On Fri, 06 May 2022 16:01:56 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>
>>> Tak, wiem, to stały argument rządu.
>>> Ale dlaczego nominalna kwota zadłużenia miałaby rosnąć, jeśli nie ma
>>> deficytu?
>>
>> Ale kto powiedzial, ze nie ma?
>
> No... premier wspominał nie raz... Ja wiem, że politycy nie mówią nic
> serio, ale jednak.


sie okazuje jeszcze ciekawiej
https://www.money.pl/gospodarka/nadwyzka-jeszcze-wie
ksza-niz-zapowiadal-premier-w-tym-samym-czasie-rozkr
eca-sie-emisja-dlugu-6664039271336736a.html

W budzecie wielka nadwyzka, a w BGK wielki dług :-)

J.

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

> Jak w 2019 bylo 13mld deficytu przy wplywach 400mld,
> to budzet jest prawie zrownowazony :-)

Był nawet podobno na plusie. Tylko dodaj do tego specjalne fundusze,
albo nawet prościej - zadłużenie SP, tyle że liczone metodą unijną.

> Z jednej strony tak, a z drugiej - wiesz, co Putinowi za rok strzeli
> do łba? Potrzebujemy troche nowoczesnego wojska.

No i? Znakomita większość kasy "na wojsko" nie idzie na zwiększenie
możliwości obronnych.

> https://www.gov.pl/web/finanse/projekt-przekazany-do
-sejmu-rp-w-grudniu-2019
>
> "Zarówno wydatki, jak i dochody budżetu państwa wyniosą 435,3 mld zł,
> co oznacza, że projekt nie przewiduje deficytu budżetu państwa. "

Projekty to jedno, ale MM twierdził w czasie *przeszłym*.

> Inflacja niby rekordowa, ale covid, i wojna, i inflacja na calym
> swiecie.

Ale u nas znacznie wyższa niż w większości miejsc.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

> Ale ruszyl juz BGK
> https://www.bgk.pl/przydatne-informacje/sprawozdania
-i-raporty/okresowe-raporty-finansowe/#c4157
>
> Jesli dobrze widze, to zadluzony jest Krajowy Fundusz drogowy na 19
> mld w obligacjach, i Fundusz przeciwdzialania Covid-19, na 141 mld.
> KFD ma jeszcze jakies "zobowiazania wobec bankow", a wszystkie
> fundusze maja "pozostałe zobowiazania" - to moze byc dopelnienie
> bilansu, czyli przekazane nan kwoty.

Ale to jest tylko bilans BGK, a ja pisałem o gwarancjach SP.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

On 22.04.2022 22:50, Dawid Rutkowski wrote:
>> Czego? Że WIBOR miał odzwierciedlać koszty ponoszone przez banki czy
>> tego że rośnie mimo że banki nie ponoszą z tego tytuł kosztów?
> A kto twierdził, że wibor ma "odzwierciedlać koszty ponoszone przez banki"?
> Wibor to cena pieniądza.

"Niemal w chwili, bo tuż przed tym gdy Komisja Nadzoru Finansowego
poinformowała, że narodowa grupa robocza (NGR) rozpoczęła prace nad
reformą wskaźników referencyjnych WIBOR, ten zaczął nagle spadać."

"Stało się coś nowego. WIBOR w ostatnich dwóch dniach zaczął spadać.
Każdy jego kolejny spadek może oznaczać, że ci, którzy zmienili swój
kredyt na stałoprocentowy przy wysokiej stopie - wpadli w pułapkę."

No co za przypadek.

https://wgospodarce.pl/informacje/114471-rzad-bierze
-sie-za-wibor-a-ten-nagle-spada

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

piątek, 15 lipca 2022 o 21:44:53 UTC+2 m...@o...pl napisał(a):
> On 22.04.2022 22:50, Dawid Rutkowski wrote:
> >> Czego? Że WIBOR miał odzwierciedlać koszty ponoszone przez banki czy
> >> tego że rośnie mimo że banki nie ponoszą z tego tytuł kosztów?
> > A kto twierdził, że wibor ma "odzwierciedlać koszty ponoszone przez banki"?
> > Wibor to cena pieniądza.
>
> "Niemal w chwili, bo tuż przed tym gdy Komisja Nadzoru Finansowego
> poinformowała, że narodowa grupa robocza (NGR) rozpoczęła prace nad
> reformą wskaźników referencyjnych WIBOR, ten zaczął nagle spadać."
>
> "Stało się coś nowego. WIBOR w ostatnich dwóch dniach zaczął spadać.
> Każdy jego kolejny spadek może oznaczać, że ci, którzy zmienili swój
> kredyt na stałoprocentowy przy wysokiej stopie - wpadli w pułapkę."
>
> No co za przypadek.

No spadł wręcz na pysk.
Po takiej publikacji w tym "portalu" straciłbym ostatnie wątpliwości czy zmieniać na
stały %.

do góry

Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

> No spadł wręcz na pysk.
> Po takiej publikacji w tym "portalu" straciłbym ostatnie wątpliwości czy zmieniać
na stały %.

WIBOR kiedyś może zacznie spadać, ale chwilowo jest znacznie niższy od
inflacji, więc raczej bym nie wstrzymywał oddechu. Raczej nie chodzi
o sytuację, w której WIBOR = 0, pieniądze leżą wszędzie, a inflacja jest
trudna do zdefiniowania.

