Zofia wrote:
>> Ja bym próbował lokatę inwestycyjną.
> To znaczy?

Mieszanka lokaty i funduszu inwestycyjnego.



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

>>> Ja bym próbował lokatę inwestycyjną.
>> To znaczy?
>
> Mieszanka lokaty i funduszu inwestycyjnego.
Czy chodzi o coś takiego jak Extra Lokata Open,
o której piszą na stronie OpenFinance? Piszą ogólnie, bo chcą,
żeby klint umówił się z ich doradcą.

Zadałam moje pytania, bo liczyłam na rady "osobiste",
to znaczy w co Państwo zainwestowali lub słyszeli, że ktoś
znajomy zainwestował, czy warto tak zrobić, jakich ewentualnych
pułapek należy unikać, itd.
Otrzymuję jednak rady "zdroworozsądkowe", natury ogólnej.
Dzięki i za to, ale przyznam, że liczyłam na więcej konkretów.
Jedyny to ten dot. mBanku.

Pozdrawiam
Zofia

do góry

Zofia wrote:
> To znaczy?

To znaczy, że przykładowo wkładasz 100 zł na taką lokatę na rok i 88 zł
z tej kwoty jest inwestowane w obligacje, a 12 zł w kontrakt terminowy
na spadek/wzrost wskazanej przez ciebie akcji. Jak źle wytypujesz to
dostajesz po roku swoje 100 zł bez (lub z minimalnymi) odsetkami, a jak
trafisz to dostajesz 50% tego, co zarobiłabyś na tym kontrakcie. To tak
w skrócie :)

--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
\\ //

do góry

Dnia Thu, 24 Nov 2005 17:07:05 +0100, "Zofia" <Z...@a...com.pl> wklepał(-a):

>Zadałam moje pytania, bo liczyłam na rady "osobiste",
>to znaczy w co Państwo zainwestowali lub słyszeli, że ktoś
>znajomy zainwestował, czy warto tak zrobić, jakich ewentualnych
>pułapek należy unikać, itd.

Czytać, czytać, czytać:
http://www.money.pl/pieniadze/oszczedzajinwestuj/
http://www.bankier.pl/inwestowanie/fundusze/ (Poradnik na dole)
http://www.efund.pl/academy.app

>Otrzymuję jednak rady "zdroworozsądkowe", natury ogólnej.
>Dzięki i za to, ale przyznam, że liczyłam na więcej konkretów.
>Jedyny to ten dot. mBanku.

Od tego są doradcy inwestycyjni. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Zofia wrote:
> Otrzymuję jednak rady "zdroworozsądkowe", natury ogólnej.
> Dzięki i za to, ale przyznam, że liczyłam na więcej konkretów.
> Jedyny to ten dot. mBanku.


Jak chcesz coś bardziej szczegółowego to musisz jeszcze parę rzeczy
napisać - jaki poziom ryzyka akceptujesz (czyli: ile z tych pieniędzy jesteś
gotowa bez bólu stracić :-) ), na jaki czas ta inwestycja, czy chcesz mieć
awaryjną możliwość "wyjścia" z inwestycji itp. I gdzie już masz konto/konta
oraz czy nie będzie Ci przeszkadzało założenie kolejnych (ewentualne :-) )



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Użytkownik "Zofia" <Z...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:dm4of5$qbp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Mieszanka lokaty i funduszu inwestycyjnego.
> Czy chodzi o coś takiego jak Extra Lokata Open,
> o której piszą na stronie OpenFinance? Piszą ogólnie, bo chcą,
> żeby klint umówił się z ich doradcą.


Witaj
jeśli nie chcesz sprzedawać USD - polecam Pionier Obligacji Dolarowych Plus:
http://www.pioneer.com.pl/pioneer/arts.podplus
Od kwietnia 2003 r. jednostka wzrosła o 20%. Jeśli jednak przemnożyć to przez
kurs USD to już nieco gorzej. Dla mnie jest to alternatywą dla lokat w USD
(około 1%?).

Co do produktów proponowanych przez "niezależnych" doradców byłbym ostrożny.
Moim zdaniem najlepiej OFI bez "planów systematycznego oszczędzania", zobowiązń
i określonych z góry okresów inwestycji.
To czym powinnaś się kierować to historyczne stopy zwrotu.
Na stronach wcześniej wymienionych pośredników ja nie znalazłem precyzyjnych
historycznych wycen ich produktów inwestycyjnych.
Pzdr


--
===================
Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Thu, 24 Nov 2005 20:37:47 +0100, Paweł P <p...@w...pl> wklepał(-a):

>To czym powinnaś się kierować to historyczne stopy zwrotu.

