eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKarta kred. Citibank
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 61. Data: 2002-01-15 10:17:28
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: ROBBO <r...@r...si.ec.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> wrote:
    > Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

    >> W sytuacji ktora probujesz podciagnac pod powyzsza kazesz merchantowi
    >> rozmawiac z cardholderem, ba - na byle jakich podstawach (a co jak nie
    >> mam dowodu osobistego?) pozbawiac go karty. Ja dowodu nie nosze i juz.
    > Dla sprzedawcy to nie są 'byle jakie podstawy'. To jest wola banku. I
    > nie pozbawia Cię, tylko wykonuje dyspoczycję banku co do wlasności
    > banku.

    O widze jakas zmine. Pisales ze sprzedawca sam moze zdecydowac o pocieciu
    karty wiec gdzie tu masz wole banku ?

    > Możesz się nie zgadzać. Korzystać z kart też nie musisz.

    No jasne, naszczescie jest prawo ktore stanowi inaczej niz AP sobie
    wymysla.
    --
    Pawel "ROBBO" Kaminski email:r...@s...ec.pl tel+48605077548
    Muzeum Telefonów Komórkowych - http://www.mtk.prv.pl/
    GSM-Info WAP http://wap.umts-pl.com/


  • 62. Data: 2002-01-15 12:58:32
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    ROBBO <r...@r...si.ec.pl> wrote:

    > O widze jakas zmine. Pisales ze sprzedawca sam moze zdecydowac o pocieciu
    > karty wiec gdzie tu masz wole banku ?

    Mowa o formalności, czy rzeczywistości?

    Bo formalnie to wówczas, kiedy ma wątpliwości. W rzeczywistości
    wątpliwości sprzedawca może mieć zawsze. Wobec czego, jeżeli sprzedawca
    chce Ci odebrać kartę, to zawsze może to zrobić. Wystarczy, że nabierze
    wątpliwości.

    > No jasne, naszczescie jest prawo ktore stanowi inaczej niz AP sobie
    > wymysla.

    A możesz to prawo podać?


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 63. Data: 2002-01-16 00:19:34
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: p...@9...acn.waw.pl (Marcin Piotrkiewicz)

    In article <a20v8l$rv8$2@news.onet.pl>, Adam Płaszczyca wrote:
    >Marcin Piotrkiewicz <p...@9...acn.waw.pl> wrote:
    >
    >> A który punkt regulaminu kart Citi, lub jaki przepis prawa pozwala bankowi
    >> zastrzec kartę w sytuacji, kiedy się nie dodzwonił się do klienta?
    >
    >A jest taki. Mówi, że bank może w każdej chwili zażądać zwrotu karty.
    >Drugi zdejmuje z niego odpowiedzialnośc.

    Karta pozostaje własnością banku. Ale karta jest tylko narzędziem. Bank
    zawarł z klientem umowę, stawiającą do dyspozycji klienta pewne środki.
    I czy jeśli sobie nagle zablokuje kartę bo mu się tak zachce, to czy
    nie narusza to warunków tej umowy?

    Pieta.

    >
    >> Pieta.
    >
    >--
    > ___________ (R)
    > /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    > ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    > _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    >___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 64. Data: 2002-01-17 02:01:36
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:

    > > Nie, nie. Ja mowie o sytuacji kiedy citi daje zgode online na
    > > transakcje, a potem (citi) dzwoni do swojego klienta pytajac sie czy
    > > to on placil karta. W znanym nam przypadku, poniewaz osoba placaca nie
    > > byla osiagalna pod telefonem - citi zablokowalo mu karte.
    >
    > Ma do tego prawo, do tego jest to klasyczny przykład kiedy bank na
    > skutek wątpliwości zastrzega ją.

    Prawo ma, ale przyklad jest wysoce patologiczny. Rownie dobrze mozna
    powiedziec, ze bank moze rozwiazac kazda zawarta przez siebie umowe,
    ale masowe rozwiazywania umow raczej nie sa tym, czego by sie wszyscy
    po banku spodziewali.

