-
11. Data: 2010-04-13 10:43:20
Temat: Re: Inteligo - założenie konta niepełno=?ISO-8859-2?Q?letn=3D=3FISO-8859-2=3FQ=3Fiemu=3F=3D?=
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 13 Apr 2010 01:28:06 -0500, witek napisał(a):
>> Podpisywałam za nią.
>>
> chcesz isc siedziec?
A poza tym za kilka lat przeczytamy post: "inteligo nie chce mi zamknąć
rachunku"
-
12. Data: 2010-04-13 14:31:26
Temat: Re: Inteligo - założenie konta niepełno=?ISO-8859-2?Q?letn=3D=3FISO-8859-2=3FQ=3Fiemu=3F=3D?=
Od: Liliana Cichocka <s...@a...pl>
witek pisze:
>>> Bo jesli poleconym, to po kiego grzyba ten caly 'kurier'?
>>
>> Podpisywałam za nią.
>>
>
> chcesz isc siedziec?
Myslisz, ze nie próbowałam ich odesłać z przesyłką, żeby pojechali do
szkoły w której akurat była?
Powinni do niej zadzwonic i umówic sie telefonicznie na odbiór.
Ale to jest DPD...czyli DuPaDębowa.
Jakbym ich odesłała i przesyłka by kolejny raz wróciła to na pewno w
wyjaśnieniu nie napisaliby, ze nie próbowali skontaktowac się z
adresatem, tylko, że nie mieli mozliwości dostarczyć.
Myslisz, ze za trzecim razem by łaskawie zadzwonili sie umówić, skoro
jak widac nie maja takiego zwyczaju?
Wiem, że teoretycznie nie powinnam odbierać, ale jakbym zrobiła zadymę,
ze nie trzymają sie przepisów to niczego by ich to nie nauczyło, jedynie
uznaliby, ze jestem pieprznieta.... tyle by zrozumieli, bo tacy ludzie
tam pracują. Ich nie jestem w stanie zmienic, jedynie dzieciak czekałby
kolejne kilka dni na przesyłke startową.
Pozdro, L.
-
13. Data: 2010-04-14 07:05:31
Temat: Re: Inteligo - założenie konta niepełno=?ISO-8859-2?Q?letn=3D=3FISO-8859-2=3FQ=3Fiemu=3F=3D?=
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Liliana Cichocka wrote:
> witek pisze:
>
>>>> Bo jesli poleconym, to po kiego grzyba ten caly 'kurier'?
>>>
>>> Podpisywałam za nią.
>>>
>>
>> chcesz isc siedziec?
>
> Myslisz, ze nie próbowałam ich odesłać z przesyłką, żeby pojechali do
> szkoły w której akurat była?
A jakie to ma znaczenie?
Podrobilas podpis córki, a jak pamietam to sie ściga z urzędu. A na
pewno z zawiadomienia banku jak sie tylko skapną.
> Jakbym ich odesłała i przesyłka by kolejny raz wróciła to na pewno w
> wyjaśnieniu nie napisaliby, ze nie próbowali skontaktowac się z
> adresatem, tylko, że nie mieli mozliwości dostarczyć.
> Myslisz, ze za trzecim razem by łaskawie zadzwonili sie umówić, skoro
> jak widac nie maja takiego zwyczaju?
> Wiem, że teoretycznie nie powinnam odbierać, ale jakbym zrobiła zadymę,
> ze nie trzymają sie przepisów to niczego by ich to nie nauczyło, jedynie
> uznaliby, ze jestem pieprznieta.... tyle by zrozumieli, bo tacy ludzie
> tam pracują. Ich nie jestem w stanie zmienic, jedynie dzieciak czekałby
> kolejne kilka dni na przesyłke startową.
bez znaczenia, dla faktu, ze w papierach bedziesz musiala wpisywac karana.
Mam nadzieje, ze twoja praca nie wymaga statusu "niekarana".