwyczaj tylko wysluchuje
    > skarg.
    > > A spoznil sie moze 2godziny bo mial problem z autem... bo byly korki...
    > czy
    > > powodow moze byc jeszcze kilka.
    > Młody jeszcze jestem, ale tam gdzie przyszło mi dotychczas pracować, jakoś
    > nikt nie uważał, że ma prawo do nie wywiązywania się z umówionych terminów.
    > Po prostu ma być zrobione tak jak było umówione, a klienta nie powinno
    > interesować czy nie spałem w nocy, czy jestem zawalony masą spraw, że ktoś
    > jest na urlopie, albo, że zepsuł się komputer, a w dukarce nie ma tonera...
    > Pracownik Banku, Masterlinka a nawet McDonalda w relacji z klientem
    > reprezentuje całą firmę. Dlatego jeśli nie wywiązuje się z terminu to nie
    > ważne czy stał w korku czy miał problemy z autem. Powinien:
    > - zadzwonić, przeprosić, umówić się na inny dogodny termin
    > - dostarczyć przesyłkę o umówionej porze i jeszcze raz przeprosić i tak,
    > uśmiechać się
    > - w przyszłości skutecznie unikać takich błędów
    > Pracownik firmy kurierskiej i każdej innej ma obowiązek nie mieć problemów z
    > samochodem i planować spotkania tak, żeby nie zatrzymywały go korki.
    >
    > > Ale ktos egoistyczny i zapatrzony w siebie
    > > nigdy nie zrozumie ze kurier tez czlowiek i tez miewa czasem ciezki dzien,
    > a do
    > > tego wsystkieo jeszcze musi sie usmiechac do klientow.
    > Jak każdy - pracownik banku, sklepu, McDonalda;-) Dlaczego dla kurierów
    > miałbym robić wyjątek?
    >
    > > Eh zawsze sa dwie strony
    > > medalu...  warto czasem spojrzec na te druga strone. A Inteligo zachecam
    > do
    > > dalszej wspolpracy z Masterlinkiem, moge dac sobie obciac palec ze skarg
    > na
    > > Masterlinka Inteligo dostaje niewiele w porownianiu z iloscia wysylanych
    > > paczek.
    > Jasne, bo akurat z pewnością problemy miały tylko osoby z tej grupy
    > dyskusyjnej, a inni byli w pełni zadowoleni;-) Mało skarg, bo mało komu chce
    > się interweniować, ale zachęciłeś mnie do tego, żebym zadzwonił.
    >
    > Pozdrawiam!
    > Artur A. Surowiec

    a klienta nie powinno
    > interesować czy nie spałem w nocy, czy jestem zawalony masą spraw, że ktoś
    > jest na urlopie, albo, że zepsuł się komputer, a w dukarce nie ma tonera...
    > Pracownik Banku, Masterlinka a nawet McDonalda w relacji z klientem
    > reprezentuje całą firmę. Dlatego jeśli nie wywiązuje się z terminu to nie
    > ważne czy stał w korku czy miał problemy z autem.
    A czasem warto zainteresowac sie drugim czlowiekm... no ale to juz tylko moje
    zdanie, jestem jednym z nielicznych zdaje sie ktorzy nie sa znieczuleni... I
    nie tylko dla kurierow mamy robic wyjatek tylko powinnismy byc ludzcy dla
    wszystkich przedstawicieli firm ktorzy maja bezposredni kontakt z klientem,
    poniewaz to wlasni oni wykonuja najgorsza prace za niewielkie pieniadze. A do
    Inteligo prosze bardzo dzwon, ale jsli miales doreczona paczke przed miesiacem
    to juz nic nie zdzialasz. Zreszta mysle ze Twoja skarga nie bedzie miala
    najmniejszego wpływu na wspoprace banku i Masterlinka. I zreszta nie powinnaa
    miec... paczke przyjales wiec moim zdanie sam zrobisz z sobie glupka jesli
    zadzwonisz po kilku dniach ze skarga... dla mnie byloby to podejrzane... ale
    rob co uwazasz za stosowne... pozdrawiam
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2004-09-16 11:31:26
    Temat: Re: Inteligo i Masterlink - procedury OT
    Od: m...@p...onet.pl

    > morrison44@poczta.onet.pl> wrote in message
    > news:493f.00000635.41484037@newsgate.onet.pl...
    > > bravo. To podejscie godne czlowieka, Jestes wielki. Nieznajac czlowieka
    > chcesz
    > > go wywalic z pracy...
    > a Ty nie znając człowieka chcesz pozbawić szansy na znalezienie pracy
    > kandydata na kuriera, któremu imponuje profesjonalizm i chciałby za
    > wynagrodzenie oferowane przez Masterlinka dobrze wykonywać swoją pracę???
    > Nie znam ani tego co pracuje, ani tego co może zostać zatrudniony na miejsce
    > tego pierwszego, ale uważam, że jest dobre staranie się oto, żeby:
    > - miejsca pracy posiadały te osoby, które będą dobrze ją wykonywać
    > - szefowie takich miernot, jak ta, z którą ja i niektóre inne osoby, które
    > tu pisały mieliśmy nieszczęście się spotkać mogli dać im szansę na poprawę
    >
    > > no super mam nadzieje ze kiedys noga Ci sie podwinie,
    > > ktos zlozy na Ciebie skarge i wylecisz na zbity ryj, bo tak sobie chce
    > jakis
    > > klient.... pozdr i milego zycia zycze... mam nadzieje ze niebedzie takie
    > proste
    > > jak Twoje wypowiedzi
    > no coments
    >
    > Pozdrawiam!
    > Artur A. Surowiec

    Kurier- wiesz ze istnieje, a potencjalny nowy kurier.... hmmmm moze byc moze
    nie byc... lepiej zajac sie tym ktory juz jest niz uczyc nowego od poczatku
    wszystkiego... nowy nie znaczy lepszy...
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1