    > I do tego żąda tego od każdego
    > sprzedawcy, czego nie możesz w innym wątku przyjąc do wiadomości.

    Żąda czego? Zastrzezenia karty??? Czy zatrzymania (na skutek
    proby transakcji zastrzezona karta?) Bo tego, ze jak Citi (czy jakikolwiek
    bank, choc zakladam ze raczej nie w powyzszej sytuacji) zastrzeze
    karte, to merchant ma ja zatrzymac, to chyba nikt nie negowal.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 65. Data: 2002-01-17 08:20:28
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Thu, Jan 17, 2002 at 03:01:36AM +0100, Krzysztof Halasa wrote:

    > Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:
    >
    > > I do tego żąda tego od każdego
    > > sprzedawcy, czego nie możesz w innym wątku przyjąc do wiadomości.
    >
    > Żąda czego? Zastrzezenia karty??? Czy zatrzymania (na skutek
    > proby transakcji zastrzezona karta?) Bo tego, ze jak Citi (czy jakikolwiek
    > bank, choc zakladam ze raczej nie w powyzszej sytuacji) zastrzeze
    > karte, to merchant ma ja zatrzymac, to chyba nikt nie negowal.

    Adam sugeruje jakoby bank (_kazdy_bank_) upowaznial _kazdego_
    sprzedawce do ciecia mojej karty. Niniejszym _kazdy_ sprzedawca musi
    znac umowe _kazdego_ klienta ze swoim bankiem. Nawet z Bankiem
    Spoldzielczym w Jelesni, nie mowiac juz u jakis bardziej abmitnych
    bankach, np. Comerzbanku. No i u nas w sklepie tna prezesowi tego
    ostatniego karte, bo bank przeciez upowaznil naszego sprzedawce ze
    skoro klient nie moze sie wylegitymowac (dajmy na to zgubil paszport)
    to sie mu karte chlasta. Dotyczy to zwlaszcza karty pana prezesa
    wspomnianego banku (nie wiem czy tak sie pisze jego nazwe). Byc moze
    pan prezes bedzie lekko zdziwiony ze ktos mu chlasta jego karte
    (zloto-srebrno-platynowa, tylko dla uber ludzi, zadnych ograniczen),
    powolujac sie na upowaznienia _jego_ banku dla prostego sprzedawcy,
    bez konsultacji z kimkolwiek.

    Elementarne, Watsonie.

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 66. Data: 2002-01-17 16:14:46
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: Karolona Godyń <k...@o...org.pl>



    Wojtek Piecek napisał(a):
    >
    > On Mon, Jan 14, 2002 at 09:34:33PM +0000, Marcin Piotrkiewicz wrote:
    >
    > > A który punkt regulaminu kart Citi, lub jaki przepis prawa pozwala bankowi
    > > zastrzec kartę w sytuacji, kiedy się nie dodzwonił się do klienta?
    >
    > Pewnie zaden (nie chce mi sie szukac). Ale taka sytuacje jestem w
    > stanie zrozumiec, bo mozna zalozyc dobra wole wydawcy i wogole wplyw
    > jego na ten plastik (jest _wlascicielem_ karty).
    >
    Pewnie informacja która jest na każdej karcie. Bank jest właścicielem i
    w każdym momecie może ci ją zabrać, albo zdecydować, że nie zapłacisz.

    Co do Citi, wlasnie kiedy ci zablokuja karte z powodów jakiś (i się do
    ciebie nie dodzwonią) u usługodawcy wyskakuje "potwierdz transakcje
    telefonicznie" lub coś podobnego a ze on nie rozumie napisu to ty
    właśnie się wściekasz. A że nie lubisz Citi to wściekasz się na tego
    kogo nie lubisz i tłumaczenia do wiadomości nie przyjmujesz.

