Andrzej Kubiak <b...@s...org> writes:

>> Nie przeglosujesz Slonca by swiecilo okragla dobe, nie?
>
> Przychyliłbym się do twierdzenia, że jednak świeci całą dobę :)

Jak ktos mieszka na wysokiej orbicie, to na niego pewnie tak swieci.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:57:49 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

> Jak ktos mieszka na wysokiej orbicie, to na niego pewnie tak swieci.

Czyli twierdzisz, że Słońce przestaje świecić co jakiś czas? W sumie, różne
odważne hipotezy już wygłaszałeś.

AK

do góry

Andrzej Kubiak <b...@s...org> writes:

> Czyli twierdzisz, że Słońce przestaje świecić co jakiś czas? W sumie, różne
> odważne hipotezy już wygłaszałeś.

Stary, zaaplikuj do tego rozum i jakis "wspolny sens".
--
Krzysztof Halasa

do góry

"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3wsqwkqur.fsf@maximus.localdomain...
> Mithos <f...@a...pl> writes:
[...]
> Ale regulacje organizacji karcianych nie przewiduja czegos takiego
> (chyba ze lokalne przepisy lub umowy tego wymagaja), jesli sprzedawca
> nie podejrzewa fraudu. A jesli podejrzewa to oprocz pokazania
> dokumentu ze zdjeciem moze bedziesz musial tez podac np. nazwisko
> panienskie matki itp.

A czy to nie jest przeginanie sprawy troszeczke? W USA podczas platnosci
karta wcale mnie nie dziwi, ze pytaja o dokument. Na kilkadziesiat
dokonanych tam przeze mnie platnosci najrózniejszymi kartami (AMEX, Visa,
Maestro) na rózne kwoty (od fastfoodów po powazne zakupy w duzych sklepach)
w ok. 75% przypadków bylem proszony o pokazanie dokumentu. Wystarczylo, ze
machnalem paszportem przed nosem.
Korona mi z glowy nie spadla...

Pzdr,
Piotr

do góry

"ygreko" <...@...com> writes:

>> Ale regulacje organizacji karcianych nie przewiduja czegos takiego
>> (chyba ze lokalne przepisy lub umowy tego wymagaja), jesli sprzedawca
>> nie podejrzewa fraudu. A jesli podejrzewa to oprocz pokazania
>> dokumentu ze zdjeciem moze bedziesz musial tez podac np. nazwisko
>> panienskie matki itp.
>
> A czy to nie jest przeginanie sprawy troszeczke?

Czy co nie jest przeginaniem, regulacje VISA i MC?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Mon, 31 Dec 2007 18:33:36 +0100, w <47791d4f$0$26649$f69f905@mamut2.aster.pl>,
"ygreko" <...@...com> napisał(-a):

> A czy to nie jest przeginanie sprawy troszeczke? W USA podczas platnosci
> karta wcale mnie nie dziwi, ze pytaja o dokument.

A mnie dzisiaj po raz pierwszy w PL poproszono o dowód :).
(LeClerc, Wrocław)

do góry

Co tam odmówi sprzedaży, mi kiedyś kierowniczunio w Kastosramce oswiadczył, że jak
się nie wylegitymuję, to on mi kartę
(która juz byłą w rękach kasjerki) musi przeciąć i zatrzymać.
JaC


-----

> Ale jesli sprzedawca odmowi mi sprzedazy, poniewaz mial watpliwosci co
do karty, a ja odmowilem dodatkowej weryfikacji, bank go poprze i nigdzie nie
zareklamuje takiej odmowy sprzedazy.

do góry

Jak policjant zmusza do okazania dokumentów?
JaC


-----

> nie może zmusić klienta do okazana dokumentów tak, jak na przykład policjant.

do góry

On Sat, 5 Jan 2008 11:11:02 +0100, " 666" <j...@w...eu> wrote:

>Co tam odmówi sprzedaży, mi kiedyś kierowniczunio w Kastosramce oswiadczył, że jak
się nie wylegitymuję, to on mi kartę
>(która juz byłą w rękach kasjerki) musi przeciąć i zatrzymać.

Widać wiedział, że opdisujesz nad cytatami.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

On Sun, 30 Dec 2007 19:02:26 +0100, Mithos <f...@a...pl> wrote:

>
>Policjant tez nie zmusi. Najwyzej do pala w leb i zawiezie na 'dolek'. A
>jak ktos jest uparty to dokumentu nie pokaze.

To się nazywa - zastosowanie środków przymusu bezpośredniego.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry