-
131. Data: 2010-12-28 10:35:31
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "'Krzysztof'" <k...@a...pl>
"Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał
> A możesz podać msgidy? Bo ja jakoś nie kojarzę.
Wystarczy, że ja pamiętam, a teraz w związku z jego wypowiedzią
przypomniało mi się to.
I nie chodzi mi rzecz jasna o jakieś fachowe prognozy publikowane na
newsach, tylko o wzmianki przy okazji różnych dyskusji na temat kursów
walut. Trudno byłoby to nawet odszukać.
Jest też możliwość, że chodzi o innego MarkaZ.
K.
-
132. Data: 2010-12-28 10:38:46
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"'Krzysztof'" <k...@a...pl> writes:
> "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał
>
>> A możesz podać msgidy? Bo ja jakoś nie kojarzę.
>
> Wystarczy, że ja pamiętam, a teraz w związku z jego wypowiedzią
Nalegam. Bo ja też mogę napisać, że pamiętam, że pisałeś jakieś
bzdury. Ale nie napiszę.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
You never know how many friends you have until you rent a house on the beach.
-
133. Data: 2010-12-28 12:09:07
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:iev85n$772$1@news.onet.pl...
> "Adam" <a...@w...pl> wrote:
>>> Stałe, w miarę pewne, źródło dochodu. A kredyt hipoteczny to najtańsze
> Z kredytami wiąże się inne ryzyko, z którego ludzie często nie zdają sobie
> sprawy: bank jest związany umową z kredytobiorcą, ale w każdej chwili może
> wystąpić z wnioskiem o zmianę tej umowy (np. zmiana marży).
> W tej sytuacji kredytobiorca ma 2 wyjścia: przyjęcie warunków lub
> odstąpienie od umowy.
Tu bzdury piszesz. Akurat w tych kwestiach(zmiana marzy itp) to bank za
bardzo nie może nic zrobić
-
134. Data: 2010-12-28 12:16:16
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(28.12.2010 10:14), 'Krzysztof' wrote:
>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
>
>> Tyle że Krzysztof zdaje się je traktować jak silne przekonanie że
>> EUR/USD będzie po te 8zł w ciągu 3 lat, a nie że jest takie
>> prawdopodobieństwo.
>
> Traktuję to tak, jak powinno być traktowane :)
> Jednak przyczepiwszy się do MarkaZ, chodziło mi jednak o coś zupełnie
> innego.
> Po prostu na przestrzeni 2-3 lat kojarzę go głównie ze stawiania różnych
> mniej lub bardziej odważnych prognoz (ok, niech będzie "posiadania silnych,
> wewnętrznych przekonań" ;-), z których żadna się nie sprawdziła.
Ale przecież prognoza że "35% szansy na to że będzie w ciągu 2 lat" to
nie jest żadna odważna prognoza.
Jeżeli Ci powiem że mamy 10% szansy na to że w ciągu 10 lat będzie
wojna, to za 12 lat pokoju powiesz "a nie mówiłem?!"
p. m.
-
135. Data: 2010-12-28 12:17:59
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "'Krzysztof'" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ifc9sr$2i5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
>
>> Chodzi Ci o osoby z "silnym wewnętrznym przekonaniem", że kredyt w CHF
>> będzie zawsze tańszy niż w PLN?
>
> Nie, chodzi mi o osoby, które od paru lat epatują swoim silnym,
> wewnętrznym
> przekonaniem, że w ciągu najbliższego czasu coś się wydarzy, podczas, gdy
> to się jakoś nie chce wydarzyć. Ale nie przeszkadza to tym osobom nadal
> epatować owym silnym, wewnętrznym przekonaniem :) I to mnie właśnie dziwi,
> a właściwie bawi :)
A nie wydarza się?
Moim zdaniem się wydarza, a to dowód:
http://stooq.pl/q/?s=wig20&c=3y&t=l&a=lg&b=0
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
136. Data: 2010-12-28 12:43:02
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4d19d581$0$2429$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "'Krzysztof'" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:ifc9sr$2i5$1@news.onet.pl...
>
> A nie wydarza się?
