On Mon, 9 Feb 2009 17:45:10 -0800 (PST), andrew08
<m...@i...pl> wrote:

>Widzisz bo Dieter to taki koles co lubi prowokowac do myslenia

Ano właśnie.

Nie pamiętam niestety, który to dokładnie był filozof, czy Sokrates,
Platon, czy Arystoteles? Ale jeden z nich miał taki głupi ;-) zwyczaj
zaczepiania ludzi na ulicy i zadawania im pytań "a dlaczego?".

Niestety, pewnego razu gawiedź stwierdziła, że ma dość myślenia i
trudnych pytań i naszego bohatera się pozbyła.

Tak więc nie dziwi mnie, że Dieter zadając takie pytania i prowokując
do myślenia, gromy zbiera.

--
z/svc

do góry

Gonzo <g...@n...net> napisał(a):

>
> Jaki jest najlepszy zlodziej? Taki, ktoremu ofiara dziekuje ze zostala
> okradziona. Podobnie jest z nimi.
> Mnie rowniez to przeraza - jak nawet mlodzi i wyksztalceni nie widza walka w
> OFE to juz jest nie dobrze.
> G
>
Najgorsze, że jak nie widzą wałka to i nie widzą kto im go zrobił!!! Ale to
już chyba normalne w tym społeczeństwie. Ciągle ktoś kogoś wałkuje.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dieter pisze:
> Polecam dyskusje podjete przeze mnie na GoldenLine (forum tzw. elity narodu
> i wyksztalciuchow):

Dieter,

myślę że trzeba zaakceptować jedną rzecz - większość ludzi nie chce lub
nie potrafi myśleć o pieniądzach tak jak powinni. Wokół siebie widzę
osoby które niewielkim wysiłkiem mogłyby poprawić swoją sytuację
materialną o 100% albo i więcej, ale nie robią tego. Dlaczego tego nie
wiem ale mogę się domyślać niektórych powodów: brak wiary w siebie,
pozorne bezpieczeństwo jakie dają instystucje finansowe, wiara że ktoś o
mnie zadba że jakoś to będzie, lenistwo, pospolita głupota...

Zachowujesz się jakbyś chciał wyrwać ludzi z Matrix-a, ale jak
powiedział Sypher: "niewiedza to błogosławieństwo". I choć nikt się nie
przyzna to większość ludzi właśnie takie podejście preferuje.

Inwestorzy niech rozmawiają ze sobą, owce idące na rzeź ze sobą bo obie
grupy nie mają wspólnego języka, który umożliwia komunikowanie.

pozdrawiam, grzessiek

do góry

Dieter pisze:
> Moja prognoza: grudzien 2010; CHFPLN = 4.9 zł.

Dieter,

przenoszę dyskusję z GL na grupę. proszę Cię o odpowiedź skąd ten kurs?

jeżeli to by się sprawdziło to dla mnie byłoby to sztuczne uwalanie PLN
z zamiarem przejęcia nieruchomości w Polsce.

jeżeli to coś więcej to na czym to polega - szukasz punktów zwrotnych i
zakładasz że rozpoczęte w nich ruchy będą trwały do kolejnego? tzn. że
określasz czas zwrotu rynku bez możliwości przewidzenia jego kierunku?

pozdrawiam, grzessiek

do góry

Cykle + ruch mierzony. W swoich prognozach staram sie przywidziec rowniez
kierunek.

Polska bedzie kiedys znowu drugim Izraelem. Do tego to zmierza.

D.

do góry

Dnia 10-02-2009 o 07:08:13 Dieter <d...@a...pl> napisał(a):

> Andrew08 pisze jak jest.
>
> D.
>
>

moze i tak jest, ale serio Dieter, takim sposobem prowadzenia dyskusji
mozesz wkurwic do nieprzytomnosci niemal kazdego z GL.
A kobiety 2 razy szybciej :)

Z.


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry

Zbyszek wrote:
> moze i tak jest, ale serio Dieter, takim sposobem prowadzenia dyskusji
> mozesz wkurwic do nieprzytomnosci niemal kazdego z GL.

Na moje oko to wkurwiają się tylko impregnowani na merytoryczne
argumenty i fakty.

> A kobiety 2 razy szybciej :)

To by się zgadzało ;)

do góry

Dieter pisze:
> Cykle + ruch mierzony.

czy mógłbyś podać istotne punkty dla CHFPLN, które potwierdzają dalszy
wzrost franka. jeżeli nie, to czy rozpatrujesz w tej kwestii formację
jaka kształtuje się od połowy lat 90?

> W swoich prognozach staram sie przywidziec rowniez
> kierunek.

na ile jednak to jest istotne dla Twoich prognoz? bo jeżeli opierasz się
na cyklach długo i średnioterminowych to po wystąpieniu istotnego punktu
i zaobserwowaniu ruchu znasz kierunek i możesz prognozować zasięg. po
wystąpieniu ruchu jednak nie wcześniej - czy właśnie tak to wygląda? czy
prowadzisz jakąś statystykę odnośnie typowania punktów zwrotnych rynku i
kierunku zmiany. czy są one porównywalne?

nie zakładam że odpowiesz na wszystkie pytania.

> Polska bedzie kiedys znowu drugim Izraelem. Do tego to zmierza.

w jakim sensie - ekonomicznym, czy masz na myśli chrześcijańską enklawę
otoczoną arabami?

grzessiek

do góry

z/svc wrote:
> On Mon, 9 Feb 2009 17:45:10 -0800 (PST), andrew08
> <m...@i...pl> wrote:
>
>> Widzisz bo Dieter to taki koles co lubi prowokowac do myslenia
>
> Ano w?aoenie.
>
> Nie pamietam niestety, który to dok?adnie by? filozof, czy Sokrates,
> Platon, czy Arystoteles?

Sokrates, tez o tym pomyslalem :) bronil sie, ze jego madrosc to ino
tyle, co umiejetnosc udowodnienia innym, ze pieprza kocopoly. Tyle, ze
jak sie ludzie w koncu na niego zdrowo wkurw to.. cienko skonczyl. Mam
nadzieje, ze przypadku Dietera skonczy sie najwyzej na banie na GL ;)
Pozdrawiam,
MaciejZ

do góry

Wasze kamienice, nasze ulice?

Użytkownik "grzessiek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmsqtb$t65$1@news.onet.pl...
> Dieter pisze:
>> Cykle + ruch mierzony.
>
> czy mógłbyś podać istotne punkty dla CHFPLN, które potwierdzają dalszy
> wzrost franka. jeżeli nie, to czy rozpatrujesz w tej kwestii formację
> jaka kształtuje się od połowy lat 90?
>
>> W swoich prognozach staram sie przywidziec rowniez
>> kierunek.
>
> na ile jednak to jest istotne dla Twoich prognoz? bo jeżeli opierasz się
> na cyklach długo i średnioterminowych to po wystąpieniu istotnego punktu
> i zaobserwowaniu ruchu znasz kierunek i możesz prognozować zasięg. po
> wystąpieniu ruchu jednak nie wcześniej - czy właśnie tak to wygląda? czy
> prowadzisz jakąś statystykę odnośnie typowania punktów zwrotnych rynku i
> kierunku zmiany. czy są one porównywalne?
>
> nie zakładam że odpowiesz na wszystkie pytania.
>
>> Polska bedzie kiedys znowu drugim Izraelem. Do tego to zmierza.
>
> w jakim sensie - ekonomicznym, czy masz na myśli chrześcijańską enklawę
> otoczoną arabami?
>
> grzessiek

do góry