eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak się Wam podobają nowe stówki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2014-04-27 17:33:44
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>



    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ljhdc0$1lj$...@n...news.atman.pl...
    Kto policzył, ile forsy to kosztuje?

    -- kształcenie kasjerek/kasjerów, policjantów itp. osób
    -- uczenie bankomatów i wpłatomatów oraz im podobnych urządzeń
    -- projekt banknotów
    -- wykonanie banknotów

    a wszystko to na 2 czy 3 lata, po których wpłyniemy do strefy euro...
    ----------------
    Zapomnij o strefie EUR, wczesniej dolecimy na Marsa :)
    Oni tam juz maja sporo bankrutow w tym "elitarnym" klubie, nie potrzebuja
    kolejnego.


  • 12. Data: 2014-04-27 18:38:06
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: mx <m...@o...pl>

    On 27/04/2014 14:00, ?owca Dekli wrote:
    > Dnia Sat, 26 Apr 2014 16:58:10 +0200, tusk, donald tusk napisa?(a):
    >
    >> dok?adnie, papier 10x cie?szy ni? normalne...
    >
    > Znaczy, ma ujemn? grubo???
    >

    Matematyk się znalazł. Jakim cudem ujemną grubość jak 10 razy cieńsze?
    Mogą być i milion razy a poniżej zera nie zejdą. Podstawówkę skończyłeś?


  • 13. Data: 2014-04-27 19:12:06
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Krzysztof" 535d235d$0$2161$6...@n...neostrada.pl

    > Zapomnij o strefie EUR, wczesniej dolecimy na Marsa :)

    Ja nie lecę -- mam astmę a czytałem, że na Marsie jest mało tlenu. ;)

    > Oni tam juz maja sporo bankrutow w tym "elitarnym" klubie, nie potrzebuja
    kolejnego.

    IMO za parę lat Polacy będą w strefie euro.
    IMO bogatym władcom zależy na tym dość mocno.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 14. Data: 2014-04-27 19:14:26
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "mx" 535d326e$0$2237$6...@n...neostrada.pl

    > Matematyk się znalazł. Jakim cudem ujemną grubość jak 10 razy cieńsze?

    Pewnie ów matematyk widzi gdzieś jakiś minus ;) tego rozwiązania. ;)

    > Mogą być i milion razy a poniżej zera nie zejdą. Podstawówkę skończyłeś?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 15. Data: 2014-04-27 19:15:34
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Krzysztof Halasa" m...@i...localdomain

    > Ja nie widziałem, ale w ogóle to fajnie,
    > będzie można trzymać więcej w portfelu.

    Wolałbym cieńsze karty. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 16. Data: 2014-04-28 11:24:59
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: w...@a...pl (Wemif)

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    > Ja nie widziałem, ale w ogóle to fajnie, będzie można trzymać więcej
    > w portfelu.

    To duży plus. Ciekawe jak będzie z wytrzymałością.

    a.


  • 17. Data: 2014-04-28 19:21:14
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>

    Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

    >
    > "Krzysztof" 535d235d$0$2161$6...@n...neostrada.pl
    >
    > > Zapomnij o strefie EUR, wczesniej dolecimy na Marsa :)
    >
    > Ja nie lecę -- mam astmę a czytałem, że na Marsie jest mało tlenu. ;)
    >
    > > Oni tam juz maja sporo bankrutow w tym "elitarnym" klubie, nie
    > > potrzebuja kolejnego.
    >
    > IMO za parę lat Polacy będą w strefie euro.
    > IMO bogatym władcom zależy na tym dość mocno.

    Polacy to moze i tak. Polska - niekoniecznie...

    --
    Pozdrawiam, Rafał.
    rg[na]skrzynka[kropka]pl


  • 18. Data: 2014-04-29 09:15:44
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 28 Apr 2014 17:21:14 +0000 (UTC), Rafał
    Grzelak<s...@d...com> wrote:
    > Polacy to moze i tak. Polska - niekoniecznie...

    Tzn. będą w środku strefy euro - otoczeni nią dookoła.

    --
    Marek


  • 19. Data: 2014-04-29 17:07:39
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: "MarekZ" <b...@...pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neos
    trada.pl...

    >> Polacy to moze i tak. Polska - niekoniecznie...

    > Tzn. będą w środku strefy euro - otoczeni nią dookoła.

    Otoczeni? :) Ja wiem, że można nie doceniać Putina, ale żeby aż tak? :)

    IMO raczej systematycznie rosnący odsetek Polaków może być na terytoriach
    państw strefy euro, zamiast na terytorium polskiego państwa.


