eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2012-05-04 20:31:21
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: Szymon <...@...pl>

    W dniu 2012-05-04 19:32, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >> Jeśli w danym banku sesje są do południa wychodzące, a przychodzące po
    >> to chyba nie ma opcji, by nie stracić dnia lub kilku w przypadku np.
    >> konieczności zasilenia konta 4x (po 2000). Czasami mi się udaje tak
    >> wstrzelić, by doszło i wyszło tego samego dnia, ale to baaardzo
    >> rzadko. W końcu w życiu są ciekawsze rzeczy niż trafianie w takie
    >> "okienko".
    >
    > W jakie okienko? Zlecasz w dwóch bankach dowolnie (tydzień,
    > miesiąc, rok?...) wcześniej i tyle.

    Mam 2000. W Credit Agricole. Chcę od dziś zrobić obrót. Zlecam na pn
    CA-->KB. Przychodzi 1 sesją o 12:00. Pewnie potrzebują czasu na
    zaksięgowanie. Jeśli uda mi się wysłać ostatnią sesją KB-->CA o 14:30 to
    mam z powrotem. Realnie pewnie będę miał takie "okienko" z godzinę lub
    półtorej. Jeśli tego nie zrobię to we wtorek wysyłam KB-->CA. Dochodzi
    do CA pierwszą sesją o 13:00 i już nie wyjdzie, bo za późno. W środę
    rano CA->KB itd. Jeśli nie wykorzystam czasu około 13-14 i nie wypchnę z
    KB do CA tego samego dnia to owe 2000zł będę tak popychał prawie tydzień
    zanim zrobię 7000 obrotu.

    > Rajfi spróbuje zrealizować taki przelew tuż po północy, zobaczy,
    > że szmalu nie ma i skasuje zlecenie, ale BZ WBK będzie próbował
    > do skutku i na BZ WBK nie trzeba czasu tracić. Citi raczej dzień
    > zabierze, ale kto z nas nie ma tam karty kredytowej do spłacenia? :)

    Miałem konto Wydajesz Zarabiasz, ale przelewy były płatne w bz wbk. Nie
    wydaje mi się też sensownym zakładanie osobnego konta w jakimś tam banku
    spoza obecnie używanych tylko po to, by robić obrót.

    > Ale i limit debetowy dają za freeko. Jak szybko
    > obrócisz -- nic nie zapłacisz, nawet odsetek. :)

    Nie korzystam z kredytów ;-) Poza tym wiesz... z tego, jak sformułowałeś
    to zdanie wnioskuję, że to kolejna szansa na mały zysk lub dużą stratę ;-)

    >> Dość łatwo mi sobie wyobrazić studenta, który w ferworze wakacyjnych
    >> wyjazdów nie zrobi obrotu
    >
    > Bo nie ma przy sobie tableta, netbooka, komórki?...

    Ja nie mam. I znam studentów, którzy nie mają.

    > Raczej dzieci i studenci mają takie zabawki zawsze blisko siebie.
    > Dziś dzieciaki chodzą po ulicach wpatrzone w smartfony i tablety.

    Nie sądzę, by te dzieciaki obracały kwotami bliskimi 100.000 rocznie
    między swoimi kontami. A już robienie tego na ulicy czy tam wyjeździe
    uważam za kiepski pomysł.

    > Bezpłatny dostęp do netu jest raczej powszechne w Polsce a za
    > granicą chyba tez nie jest koszmarnie. :)

    Myślisz o wifi? Raczej nie poleciłbym darmowego wifi do przelewania
    pieniędzy poza sytuacjami absolutnie kryzysowymi.

    >
    > Co to za student, który nie umie zlecić przelewów na przyszłość?

    Np. w Credit Agricole KO nie przewiduje przelewów z datą przyszłą. W
    mBanku emax+ także nie. Zatem chcąc zmaksymalizować zyski niestety muszę
    się obudzić rano w poniedziałek, ręcznie przelać KO-ROR i dopiero na KB.
    Umiejętność definiowania przelewów z datą przyszłą tu się nie sprawdzi
    jeśli planuję dostać odsetki za weekend w mbanku i CA.

    >> i mały zonk go czeka. A przyjmując 1 dzień roboczy na transfer i
    >> konieczność 4 transferów to trzeba prawie tydzień się gimnastykować.
    >
    > Ja jakoś nie widzę uciążliwości lania.

    Oczywiście da się. Ale nie wszystko można zautomatyzować (patrz wyżej),
    a czasami czekając wystarczy awaria komputera, netu, nagły pobyt w
    szpitalu, by po wszystkim być do tyłu znaaaaczne kwoty.


  • 22. Data: 2012-05-04 21:03:15
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Szymon" jo17a3$jjh$...@n...task.gda.pl

    > Mam 2000. W Credit Agricole. Chcę od dziś zrobić obrót. Zlecam na pn CA-->KB.
    Przychodzi 1 sesją o 12:00. Pewnie potrzebują czasu
    > na zaksięgowanie. Jeśli uda mi się wysłać ostatnią sesją KB-->CA o 14:30 to mam z
    powrotem. Realnie pewnie będę miał takie
    > "okienko" z godzinę lub półtorej. Jeśli tego nie zrobię to we wtorek wysyłam
    KB-->CA. Dochodzi do CA pierwszą sesją o 13:00 i już
    > nie wyjdzie, bo za późno. W środę rano CA->KB itd. Jeśli nie wykorzystam czasu
    około 13-14 i nie wypchnę z KB do CA tego samego
    > dnia to owe 2000zł będę tak popychał prawie tydzień zanim zrobię 7000 obrotu.

    Już Ci pisałem -- zwykle z banku do banku tego samego dnia, ale może tak
    się trafić (czasami mi trafia się tak) że z banku A do banku B a stamtąd
    do banku C -- wszystkie 3 przelewy tego samego dnia.


    Zlecam z KB do Rajfiego w środku nocy, idę spać, budzę się bez
    budzika i jeśli jest po 11 - idę do Rajfiego, aby lać do KB,
    jeśli jest przed -- idę spać. Na razie 1 raz Rajfi zaksięgował
    za późno, 3 razy pieniądze wróciły tego samego dnia. Dzisiejszy
    dzień to dwa takie obroty po tałzenie. Ja lubię późno wstać,
    zanim wyjdę z mieszkania, obrócone pieniądze będą na mnie
    czekały w ,,bankomacie''. ;)

    Takim sposobem mam obrót 2 tałzenów jednego dnia.
    Następnego roboczego znów dwa.