> Moim zdaniem się wydarza, a to dowód:
> http://stooq.pl/q/?s=wig20&c=3y&t=l&a=lg&b=0
Poprzez analogie:
Wig20 na tym wykresie miał maks wtedy gdy CHF kosztował ok 2zł. Teraz jak
widac wig20tez pnie się wgórę czyli CHF spadnie;))))
-
137. Data: 2010-12-28 19:52:07
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Kris" <k...@w...pl> wrote:
>>>> Stałe, w miarę pewne, źródło dochodu. A kredyt hipoteczny to najtańsze
>> Z kredytami wiąże się inne ryzyko, z którego ludzie często nie zdają
>> sobie sprawy: bank jest związany umową z kredytobiorcą, ale w każdej
>> chwili może wystąpić z wnioskiem o zmianę tej umowy (np. zmiana marży).
>> W tej sytuacji kredytobiorca ma 2 wyjścia: przyjęcie warunków lub
>> odstąpienie od umowy.
>
> Tu bzdury piszesz. Akurat w tych kwestiach(zmiana marzy itp) to bank za
> bardzo nie może nic zrobić
Co to znaczy "za bardzo nie może nic zrobić"? :) Może, czy nie może?
Mój kolega z pracy dostał od banku do podpisania aneks z propozycją nowych
warunków, m.in. wysokości marży. Szczegółów nie znam, bo był tak wk.. że nie
chciał o tym rozmawiać. Oczywiście mógł tych warunków nie przyjąć, co byłoby
jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy przez bank.
--
Bartek
-
138. Data: 2010-12-28 20:53:30
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ifdf5a$2b8$1@news.onet.pl...
> Co to znaczy "za bardzo nie może nic zrobić"? :) Może, czy nie może?
Moze robic wszystko w ramach umowy ktora obowiazuje dwie strony
> Mój kolega z pracy dostał od banku do podpisania aneks z propozycją nowych
> warunków, m.in. wysokości marży. Szczegółów nie znam, bo był tak wk.. że
> nie chciał o tym rozmawiać. Oczywiście mógł tych warunków nie przyjąć, co
> byłoby jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy przez bank.
Marza jest najczesciej oparta o wibor/libor i tu bank niewiele moze zrobic.
Polbank np probowal kiedys zmieniac warunki kredytow ale szybko sie z tego
wycofal.
Bank nie moze tak sobie zmieniac warunkow umowy
-
139. Data: 2010-12-28 21:56:55
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Kris" <k...@w...pl> wrote:
> Moze robic wszystko w ramach umowy ktora obowiazuje dwie strony
>
>> Mój kolega z pracy dostał od banku do podpisania aneks z propozycją
>> nowych warunków, m.in. wysokości marży. Szczegółów nie znam, bo był tak
>> wk.. że nie chciał o tym rozmawiać. Oczywiście mógł tych warunków nie
>> przyjąć, co byłoby jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy przez bank.
> Marza jest najczesciej oparta o wibor/libor i tu bank niewiele moze
> zrobic.
Nie, to oprocentowanie jest zwykle oparte o marżę+wibor/libor.
Marża do liboru i wiboru nic nie ma.
> Polbank np probowal kiedys zmieniac warunki kredytow ale szybko sie z tego
> wycofal.
> Bank nie moze tak sobie zmieniac warunkow umowy
Oczywiście że nie może. Ale może zaproponować zmianę umowy i tę umowę
wypowiedzieć :)
To tak jakbyś wynajął od kogoś mieszkanie i oczekiwał, że zapisana w umowie
opłata za najem nie może być zmieniona. Może być, ale wówczas Ty masz prawo
zrezygnować z najmu.
--
Bartek
-
140. Data: 2010-12-28 22:12:23
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> writes:
[...]
>
> Oczywiście że nie może. Ale może zaproponować zmianę umowy i tę umowę
> wypowiedzieć :)
Akurat w przpadku kredytów to zwykle bank może wypowiedzieć "z ważnych
powodów". Chęć zmiany marży raczej nie jest ważnym powodem.
Gdyby było inaczej, to banki masowo wypowiadałyby umowy z powiedzmy 2006
roku (niskie marże), żeby zastąpić marżami obecnymi. Jakoś o tym nie
słychać, a dotychczasowe doniesienia mówią raczej o działaniach naokoło
(zwiększyło się LTV, więc musi pan wykupić ubezpieczenie albo dopłacić
brakującą część, tak aby LTV było takie jak na początku, etc)
I nawet te ruchy wywoływały gniewne pomruki KNF i UOKiK-u.
Więc raczej bym obstawiał, że ten Twój kolega miał bardzo "wyżyłowany"
kredyt albo jakieś grzeszki.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
You never know how many friends you have until you rent a house on the beach.