    Kajka


  • 67. Data: 2002-01-17 16:32:42
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: Karolona Godyń <k...@o...org.pl>



    Wojtek Piecek napisał(a):
    >
    > On Thu, Jan 17, 2002 at 03:01:36AM +0100, Krzysztof Halasa wrote:
    >
    > > Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:
    > >
    > > > I do tego żąda tego od każdego
    > > > sprzedawcy, czego nie możesz w innym wątku przyjąc do wiadomości.
    > >
    > > Żąda czego? Zastrzezenia karty??? Czy zatrzymania (na skutek
    > > proby transakcji zastrzezona karta?) Bo tego, ze jak Citi (czy jakikolwiek
    > > bank, choc zakladam ze raczej nie w powyzszej sytuacji) zastrzeze
    > > karte, to merchant ma ja zatrzymac, to chyba nikt nie negowal.
    >
    > Adam sugeruje jakoby bank (_kazdy_bank_) upowaznial _kazdego_
    > sprzedawce do ciecia mojej karty. Niniejszym _kazdy_ sprzedawca musi
    > znac umowe _kazdego_ klienta ze swoim bankiem. Nawet z Bankiem
    > Spoldzielczym w Jelesni, nie mowiac juz u jakis bardziej abmitnych
    > bankach, np. Comerzbanku. No i u nas w sklepie tna prezesowi tego
    > ostatniego karte, bo bank przeciez upowaznil naszego sprzedawce ze
    > skoro klient nie moze sie wylegitymowac (dajmy na to zgubil paszport)
    > to sie mu karte chlasta. Dotyczy to zwlaszcza karty pana prezesa
    > wspomnianego banku (nie wiem czy tak sie pisze jego nazwe). Byc moze
    > pan prezes bedzie lekko zdziwiony ze ktos mu chlasta jego karte
    > (zloto-srebrno-platynowa, tylko dla uber ludzi, zadnych ograniczen),
    > powolujac sie na upowaznienia _jego_ banku dla prostego sprzedawcy,
    > bez konsultacji z kimkolwiek.
    >

    Info z infolinki Polcardu.
    usługodawca może zatrzymać kartę bez konsultowania się z centrum
    autoryzacyjnym (decyzja sprzedawcy, a raczej obowiązek), jeśli:
    -na posie dostanie taką informacje
    -klient podpisze się na slipie innym nazwiskiem, niż jest na karcie
    (chodzi o niezgodność słowa, błędy literowe etc.)
    po kontakcie z centrum autoryzacyjnym (decyzje podejmuje Polcard):
    -jeśli niezgadza się charakter pisma
    -klient odmawia wylegitymowania się jakimś dokumentem.

    To chyba wszystkie przypadki, wszystkie o których się dowiedziałam, bo
    pan z infolinki chyba pomyślał, że jestem złodziejem, że się tak
    dokładnie wypytuje :)

    pozdrawiam

    kajka

    ps. dyskusje rzeczywiste są lepsze niż teoretyzowanie
    ps.2 proponuje komuś zdobyć te informacje z ckc pekao s.a.(ja do tej
    firmy nie mam cierpliwości)


  • 68. Data: 2002-01-17 16:53:34
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Karolona Godyń" <k...@o...org.pl> napisał w wiadomości
    news:3C46FCAA.128C6D3C@oldfield.org.pl...
    >
    > Info z infolinki Polcardu.
    > usługodawca może zatrzymać kartę bez konsultowania się z centrum
    > autoryzacyjnym (decyzja sprzedawcy, a raczej obowiązek), jeśli:
    > -na posie dostanie taką informacje

    To jest wlasnie decyzja CA. Sprzedawca MUSI wykonywac wszystkie instrukcje
    CA, obojetnie czy sa udzialane glosowo, pisemnie, czy elektronicznie [za
    pomoca terminala].

    > -klient podpisze się na slipie innym nazwiskiem, niż jest na karcie
    > (chodzi o niezgodność słowa, błędy literowe etc.)

    Podrzuc nazwisko tego czlowieka i infolinii powiemy Renacie zeby go wyslala
    na przeszkolenie :).