Wydaje się, że produkcja pustego pieniądza się zmniejszyła - wciąż jest
to znacznie więcej niż parę lat temu, ale jednak nie jest to takie
szaleństwo jak w 2020 r. i na początku 2021.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

W dniu 2022-07-16 o 10:49, Krzysztof Halasa pisze:

> Wydaje się, że produkcja pustego pieniądza się zmniejszyła - wciąż jest
> to znacznie więcej niż parę lat temu, ale jednak nie jest to takie
> szaleństwo jak w 2020 r. i na początku 2021.

Jak definiujesz poziom tej produkcji?
Co pozwala szacować czy "produkuje" się mniej czy więcej?
Intuicyjnie wiadomo o co chodzi, ale interesuje mnie mierzalność,
jakieś wskaźniki do porównania (czy tylko wynikowo po inflacji)

do góry

sobota, 16 lipca 2022 o 10:49:26 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski writes:
>
> > No spadł wręcz na pysk.
> > Po takiej publikacji w tym "portalu" straciłbym ostatnie wątpliwości czy zmieniać
na stały %.
> WIBOR kiedyś może zacznie spadać, ale chwilowo jest znacznie niższy od
> inflacji, więc raczej bym nie wstrzymywał oddechu. Raczej nie chodzi
> o sytuację, w której WIBOR = 0, pieniądze leżą wszędzie, a inflacja jest
> trudna do zdefiniowania.

Póki co "spadł" tak "bardzo", że "sukces rządu" zauważył tylko poklask-portal ;>
Kiedyś spadnie na pewno - chyba ze wcześnuej euro przyjmiemy.
A nie, nie przyjmą nas z taką inflacją i wiborem...
Ciekawe, czy z UE nas wyrzucą za nierealizowanue traktatów?
Nie mamy opt-out jak Danua, Szwecja czy śp. UK.

A gdzie te pieniądze leżą?

> Wydaje się, że produkcja pustego pieniądza się zmniejszyła - wciąż jest
> to znacznie więcej niż parę lat temu, ale jednak nie jest to takie
> szaleństwo jak w 2020 r. i na początku 2021.

Może się wydawać - produkcja pieniądza jest może nawet większa, ale po 2 latach
świrusa gospodarka ruszyła - choć zapewne tylko konsumpcyjnie.
Więc może nie ma aż tyle nowego pustego pieniądza "bezwzględnie", ale "względnie"
jest jeszcze fatalniej.
Jak może być inaczej, gdy prezesem nbp jest partyjny bonzo, a premier kupuje
emitowane przez siebie obligi indeksowane inflacją?
Wybory idą :(

do góry

cef <c...@i...pl> writes:

> Jak definiujesz poziom tej produkcji?
> Co pozwala szacować czy "produkuje" się mniej czy więcej?

Nie mam żadnych danych niejawnych, jeśli tego dotyczy pytanie, ale
przecież rząd sam publikuje dane nt. aktualnego zadłużenia, gwarancji
bankowych, emisji np. obligacji itp. Wystarczy chwilę poczytać.

Np. https://www.gov.pl/web/finanse/zadluzenie-skarbu-pan
stwa
Zadłużenie Skarbu Państwa (SP) na koniec grudnia 2019 r.
wyniosło 973.336,9 mln zł

Zadłużenie Skarbu Państwa (SP) na koniec kwietnia 2022 r. wyniosło
1.153.767,6mln zł

Np. https://www.gov.pl/web/finanse/poreczenia-i-gwarancj
e (nie, tego
niżej nie ma w powyższych liczbach):

Łączne, potencjalne (niewymagalne) zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu
gwarancji i poręczeń na dzień 31.12.2019 r. wyniosły 111.371.320,5 tys.
zł

Łączne potencjalne (niewymagalne) zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu
gwarancji i poręczeń na 31.03.2022 r. wyniosły 358 447 112,4 tys. zł

Np. https://www.gov.pl/web/finanse/wplywy-budzetowe
2019: 439 mld zł
2020: 441 mld zł
2021: 515 mld zł

Także https://www.gov.pl/web/finanse/budzety-jst itd.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

[WIBOR]
> Póki co "spadł" tak "bardzo", że "sukces rządu" zauważył tylko
> poklask-portal ;>

Tak formalnie, to spadek WIBORu byłby sukcesem bardziej NBP niż rządu.
No ale wiem, ostatnio to jest jakby mniejsza różnica.
A ten poklask-portal to co to?

> Kiedyś spadnie na pewno - chyba ze wcześnuej euro przyjmiemy.
> A nie, nie przyjmą nas z taką inflacją i wiborem...
> Ciekawe, czy z UE nas wyrzucą za nierealizowanue traktatów?

Wątpię, za małe przewinienie.

> Może się wydawać - produkcja pieniądza jest może nawet większa, ale po
> 2 latach świrusa gospodarka ruszyła - choć zapewne tylko
> konsumpcyjnie.

Obawiam się, że ruszyła głównie nominalnie. Tak samo zarobki wzrastają
nominalnie. Za to może niedługo nawet ktoś, kto zarabia "najniższą
krajową", będzie w najwyższym przedziale podatkowym :-)
--
Krzysztof Hałasa

do góry