Kilka miesięcy temu złożyliśmy z mężem wniosek o kredyt w mBank - bez
konkretnego celu, była promocja więc na wszelki wypadek... przyznano nam
29tyś.PLN. Do dzisiaj kredytu nie uruchomiliśmy a ponieważ relacje z mężem
bardzo się pogorszyły, chciałabym się z kredytu wycofać. Dowiedziałam się, że
można złożyć rezygnację ale wymagany jest podpis mój i męża. Mąż na pewno nie
zrezygnuje a ja nie chcę tego kredytu a tym bardziej spłacać go. Czy ktoś
miał tego typu problem i jak sobie z nim poradził?
Ewa K.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Ewa K. napisał(a):
> Kilka miesięcy temu złożyliśmy z mężem wniosek o kredyt w mBank - bez
> konkretnego celu, była promocja więc na wszelki wypadek... przyznano nam
> 29tyś.PLN. Do dzisiaj kredytu nie uruchomiliśmy a ponieważ relacje z mężem
> bardzo się pogorszyły, chciałabym się z kredytu wycofać. Dowiedziałam się, że
> można złożyć rezygnację ale wymagany jest podpis mój i męża. Mąż na pewno nie
> zrezygnuje a ja nie chcę tego kredytu a tym bardziej spłacać go. Czy ktoś
> miał tego typu problem i jak sobie z nim poradził?
> Ewa K.

Sprawdź czy wniosek jeszcze jest ważny. Mi powiedziano w Multibanku, że
mam 90 dni na dokończenie formalości po przyznaniu kredytu - potem przepada.

--
A|fer

do góry

> zrezygnuje a ja nie chcę tego kredytu a tym bardziej spłacać go. Czy kto?
> miał tego typu problem i jak sobie z nim poradził?

Wypowiedz umowe o prowadzenie konta.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@N...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1e7425689268f5a798a79c@news.tpi.pl...
>> zrezygnuje a ja nie chcę tego kredytu a tym bardziej spłacać go. Czy
>> kto?
>> miał tego typu problem i jak sobie z nim poradził?
>
> Wypowiedz umowe o prowadzenie konta.

A jak konto wspólne? W dodatku mąż teraz uruchomi kredyt, a spłacać będą
solidarnie... Ot przestroga dla chwiejnych małżeństw.
Leszek

do góry

> A jak konto wspólne? W dodatku m?ż teraz uruchomi kredyt, a spłacać będ?
> solidarnie... Ot przestroga dla chwiejnych małżeństw.

Jeden z małzonkow nie da rady uruchomic kredytu na wspolnym koncie.
Potrzebne są podpisy obojga.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

A|fer <s...@c...pl> napisał(a):

> Ewa K. napisał(a):
> > Kilka miesięcy temu złożyliśmy z mężem wniosek o kredyt w mBank - bez
> > konkretnego celu, była promocja więc na wszelki wypadek... przyznano nam
> > 29tyś.PLN. Do dzisiaj kredytu nie uruchomiliśmy a ponieważ relacje z
mężem
> > bardzo się pogorszyły, chciałabym się z kredytu wycofać. Dowiedziałam
się, że
>
> > można złożyć rezygnację ale wymagany jest podpis mój i męża. Mąż na pewno
nie
>
> > zrezygnuje a ja nie chcę tego kredytu a tym bardziej spłacać go. Czy ktoś
> > miał tego typu problem i jak sobie z nim poradził?
> > Ewa K.
>
> Sprawdź czy wniosek jeszcze jest ważny. Mi powiedziano w Multibanku, że
> mam 90 dni na dokończenie formalości po przyznaniu kredytu - potem przepada.
>
Wniosek jest ważny,
Ewa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

KrzysiekPP <k...@N...op.pl> napisał(a):

> > A jak konto wspólne? W dodatku m?ż teraz uruchomi kredyt, a spłacać będ?
> > solidarnie... Ot przestroga dla chwiejnych małżeństw.
>
> Jeden z małzonkow nie da rady uruchomic kredytu na wspolnym koncie.
> Potrzebne są podpisy obojga.
>
Niestety, kredyt może być uruchomiony w momencie pobrania pieniędzy w
bankomacie - podpis nie jest potrzebny. Konto jest wspólne, jeżeli się
odpiszę to i tak ze względu na wspólność majątkową będę ponosić
odpowiedzialność za kredyt.
Ewa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 2006-03-05 13:22, osobnik Leszek stwierdził, iż:
> A jak konto wspólne?

A jak jest w regulaminie? Jedna osoba nie może zamknąć?

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl> napisał(a):

> Dnia 2006-03-05 13:22, osobnik Leszek stwierdził, iż:
> > A jak konto wspólne?
>
> A jak jest w regulaminie? Jedna osoba nie może zamknąć?
>
Nie mam regulaminu pod ręką, bo "luby" wyniósł co ważniejsze dokumenty z
chaty. Jutro pójdę do banku może coś wskóram. Dzięki

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Ewa" <o...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:duf555$op3$1@inews.gazeta.pl...
> KrzysiekPP <k...@N...op.pl> napisał(a):
>
>> > A jak konto wspólne? W dodatku m?ż teraz uruchomi kredyt, a spłacać
>> > będ?
>> > solidarnie... Ot przestroga dla chwiejnych małżeństw.
>>
>> Jeden z małzonkow nie da rady uruchomic kredytu na wspolnym koncie.
>> Potrzebne są podpisy obojga.
>>
> Niestety, kredyt może być uruchomiony w momencie pobrania pieniędzy w
> bankomacie - podpis nie jest potrzebny. Konto jest wspólne, jeżeli się
> odpiszę to i tak ze względu na wspólność majątkową będę ponosić
> odpowiedzialność za kredyt.
> Ewa


Jeżeli się boisz to zadzwoń do banku i powiedz, że straciłaś zdolność
kredytową - chyba w takich wypadkach zrywają umowy. A jeśli się nie da -
a obawa że małżonek wyciągnie kasę i zostawi Cię na lodzie jest zbyt
duża to wypłać z bankomatu i spłać go natychmiast bo zapewne zaistniałe
prowizje (szczególnie skoro była to jakaś oferta promocyjna) będą dużo
niższe niż konieczność spłacenie całego kredytu z odsedkami.

Pozdrawiam
axell

do góry