W artykule news:429dfdbe@news.vogel.pl grupowicz Łukasz Cielecki napisał:

>
> A skąd żelażko może wiedzieć czy karta jest debetowa, kredytowa czy może
> charge?

Sorry za skrót, chodziło mi o człowieka, czy ma wyszczególnione przez bank
jakie karty może przyjmować.

--
S pozdravem,
August

do góry

2005-06-01 20:35- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
August, gdy pisał(a):


>>Bo i niby dlaczego?
>
> Zastanawiałem się nad ściągalnością środków.
>
>

Jeśli pominąć problem autoryzacji (telefon zazwyczaj), to jakiż to problem?
Jak obywatel robi sobie kartą niedozwolony debet na koncie, to niech
obywatel oczekuje adekwatnych konsekwencji. Dla banku nieco więcej
roboty, ale przyjemność taka sama.

--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****

do góry

> Zastanawiałem się nad ściągalnością środków.


Nie ma problemu. Żelazkowe operacje powinny być autoryzowane telefonicznie.
A nawet gdyby nie, to i tak jak bank dostanie info o transakcji to obciąży
konto (choćby to miało oznaczać niedozwolony debet dla jego posiadacza :-)))



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

W artykule news:d7kvuf$g5m$1@news.onet.pl grupowicz Glenn napisał:

>> Zastanawiałem się nad ściągalnością środków.
>
>
> Nie ma problemu. Żelazkowe operacje powinny być autoryzowane
> telefonicznie. A nawet gdyby nie, to i tak jak bank dostanie info o
> transakcji to obciąży konto (choćby to miało oznaczać niedozwolony debet
> dla jego posiadacza :-)))

No tak, ale na żelazku można zapłacić np. w co drugim (koloryzując)
schonisku w
czeskich Sudetach, bez żadnej autoryzacji telefonicznej.

IMO bank, wydając te kart debetowe wypukłe, o których wspominacie
(wymieniacie nawet ich nazwy), ma to chyba na uwadze, zabezpieczając się
albo dodatkową umową (kredytową) albo wiarygodnym stażem klienta.

Cieżko mi sobie wyobrazić że nagle np. mBank wydaje karty debetowe wypukłe
(nawet załóżmy bez możliwości IO) każdemu bez opłat, a potem lata za 800
tys. klientów którzy napłacili w Europie ;-)
Może moje wątpliwości sa zbyt błahe, lecz mną targają.



--
S pozdravem,
August

do góry

> IMO bank, wydając te kart debetowe wypukłe, o których wspominacie
> (wymieniacie nawet ich nazwy), ma to chyba na uwadze, zabezpieczając
> się albo dodatkową umową (kredytową) albo wiarygodnym stażem klienta.

Żadnej umowy kredytowej nie ma, bo nie ma mowy o kredycie. Jest umowa konta
i umowa o kartę, która ma zapisy że posiadacz karty odpowiada za swoje
transakcje. Jak do banku dociera rozliczenie, to konto jest obciążane.
Jeżeli nie ma na nim środków to lecisz w debet niedozwolony.



> Cieżko mi sobie wyobrazić że nagle np. mBank wydaje karty debetowe
> wypukłe (nawet załóżmy bez możliwości IO) każdemu bez opłat,

Wydaje, acz nie bez opłat. VC Gold debetowa.


--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

2005-06-01 20:46- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
Glenn, gdy pisał(a):

> Nie ma problemu. Żelazkowe operacje powinny być autoryzowane telefonicznie.
> A nawet gdyby nie, to i tak jak bank dostanie info o transakcji to obciąży
> konto (choćby to miało oznaczać niedozwolony debet dla jego posiadacza :-)))
>
>
>
Ciekawostka. Porównałem sobie Twój post z moim, wysłanym dokładnie w tym
samym czasie i wychodzi, że (pomijając stylistykę) są praktycznie
identyczne.
Phun! ;-)

--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****

do góry

> Ciekawostka. Porównałem sobie Twój post z moim, wysłanym dokładnie w
> tym samym czasie i wychodzi, że (pomijając stylistykę) są praktycznie
> identyczne.
> Phun! ;-)

Pure coincidence :-)



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

2005-06-01 21:13- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
Glenn, gdy pisał(a):
>>Ciekawostka. Porównałem sobie Twój post z moim, wysłanym dokładnie w
>>tym samym czasie i wychodzi, że (pomijając stylistykę) są praktycznie
>>identyczne.
>>Phun! ;-)
>
>
> Pure coincidence :-)
>
>
>
Great minds think alike, fools seldom differ

--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****

do góry

yayco wrote:
> 2005-06-01 21:13- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
> Glenn, gdy pisał(a):
>>> Ciekawostka. Porównałem sobie Twój post z moim, wysłanym dokładnie w
>>> tym samym czasie i wychodzi, że (pomijając stylistykę) są
>>> praktycznie identyczne.
>>> Phun! ;-)
>>
>>
>> Pure coincidence :-)
>>
>>
>>
> Great minds think alike, fools seldom differ

Znowu zaplułam sobie monitor przez Ciebie :-)))


--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

W artykule news:d7l16f$sf0$1@news.onet.pl grupowicz Glenn napisał:


> Żadnej umowy kredytowej nie ma, bo nie ma mowy o kredycie. Jest umowa
> konta i umowa o kartę, która ma zapisy że posiadacz karty odpowiada za
> swoje transakcje. Jak do banku dociera rozliczenie, to konto jest
> obciążane. Jeżeli nie ma na nim środków to lecisz w debet niedozwolony.

Ok,

>> Cieżko mi sobie wyobrazić że nagle np. mBank wydaje karty debetowe
>> wypukłe (nawet załóżmy bez możliwości IO) każdemu bez opłat,
>
> Wydaje, acz nie bez opłat. VC Gold debetowa.

Dzięki, doczytałem sobie.

" Jednocześnie trzeba pamiętać, że karta Visa Gold mBanku jest kartą
debetową i nie jest możliwe wydanie większej kwoty niż saldo dostępnych
środków (posiadacze eKONTA z kredytem mogą, oczywiście, korzystać także z
kwoty kredytu za pomocą karty płatniczej wydanej do rachunku).
Jedyną możliwością przekroczenia dostępnych środków są zakupy z użyciem
ręcznego czytnika kart (imprintera). Zrobiony w ten sposób debet
oprocentowany jest według stopy dla salda debetowego "

"warunki wydania - aktywny rachunek eMAX, średnie saldo rachunku - nie
mniejsze niż 4000 "
" wydanie karty dla posiadacza - 250 zł "

Powyższe rozwiewa moje wątpliwości że staż jest potrzebny i że bank nie
zgodzi się, by był to produkt masowy, a takie wcześniej miałem, jeśliby bez
zająknięcia godził się na akceptację tych kart w żelazkach.






--
S pozdravem,
August

do góry