-
11. Data: 2016-07-01 12:30:01
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:
> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
> zlotowkach.
Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości wypadków
opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.
Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za płatność
w oryginalnej walucie: 4.5%".
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
12. Data: 2016-07-01 12:33:57
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nl5gn8$p1g$...@g...aioe.org...
On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:
>> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie
>> pojawic
>> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy
>> w
>> zlotowkach.
>Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości
>wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.
>Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za
>płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".
A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?
A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za
przewalutowanie :-)
J.
-
13. Data: 2016-07-01 12:44:39
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2016-07-01 o 12:13, J.F. pisze:
>
> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
> zlotowkach.
> Tylko, ze ostatnio nic takiego sie nie pojawilo i obciazyło od razu w Euro.
Takie coś znalazłem:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147879,17073021,Plastik
owe_pulapki_za_granica__Jaka_karta_na_wyjazd_.html
"Coraz częściej zagraniczne bankomaty, "widząc", że przychodzi klient
mający polską kartę (np. zwykłą "debetówkę" przypiętą do ROR-u w
złotych) - nie zaś kartę w walucie "miejscowej" - proponują przy
wypłacie pieniędzy, np. w euro, przewalutowanie transakcji na złote od
razu, na miejscu, teraz-zaraz. To tzw. procedura DCC - dzięki temu na
przewalutowaniu zarobi nie twój bank, lecz operator zagranicznego
bankomatu. I prześle do twojego banku złotówki, a nie euro. Zanim
zgodzisz się na tę procedurę, sprawdź, jaki kurs wymiany proponuje
operator bankomatu - bywa, że wcale nie jest on taki atrakcyjny. Podobna
propozycja może cię zaskoczyć przy płatności kartami w sklepie - tu
dostawcą i beneficjentem usługi DCC jest firma rozliczająca sklep, to
ona zgarnia spread wynikający z wymiany waluty."
Pozdrawiam
Piotr
-
14. Data: 2016-07-01 12:55:36
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 07/01/2016 07:33 PM, J.F. wrote:
> Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nl5gn8$p1g$...@g...aioe.org...
> On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:
>>> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
>>> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
>>> zlotowkach.
>
>> Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości
>> wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.
>
>> Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za
>> płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".
>
> A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?
A niech przelicza nawet po najlepszym kursie - co z tego, skoro dowala
kilka procent za usługę (o czym terminal nie informuje w momencie
transakcji - dopiero po fakcie na wydruku).
> A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za przewalutowanie :-)
Takie banki to z daleka omijać (a przynajmniej do płatności za granicą w
różnych "egzotycznych" walutach).
Jeżeli ktoś często płaci za granicą w walutach innych niż PLN czy EUR,
to najlepiej nadadzą się:
- karta Alior kantor USD (MC)
- karta Pekao USD (Visa)
Po prostu nie ma żadnych prowizji za przewalutowanie.
Oczywiście trzeba mieć USD :)
A jak się nie ma - można stosunkowo korzystnie nabyć w aliorowym
kantorze, czy na przykład w walutomacie.
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
15. Data: 2016-07-01 13:11:02
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nl5i79$rra$...@g...aioe.org...
On 07/01/2016 07:33 PM, J.F. wrote:
>>>> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie
>>>> pojawic
>>>> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej,
>>>> czy w
>>>> zlotowkach.
>
>>> Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości
>>> wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.
>
>>> Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za
>>> płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".
>
>> A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?
>A niech przelicza nawet po najlepszym kursie - co z tego, skoro
>dowala kilka procent za usługę (o czym terminal nie informuje w
>momencie transakcji - dopiero po fakcie na wydruku).
A to nie powinno dzialac inaczej - tzn jak przelicza VISA po swoim
kursie, to juz zadnych dodatkowych % ?
>> A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za
>> przewalutowanie :-)
>Takie banki to z daleka omijać
Coraz trudniejsze zadanie.
Bankom zlikwodowanie koszenie na rodzimym rynku, to sie chyba
przestawily na zagranice.
