-
1. Data: 2011-01-08 18:55:26
Temat: Jak dlugo sie czeka na odpowiedz z Polbanku (mail z systemu transakcyjnego)
Od: Rafal M <r...@g...com>
Witam
Jak dlugo zwykle czekacie na odpowiedz na pytanie zadane przez
wiadomosci w systemie transakcyjnym?
Napisalem im pytanie w poniedzialek, w srode dostalem info ze zostalo
przekazane dalej i od tego czasu cisza...
A pytanie niby banal, bo prosilem o uscislenie jednego z paragrafow
regulaminu Assistance przy KK - bo jest wg mnie dwuznaczny.
Pozdrawiam
Rafal
-
2. Data: 2011-01-08 19:01:28
Temat: Re: Jak dlugo sie czeka na odpowiedz z Polbanku (mail z systemu transakcyjnego)
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Rafal M <r...@g...com> writes:
> Witam
>
> Jak dlugo zwykle czekacie na odpowiedz na pytanie zadane przez
> wiadomosci w systemie transakcyjnym?
Chyba nie ma "zwykle".
Ja najczęściej na odpowiedź czekałem ok. 1 dnia.
Ale raz zdarzyło mi się wysłać prosbę o regulamin kredytu i dostałem po
półgodzinie (a było ok 22 wieczorem)
innym razem czekałem ok. tygodnia)
KJ
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swin
ki-w-new-jersey/
Spokojnie... To tylko prowokacja.
-
3. Data: 2011-01-08 22:17:36
Temat: Re: Jak dlugo sie czeka na odpowiedz z Polbanku (mail z systemu transakcyjnego)
Od: kranu <k...@l...pl>
W dniu 08.01.2011 19:55, Rafal M pisze:
> Witam
>
> Jak dlugo zwykle czekacie na odpowiedz na pytanie zadane przez
> wiadomosci w systemie transakcyjnym?
>
> Napisalem im pytanie w poniedzialek, w srode dostalem info ze zostalo
> przekazane dalej i od tego czasu cisza...
>
> A pytanie niby banal, bo prosilem o uscislenie jednego z paragrafow
> regulaminu Assistance przy KK - bo jest wg mnie dwuznaczny.
Ja zwykle dostaję odpowiedź w ciągu kilku godzin, ale brzmi ona:
"zapraszamy na infolinię" lub "zapraszamy do oddziału".
-
4. Data: 2011-01-10 06:40:08
Temat: Re: Jak dlugo sie czeka na odpowiedz z Polbanku (mail z systemu transakcyjnego)
Od: mic49 <m...@i...pl>
Jak w środę przekazali dalej, to zapewne niebawem dostaniesz - był
kolejny długi weekend. I to są plusy, ale i minusy...
Michał