    Ale co szkodzi, mając w KB zlecić przelewy od razy na 8 tałzenów
    do różnych banków i zdecydowaną większość z tego odebrać tego
    samego dnia a jakąś znikomą cześć odebrać następnego?


    Zwykle trzeba spłacić kartę kredytową, więc nie każdy pieniądz musi
    wrócić. Czasami (Dobre czy merytoryczne lub wiewiórowe) trzeba coś
    zostawić na płacenie kartą.


    Lać trzeba do:

    EB 1000
    KB 1000 + ewentualnie 7000
    RB 2 razy 1000
    Citi 2000, ale można ratalnie
    BGŻ 5000

    Raz polejesz do Baśki -- masz prawie 5000.

    >> Rajfi spróbuje zrealizować taki przelew tuż po północy, zobaczy,
    >> że szmalu nie ma i skasuje zlecenie, ale BZ WBK będzie próbował
    >> do skutku i na BZ WBK nie trzeba czasu tracić. Citi raczej dzień
    >> zabierze, ale kto z nas nie ma tam karty kredytowej do spłacenia? :)

    > Miałem konto Wydajesz Zarabiasz, ale przelewy były płatne w bz wbk. Nie wydaje mi
    się też sensownym zakładanie osobnego konta w
    > jakimś tam banku spoza obecnie używanych tylko po to, by robić obrót.

    Ja nie zakładam, aby mieć obrót.

    >> Ale i limit debetowy dają za freeko. Jak szybko
    >> obrócisz -- nic nie zapłacisz, nawet odsetek. :)

    > Nie korzystam z kredytów ;-) Poza tym wiesz... z tego, jak sformułowałeś to zdanie
    wnioskuję, że to kolejna szansa na mały zysk
    > lub dużą stratę ;-)

    Od jednego dnia nie ma dużych odsetek.

    >>> Dość łatwo mi sobie wyobrazić studenta, który w ferworze wakacyjnych
    >>> wyjazdów nie zrobi obrotu

    >> Bo nie ma przy sobie tableta, netbooka, komórki?...

    > Ja nie mam. I znam studentów, którzy nie mają.

    No -- każdy ma jakieś znajomości. ;)

    >> Raczej dzieci i studenci mają takie zabawki zawsze blisko siebie.
    >> Dziś dzieciaki chodzą po ulicach wpatrzone w smartfony i tablety.

    > Nie sądzę, by te dzieciaki obracały kwotami bliskimi 100.000 rocznie między swoimi
    kontami. A już robienie tego na ulicy czy tam
    > wyjeździe uważam za kiepski pomysł.

    Ale tablety i smartfony mają. Ja leję gdzie popadnie -- w galerii,
    w parku, a jeśli będę miał Aero2 -- będę unikał lania domu, bo
    szkoda na to czasu. :) O ileż lepiej i przyjemniej na świeżym
    powietrzu, wśród śpiewu ptaków... Na tak zwanym łonie... ...natury. :)

    >> Bezpłatny dostęp do netu jest raczej powszechne w Polsce a za
    >> granicą chyba tez nie jest koszmarnie. :)

    > Myślisz o wifi?

    WiFi, Aero2, Carrefour, Manta za jakiś czas i coś, czego nazwy nie pamiętam...

    > Raczej nie poleciłbym darmowego wifi do przelewania pieniędzy poza sytuacjami
    absolutnie kryzysowymi.

    Ty nie -- ja tak. Ja od sierpnia 2008 do marca 2012 nie miałem netu u siebie.
    Teraz mam -- ciągnę z innego swego mieszkania. Od sierpnia 2008 do października
    2010 korzystałem z WiFi z osiedla -- nie wiem nawet do kogo należały.


    A i tak okradła mnie dopiero Era za sprawą SMSów na przykład. :)



    >> Co to za student, który nie umie zlecić przelewów na przyszłość?

    > Np. w Credit Agricole KO nie przewiduje przelewów z datą przyszłą. W mBanku emax+
    także nie. Zatem chcąc zmaksymalizować zyski
    > niestety muszę się obudzić rano w poniedziałek, ręcznie przelać KO-ROR i dopiero na
    KB.

    OK. Ja leję do sedesu bez budzenia się, czyszczę lodówkę bez budzenia się,
    zatem uznałem, że i lanie do banku nie musi mnie budzić do końca. :) i nie
    budzi tak mocno, abym nie mógł w chwilę po tym zasnąć.


    Nad laniem do sedesu nie panuję. Takoż z jedzeniem. Jeśli
    nie chcę jeść nieświadomie, musze ukryć jedzenie.
    Leję niby świadomie, ale częstokroć po wyspaniu się
    mam ochotę na krzyk Protasiku, bo nie pamiętam, że lałem...

    Innymi słowy -- dla mnie lanie szmalu nie sprawia kłopotu.
    Co najwyżej kreski wyglądają jak falki/tyldy. ;)
    Wówczas sięgam po lupę.

    > Umiejętność definiowania przelewów z datą przyszłą tu się nie sprawdzi jeśli
    planuję dostać odsetki za weekend w mbanku i CA.

    Ok -- mBank to dupny bank pod tym względem.
    Ale czy do mBanku trzeba lać? Nie trzeba.

    >>> i mały zonk go czeka. A przyjmując 1 dzień roboczy na transfer i
    >>> konieczność 4 transferów to trzeba prawie tydzień się gimnastykować.

    >> Ja jakoś nie widzę uciążliwości lania.

    > Oczywiście da się. Ale nie wszystko można zautomatyzować (patrz wyżej), a czasami
    czekając wystarczy awaria komputera, netu, nagły
    > pobyt w szpitalu, by po wszystkim być do tyłu znaaaaczne kwoty.

    Toteż wqrwia mnie niemożliwość zalogowania się -- zwłaszcza wtedy,
    gdy chcę spać a muszę zbudzić się zupełnie, aby (; ogarnąć ;) problem.
    Jak dziś z Rajfim, który pierdlił, :) że nie mam łączności z netem.

    http://eneuel.w.duna.pl/rajfi/rajfi.png

    Gdy Baśka daje 42 orzechy, Dobre daje 50 -- możesz
    sobie odpuścić pośpiech w odzyskiwaniu ,,kapitału''.


    Agrikola? -- to parszywy bank.
    Do mBanku nie trzeba w ogóle lać, aby mieć za free.

    -=-

    IMO wszystkie warunki można spełnić w 2 tygodnie.
    Może nie w maju, gdzie co drugi dzień jest święto,
    nie licząc zlepka sobota i niedziela. ;) Ale i tak
    bez trudu w 2 tygodnie dałoby się, o ile nie trzeba
    by było płacić w sklepie, mając (jak ja) niemal
    unieruchomione nogi.

