On 2010-03-05 11:44, Robert Kois wrote:
> Dnia Fri, 5 Mar 2010 11:23:17 +0100, L napisał(a):
>
>>> Ja osobiscie uzywam Polbanku do platnosci sklepowych - wysmienite kursy walut,
>>> zarowno do transakcji EUR/USD jak i innych np. RON/SEK itp
>>> Do wyplat z bankomatow za granica polecam Aliora. Wyplaty darmowe na calym
>>> swiecie, a kursy w przypadku walut innych niz EUR/USD lepsze od mBanku -
>>> lepsze na tyle ze na wyplacie rownowartosci 50 EUR zwraca sie ta kilkuzlotowa
>>> oplata za karte Aliora.
>> No ale Polbank nie ma karty do kont walutowych więc płacisz podwójne
>> przewalutowanie np. z forintów na dolary i dolary na złote PL tak ??
>
> Nie, Polbank przewalutowuje od razu na złotówki. Płatność w koronach
> czeskich 28.02.2010 (VISA) wyszła po 15,12żł.

Do tego stosuje bardzo atrakcyjne kursy, wiec zakupy wychodza po dobrych
kursach kantorowych, a czasami nawet lepiej.
Ciekawe jak im sie to oplaca...

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry

darnok pisze:
> On 2010-03-05 11:44, Robert Kois wrote:
>> Nie, Polbank przewalutowuje od razu na złotówki. Płatność w koronach
>> czeskich 28.02.2010 (VISA) wyszła po 15,12żł.
>
> Do tego stosuje bardzo atrakcyjne kursy, wiec zakupy wychodza po dobrych
> kursach kantorowych, a czasami nawet lepiej.
> Ciekawe jak im sie to oplaca...

Nic im się nie musi tutaj opłacać. Tak przelicza po prostu organizacja
płatnicza, czyli bank jest na zero- tak, jakby płatności w złotówkach
rozliczał (oczywiście pomijamy tutaj "działkę" z interchange'u bo to
osobny temat). Do każdego banku obciążenie przychodzi takie samo- według
kursów organizacji.
Spytaj więc lepiej: jak bardzo doją na spreadzie wszystkie inne banki w
PL? Bo ta ściema o "walucie rozliczeniowej", to... ściema.

--
Michał

do góry