-
71. Data: 2004-02-18 14:01:48
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
"RAdek" <r...@w...emarketing.pl> wrote in message
news:1957351582.20040218135223@wytnijto.emarketing.p
l...
> Nie popieram korzystania z nieswoich pieniędzy. Ale patrząc na sprawę
> nie z punktu KC (a ten widzę znasz świetnie) ale z punktu zdrowego
> rozsądku nie posądzałbym autora o chęć naciągnięcia banku. Dlaczego? 20
> zł + zgłoszenie się do oddziału. Zrobił test (prowokację) i pokazał, że
> system działa źle. Więc moim zdaniem wniosek jest taki: system trzeba
> zmienić, bo ta sytuacja jest kryminogenna.
System pewnie i trzeba zmienić - i masz rację, że jest dziurawy. A tak na
marginesie - to się nie opłaca. Taniej wychodzi pokrywać takie fraudy.
A co do tej sprawy - pokazał dziurę, no super, prawie każdy z nas coś tu
kiedyś testował na bankach ;))) Tylko zachowanie polegające na tym, że się
teraz udaje greka i wyprasza o długopis...
pzdr
KK
-
72. Data: 2004-02-18 14:03:27
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
> Jasne, o ile ten ktoś chciał, żebyś stał się teraz właścicielem takiego
> biletu. Mamy wówczas pochodne nabycie własnoći na mocy umowy darowizny i
> bilet jest staje się Twoją własnością.
Ale bilet kolejowy nie jest własnością tego co go sprzedaje, tylko PKP! To
samo tramwajowe, autobusowe itd. Zatem sprezentowanie go komuś nie zmienia
faktu, że ów bilet nadal jest własnością PKP/MPK/itd.
pzdr
KK
-
73. Data: 2004-02-18 14:04:46
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
"Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> wrote in message
news:c0vl6o$h05$1@inews.gazeta.pl...
> Czyli: kupujesz bilet, a więc zawierasz umowę sprzedaży, a równocześnie
> dzięki tej umowie i przy spełnieniu pozostałych warunków zawierasz umowę
> przewozu.
Kartę płatniczą też _nabywasz_. Nie jestem tak biegły w KC, ale czy to
nabycie to na pewno _musi_ oznaczać przepisanie prawa własności?
pzdr
KK
-
74. Data: 2004-02-18 14:06:28
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
"Jacek Marek" <n...@i...pl> wrote in message
news:c0vla4$5bj$1@diplo.bci.pl...
> Żebyś widział ten opad szczęki w
> banku i nie dowierzanie. Dopiero jak dałem kwitek z maszyny to powoli
> zaczeli rozumieć że to się _stało_ że tak się da!, potem telefony do
centrum
> autoryzacji i tam też nie wierzyli...
Eeee, wielkie halo. W placówkach bankowych często nie wiedzą wielu
podstawowych rzeczy, a co dopiero takich. Pogadałbyś z menedżerem produktu,
to zapewniam Cię, że by wiedział :)))
> No a ja nie.
No więc napisz w końcu dlaczego Ci ją przysłali.
pzdr
KK
-
75. Data: 2004-02-18 14:07:26
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Jacek Marek" <n...@i...pl>
KK wrote:
> "RAdek" <r...@w...emarketing.pl> wrote in message
> news:1957351582.20040218135223@wytnijto.emarketing.p
l...
>> Nie popieram korzystania z nieswoich pieniędzy. Ale patrząc na sprawę
>> nie z punktu KC (a ten widzę znasz świetnie) ale z punktu zdrowego
>> rozsądku nie posądzałbym autora o chęć naciągnięcia banku. Dlaczego?
>> 20 zł + zgłoszenie się do oddziału. Zrobił test (prowokację) i
>> pokazał, że system działa źle. Więc moim zdaniem wniosek jest taki:
>> system trzeba zmienić, bo ta sytuacja jest kryminogenna.
>
> System pewnie i trzeba zmienić - i masz rację, że jest dziurawy. A
> tak na marginesie - to się nie opłaca. Taniej wychodzi pokrywać takie
> fraudy.
> A co do tej sprawy - pokazał dziurę, no super, prawie każdy z nas coś
> tu kiedyś testował na bankach ;))) Tylko zachowanie polegające na
> tym, że się teraz udaje greka i wyprasza o długopis...
Dlaczego przyczepiłeś się do pierwszej opcji? Napisałem o dwóch.
JM
-
76. Data: 2004-02-18 14:11:41
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Jacek Marek" <n...@i...pl>
Radosław Popławski wrote:
> Wed, 18 Feb 2004 14:23:14 +0100, w <c0vp0e$6t6$1@diplo.bci.pl>,
> "Jacek Marek" <n...@i...pl> napisał(-a):
>
>>> No i to chyba dobrze?
>> Że można płacić kredytową w Internecie? Czy ja jestem samobójcą?
>> /pytanie retoryczne/
> HAHA, bo "panie kto to widział by płacić plastikiem, to musi być
> jakieś oszustwo".
Jasssne.. 3500 limitu, już wolę tak jak w mBanku...
> Chociaż faktycznie, jak nie znasz pojęcia (ewentualnej) reklamacji to
> może to być faktycznie dla ciebie śmiertelne niebezpieczeństwo ;).
Jak masz czas i ochotę jeździć z reklamacją to proszę bardzo. Ja nie mam ani
tego ani tego.
> Może w ogóle nie powinieneś mieć karty? Możliwość wykonania
> transakcji przez internet to akurat jedno z najmnijeszych
> niebezpieczeństw.
No przecież z niej zrezygnowałem.
> a ty wyglądasz na kogoś kto w ogóle nie ma pojęcia o kartach?
;-), pewnie tak...
JM
-
77. Data: 2004-02-18 14:11:54
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "WD" <j...@c...barg.sv>
Użytkownik "KK" <n...@n...com> napisał:
> Powtórzę ponownie. Primo - nie wiemy czy i jak zamówił kartę. Secundo - nie
> znamy dokładnie regulaminów i umów, które Marek JUŻ podpisał z BPHPBK.
Nie zmienia to faktu, iz zawarcie umowy nastąpiło przez dokonanie transakcji. W
regulaminie karty jest zapewne zapis, że umowa zostaje zawarta w momencie
pierwszego użycia karty. Tak przynajmniej ma np. citek.
Odsyłam także do ust. o eip:
Art. 18. Posiadacz może odstąpić od umowy o kartę płatniczą w terminie 14 dni od
dnia otrzymania pierwszej karty płatniczej, o ile nie dokonał żadnej operacji
przy użyciu tej karty.
> Poza tym jeśli ktoś pisze, że coś jest jego własnością - to raczej bym się
> zainteresował czy tak jest zanim bym twierdził, ze nie.
Pomogę ;) Art. 17 ust. o eip. Wydawca jest właścicielem wydanej przez siebie
karty płatniczej.
Regulaminy bankowe zawierają podobne zapisy.
> A czy idąc po ulicy możesz kogoś kopnąć w brzuch? Nie - a dlaczego? GDZIE to
> pisze na ulicy? Nigdzie tego formalnie nie uczą - w szkole, kościele itp.
Jest pewnien dziennik ustaw - ostatnio namiętnie nowelizowany, który nazywa sie
kodeks karny (k.wykroczeń) ;-)))))))
--
Pozdrawiam,
Witek
-
78. Data: 2004-02-18 14:12:11
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
"Jacek Marek" <n...@i...pl> wrote in message
news:c0vkm8$53s$1@diplo.bci.pl...
> > Brawo! Dzięki takim jak Ty trzeba potem ograniczać usługi (i to nie
> > tylko bankowe) dla zwykłych ludzi, bo zawsze ktoś coś wykombinuje.
> > Zamówiłeś kartę?
> NIE, no i co mi zrobisz?
Więc zrozum, że _naprawdę_ potem po kilku takich akcjach tego typu klientów
(którzy wcale nie chcą oszukać tylko szukają dziury w całym / bawią się /
nudzą się / są złośliwi / są ciekawi - niepotrzebne skreślić) banki
rezygnują z różnych ułatwień dla normalnych klientów.
Zwykły klient by się ucieszył, że dostał kartę i by skorzystał albo by
powiedział - nie jestem zainteresowany. Oszust - by zaczął kraść na nią. A
takie działania jak Twoje - testowe je nazwijmy - są argumentami potem za
tym, żeby nie wysyłać takich kart bo nie ma umowy i klienci mogą na nich
oszukiwać. Dla ludzi w centrali będziesz dziwnym osobnikiem, który próbował
naciągnąć bank. Czym więcej takich osób tym bardziej będą rezygnować z
takich (nie całkiem bezpiecznych) ułatwień.
KK
-
79. Data: 2004-02-18 14:12:27
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "Andrzej Boloczko" <a...@i...pl>
"KK" <n...@n...com> wrote in message
news:c0vr8g$tqb$1@news.polbox.pl...
> "RAdek" <r...@w...emarketing.pl> wrote in message
> news:1957351582.20040218135223@wytnijto.emarketing.p
l...
> System pewnie i trzeba zmienić - i masz rację, że jest dziurawy. A tak na
> marginesie - to się nie opłaca. Taniej wychodzi pokrywać takie fraudy.
> A co do tej sprawy - pokazał dziurę, no super, prawie każdy z nas coś tu
> kiedyś testował na bankach ;))) Tylko zachowanie polegające na tym, że się
> teraz udaje greka i wyprasza o długopis...
A bo wlasnie on ten dlugopis chce za wykazanie dziury! ;)
Pozdrawiam
Andrzej B
-
80. Data: 2004-02-18 14:13:00
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "KK" <n...@n...com>
> albo z sziti ! :-) ani z zadnego innego - niech sie ucza, ze jesli tak
beda
> robic to beda musieli ponosic tego konsekwencje !
Dajcie już temu panu długopis!
;)))))
pzdr
KK