    -=-

    U mnie 7k samo się zrobiło.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 23. Data: 2012-05-04 21:29:35
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: Szymon <...@...pl>

    W dniu 2012-05-04 21:03, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Już Ci pisałem -- zwykle z banku do banku tego samego dnia, ale może tak
    > się trafić (czasami mi trafia się tak) że z banku A do banku B a stamtąd
    > do banku C -- wszystkie 3 przelewy tego samego dnia.

    Myślę, że trzeba mieć dużo czasu, by to robić. Zakładając, że przeciętna
    osoba pracuje w godz. 7-15 i podczas pracy tego nie zrobi - będzie trudno.

    > Zlecam z KB do Rajfiego w środku nocy, idę spać, budzę się bez
    > budzika i jeśli jest po 11 - idę do Rajfiego, aby lać do KB,

    OK. Ale warunki życia masz dość specyficzne - chyba zgodzisz się, że
    pobudka o 11:00 w dzień roboczy nie dotyczy przeciętnego Kowalskiego.
    Mnie też nie ;-)

    >> Nie korzystam z kredytów ;-) Poza tym wiesz... z tego, jak
    >> sformułowałeś to zdanie wnioskuję, że to kolejna szansa na mały zysk
    >> lub dużą stratę ;-)
    >
    > Od jednego dnia nie ma dużych odsetek.

    Wszystko zależy od kwoty, ale pewnie też od nastawienia czy my ich, czy
    oni nas ;-)

    > Ale tablety i smartfony mają. Ja leję gdzie popadnie -- w galerii,
    > w parku, a jeśli będę miał Aero2 -- będę unikał lania domu, bo
    > szkoda na to czasu. :) O ileż lepiej i przyjemniej na świeżym
    > powietrzu, wśród śpiewu ptaków... Na tak zwanym łonie... ...natury. :)

    Kwestia podejścia.

    >>> Bezpłatny dostęp do netu jest raczej powszechne w Polsce a za
    >>> granicą chyba tez nie jest koszmarnie. :)
    >
    >> Myślisz o wifi?
    >
    > WiFi, Aero2, Carrefour, Manta za jakiś czas i coś, czego nazwy nie
    > pamiętam...

    No to ostry zawodnik jesteś. Ja wolę... bezpieczniej ;-)

    > Agrikola? -- to parszywy bank.

    Chwalę sobie za darmowy token sprzętowy, stosunkowo wysoki % na KO.

    > Do mBanku nie trzeba w ogóle lać, aby mieć za free.

    A to z kolei mi tak zostało i leży ze stanem zero. Poza tym mam
    Millenium. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o ROR. Jak widzisz mój
    wybór nie jest specjalnie duży, a i tak narzekam na ilość haseł, loginów
    itd.

    > IMO wszystkie warunki można spełnić w 2 tygodnie.

    Tylko wiesz... 2 tyg. na miesiąc. Pół roku na rok trzeba się tym
    zajmować. Dla mnie kapkę dużo. Jak mi wcześniej w KB powiedzieli, że
    tylko wpływ z tytułu dochodów to odpuściłem, bo do księgowej nie chciało
    mi się iść, a tu mam pół roku czasu poświęcać na spełnianie warunków? ;-)


  • 24. Data: 2012-05-04 22:50:02
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Glaukon" <p...@g...pl>

    > Zatem chcąc zmaksymalizować zyski niestety muszę
    > się obudzić rano w poniedziałek, ręcznie przelać KO-ROR i dopiero na KB.

    Jak nabierzesz wprawy, to po 10 minutach od dzwonka budzika będziesz już
    ponownie spał :)




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2012-05-04 23:59:39
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Szymon" jo1anb$pfq$...@n...task.gda.pl

    > Myślę, że trzeba mieć dużo czasu, by to robić. Zakładając, że przeciętna osoba
    pracuje w godz. 7-15 i podczas pracy tego nie
    > zrobi - będzie trudno.

    Duża czasu trzeba mieć na gadanie w sieci, nie na lanie.
    Ile tych przelewów trzeba zrobić w miesiącu? 100? Na każdy
    ile czasu trzeba przeznaczyć po 3 minuty? Razem 5 godzin.

    A teraz policz, ile czasu przeznaczasz na usenetowanie.

    W czasie lania może golić się, ćwiczyć itd...

    I chyba niekoniecznie aż 100 przelewów trzeba robić miesięcznie.
    Być może nawet mniej niż 10? :) Na pewno więcej. Światło, gaz,
    jakiś telefon lub dwa, mieszkanie, jakaś rata kredytu, spłata
    karty kredytowej lub kilku takich kart, jakiś podatek od
    nieruchomości co jakiś czas, jakiś ZUS czy podatek, jakieś
    inne zobowiązania...



    Ja pamiętam czasy, gdy wypełniało się papier i składało dysposzycję
    w banku, do którego trzeba było dotrzeć i w którym trzeba było odstać
    w kolejce tak zwane swoje. Że mnie tu i ówdzie lubiono, mogłem czasami ;)
    ominąc kolejkę...


    Pamiętam czasy, gdy drukowałem zlecenia identyczne jak te
    bankowe, ale wypełnione od początku do końca przeze mnie.
    Odpadał problem mozolnego wpisywania danych moich i danych
    odbiorcy... Ale papier trzeba było dostarczyć do banku.


    Pamiętam ING z jego offlajnowym laniem via net.
    Przygotowywałem co trzeba, łączyłem się impulsowo
    z bankiem i zrzucałem to, co przygotowywałem...


    Kolejnym usprawnieniem była łączność onlajnowa ze zdrapkami
    czy innymi jednorazowymi kodami.

    Za luksus uznałem SMSy.

    Teraz są tokeny w komórce, które sobie chwalę.


    I wiesz co? Gdy trzeba było w banku skrobać zlecenia przelewów,
    ja zarabiałem masę szmalu, miałem masę obowiązków i nawet
    samochodu wtedy nie miałem. A przelewów miałem całą masę.




    Dziś te dodatki (dzięki którym za konto czy kartę nie trzeba płacić)
    znikają w gąszczu przelewów typu światło czy gaz... Nie trzeba na
    nich umieszczać kodów, identyfikatorów, numerów klienta, numerów
    faktur, terminów płatności itd... Co miesiąc trzeba lać tyle samo,
    a w razie pomyłki -- przelanie dwukrotne nie skutkuje stratą
    szmalu....


    Takim jak Ty -- przewraca się w głowach!
    Wielu nadal płaci na poczcie czy w Aliorze lub Żabce...


