czy istnieje mozliwosc by zebrac powiedzmy pewna ilosc podpisow albo nawet bez
podpisow zalatwic postawienie bankomatu w urzedzie gminy??przez ktory przewija
sie nawet znaczna liczba narodu...ale bank, ktory oferuje swoje uslugi w
urzedzie nie kwapi sie z zalozeniem takiego "cuda" - jak skontaktowac sie
choćby z firma Euronet??
/szpaku
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

>czy istnieje mozliwosc by zebrac powiedzmy pewna ilosc podpisow albo nawet
>bez
>podpisow zalatwic postawienie bankomatu w urzedzie gminy??przez ktory
>przewija
>sie nawet znaczna liczba narodu...ale bank, ktory oferuje swoje uslugi w
>urzedzie nie kwapi sie z zalozeniem takiego "cuda" - jak skontaktowac sie
>choćby z firma Euronet??
>/szpaku

Z bankiem może być kłopot. Oni mają swoje procedury ustalania czy to się im
opłaci. Poparcie społeczne tu nie pomoże. Miałem doświadczenie z jednym
bankiem w centrum miasta w dużym budynku użyteczności publicznej. Nawet
udostępnienie miejsca za darmo nie pomogło. Jeżeli gmina nie posiada
odpowiedniej ilości "bankomatowej ludności" to się może nie udać. Chyba, ze
konkurencja zechce zagospodarować tą gminę dla siebie.
Pozdr
Slawek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Użytkownik szpaku napisał:

> czy istnieje mozliwosc by zebrac powiedzmy pewna ilosc podpisow albo nawet bez
> podpisow zalatwic postawienie bankomatu w urzedzie gminy??przez ktory przewija
> sie nawet znaczna liczba narodu...ale bank, ktory oferuje swoje uslugi w
> urzedzie nie kwapi sie z zalozeniem takiego "cuda" - jak skontaktowac sie
> choćby z firma Euronet??

IMHO o Eronecie zapomnij. Musialbys im machnac analize oplacalnosci.

W urrzedach czasem bankomaty sa stawiane przez banki, ktore obsluguja
urzad. Taka forma dopieszczania klienta, zeby nie nawial. Pod warunkiem,
ze urzad namowi swoich urzednikow do korzystania z uslug tegoz banku.

Bartol

do góry

Znany(a) niektórym zWrzeszcza, o bladym poranku, olśniony(a),
napisał(a):

>
> Z bankiem może być kłopot. Oni mają swoje procedury ustalania czy to
> się im opłaci. Poparcie społeczne tu nie pomoże.

Tu nawet nie chodzi o procedury, tylko zwyczajnie o kasę, czyli koszt
funkcjonowania. Bankomat jest drogi w utrzymaniu i może się zwyczajnie
nie opłacać.

--
woy

'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]

do góry

Znany(a) niektórym Bartol Partol, o bladym poranku, olśniony(a),
napisał(a):

>
> W urrzedach czasem bankomaty sa stawiane przez banki, ktore obsluguja
> urzad. Taka forma dopieszczania klienta, zeby nie nawial.

Teraz już coraz rzadziej. Zwyczajnie się nie opłaca. Zwłaszcza że
samorządy przestały być takimi atrakcyjnymi klientami, a pozostały
bardzo grymaśnymi.

--
woy

'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]

do góry

>Z bankiem może być kłopot. Oni mają swoje procedury ustalania czy to się im
>opłaci. Poparcie społeczne tu nie pomoże. Miałem doświadczenie z jednym
>bankiem w centrum miasta w dużym budynku użyteczności publicznej. Nawet
>udostępnienie miejsca za darmo nie pomogło. Jeżeli gmina nie posiada
>odpowiedniej ilości "bankomatowej ludności" to się może nie udać. Chyba, ze
>konkurencja zechce zagospodarować tą gminę dla siebie.
>Pozdr
>Slawek
>
u nas ma swoj punkt kasowy Bank Spoldzieczy, ktory nawet nie dorobil sie kart
a co dopiero bankomat... niestety moze na prowincji taki bankomat pojawi sie
dopiero w nastepnej dziesieciolatce ;)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Znany(a) niektórym szpaku, o bladym poranku, olśniony(a), napisał(a):

>>
> u nas ma swoj punkt kasowy Bank Spoldzieczy, ktory nawet nie dorobil
> sie kart a co dopiero bankomat... niestety moze na prowincji taki
> bankomat pojawi sie dopiero w nastepnej dziesieciolatce ;)

A jaki to bank? Bo ZTCW przytłaczająca większość BS wydaje karty, a
sporo ma bankomaty... Może Ci ściemniają z wygodnictwa?

--
woy

'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]

do góry

"woy" <woy@gamgliwice.\ciach.to\rubikon.\oraz.to\pl> wrote in message
news:c9n08j$2k4$1@news.onet.pl...
> Znany(a) niektórym Bartol Partol, o bladym poranku, olśniony(a),
> napisał(a):
>
> >
> > W urrzedach czasem bankomaty sa stawiane przez banki, ktore obsluguja
> > urzad. Taka forma dopieszczania klienta, zeby nie nawial.
>
> Teraz już coraz rzadziej. Zwyczajnie się nie opłaca. Zwłaszcza że
> samorządy przestały być takimi atrakcyjnymi klientami, a pozostały
> bardzo grymaśnymi.

Bez przesady z tym brakiem atrakcyjności. Przeciętna małomiasteczkowa gmina
to kilkadziesiąt milionów rocznego budżetu. Z własnych doświadczeń wiem, że
jak taka gmina ogłosiła konkurs na obsługę finansową to aby ich oferta
wyglądała lepiej były banki, które same wychodziły z propozycją instalacji
bankomatu w urzędzie.

do góry

Użytkownik "Kamil Kosinski" <k...@...tak.dalej> napisał w wiadomości
news:40bf537b$1@news.home.net.pl...
> Bez przesady z tym brakiem atrakcyjności. Przeciętna małomiasteczkowa
gmina
> to kilkadziesiąt milionów rocznego budżetu. Z własnych doświadczeń wiem,
że
> jak taka gmina ogłosiła konkurs na obsługę finansową to aby ich oferta
> wyglądała lepiej były banki, które same wychodziły z propozycją instalacji
> bankomatu w urzędzie.

A kartę dla skarbnika, żeby mógł dysponować pieniędzmi też dawali? ;]


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

A ja po temacie wątku myślałem, że chodzi o to jak "załatwić" (w sensie
ogłupić i wyjąć kasę) bankomat ;)

K.

do góry