    > po kontakcie z centrum autoryzacyjnym (decyzje podejmuje Polcard):
    > -jeśli niezgadza się charakter pisma
    > -klient odmawia wylegitymowania się jakimś dokumentem.
    >

    CA dysponuje dodatkowymi metodami weryfikacji i w przypadku np. odmowy
    okazania dokumentu tozsamosci moze wykorzystac wlasnie te sposoby do
    weryfikacji klienta i po jej przeprowadzeniu podejmuje decyzje.
    We wczesniejszym przypadku sprzedawca ma odmowic przyjecia platnosci co juz
    jednoznacznie powtwierdzila Renata Gawkowska jak i Sebastian Malarz. Sa to 2
    wiarygodne [i zbiezne] opinie ze strony CA i banku, wiec nie ma sensu calej
    dyskusji zaczynac od poczatku.

    >
    > ps.2 proponuje komuś zdobyć te informacje z ckc pekao s.a.(ja do tej
    > firmy nie mam cierpliwości)

    Wojtek mial napisac do SLuczaka :). Zaraz i ja to zrobie :).

    Maciej


  • 69. Data: 2002-01-17 16:58:44
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Thu, Jan 17, 2002 at 05:14:46PM +0100, Karolona Godyń wrote:

    > Pewnie informacja która jest na każdej karcie. Bank jest właścicielem i
    > w każdym momecie może ci ją zabrać, albo zdecydować, że nie zapłacisz.

    No to zglos do PBK fakt popelnienia przestepstwa - dzisiaj skrobalem
    karta pbk univers szybe w samochodzie. Na karcie jest napisane 'Użycie
    niezgodne z przeznaczeniem jest przestępstwem kryminalnym".

    > Co do Citi, wlasnie kiedy ci zablokuja karte z powodów jakiś (i się do
    > ciebie nie dodzwonią) u usługodawcy wyskakuje "potwierdz transakcje
    > telefonicznie" lub coś podobnego a ze on nie rozumie napisu to ty
    > właśnie się wściekasz. A że nie lubisz Citi to wściekasz się na tego
    > kogo nie lubisz i tłumaczenia do wiadomości nie przyjmujesz.

    Czy ja mowie ze nie? Wtedy rowniez jestem zly na innych ludzi na
    ulicy, na ochroniarza w firmie, nawet ze woda sie wolno w czajniku
    gotuje.

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 70. Data: 2002-01-17 17:04:15
    Temat: Re: Karta kred. Citibank
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Thu, Jan 17, 2002 at 05:53:34PM +0100, MK wrote:

    > > Info z infolinki Polcardu.

    Przeciez pisalem co Renata napisala. Uwazam ze i tak ona ma wieksza
    wiedze niz infolinia, bo jej wypowiedz jest oficjalna wypowiedzia
    polcardu.

    > > -klient podpisze się na slipie innym nazwiskiem, niż jest na karcie
    > > (chodzi o niezgodność słowa, błędy literowe etc.)
    >
    > Podrzuc nazwisko tego czlowieka i infolinii powiemy Renacie zeby go wyslala
    > na przeszkolenie :).

    Zwlaszcza ze nawet jesli przyjmiemy ze issuera wiaze w jakis sposob
    umowa merchant<->aklajer to tam tez nie ma takiej informacji ;-)

    > > po kontakcie z centrum autoryzacyjnym (decyzje podejmuje Polcard):
    > > -jeśli niezgadza się charakter pisma
    > > -klient odmawia wylegitymowania się jakimś dokumentem.

    Wierutna bzdura.

    Jak juz cytowalem Renate, sprzedawca ma prawo zatrzymac karte tylko i
    wylacznie po takim poleceniu z CA.

    Oj, zaraz napisze do Renaty ;-)

    > > ps.2 proponuje komuś zdobyć te informacje z ckc pekao s.a.(ja do tej
    > > firmy nie mam cierpliwości)
    >
    > Wojtek mial napisac do SLuczaka :). Zaraz i ja to zrobie :).

    Cicho, ja juz pisze.

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1