Że jak? Od kiedy to przyszłość jest odtwarzaniem przeszłości? Patrzy się na
stopy zwrotu w kontekście do istniejącej wtedy sytuacji na rynku, wyników
konkurencji, oczekiwanego zachowania w stosunku do pewnych zdarzeń itp.
Patrzenie na samą stopę zwrotu nic nie daje i można się zdrowo przejechać.

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dm5bda.3s.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
>>To czym powinnaś się kierować to historyczne stopy zwrotu.
>
> Że jak? Od kiedy to przyszłość jest odtwarzaniem przeszłości? Patrzy się na
> stopy zwrotu w kontekście do istniejącej wtedy sytuacji na rynku, wyników
> konkurencji, oczekiwanego zachowania w stosunku do pewnych zdarzeń itp.
> Patrzenie na samą stopę zwrotu nic nie daje i można się zdrowo przejechać.

To jak dany FI radził sobie w przeszłości może być bardzo pomocne przy podjęciu
decyzji (np. zmienność ceny jednostki), zachowanie FI w porównaniu do innych
etc. Nie pisałem, że powinno to być jedyne kryterium.
Jakich wyników konkurencji? jeśli mówimy o FI.
Zgadzam się z Tobą "Patrzenie na SAMĄ stopę zwrotu nic nie daje".
Ale przeciętny inwestor nie zna planów zarządzających w TFI, nie wie jakie
aktywa mają w swoim portfelu. Jak tu chcesz przewidzieć wartość jednostki
uczestn. w przyszłości? (nie mam na myśli ogółu np. funduszy akcyjnych vs.
stabilnego wzrostu (tu tendencję zmiany ceny można prognozować na podstawie np.
danych makro czy sytuacji na WGPW) tylko wybór pomiędzy np. Skarbcem, PZU, ING
czy innym funduszem z grupy o podobnym ryzyku np. zrównoważone czy stabilnego
wzrostu.
Autor wątku z pewnością będzie rad, gdy podsuniesz "Mu" inne wskazówki.
Pzdr
Paweł


--
===================
Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Thu, 24 Nov 2005 21:58:30 +0100, Paweł P <p...@w...pl> wklepał(-a):

>To jak dany FI radził sobie w przeszłości może być bardzo pomocne przy podjęciu
>decyzji (np. zmienność ceny jednostki), zachowanie FI w porównaniu do innych
>etc. Nie pisałem, że powinno to być jedyne kryterium.

Pisanie osobie początkującej, że ma patrzyć na stopy zwrotu bez zwrócenia uwagi
na szerszy kontekst jest błędem. Wypadałoby znać chociaż podstawy funkcjonowania
rynków akcji i obligacji oraz walutowego. Oraz zależności między nimi. Wtedy
można podejmować decyzje o oszczędzaniu w poszczególnych kategoriach funduszy.

>Jakich wyników konkurencji? jeśli mówimy o FI.

Wyników konkurencyjnych FI o podobnym charakterze.

>Zgadzam się z Tobą "Patrzenie na SAMĄ stopę zwrotu nic nie daje".
>Ale przeciętny inwestor nie zna planów zarządzających w TFI, nie wie jakie
>aktywa mają w swoim portfelu. Jak tu chcesz przewidzieć wartość jednostki
>uczestn. w przyszłości? (nie mam na myśli ogółu np. funduszy akcyjnych vs.
>stabilnego wzrostu (tu tendencję zmiany ceny można prognozować na podstawie np.
>danych makro czy sytuacji na WGPW) tylko wybór pomiędzy np. Skarbcem, PZU, ING
>czy innym funduszem z grupy o podobnym ryzyku np. zrównoważone czy stabilnego
>wzrostu.

Ależ ja nie chcę nic przewidywać. Obserwowanie wyników w kontekście sytuacji
rynkowej sporo daje. Np. porównując Allianz Stabilnego Wzrostu i SEB1 można
zauważyć, że ten pierwszy daje niezbyt duże zyski, ale krzywa wartości jednostki
ma raczej małe wahania w porównaniu do tego drugiego funduszu, który szybko i
gwałtownie reaguje na zmiany na rynku akcji. To pozwala mieć jakieś pojęcie,
jakie mogą być potencjalne zyski i straty w przyszłości.

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry