Użytkownik "Andrzej"
> Ja sam chodzę cały dzień przy kasach w hipermarkecie i zbieram kwity z
> numerami kart a potem sprzedaję je na czarnym rynku.

No dobrze, ale skoro to robisz, tzn. że jest na to popyt. Dlaczego ludzie
chcą kupować slipy? W jaki sposób wykorzystują je? Co o tym wiesz?

Pozdrawiam
Julius

do góry

Paweł Nyczaj wrote:
>>Zastanawiam się nad taką sprawą. Otóż kiedy płacę kartą bankową w sklepie,
>>to otrzymuję potwierdzenie transakcji dokonanej przy użyciu karty. Na tym
>>potwierdzeniu znajduje się pełny kod karty bankowej. Tymczasem ludzie
>>zostawiają te papierki albo przy kasie, albo zaraz je wyrzucają. Czy nie
>>ma tu niebezpieczeństwa, że ktoś mógłby podpatrzeć taki kod i niecnie go
>>wykorzystać?
>>
>>Pozdrawiam :-)
>>Julius
>>
>
> Ja po zakupach zabieram slipa i jak wyrzucam drę go na kilka kawałków tam
> gdzie jest numer (niszczenie domowym sposobem bez udziału niszczarki). W
> sklepach powinni to niszczyć, ale w życiu bywa różnie. Zresztą to samo
> dotyczy potwierdzeń z bankomatów. Należy je po prostu zabierać ze sobą.
>
>
hmm, a co jest groźnego w potwierdzeniu z bankomatu?

pozdrav

maHo

do góry

Użytkownik "Julius" <j...@s...pl> napisał w wiadomości
news:dgv35p$dpl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Andrzej"
>> Ja sam chodzę cały dzień przy kasach w hipermarkecie i zbieram kwity z
>> numerami kart a potem sprzedaję je na czarnym rynku.
>
> No dobrze, ale skoro to robisz, tzn. że jest na to popyt. Dlaczego ludzie
> chcą kupować slipy? W jaki sposób wykorzystują je? Co o tym wiesz?
>
Usiłują zapłacić nie swoimi kartami (na slipie jest numer karty, choć jest
tendencja do jego gwiazdkowania).

do góry

> hmm, a co jest groźnego w potwierdzeniu z bankomatu?
>
Numer karty.

do góry