-
91. Data: 2004-02-18 14:36:28
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl> napisał w wiadomości
news:c0vs4o$7n0$1@achot.icm.edu.pl...
> Jeśli Ty masz takie duże pojęcie o kartach, to na pewno wiesz, że do
> płacenia w internecie najlepiej mieć kartę przypiętą do rachunku,
> na którym nie trzyma się środków i przelewa odpowiednią kwotę
> tuż przed wykonaniem transakcji.
Ja mam inne zdanie. Wolę kartę kredytową z odpowiednio działającymi
ubezpieczeniami/mechanizmami reklamacyjnymi. Po co mam płacić własną kasą,
skoro mogę bankową?
> A tu jest mowa o karcie kredytowej,
> więc się tak nie da.
> Jeśli płacenie przez internet to jedno z najmniejszych niebezpieczeństw,
> to jakie znasz większe, wynikające z używania kart?
Płacenie w znanych warszawskich klubach nocnych ;>
Pozdrawiam,
Washko
-
92. Data: 2004-02-18 14:37:00
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Jacek Marek" <n...@i...pl>
WD wrote:
> Użytkownik "Jacek Marek" <n...@i...pl> napisał:
>> Jak tylko anulują karę zaraz ich splacę...
>> Dzisiaj debatuje nad tą sprawą dyrekcja oddziału raptem po ~2
>> miesiącach od dokonania tranzakcji...
>
> A ja myśle, że bank w interesie innych użytkowników kart powinien
> przywalić karę, opłatę za wydanie i jeszcze wystawić BTE ;P !!!
A ja myślę że chcesz dać zarobić prawnikom ;-P
JM
-
93. Data: 2004-02-18 14:37:14
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
> > teraz udaje greka i wyprasza o długopis...
>
> Mam dziwne wrażenie, że ten długopis był przysłowiowy :)
A teraz się uczepię - jakie jest przysłowie o długopisie? ;))))
pzdr
KK
-
94. Data: 2004-02-18 14:37:29
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "WD" <j...@c...barg.sv> napisał w wiadomości
news:c0vsj2$s4c$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jacek Marek" <n...@i...pl> napisał:
> > Jak tylko anulują karę zaraz ich splacę...
> > Dzisiaj debatuje nad tą sprawą dyrekcja oddziału raptem po ~2 miesiącach
od
> > dokonania tranzakcji...
>
> A ja myśle, że bank w interesie innych użytkowników kart powinien
przywalić
> karę, opłatę za wydanie i jeszcze wystawić BTE ;P !!!
O! BTE koniecznie! Sąd powinien z rozpędu nadać klauzulę i będzie więcej
argumentów za ich likwidacją ;]
Pozdrawiam,
Washko
-
95. Data: 2004-02-18 14:37:59
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "RAdek" <r...@w...emarketing.pl> napisał w wiadomości
news:41789119.20040218153214@wytnijto.emarketing.pl.
..
> Mam dziwne wrażenie, że ten długopis był przysłowiowy :)
Jakie jest przysłowie z długopisem? ;]
Pozdrawiam,
Washko
-
96. Data: 2004-02-18 14:38:56
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl> napisał w wiadomości
news:c0vt0s$9ie$1@achot.icm.edu.pl...
> Bardzo bym prosił, aby mój bank:
> 2) jeśli je wysyła pocztą, to zupełnie nieaktywne.
Wypukłych się nie da przysłać zupełnie nieaktywnych.
Pozdrawiam,
Washko
-
97. Data: 2004-02-18 14:40:54
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
> Karty nie nabywasz. Wchodzisz jedynie w jej posiadanie, bo Ci ją bank
> wydaje/przesyła pocztą. Możesz jej używać, bo tak się umówiłeś z bankiem
> (chyba, że się nie umówiłeś ;]). I za możliwość używania szeroko pojętego
> płacisz opłatę (albo nie, jak Cię bank lubi :)). Nie jest to jednak opłata
> za nabycie karty, a za usługę.
To wiem :) Mnie interesuje co oznacza "nabycie" w tym artykule. Czy na pewno
oznacza przepisanie własności?
pzdr
KK
-
98. Data: 2004-02-18 14:46:05
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
> A co to za ułatwienie, jeśli i tak trzeba pójść do banku?
> Nie wystarczyłoby zwyczajne powiadomienie "w banku czeka na pana
> karta, proszę się zgłosić po odbiór"?
A to już inna sprawa, ze to BPH :))))
> Bardzo bym prosił, aby mój bank:
> 1) przysyłał mi tylko takie karty, które zamówię,
> 2) jeśli je wysyła pocztą, to zupełnie nieaktywne.
Musisz zmienić bank. Są banki, w których nie trzeba chodzić, wyjaśniać.
Można dzwonić (choć z różnym skutkiem ;))))
A mi by było miło dostać nową kartę kredytową - po prostu albo bym
skorzystał albo wpiął do klaserka :) A gdyby mi kto ukradł? IMHO bank
powinien to przewidzieć i nie wiemy jakie BPH ma procedury na tę okoliczność
(nie wiem na ile są user-friendly bo nie korzystam :).
Powienien mieć - tzn. wprowadza ułatwienie wiążące się z większym ryzkiem
ale musi być przygotowany na to by zakladać niewinność klientów w tej części
procesu, którą sam z własnej woli (w celach promocyjnych) ułatwia. I ja
jestem za takim ułatwianiem.
Pozdrawiam
KK
-
99. Data: 2004-02-18 14:47:58
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "WD" <j...@c...barg.sv>
Użytkownik "Jacek Marek" <n...@i...pl> napisał:
> A ja myślę że chcesz dać zarobić prawnikom ;-P
No jasne ;-))))
--
Pozdrawiam,
Witek
-
100. Data: 2004-02-18 14:48:39
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "WD" <j...@c...barg.sv>
Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał:
> O! BTE koniecznie! Sąd powinien z rozpędu nadać klauzulę i będzie więcej
> argumentów za ich likwidacją ;]
Hehe ;-))