    Co w tym złego, że kilka godzin miesięcznie przeznaczę ma lanie,
    skoro Kowalski straci znacznie więcej czekając w kolejce na poczcie?



    >> Zlecam z KB do Rajfiego w środku nocy, idę spać, budzę się bez
    >> budzika i jeśli jest po 11 - idę do Rajfiego, aby lać do KB,

    > OK. Ale warunki życia masz dość specyficzne - chyba zgodzisz się, że pobudka o
    11:00 w dzień roboczy nie dotyczy przeciętnego
    > Kowalskiego. Mnie też nie ;-)

    Śpię od 7 do 8 godzin na dobę, wliczając w to także krótkie przerwy
    podczas snu. I zapewniam Cię, że tyle własnie śpi przeciętny Kowalski.

    Przeciętny Kowalski więcej czasu zużyje na palenie papierosów niż ja na lanie.

    >>> Nie korzystam z kredytów ;-) Poza tym wiesz... z tego, jak
    >>> sformułowałeś to zdanie wnioskuję, że to kolejna szansa na mały zysk
    >>> lub dużą stratę ;-)

    >> Od jednego dnia nie ma dużych odsetek.

    > Wszystko zależy od kwoty, ale pewnie też od nastawienia czy my ich, czy oni nas ;-)

    Kwota? A o jakiej rozmawiamy? Jeden tysiąc złotych, ewentualnie dwa tysiące.

    >> Ale tablety i smartfony mają. Ja leję gdzie popadnie -- w galerii,
    >> w parku, a jeśli będę miał Aero2 -- będę unikał lania domu, bo
    >> szkoda na to czasu. :) O ileż lepiej i przyjemniej na świeżym
    >> powietrzu, wśród śpiewu ptaków... Na tak zwanym łonie... ...natury. :)

    > Kwestia podejścia.

    To prawda. Jak źle podejdziesz -- odleci, nie zaśpiewa. ;)


    >> WiFi, Aero2, Carrefour, Manta za jakiś czas i coś, czego nazwy nie
    >> pamiętam...

    > No to ostry zawodnik jesteś. Ja wolę... bezpieczniej ;-)

    >> Agrikola? -- to parszywy bank.

    Więc po co korzystasz z usług Agrikoli?
    Tam na pewno okradną, albo przynajmniej oszukają.

    > Chwalę sobie za darmowy token sprzętowy, stosunkowo wysoki % na KO.

    Jaki? Token sprzętowy? Daremny? MZ im mniej breloczków, tym lepiej.

    >> Do mBanku nie trzeba w ogóle lać, aby mieć za free.

    > A to z kolei mi tak zostało i leży ze stanem zero. Poza tym mam Millenium. I to w
    zasadzie tyle jeśli chodzi o ROR. Jak widzisz
    > mój wybór nie jest specjalnie duży, a i tak narzekam na ilość haseł, loginów itd.

    Ja nie narzekam. Możesz je sobie wszystkie zapisać
    w komórce -- zaszyfrowane, wplecione w masę bzdetów,
    zahasłowane... A z komórką możesz łączyć się via BT. ;)
    Albo oczu -- jeśli lubisz pełną konspirę. ;)

    >> IMO wszystkie warunki można spełnić w 2 tygodnie.

    > Tylko wiesz... 2 tyg. na miesiąc. Pół roku na rok trzeba się tym zajmować.

    Ty kpisz czy marnujesz mój czas? Idziesz do sklepu po bułki czy
    chleb -- płacisz kartą KB, bo i tak czymś musisz płacić. Strata
    czasu to wyjęcie tej właściwej karty, nie zaś pierwszej z brzegu.

    Chyba, że Ty nie potrafisz niczego robić, mając na głowie potrzebę
    wykonania tych przelewów. Ja sobie zaznaczam na czerwono, co mam
    zrobić, a po zrobieniu zaznaczam na granatowo. Dzięki temu nie
    zaśmiecam głowy. Zaraz zaznaczę, że do Rajfiego polałem na oba
    konta po tałzenie.

    > Dla mnie kapkę dużo. Jak mi wcześniej w KB powiedzieli, że tylko wpływ z tytułu
    dochodów to odpuściłem, bo do księgowej nie
    > chciało mi się iść, a tu mam pół roku czasu poświęcać na spełnianie warunków? ;-)

    Może i pół. :) Mnie to zajmuje mniej sczasu.

    -=-

    Ale Twoja postawa jest słuszna -- lanie jest kłopotliwe,
    zatem banki powinny dawać nam więcej wiśni i orzechów. :)
    Ja jednak jestem wdzięczny i to, co dostaję. :)


    A jeśli zechcę oszczędzić czas -- ograniczę moje kontakty usenetowe.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 26. Data: 2012-05-05 00:05:11
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Glaukon" jo1fdq$hml$...@i...gazeta.pl

    > Jak nabierzesz wprawy, to po 10 minutach od dzwonka
    > budzika będziesz już ponownie spał :)

    Jakbym ja tyle czasu wyrywał ze snu, byłoby ze mną krucho.
    Po co komu te 10 minut? Trzy minuty oznaczają jakieś
    pieszczenie się z przelewem, jedna minuta powinna
    wystarczyć, gdy wiem, co mam lać, skąd i dokąd.

    I zapewniam, że w tej jednej minucie nie wybudzam się do końca.
    Gdybym rozdzielił się na dwie części -- jedna by poszła do WC
    lać mocz do sedesu a druga by w tym czasie lała szmal, lejąca
    szmal wcześniej by zasnęła. :)

    Ale rzecz jasna wolę te banki, w których nie
    muszę o 5 czy 6 rano zlecać lania. No i KB pod
    ty względem jest lepszy od RB czy od EB.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 27. Data: 2012-05-05 08:57:43
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: Szymon <...@...pl>

    W dniu 2012-05-04 23:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Duża czasu trzeba mieć na gadanie w sieci, nie na lanie.

    W przypadku usenetu czas tu spędzony przekłada się na dochód. To tu
    dowiedziałem się np. o OF czy IB. Albo o KB właśnie. W skali roku zysk
    korzystania z usenetu wyliczam na kilka tys. co najmniej.

    > Ile tych przelewów trzeba zrobić w miesiącu? 100? Na każdy
    > ile czasu trzeba przeznaczyć po 3 minuty? Razem 5 godzin.

    W moim przypadku będzie to ok. 20-30 przelewów. Może trochę więcej.

    > A teraz policz, ile czasu przeznaczasz na usenetowanie.

    Rezygnacja z usenetu, bo akurat wyjeżdżam i nie będę miał dostępu: zero.
    Rezygnacja z dokonania przelewów na czas: straty w setki zł.
    Widzę różnicę.

    > I chyba niekoniecznie aż 100 przelewów trzeba robić miesięcznie.
    > Być może nawet mniej niż 10? :) Na pewno więcej. Światło, gaz,
    > jakiś telefon lub dwa, mieszkanie, jakaś rata kredytu, spłata
    > karty kredytowej lub kilku takich kart, jakiś podatek od
    > nieruchomości co jakiś czas, jakiś ZUS czy podatek, jakieś
    > inne zobowiązania...

    I przede wszystkim lokaty. Jeszcze do niedawna limity górne lokat (np.
    max 1000zł) antybelkowych powodowały, że przelewy szły w dziesiątki
    jednego dnia. A pamiętasz przelewy PLN-->EUR? Tam to ludziom szły w
    tysiące. Dziś faktycznie trochę to inaczej wygląda, ale kto wie, co
    przyniesie jutro. W przypadku finansów - cenię sobie stabilność.


    Co miesiąc trzeba lać tyle samo,
    > a w razie pomyłki -- przelanie dwukrotne nie skutkuje stratą
    > szmalu....

    Pomyśl też o sposobie zasilania lokat np. w IB. Za każdym razem inny nr
    konta, wniosku, a czasami drobna różnica w danych powoduje, iż lokata
    będzie odrzucona, co może też oznaczać brak konkretnego zarobku.

    > Takim jak Ty -- przewraca się w głowach!
    > Wielu nadal płaci na poczcie czy w Aliorze lub Żabce...

    Albo trzyma całość oszczędności na 0%.

    > Co w tym złego, że kilka godzin miesięcznie przeznaczę ma lanie,
    > skoro Kowalski straci znacznie więcej czekając w kolejce na poczcie?

    Nic. Skoro iluś tam Kowalskich ma na 0% lub wręcz długi to za szczyt
    marzeń można uznać ofertę depozytową np. PKO BP. Ja jednak preferuję
    trochę inne banki.


    >> Wszystko zależy od kwoty, ale pewnie też od nastawienia czy my ich,
    >> czy oni nas ;-)
    >
    > Kwota? A o jakiej rozmawiamy? Jeden tysiąc złotych, ewentualnie dwa
    > tysiące.

    Jeśli idziesz w kierunku maksymalizacji zysków to zarabiasz na
    wszystkim, na czym się da.
    Jeśli zaś chodzi o kwoty... Gdybym miał 2000 i leżałyby na te 7% to
    netto dostałbym nieco ponad 100zł rocznie. Powiedzmy 10zł/mc. Zysk mały,
    a gdyby nie wyrobić limitu to opłata za konto zje mi ponad pół roku
    leżakowania. Trzeba więc uważać. Niemniej jeśli pieniądze krążą w
    systemie to ten zysk topnieje, podczas, gdy "kara" jest na niezmiennym
    poziomie.
    Może się jednak zdarzyć, że ktoś obraca dziesiątkami tysięcy i wtedy
    "dzień czy dwa" to już w skali roku realna strata.

    Zobacz jak chytrze działa Millenium ze swoimi aukcjami lokat. Możesz
    założyć je w czwartek i są na 15 dni. Czyli kończą się zawsze w piątek.
    Jeśli w piątek rano nie wyprowadzisz pieniędzy to weekend leżą na koncie
    0%. Możesz ew. wrzucić na KO, ale wtedy % jest lichy (ostatnio spadło
    poniżej 4) i do 1000zł w ogóle nie procentuje. No i tylko 1 wypłata za
    darmo.

    Ja chcę zoptymalizować KB tak, że puszczam 7000 na concerto i 1000 na
    Plus, z tego 5000 zostawiam na concerto, 2000 na Plus wewnętrznym. W ten
    sposób oba warunki spełnione, oba konta zasilone na max. Łatwiej się
    chyba nie da.

    >>> Agrikola? -- to parszywy bank.
    >
    > Więc po co korzystasz z usług Agrikoli?

    Od 2001, więc to przyzwyczajenie. Mam ten rachunek podany w kilku
    miejscach, zatem i kłopot ze zmianą, a poza tym - kiedyś Lukas miał
    bardzo ciekawe oferty depozytowe. Może jeszcze wróci. A! No i 4,05% na
    dwóch KO mam tam. Gdy nie miałem KB to całkiem ciekawa oferta do
    trzymania kasy na bieżące wydatki.

    > Tam na pewno okradną, albo przynajmniej oszukają.

    Parę razy korzystałem z wewnętrznej poczty - także do reklamacji. Nie
    było problemów. Jak oszukają - będę miał pretekst by zamknąć ;-)

    >> Chwalę sobie za darmowy token sprzętowy, stosunkowo wysoki % na KO.
    >
    > Jaki? Token sprzętowy? Daremny? MZ im mniej breloczków, tym lepiej.

    Tak. Wystarczy raz go użyć do e-konta, by był za darmo. Gdy przychodziło
    mi zrobić 20 przelewów po 1000 w czasach antybelki to te SMSy były
    naprawdę irytujące. Lepiej mi się sprawdzał brelok.

    > Ja nie narzekam. Możesz je sobie wszystkie zapisać
    > w komórce -- zaszyfrowane, wplecione w masę bzdetów,
    > zahasłowane... A z komórką możesz łączyć się via BT. ;)
    > Albo oczu -- jeśli lubisz pełną konspirę. ;)

    Trzymając w bankach dorobek swojego życia preferuję bezpieczeństwo.
    Zakładam, że łatwiej "zgubić" komórkę niż komputer stacjonarny z domu.

    > Ale Twoja postawa jest słuszna -- lanie jest kłopotliwe,
    > zatem banki powinny dawać nam więcej wiśni i orzechów. :)
    > Ja jednak jestem wdzięczny i to, co dostaję. :)

    Za jakiś tam czas pewnie przelewy będą chodzić w czasie rzeczywistym
    (darmowe) i wtedy będzie po kłopocie.

    >
    > A jeśli zechcę oszczędzić czas -- ograniczę moje kontakty usenetowe.

    Ja nie. Wczoraj zasiliłem lokatę 6,5% w IB. Wniosek złożyłem prawie (!)
    2 tyg. temu. Była taka w ofercie 1 dzień. Gdybym tego nie zrobił, nie
    dowiedział się o niej tutaj, pewnie wybrałbym coś ze standardu na
    poziomie 6,2. To bardzo konkretny pieniądz.
    Albo przykład drugi - KB. Gdybyś nie napisał, że jednak nie musi to być
    wpływ z tytułu wynagrodzenia to bym tych rachunków nie założył. I pewnie
    z tych 8000 nie miałbym ok. 450/rok (zakładam, że wszystko zadziała jak
    powinno). Już kombinuję, by podobny numer zrobić na żonę. A to już 900
    gratis. Całkiem przyjemna kwota.


  • 28. Data: 2012-05-05 11:07:37
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Szymon" jo2j1p$ggv$...@n...task.gda.pl

    > W przypadku usenetu czas tu spędzony przekłada się na dochód.

    I tak, i nie. W ogóle -- tak, ale czy aby na pewno
    rozmowy z Tobą o tym, ile to czasu zajmuje przelew?...

    > Pomyśl też o sposobie zasilania lokat np. w IB. Za każdym razem inny nr konta,
    wniosku, a czasami drobna różnica w danych
    > powoduje, iż lokata będzie odrzucona, co może też oznaczać brak konkretnego
    zarobku.

    Takie banki należy ignorować. :)

    >> Takim jak Ty -- przewraca się w głowach!
    >> Wielu nadal płaci na poczcie czy w Aliorze lub Żabce...

    > Albo trzyma całość oszczędności na 0%.

    W skarpetach tak zwanych? Owszem!
    Ja nawet słyszałem o pewnym polityku z Europy
    Środkowej, który ponoć nie ma konta bankowego...
    Ponoć to jakiś lider opozycji...

    >> Co w tym złego, że kilka godzin miesięcznie przeznaczę ma lanie,
    >> skoro Kowalski straci znacznie więcej czekając w kolejce na poczcie?
    >
    > Nic. Skoro iluś tam Kowalskich ma na 0% lub wręcz długi to za szczyt marzeń można
    uznać ofertę depozytową np. PKO BP. Ja jednak
    > preferuję trochę inne banki.

    IMO PKO BP SA to dobry bank. Dobra obsługa często równoważy niższe oprocentowanie.



    > Jeśli idziesz w kierunku maksymalizacji zysków to zarabiasz na wszystkim, na czym
    się da.

    Na przykład na rezygnacji z mielenia wody młynkiem do kawy?
    Na razie mielę -- mielenie wybudzi mnie ze snu, a właśnie
    teraz wstaję...

    > Jeśli zaś chodzi o kwoty... Gdybym miał 2000 i leżałyby na te 7% to netto dostałbym
    nieco ponad 100zł rocznie. Powiedzmy 10zł/mc.
    > Zysk mały, a gdyby nie wyrobić limitu to

    To KB nie da tych 7%. Opłata za kartę jest likwidowana 5 transakcjami.

    > opłata za konto zje mi ponad pół roku leżakowania.

    To w wypadku koncertowania -- ale po co Ci koncertowanie,
    skoro chcesz trzymać tylko 2k? Dla 2k jest dodatnie.
    I tam trzeba machać debetwką 5 razy w miesiącu.

    > Trzeba więc uważać. Niemniej jeśli pieniądze krążą w systemie to ten zysk topnieje,

    Raczej słabo.

    > podczas, gdy "kara" jest na niezmiennym poziomie.
    > Może się jednak zdarzyć, że ktoś obraca dziesiątkami tysięcy i wtedy "dzień czy
    dwa" to już w skali roku realna strata.

    Może -- niech zajmie się czymś, co nie przerasta jego zdolności.

    > Zobacz jak chytrze działa Millenium ze swoimi aukcjami lokat. Możesz założyć je w
    czwartek i są na 15 dni. Czyli kończą się zawsze
    > w piątek. Jeśli w piątek rano nie wyprowadzisz pieniędzy to weekend leżą na koncie

    Możesz je pobrać w bankomacie i wpłacić we wpłatomacie na inne konto.
    Gdy ja korzystałem z aukcji -- nie można było przelewać za freeko.

    > 0%. Możesz ew. wrzucić na KO, ale wtedy % jest lichy (ostatnio spadło poniżej 4) i
    do 1000zł w ogóle nie procentuje. No i tylko 1
    > wypłata za darmo.

    > Ja chcę zoptymalizować KB tak, że puszczam 7000 na concerto i 1000 na Plus, z tego
    5000 zostawiam na concerto, 2000 na Plus
    > wewnętrznym. W ten sposób oba warunki spełnione, oba konta zasilone na max. Łatwiej
    się chyba nie da.

    Da się -- nie trzeba tego rozpamiętywać, bo to jest oczywiste.
    Nie trzeba układać planu mycia zębów -- 4 razy pionowo z prawej
    strony na dole, 6 razu poziomo z góry po dolnych zębach prawej
    strony...

    >>>> Agrikola? -- to parszywy bank.

    >> Więc po co korzystasz z usług Agrikoli?

    > Od 2001, więc to przyzwyczajenie.

    Aha...

    > Mam ten rachunek podany w kilku miejscach, zatem i kłopot ze zmianą, a poza tym -
    kiedyś Lukas miał bardzo ciekawe oferty
    > depozytowe. Może jeszcze wróci.

    To już Twój problem. Podpowiem Ci tylko, że jeśli Lukas
    wróci do korzystnych lokat, to i Ty możesz wrócić do Lu_kasa.

    Co więcej -- tym szybciej wróci Lukas, im szybciej Ty z niego teraz zrezygnujesz.

    > A! No i 4,05% na dwóch KO mam tam.

    Czyli w sumie 8.1%? Bo jeśli nie -- jak to jest, że w jednym
    banku 4% to bardzo mało lub prawie nic, a w Lu_kasie to dużo?

    > Gdy nie miałem KB to całkiem ciekawa oferta do trzymania kasy na bieżące wydatki.

    No tak -- a w KB nie masz na bieżące?...

    >> Tam na pewno okradną, albo przynajmniej oszukają.

    > Parę razy korzystałem z wewnętrznej poczty - także do reklamacji. Nie było
    problemów. Jak oszukają - będę miał pretekst by zamknąć
    > ;-)

    To nie mój problem. Ja swoją okazję w Lukas Banku już wykorzystałem. ;)

    >>> Chwalę sobie za darmowy token sprzętowy, stosunkowo wysoki % na KO.

    >> Jaki? Token sprzętowy? Daremny? MZ im mniej breloczków, tym lepiej.

    > Tak. Wystarczy raz go użyć do e-konta, by był za darmo. Gdy przychodziło mi zrobić
    20 przelewów po 1000 w czasach antybelki to te
    > SMSy były naprawdę irytujące. Lepiej mi się sprawdzał brelok.

    Co kto lubi.

    >> Ja nie narzekam. Możesz je sobie wszystkie zapisać
    >> w komórce -- zaszyfrowane, wplecione w masę bzdetów,
    >> zahasłowane... A z komórką możesz łączyć się via BT. ;)
    >> Albo oczu -- jeśli lubisz pełną konspirę. ;)

    > Trzymając w bankach dorobek swojego życia preferuję bezpieczeństwo. Zakładam, że
    łatwiej "zgubić" komórkę niż komputer stacjonarny
    > z domu.

    Ja na razie żadnej nie zgubiłem, ale jedną znalazłem.

    >> Ale Twoja postawa jest słuszna -- lanie jest kłopotliwe,
    >> zatem banki powinny dawać nam więcej wiśni i orzechów. :)
    +> Ja jednak jestem wdzięczny i za to, co dostaję. :)

    > Za jakiś tam czas pewnie przelewy będą chodzić w czasie rzeczywistym (darmowe) i
    wtedy będzie po kłopocie.

    Teraz też chodzą w rzeczywistym -- nie dłużej niż 2 dni.

    >> A jeśli zechcę oszczędzić czas -- ograniczę moje kontakty usenetowe.

    > Ja nie. Wczoraj zasiliłem lokatę 6,5% w IB. Wniosek złożyłem prawie (!) 2 tyg.
    temu. Była taka w ofercie 1 dzień. Gdybym tego nie
    > zrobił, nie dowiedział się o niej tutaj, pewnie wybrałbym coś ze standardu na
    poziomie 6,2.

    Meritum dawał 6.6 i mówił o tym za pomocą SMSa.

    > To bardzo konkretny pieniądz.
    > Albo przykład drugi - KB. Gdybyś nie napisał, że jednak nie musi to być wpływ z
    tytułu wynagrodzenia to bym tych rachunków nie
    > założył.

    A gdybyś był roztropniejszy, ja zarobiłbym 50 złotych na znalezieniu
    klienta (bo jednak znalazłem ja, jak sam przyznajesz) i podzieliłbym
    się tym z Tobą.

    > I pewnie z tych 8000 nie miałbym ok. 450/rok (zakładam, że wszystko zadziała jak
    powinno).

    Ja też -- ale najpierw zaczekam, aż inni przetestują na własnej skórze. ;)

    > Już kombinuję, by podobny numer zrobić na żonę. A to już 900 gratis.

    Jaki gratis? Gratis to Baśka daje. I Mille ze swym Dobrym kontem.
    Tu ewentualny gratis liczy się dopiero po przeroszeniu 4%, a być
    może 6.6%, bo inne banki też coś dają.

    > Całkiem przyjemna kwota.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 29. Data: 2012-05-05 15:21:06
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: Szymon <...@...pl>

    W dniu 2012-05-05 11:07, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >> Pomyśl też o sposobie zasilania lokat np. w IB. Za każdym razem inny
    >> nr konta, wniosku, a czasami drobna różnica w danych powoduje, iż
    >> lokata będzie odrzucona, co może też oznaczać brak konkretnego zarobku.
    >
    > Takie banki należy ignorować. :)

    Wolę wiedzieć jak działają i korzystać. Za duży % dają, by ignorować.

    > To KB nie da tych 7%. Opłata za kartę jest likwidowana 5 transakcjami.

    Podobno karta nie jest obowiązkiem do żadnego z kont.

    >> opłata za konto zje mi ponad pół roku leżakowania.
    >
    > To w wypadku koncertowania -- ale po co Ci koncertowanie,
    > skoro chcesz trzymać tylko 2k? Dla 2k jest dodatnie.

    Zakładam stały wzrost oszczędności i jeśli dziś miałbym 2000 to za jakiś
    tam czas 3000,4000. Zakładając od razu Concerto unikam kolejnej wizyty w
    banku.

    >> Trzeba więc uważać. Niemniej jeśli pieniądze krążą w systemie to ten
    >> zysk topnieje,
    >
    > Raczej słabo.

    Kwestia kwoty. Wspomniane aukcje Millenium co tydzień są rozpisywane na
    ok. 70 mln zł. Takie leżakowanie na 0% przez weekend to całkiem duży
    zysk dla banku, a tym samym strata dla Kowalskiego.

    > Możesz je pobrać w bankomacie i wpłacić we wpłatomacie na inne konto.

    Po pierwsze bankomat wypłaca stosunkowo wysokimi nominałami, po drugie
    oznacza to kolejne godziny zabawy we wpłacanie/wypłacania, po trzecie
    np. karta do mBanku, CA jest płatna, a bez karty nie ma możliwości
    skorzystania z wpłatomatu. Mnożysz koszta, gdy ja chcę maksymalizować
    zyski ;-)

    >> Ja chcę zoptymalizować KB tak, że puszczam 7000 na concerto i 1000 na
    >> Plus, z tego 5000 zostawiam na concerto, 2000 na Plus wewnętrznym. W
    >> ten sposób oba warunki spełnione, oba konta zasilone na max. Łatwiej
    >> się chyba nie da.
    >
    > Da się -- nie trzeba tego rozpamiętywać, bo to jest oczywiste.

    Jak?

    > To już Twój problem. Podpowiem Ci tylko, że jeśli Lukas
    > wróci do korzystnych lokat, to i Ty możesz wrócić do Lu_kasa.

    Ponawiam - konto podane w kilku dość istotnych miejscach, oczywiście
    darmowe. Rezygnacja z niego oznacza powiadomienie "kilku dość istotnych
    miejsc" o zmianie konta, a to koszty. Co więcej - w przypadku kwestii
    spornych z "kilkoma dość istotnymi miejscami" o wpływ/wypływ z konta,
    jego zamknięcie może mi utrudnić dostęp do historii rachunku i tym samym
    wyjaśnienia sporu.

    >> A! No i 4,05% na dwóch KO mam tam.
    >
    > Czyli w sumie 8.1%? Bo jeśli nie -- jak to jest, że w jednym
    > banku 4% to bardzo mało lub prawie nic, a w Lu_kasie to dużo?

    To proste. CA mam, nie chcę zmieniać, traktuję jako podstawowy ROR do
    pewnych rozliczeń. Inny bank 4% - nie mam, wymaga założenia, wizyty w
    banku, odstania w kolejkach (2x podchodziłem do KB na przykład, a
    jeszcze karta ma przyjść poleconym, więc jak znam życie jeszcze kolejka
    na poczcie do zaliczenia), kolejnych hasłem, PIN-ów itd.
    Jeśli założyłem kolejny ROR to dlatego, że ma coś, czego nie mają
    pozostałe. Gdyby miał to samo (np. 4%) to nie widzę sensu jego
    zakładania. Dlatego nie mam Optimy na przykład czy EB.