>(a przynajmniej do płatności za granicą w różnych "egzotycznych"
>walutach).
A to juz chyba w kazdym banku drogo wychodzi :-(
>Jeżeli ktoś często płaci za granicą w walutach innych niż PLN czy
>EUR, to najlepiej nadadzą się:
>- karta Alior kantor USD (MC)
>- karta Pekao USD (Visa)
>Po prostu nie ma żadnych prowizji za przewalutowanie.
Pomijajac to pierwsze - z ezgotycznej waluty na USD.
Chyba ze wyskoczy taka opcja na terminalu ... i +4.5% :-)
J.
-
16. Data: 2016-07-01 13:16:16
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57764a18$0$12559$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2016-07-01 o 12:13, J.F. pisze:
>> Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie
>> pojawic
>> pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy
>> w
>> zlotowkach.
>> Tylko, ze ostatnio nic takiego sie nie pojawilo i obciazyło od razu
>> w Euro.
>Takie coś znalazłem:
>http://wyborcza.biz/biznes/1,147879,17073021,Plasti
kowe_pulapki_za_granica__Jaka_karta_na_wyjazd_.html
>"Coraz częściej zagraniczne bankomaty, "widząc", że przychodzi klient
>mający polską kartę (np. zwykłą "debetówkę" przypiętą do ROR-u w
>złotych) - nie zaś kartę w walucie "miejscowej" - proponują przy
>wypłacie pieniędzy, np. w euro, przewalutowanie transakcji na złote
>od razu, na miejscu, teraz-zaraz. To tzw. procedura DCC - dzięki temu
>na przewalutowaniu zarobi nie twój bank, lecz operator zagranicznego
>bankomatu. I prześle do twojego banku złotówki, a nie euro. Zanim
>zgodzisz się na tę procedurę, sprawdź, jaki kurs wymiany proponuje
>operator bankomatu - bywa, że wcale nie jest on taki atrakcyjny.
Biorac pod uwage 6% prowizje naszych bankow, to raczej atrakcyjny.
No chyba, ze to przeliczenie wcale nie kasuje polskiej oplaty za
przewalutowanie :-)
spodziewam sie, ze w jakis egzotycznych krajach przelicznik na PLN
moze byc faktycznie jeszcze gorszy, i tu by warto miec karte
rozliczana w EUR lub USD.
Z ryzykiem, ze nam terminal przeliczy na PLN, a potem bank na USD .. i
znow na PLN :-)
J.
-
17. Data: 2016-07-01 14:06:28
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
O rany, trzeba jednak wyjaśnić po kolei, bo motacie i dajecie się na pasku bankom
wodzić - oprócz p. Tomasza Chmielewskiego oczywiście :)
Także uwaga - przy płatności kartą za granicą można wpaść na 4 miny - czasem razem,
więc można się nieźle dać skroić.
Dla uproszczenia najpierw o kartach złótkowych - czy to kredytowych czy debetowych do
konta złotówkowego.
1) Prowizja banku za transakcję w walucie innej niż PLN - zwykle nazywana "prowizją
za przewalutowanie", choć często bank już żadnego przewalutowania nie robi, gdyż
rachunek od organizacji dostaje w złotówkach. Dynks polega jednak na tym, że z
organizacji przychodzą do transakcji dwie sumy - w walucie orginalnej i w walucie
rozliczeniowej - i jeśli choć jedna z tych walut jest różna od PLN to bank sobie
prowizję policzy - i to słoną, np. mBank dla kart visa 5,9% (dla mc "tylko" 2% albo
3%, ale nie cieszcie się, bo dla visy to jedyna opłata dla banku, a dla mc dochodzi
jeszcze kolejny punkt, czy spread przy zakupie w banku waluty - sumarycznie wychodzi
podobnie, dla troszkę lepiej dla mc - a szczególnie dla płatności w euro, wtedy jest
taniej o 1pp), w citku 5,8%, w VW 5%.
Są też banki, które tego nie biorą - np. db (ale tam jest jeszcze spread), albo biorą
tylko troszkę - jest chyba debetówka eurobanku z prowizją 1% - a nawet nie biorą w
ogóle - podobno kredytówka pocztowego (ale ona z kolei jest bezwarunkowo płatna
4,5zł/mc).
2) Spread banku przy zakupie u nich waluty rozliczeniowej. Polskie karty mają bowiem
taką ciekawą cechę, że mogą mieć więcej niż jedną walutę rozliczeniową. Uwaga - w
stwierdzeniu "waluta rozliczeniowa" chodzi o walutę, w jakiej bank rozlicza się z
organizacją płatniczą, a nie o walutę, w jakiej została dokonana transakcja.
Ta opcja już nie występuje dla polskich kart visa - niedawno upadł ostatni bastion,
czyli debetówka db - i wszystkie polskie karty visa mają już walutę rozliczeniową PLN
- co wiązało się z podniesieniem prowizji opisanych w punkcie 1 (np. vw podniósł z 2%
do 5% - raczej nie trudno zgadnąć, że wcześniej te 3pp kosili na kursie euro).
Dla MC jest różnie - są banki, w których karty mc są rozliczane w złotówkach - np.
citi - ale w większości (i tutaj następuje regres, np. raifi już rozliczał w
złotówkach, ale w nowej TOiP wrócili do euro) karty mają dwie waluty rozliczeniowe -
PLN dla transakcji w złotówkach oraz euro dla pozostałych walut - choć są i karty z
kilkoma walutami, podobno aliorowe mogą być rozliczane w PLN, GBP albo w EUR.
I jeśli z organizacji przychodzi rozliczenie w innej walucie niż PLN to musimy kupić
tą walutę po kursie banku - a bank zwykle kosi na tym 3%, choć rekordzista alior
bierze 7,5% !!!
3) DCC - tutaj walutę kupujemy w banku akceptanta, po jego kursie - także jeśli ta
opcja wyskoczy, warto się proponowanemu kursowi przyjrzeć, bo może być taniej niż np.
6%. W tym wypadku odpadają opłaty z punktów 1 i 2, gdyż walutą transakcji oraz walutą
rozliczeniową jest PLN - chyba że bank się uprze i jednak uzna to za transakcję
zagraniczną - kto ich tam wie - i wtedy można być podwójnie stratnym.
4) dodatkowe opłaty za skorzystanie z karty - w Polsce zabraniają tego umowy z visa i
mc (tzn. nie wolno im tego zabraniać, ale jeśli nie zgodzisz się na tak zapis w
umowie to po prostu nie dostaniesz terminala) - ale za granicą za płatność kartą może
być np. doliczone do ceny 2% - a także swoje opłaty mogą pobierać operatorzy
bankomatów, niezależnie od tego, że polski bank zapewnia, że "wypłaty za granicą za
0zł" - bo te 0zł bierze polski bank, a to, co bierze operator bankomatu, ich nie
obchodzi. W UE bankomat musi poinformować o opłacie, więc warto czytać to, co
wyświetla - bo może też proponować DCC - ale poza UE może być marnie.
Także łatwo nie jest.
Aha, jeszcze słowo o przewalutowaniu w ramach organizacji - to raczej drogie nie
jest, ale oczywiście przed wyjazdem w egzotykę należy sprawdzić kursy organizacji dla
tej waluty (oraz oczywiście to, jak tam w ogóle jest z dostępnością płatności kartą
albo choć bankomatów).
Organizacja przelicza z waluty transakcji na walutę rozliczeniową.
Czyli dla kart visa jest zawsze tylko jedno przewalutowanie - z waluty transakcji na
PLN - po kursie visa.
Dla mc może nie być przewalutowania - jeśli transakcja jest w EUR (albo, dla aliora,
również w GBP) - albo jedno po kursie mc - z waluty transakcji na EUR.
