Witam

Pytanko mam, zajmuje się eksportem, znalazłem klieta z Francji na towar ale on
nie chce kupic od mojej firmy tylko od producenta z 5% prowizją dla mnie od
producenta gdy mu zapłacą. Pytanie mam bo nigdy tak nie pośredniczyłem. Zawsze
sam sprzedawałem.
Jak się zabezpieczyć, bo mogę spisać umowę z producentem że wypłaci mi prowizje
jak dobjie targu z firmą z Francji. Ale producent może umowe wrzucić do kosza i
powiedzieć ze klient się rozmyślił, a klient mi powie ze się rozmyślił bo
producent mu obieca cenę 5% mniej czyli bez mojej prowizji, dogadają się za
moimi plecami bo każdemu się opłaci. Jak sie to robi zeby mieć nad tym kontrolę ?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5...@n...onet.pl
...

> producent mu obieca cenę 5% mniej czyli bez mojej prowizji, dogadają się
> za
> moimi plecami bo każdemu się opłaci. Jak sie to robi zeby mieć nad tym
> kontrolę ?

Nie masz w praktyce takiej możliwości.

Wprawdzie rachunek powierniczy byłby tutaj rozwiązaniem, ale to dodatkowe
niemałe koszty a poza tym nikomu nie będzie się w to chciało bawić.

do góry

5% to bardzo mało - szyny kolejowe sprzedajesz?
JaC


-----

> Pytanko mam, zajmuje się eksportem, znalazłem klieta z Francji na towar ale on nie
chce kupic od mojej firmy tylko od producenta z
5% prowizją dla mnie od producenta gdy mu zapłacą.

do góry

> 5% to bardzo mało - szyny kolejowe sprzedajesz?
Gosc nie prosil o ocene czy 5% to malo czy duzo tylko o cos innego.

do góry

To Ty mu poradź w czym innym, a ja się zastanawiam czy zakup za 95 i sprzedaż za 100
jest opłacalna.
Czy lepiej czy gorzej dostać "finders fee" 5%.
JaC


-----

> Gosc nie prosil o ocene czy 5% to malo czy duzo

do góry