    >> Gdy nie miałem KB to całkiem ciekawa oferta do trzymania kasy na
    >> bieżące wydatki.
    >
    > No tak -- a w KB nie masz na bieżące?...

    Dla mnie takie jest założenie. Jak to ROR. Ale dostrzegam potencjał tego
    konta w materii oszczędnościowej dla kogoś kto ma do 8.000 wszystkich
    oszczędności. 7% bije na głowę także lokaty.

    >> Za jakiś tam czas pewnie przelewy będą chodzić w czasie rzeczywistym
    >> (darmowe) i wtedy będzie po kłopocie.
    >
    > Teraz też chodzą w rzeczywistym -- nie dłużej niż 2 dni.

    Przelew wysłano grzmi komunikat dziś, gdy wiadomo, że wyjdzie w
    poniedziałek. ;-) Dla mnie "czas rzeczywisty" oznacza, że jeśli klikam
    "Wyślij" to wysyła od razu.

    > Meritum dawał 6.6 i mówił o tym za pomocą SMSa.

    Mam lokaty w Meritum w toku. Nie dostałem SMS. Może wysyłał tylko
    wybrańcom ;-)

    > A gdybyś był roztropniejszy, ja zarobiłbym 50 złotych na znalezieniu
    > klienta (bo jednak znalazłem ja, jak sam przyznajesz) i podzieliłbym
    > się tym z Tobą.

    Za mało czytam usenet i nie doczytałem o tym ;-)

    >> I pewnie z tych 8000 nie miałbym ok. 450/rok (zakładam, że wszystko
    >> zadziała jak powinno).
    >
    > Ja też -- ale najpierw zaczekam, aż inni przetestują na własnej skórze. ;)

    I tu też z usenetu płynie pewna wiedza. Już teraz wiesz dlaczego z niego
    korzystam.

    >> Już kombinuję, by podobny numer zrobić na żonę. A to już 900 gratis.
    >
    > Jaki gratis? Gratis to Baśka daje. I Mille ze swym Dobrym kontem.
    > Tu ewentualny gratis liczy się dopiero po przeroszeniu 4%, a być
    > może 6.6%, bo inne banki też coś dają.

    Nie do końca. Obecnie mam 4,05% na 2 KO w CA. Sęk w tym, że to 2 wypłaty
    w miesiącu. W poniedziałek 7 maja "zużyję" obie. Do lokat RORu to w
    ogóle nie ma co porównywać. Gdyby nie KB od poniedziałku trzymałbym
    pewnie na 3,5% KO w CA (mam jeszcze trzecie, z kapitalizacją kwartalną,
    daaawno założone), a przy kolejnym ruchu w Millenium (obecnie marność).
    Wobec powyższego i ruchów finansowych skusiłem się na KB (choć
    rozważałem też Prestige w EB z uwagi na brak limitów KO-ROR). Tak się
    dzieje od pewnego czasu, że mniej więcej w połowie miesiąca całkiem duża
    kwota wisi mi na 0%, bo KO już mają zrealizowane po 1 przelewie, a
    lokaty są za długie.


  • 30. Data: 2012-05-05 17:17:10
    Temat: Re: KB --> aż 7% w skali roku do salda 5 000 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Szymon" jo39gg$pv5$...@n...task.gda.pl

    > Podobno karta nie jest obowiązkiem do żadnego z kont.

    Sprawdź i opisz. ;)


    > Zakładam stały wzrost oszczędności i jeśli dziś miałbym 2000 to za jakiś tam czas
    3000,4000. Zakładając od razu Concerto unikam
    > kolejnej wizyty w banku.

    Koncertowanie i dodawanie to konta do pieniędzy, których nie można blokować
    lokatami. Dla jeden osoby z tej grupy (której banki płacą) 7k to imo
    wtsraczająca dawka.


    > Kwestia kwoty. Wspomniane aukcje Millenium co tydzień są rozpisywane na ok. 70 mln
    zł. Takie leżakowanie na 0% przez weekend to
    > całkiem duży zysk dla banku, a tym samym strata dla Kowalskiego.

    A jeśli Kowalski podetrze tyłek makulaturą -- to zysk dla Tuska!
    Niech kowalski przelewa lub zabiera makulaturą!


    >> Możesz je pobrać w bankomacie i wpłacić we wpłatomacie na inne konto.

    > Po pierwsze bankomat wypłaca stosunkowo wysokimi nominałami, po drugie oznacza to
    kolejne godziny zabawy we wpłacanie/wypłacania,
    > po trzecie np. karta do mBanku, CA jest płatna, a bez karty nie ma możliwości
    skorzystania z wpłatomatu. Mnożysz koszta, gdy ja
    > chcę maksymalizować zyski ;-)

    Mnożę -- rozmawiając z Tobą. :) Ponoć kartę można zastrzec i nadal
    nią wpłacać. Masz w Mille konta oszczędnościowe, masz możliwość
    lania za free, zabrania z kasy i z bankomatu...

    I co najważniejsze -- nikt nie nakazuje Ci korzystania z tych licytacji.






    > Ponawiam - konto podane w kilku dość istotnych miejscach, oczywiście darmowe.
    Rezygnacja z niego oznacza powiadomienie "kilku dość
    > istotnych miejsc" o zmianie konta, a to koszty. Co więcej - w przypadku kwestii
    spornych z "kilkoma dość istotnymi miejscami" o
    > wpływ/wypływ z konta, jego zamknięcie może mi utrudnić dostęp do historii rachunku
    i tym samym wyjaśnienia sporu.

    Ciekawe, niedogodności millenijnoczwartkowe Cię szokują
    a niedogodności Lu_kasowe -- nie.

    >>> A! No i 4,05% na dwóch KO mam tam.





    > To proste.

    Nie czytałem -- przepraszam, ale Lukas mnie nie interesuje.





    > Przelew wysłano grzmi komunikat dziś, gdy wiadomo, że wyjdzie w poniedziałek. ;-)
    Dla mnie "czas rzeczywisty" oznacza, że jeśli
    > klikam "Wyślij" to wysyła od razu.

    Dla Ciebie. Ale nie dla mnie -- mnie raczej obowiązuje poprawna definicja.




    >> A gdybyś był roztropniejszy, ja zarobiłbym 50 złotych na znalezieniu
    >> klienta (bo jednak znalazłem ja, jak sam przyznajesz) i podzieliłbym
    >> się tym z Tobą.

    > Za mało czytam usenet i nie doczytałem o tym ;-)

    Bywa. Za to za dużo piszesz. :) I za dużo czasu poświęcasz finansom.
    To moja opinia -- nie musisz jej brać do głowy.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1