-
1. Data: 2005-08-21 15:21:06
Temat: Jak pożegnać się z ING.
Od: Mariusz Kropiwnicki <s...@g...pl>
Witam.
Kiedyś dawno temu założyłem sobie konto w Banku Śląskim bo mnie
skusili reklamami kredytów na podstawie wpływów na konto. A ponieważ
okazała się to lipa (w reklamach oczywiście pominięto kilka istotnych
szczegółów :( ), i miałem konto gdzie indziej jakiś czas temu
przestałem z konta korzystać.
Niedawno (w sensie że w czasie wakacji) przysłali mi info ze jak się do
nich nie zgłosze to mi zamkną to konto z powodu braku ruchu na koncie.
Później dostałem następny list że moje konto jest juz zamknięte i
że ma zapłacić 80zł (prawie 80) zaległych prowizji.
Poniweaż jutro się wybieram do oddziału uregulowac te opłaty mam
pytanie do grupowiczów: o czym powinienem pamiętać, czego zarządać aby
rozstanie z tym Bankiem było ostateczne i np kiedyś nie okazało się
że coś im jeszcze zalegam, albo mam wpis w BIK'u że wziołem u nich
jakiś kredyt (którego de facto nie chcieli mi dać :( ).
--
Mariusz Kropiwnicki
email: s...@g...pl
-
2. Data: 2005-08-22 05:16:49
Temat: Re: Jak pożegnać się z ING.
Od: Michał Kaczorowski <k...@p...legnica.edu.pl>
Mariusz Kropiwnicki wrote:
>
> Poniweaż jutro się wybieram do oddziału uregulowac te opłaty mam
> pytanie do grupowiczów: o czym powinienem pamiętać, czego zarządać aby
> rozstanie z tym Bankiem było ostateczne i np kiedyś nie okazało się
> że coś im jeszcze zalegam, albo mam wpis w BIK'u że wziołem u nich
> jakiś kredyt (którego de facto nie chcieli mi dać :( ).
Właśnie te niespłacone prowizje to ten kredyt :(
Moja żona miała identyczną sytuację, tylko nie pamiętała o koncie
znacznie dłuższy czas i narosło jej do prawie trzystu złotych wraz z
odsetkami karnymi. W BIKu miała wpis o straconym rachunku., czy jakoś tak.
pozdr,
michał