-
51. Data: 2009-09-16 14:41:33
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Tomasz Chmielewski wrote:
> witek wrote:
>> kris wrote:
>>
>>> Na tych ustawieniach pisze ju? ze dwa lata kilkana?cie postów
>>> dziennie i tylko xbart zauwa?y? dwa razy ?e jest co? nie tak.
>>>
>> no to teraz już masz parę osób więcej, które ci mówią, że nie masz
>> poprawnie skonfigurowanego czytnika.
>
> E tam, pewnie sie zmowili ;)
>
To mafia i spisek. Mam nadzieję, ze on nie jest z PIS i do niego dotrze.
-
52. Data: 2009-09-16 15:12:16
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: "jacko" <s...@t...com>
>> a ja się pytam:
>> co za różnica?
>
> no właśnie. co za róznica.
> Skoro nie ma żadnej to po co chcesz platynową?
Przeciez juz bylo - kolega chce odrobine "prestyzu" jak placi za makaron w
Tesco. Kazdy ma prawo lepiej sie poczuc, nie?
-
53. Data: 2009-09-16 15:21:37
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: kranu <k...@l...pl>
kris pisze:
> Użytkownik "xbartx" <b...@h...net> napisał w wiadomości
> news:h8qiq5$bsu$4@inews.gazeta.pl...
>> Dnia Wed, 16 Sep 2009 13:37:51 +0200, Konrad N.S. napisał(a):
>>
>>> i łącząc oba powyższe cytaty: w citibanku mam co roku za darmo moją, a
>>> dla żony obiecaną dozywotnio darmową dodatkową.
>> Ale jakie to ma w ogóle znaczenie?
>
> Gość chce imponować kasjerką w Tesco kolorem karty;)))
Celownik w liczbie mnogiej od kasjerki to "kasjerkom" - i już nie macie
problemów z kodowaniem na grupie bankowej..
--
Kranu
-
54. Data: 2009-09-16 15:30:42
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
jacko wrote:
>>> a ja sie pytam:
>>> co za ró?nica?
>> no w?a?nie. co za róznica.
>> Skoro nie ma ?adnej to po co chcesz platynow??
>
> Przeciez juz bylo - kolega chce odrobine "prestyzu" jak placi za makaron w
> Tesco. Kazdy ma prawo lepiej sie poczuc, nie?
>
>
Czyli jednak jest różnica.
Widać, za mało ma kasiorki, żeby dostać ten "prestyz"
-
55. Data: 2009-09-16 18:13:44
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: Krzysztof Krawczyk <k...@g...pl>
>
> Gość chce imponować kasjerką w Tesco kolorem karty;)))
>
Uwielbiam jak celownik mylony jest z narzędnikiem :)
-
56. Data: 2009-09-16 18:29:58
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: z...@o...pl
> limit mogą mi dać nawet tylko 500 czy 1000 złotych, ale chcę napis 'paltinium'.
większość banków ma dolne widełki dla platyny na poziomie 10.000zł lub 20.000zł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
57. Data: 2009-09-16 19:12:30
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: Mithos <f...@a...pl>
z...@o...pl pisze:
> większość banków ma dolne widełki dla platyny na poziomie 10.000zł lub 20.000zł
Sporo banków ma inne kryteria niż wysokość limitu przy wydawaniu platyn.
--
Mithos
-
58. Data: 2009-09-16 20:09:09
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Krzysztof Krawczyk wrote:
>> Gość chce imponować kasjerką w Tesco kolorem karty;)))
>>
>
> Uwielbiam jak celownik mylony jest z narzędnikiem :)
Jeśli ładna to czemu nie. Co za różnica czy to kasjerka czy nie.
-
59. Data: 2009-09-16 20:47:30
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
witek wrote:
> Krzysztof Krawczyk wrote:
>>> Gość chce imponować kasjerką w Tesco kolorem karty;)))
>>>
>>
>> Uwielbiam jak celownik mylony jest z narzędnikiem :)
>
> Jeśli ładna to czemu nie. Co za różnica czy to kasjerka czy nie.
Znaczy - przyniosl on do Tesco ladna kasjerke pod pacha, czy o co sie
rozchodzi?
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
60. Data: 2009-09-16 20:51:01
Temat: Re: Jedna KK chca dac sami, innej nie - absurd
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-09-16 20:13, Krzysztof Krawczyk wrote:
>> Gość chce imponować kasjerką w Tesco kolorem karty;)))
>>
>
> Uwielbiam jak celownik mylony jest z narzędnikiem :)
To nie przypadki są mylone tylko wymowa*), a ta dopiero zapisana
daje taki błąd.
witrak()
*) To jest "nadmierna poprawność" - złośliwi twierdzą, iż bierze się
stąd, że autor nadmiernie dba o to, aby przypadkiem ktoś nie
pomyślał, że człekowi/ini słoma z butów wystaje :-)
Rzecz dość powszechna, jak udaje mi się stwierdzić na grupach...