On Fri, 22 Jun 2007 12:13:42 +0200, Tomek <a...@s...w.stopce.pl>
wrote:

>> Czyli - niebezpieczne dla klienta.
>
>Zwłaszcza, jak się pin trzyma zapisany na karteczce razem z kartą ;-)

No to szczególnie. Jednak ryzyko, że ktoś przechwyci pin jest dość
duże, a reklamacja niemożliwa.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry

>> vc mbanku - zero problemow. zgloszenia na infolinii, odeslanie prostego
>> formularza, uznanie reklamacji po kilku dniach.
>
>
> Aż się wierzyć nie chce. A jakie były okoliczności.

zagraniczny serwis, platnosc w internecie, nie wykonana usluga - pomimo ze $
od razu pobrali. po 2 tygodniach braku kontaktu ze sklepem - zgloszenie na
infolini, przyslali formularz - ktory nie posiadal odpowiedniego okienka do
zaznaczenia - wiec dopisalem powod reklamacji i tyle... srodki (zablokowane)
wrocily prawie od razu, blokada zniknela po kilkunastu dniach (bank uznal
reklamacje).

Pozdr.,
Piotr

do góry

Użytkownik "Marcin" <k...@k...de> napisał >
> Jakie karty mozecie polecic ze wzgledu na bezproblemowe
> reklamacje. ...

Odpisujecie jaklie kartty są bezpieczne itp a pytającemu chodziło o karty
takie gdzie bank nie robi problemów przy reklamacjach wiec mozna np. komus
obcemu dać swoja kartę niech narobi zakupów(tam gdzie nie chcą pinu) a
póżniej zgłaszać reklamacje: że np podpis sie nie zgadza itp. Tym sposobem
możemy troche rzeczy kupić a zapąłca za to niefrasobli sprzedawcy.

--
Pozdrawiam
Krzysiek

do góry

> Odpisujecie jaklie kartty są bezpieczne itp a pytającemu chodziło o karty
> takie gdzie bank nie robi problemów przy reklamacjach wiec mozna np. komus
> obcemu dać swoja kartę niech narobi zakupów(tam gdzie nie chcą pinu) a
> póżniej zgłaszać reklamacje: że np podpis sie nie zgadza itp. Tym sposobem
> możemy troche rzeczy kupić a zapąłca za to niefrasobli sprzedawcy.

niekoniecznie - zobacz przypadek airpolonii... czesc osob zlozyla reklamacje
i bank uznal, inny bank nie... dla mnie jako uzytkownika lepszy jest bank
ktory tego typu reklamacje uznaje - jak kazdy w cywilizowanym swiecie...

Pozdr.,
Piotr

do góry

Dnia 22-06-2007 o 19:13:14 Piotr <piotr@centrum_.cz> napisał(a):

Transakcje on-line, są pod specjalną chroną. Najgorsze są sytuacje gdy
zostanie przechwycony pin i sklonowana karta. Nawet ubezpieczenie które
płacisz może okazać się o kant d..y rozbuł.


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry

Witam

Użytkownik "Miernik" <p...@p...miernik.name> napisał w wiadomości
news:20070621191646.10D2.0.NOFFLE@debian107.local...

> Do transakcji w sklepach fizycznych - Maestro
> nie da się zapłacić nigdzie samym numerem, największe pokrycie POSów
> obowiązkowym PINem.

Ale PIN jest latwo podpatrzec a karte skopiowac, bo poki
co to w Polsce nikt nie wydaje karty bez paska magnetycznego.
A jak beda same z mikroprocesorem to pewnie sie
i technika po drugiej stronie rozwinie i skopiowanie
tez nie bedzie stanowilo az tak wielkiego wyzwania
jak dzisiaj.


> Do transakcji online - dowolna karta debetowa dowonego banku gdzie można
> zakładać bezpłatnie więcej niż 1 rachunek z natychmiastowymi przelewami
> (Inteligo, BZWBK itp). Na rachunku z kartą zawsze trzymamy 0, a kasę
> trzymamy na innym rachunku i bezpośrednio przed zrobieniem transakcji
> przelewamy ile trzaba na konto z kartą.

A potem sklep przysle jakies dziwne rozliczenie, linie lotnicze dolicza
extra oplaty i sie wpadnie w debet.


> Jeżeli masz jakiś telefon/PDA z Intenetem przez UMTS by wygopdnie robić
> przelewy na mieście można ten sposób wykorzystać również w fizycznych
> sklepach stojąc w kolejce.

I jak ktos ma pecha to oprocz karty straci PDA.


> Bez problemów z reklamacjami bo reklamacji nie musisz robić w ogóle.
> Ktoś musiałby mieć niezłego farta by akurat w ciągu tych kilku minut
> gdy jest saldo dostępne na Twojej karcie ściągnąć Ci coś z karty.

W sumie jest to jakies wyjscie. Sam w zasadzie stosuje podobne, chociaz
bez robienia przelewow w kolejce a raczej np. w pracy przed wyjsciem
a po wyjsciu wyciagam pieniadze w bankomacie. Tylko, ze jest
to uciazliwe i niewygodne. Chcialbym roziwazanie wygodne dla
klienta. Starzeje sie juz...

Pozdrawiam,
Marcin

do góry