Kursy MC są lepsze - również dlatego, że przeliczamy na euro, z czego korzysta ok.
500mln obywateli unii, a cwaniara visa zmusiła banki do rozliczania w PLN i sobie
spready podniosła, bo niecałe 40mln Polaków niewiele ich obchodzi ;P
Jako alternatywę mamy debetówki walutowe oraz wielowalutowe.
Tutaj jednak też trzeba uważać !
Szczególnie na DCC - bo choć karta jest do konta walutowego, to bankomaty czy
terminale potrafią ją rozpoznać jako wydaną przez polski bank i proponować konwersję
na PLN - tracimy wtedy podwójnie, raz na kursie DCC a drugi raz na kursie polskiego
banku, gdzie za walutę musimy kupić złotówki :(
Prowizji ani spreadu banku nie będzie.
Opłaty za bankomat czy płatność kartą mogą być takie same.
Ważny hint dla kart z internetowego kantoru aliora - płatności w euro robimy zawsze
kartą do konta w euro, płatności w GBP kartą do konta w funtach, a dla pozostałych
walut TYLKO kartą do konta w $. Inaczej organizacja przeliczy walutę transakcji na
dolary- tu jeszcze nie stracimy za wiele - ale potem alior przeliczy dolary na
złotówki, kosząc 7,5% - a potem złotówki na walutę rachunku - kosząc kolejne 7,5% !!!
Jeśli o tym pamiętamy, to pozostają zalety - dobre kursy walut i darmowa karta (o ile
zrobimy jedną transakcję w okresie 6 miesięcy od wydania) oraz jedna miesięcznie
darmowa wypłata z bankomatu za granicą.
I na koniec karty wielowalutowe - z citi i pekao (wczoraj w wyborczej było chyba o
jeszcze jednym banku, ale zapomniałem, jakim) - tylko tu już nie będzie łatwo o
darmowość.
W citku niestety trzeba kartę przełączać ręcznie w systemie transakcyjnym lub apce -
można ją podłączać do konta złotówkowego, dolarowego lub w euro. Jeśli płacimy w
walucie konta, do którego aktualnie mamy podłączoną kartę, to nie ma żadnych prowizji
i spreadów. Oczywiście trzeba uważać na DCC i dodatkowe opłaty.
W pekao jest jeszcze milej - pełen automat - jeśli płacimy w euro, chf, gbp czy euro
- oraz oczywiście w pln - i jest odpowiednia suma na koncie w tej walucie to pobierze
z tego konta i już. DCC jednak wciąż groźne ! No i ta karta brzydka jak
nieszczęście...
I na samiutki koniec o kredytówkach walutowych - póki co to egzotyka, ale jak ktoś
chce, to może wziąć np. w niemieckim banku DKB - choć tak naprawdę będzie to
debetówka, bo kredytu dadzą 100 euro, ale kartę można nadpłacać.
-
18. Data: 2016-07-05 02:57:49
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: Waldek <m...@n...dam>
W dniu 2016-07-01 o 14:06, Dawid Rutkowski pisze:
> O rany, trzeba jednak wyjaśnić po kolei, bo motacie i dajecie się na pasku bankom
wodzić
Ja się tam nie znam, na takich drobiazgach,
ale siedziałem teraz 2 tyg. w Chorwacji ... i zaglądnę na wyciąg ;)
W tym czasie kuna w kantorach "chodziła" w okolicach ~ 0,62 - 0,65 PLN
NBP - średni kurs kuny na 24.06 - 0,5914
------------------------------------------
W tym dniu wypłacilem z bankomatu
(bez proponowanego g.przewalutowania przez euronet) 1000 kun
24.06.16
22.06.16
Kwota: 1000,00 HRK
Wypłata kartą 4455 xxxx xxxx xxxx (VISA)
-586 ,95 PLN
Prowizja 5,87 PLN - to jest 1% haraczu dla VISA ;)
czyli 1000 kun kupiłem w po kursie ## 0,5928
IMO - dramatu nie ma ;)
No chyba ze ja cóś liczyć nie umiem ?
To popatrzmy teraz na MC (Eur) i płatność bezgotówkową
23.06.16
21.06.16
Kwota:71,00HRK Kwota w EUR:9,38 Kur
Zakup kartą 5117 xxxx xxxx xxxx
-42,28 PLN
## Tu 1 kuna kosztowała mnie 0,5954
DROŻEJ (o 0,003 ) LOL
Tak rozliczał Kune EUROBANK - żałuje że nie zapłaciłem Visą
również bezgotówkowo - dla porównania ;)
==
OK - to luknijmy jeszcze na wyciąg RAJFIEGO
kiedy KK była jeszcze rozliczana w złotowkach
- bo od 27.06 JUŻ NIE JEST :/
Data ksiegowania 23.06
KONZUM P-0595, PROMAJNA, HR
kurs organizacji: 0,5832 HRK/PLN
-------------
Jak widać RAIFI do 27.06 -= BYŁ =- najlepszy ... ale teraz
już w Euro więc pewnie o kant d. rozbić - po 27.06 nim nie płaciłem
Kart innych banków, nawet nie wyciągałem z portfela ;)
Pozdrawiam
-
19. Data: 2016-07-05 09:12:04
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: l...@g...com
Panowie, proszę doradźcie mi konkretnie najlepszą jedną albo dwie kredytówki (w jakim
banku - Visa czy MC)!!!!
Czas mi się kończy... za tydzień jadę na 2 miesiące za granicę....
Pozdrawiam
-
20. Data: 2016-07-05 09:27:08
Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nlf0mc$2qq$...@n...news.atman.pl...
>ale siedziałem teraz 2 tyg. w Chorwacji ... i zaglądnę na wyciąg ;)
>W tym czasie kuna w kantorach "chodziła" w okolicach ~ 0,62 - 0,65
>PLN
>NBP - średni kurs kuny na 24.06 - 0,5914
>W tym dniu wypłacilem z bankomatu
>(bez proponowanego g.przewalutowania przez euronet) 1000 kun
>Kwota: 1000,00 HRK
>Wypłata kartą 4455 xxxx xxxx xxxx (VISA)
>-586 ,95 PLN
>Prowizja 5,87 PLN - to jest 1% haraczu dla VISA ;)
>czyli 1000 kun kupiłem w po kursie ## 0,5928
>IMO - dramatu nie ma ;)
>No chyba ze ja cóś liczyć nie umiem ?
A dobrze popatrzyles ?
Co to za karta ? Bo mnie juz przyzwyczaili, ze wyplata z bankomatu
zagranicznego to np 3% minimum 10 zl, plus za przewalutowanie nawet i
6% ... czy moze przewalutowania juz nie ma, skoro Visa przelicza ?
>To popatrzmy teraz na MC (Eur) i płatność bezgotówkową
>Kwota:71,00HRK Kwota w EUR:9,38 Kur
>Zakup kartą 5117 xxxx xxxx xxxx
>-42,28 PLN
>## Tu 1 kuna kosztowała mnie 0,5954
>Tak rozliczał Kune EUROBANK - żałuje że nie zapłaciłem Visą
>również bezgotówkowo - dla porównania ;)
>OK - to luknijmy jeszcze na wyciąg RAJFIEGO
>kiedy KK była jeszcze rozliczana w złotowkach
>- bo od 27.06 JUŻ NIE JEST :/
>Data ksiegowania 23.06
>KONZUM P-0595, PROMAJNA, HR
>kurs organizacji: 0,5832 HRK/PLN
>Jak widać RAIFI do 27.06 -= BYŁ =- najlepszy ... ale teraz
>już w Euro więc pewnie o kant d. rozbić - po 27.06 nim nie płaciłem
>Kart innych banków, nawet nie wyciągałem z portfela ;)
Czyli co - nie bac sie platnosci kartami za granica, czy wyrabiac
karte w eurobanku ?
J.