  • 20. Data: 2014-04-30 00:50:49
    Temat: Re: Jak się Wam podobają nowe stówki?
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2014-04-29 09:15, Marek pisze:
    > On Mon, 28 Apr 2014 17:21:14 +0000 (UTC), Rafał
    > Grzelak<s...@d...com> wrote:
    >> Polacy to moze i tak. Polska - niekoniecznie...
    >
    > Tzn. będą w środku strefy euro - otoczeni nią dookoła.

    Może dlatego wymienili:
    http://www.wykop.pl/ramka/1962880/szalony-drukarz/

    Chory psychicznie geniusz! Fenomen! W celi patrzyli na niego, jakby był
    artystą miary van Gogha. Chcieli, żeby im zdradził, jak się robi
    pieniądze. - Jaki tam ze mnie geniusz. Przesada - mówi W. i macha ręką.

    Gdy go aresztowali, straszyli, że za te stuzłotówki własnej roboty
    będzie siedział aż do śmierci. A on już w domu. Żona otwiera drzwi,
    długo ogląda dziennikarską legitymację. Czy nie fałszywa? Trochę strach
    wpuszczać obcego, różni się zaczęli po okolicy kręcić. Nie wiadomo, czy
    nie mafia jakaś, która by chciała, żeby on znów zaczął fałszować.

    W. z zawodu jest piekarzem, sam nauczył się robić pieniądze. Nie
    prowadził buchalterii, nie notował, ile banknotów schodzi mu z maszyn.
    Po prostu robił, robił. Zamówień miał coraz więcej.

    Siedzi przy stole: 50-letni, w kraciastej koszuli, drucianych okularach.
    Szczupły. Niepozorny. Tak jak niepozorny jest jego dom przy ulicy
    Cmentarnej w niewielkim mieście w Świętokrzyskiem. Raptem tego domu ze
    sto metrów kwadratowych. Meble proste, w pokoju nad łóżkiem Jezus w
    taniej ramce. Naprawdę trudno uwierzyć, że tak mieszka ktoś, kto miał
    wytwórnię pieniędzy.

    - Mógłby pan żyć jak milioner. Na co pan wydawał tę kasę? - pytam.

    W. patrzy przed siebie. - Nie wydałem ani jednej stuzłotówki, którą
    zrobiłem. Ani jednej. Stałem przy tych maszynach, drukowałem. Sam nie
    wiem po co - mówi. - Myślałem nawet czasami, że to moja misja, czułem
    jakiś wewnętrzny przymus, żeby drukować, napędzać gospodarkę.

    O to, żeby kasa trafiła do obiegu, dbali ci, którzy odbierali od niego
    to, co zeszło z linii produkcyjnej. Pieniądze rozchodziły się po kraju,
    prokuraturze - aby to ogarnąć - zabrało pięć lat na badanie kilku
    tysięcy spraw, w których natknięto się na fałszywki o nominale stu
    złotych. Spis dowodów rzeczowych w sprawie W. to gruba księga: niemal
    470 stron zapisanych dwustronnie drobną czcionką.

    20 złotych za 100

    - Tak się nieraz zastanawiam, skąd miałem napęd, żeby to robić. Robota
    ciężka - mówi W. Najpierw trzeba było zorganizować maszyny offsetowe,
    naświetlarki, kopiarki, powiększalniki, sprzęt do druku pośredniego, do
    nanoszenia imitacji rozety na banknotach. Większość sam sobie poskręcał
    z podzespołów, drobnych części.

    Później trzeba było gdzieś ten sprzęt schować - urządził dwa schrony pod
    ziemią. Policjanci długo nie mogli dojść, gdzie on tę kasę robi. Bo że
    robi, już byli pewni. Długo go namierzali, podsłuchiwali, w końcu
    zatrzymali w czerwcu 2009 r., kiedy jechał swoim zielonym renault do
    Radomia. Miał w bagażniku dwa pudełka po herbacie Lipton napakowane
    pachnącymi jeszcze stuzłotówkami - w sumie 614 sztuk. Nie kręcił, że to
    nie jego pudełka i nie jego kasa. Wiózł do odbiorcy, o którym - jak
    zapewniał - wiedział tylko tyle, że ma na imię Przemek. Ktoś ze
    wspólnych znajomych go polecił. Już mu wcześniej W. kilka razy trochę
    tych swoich pieniędzy dawał. Spotykali się w Radomiu, między blokami.
    Przemek obiecał, że za każdą fałszywą stówę zapłaci prawdziwe 20 zł.

    Z tym płaceniem, jak później zeznał W., bywało różnie - raczej nie
    dostawał od odbiorców całej należności na raz. Stale ktoś mu coś za te
    stówki wisiał.

    --
    animka

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1