eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKomornik i BTE a wyjazd ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2004-06-19 22:40:19
    Temat: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "wieslaw2" <w...@W...gazeta.pl>

    Witam wszystkich
    Mam taki problem. Nie ułożyło mi się z firmą, po długim okresie prosperity
    nadszedł czas gorszy, a i źle się potoczyły sprawy, dłużnicy nie zwrócili mi
    pieniędzy, wobec czego teraz sam jestem również dłużnikiem.
    Bank przysłał (negocjacje były, trochę spłaciłem, ale więcej nie mam z czego,
    więc mam ręce związane) zawiadomienie, że początkiem maja wystawił BTE.
    Nie wiem ile to trwa zanim BTE dotrze do komornika, a potem komornik do mnie
    (w 200 tysięcznym mieście), a potrzebuję pilnie wyjechać na drugi koniec
    Polski (sprawy rodzinne).
    Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet jak
    mnie nie będzie - ale nie wiem czy wcześniej będzie mnie o tym zawiadamiał. A
    jeśli mnie nie będzie? Z tego co się orientuję, to sądówkę (czyli od
    komornika też) trzeba odebrać do 7 dni na poczcie - może mi sąsiad odbierać
    pocztę, ale co jeśli taki list przyjdzie 1 dzień po moim wyjeździe? Nie mogę
    wrócić po 2 dniach:( Muszę wyjechać co najmniej na 1-2 tygodnie (albo i 3).
    Z drugiej strony nie chcę zastać mieszkania z wyłamanymi drzwiami po powrocie
    i nie wiem co zrobić.
    Ktoś wie ile taka procedura trwa i jak wygląda? Czy pierwsze jakieś
    zawiadomienie przychodzi czy jak - czy od razu komornik dzwoni do drzwi? Albo
    jak sąsiad powie, że odebrał zawiadomienie, ale ja jestem nieobecny i nie
    zgłoszę się w ciągu dajmy na to 7 dni - a w ciągu 14; co wtedy?
    Poradźcie, bo od ponad m-ca czekam na komornika i z dnia na dzień nie wiem co
    będzie, kiedy przyjdzie itd. Przecież nie pójdę do niego i nie będę go pytał
    czy MA już moją sprawę czy nie....

    Z góry dziękuję wszystkim.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-06-20 08:38:46
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "KrzysieK" <a...@s...klub.chip.pl>

    > Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet
    > jak mnie nie będzie
    . Z drugiej strony nie chcę
    > zastać mieszkania z wyłamanymi drzwiami po powrocie i nie wiem co
    > zrobić.

    Chyba zartujesz :-) Nic takiego nie moze zrobic.

    pozdr.
    KRzysiek



  • 3. Data: 2004-06-20 09:27:50
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "Paweł" <d...@p...pl>

    To zalezy od komornika.

    Jedni rozumieja Twoja sytuacje i mozna z nimi pogadac na spokojnie i
    ewentualnie umowic sie na rozlozenie splaty na raty. Inni zjawiaja sie za
    raz z policja i spisuja wszystko co masz w domu. Ale ogolnie to nie
    spotkalem sie w mojej dlugiej historii po upadlosci spolki cywilnej ktorej
    bylem wspolwlascicielem zeby w ciagu 7 dni wynosili caly Twoj dobytek z
    mieszkania. Czasami jest tak ze jezeli im przedstawisz ze nie masz
    mozliwosci splaty dlugu to daja Ci spokoj.

    Komornik tez czlowiek tylko nie mozna bac sie z nim rozmawiac. Mozna zawsze
    znalezc wyjscie z kazdej sytuacji

    Pozdrawiam

    Użytkownik "wieslaw2" <w...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:cb2fci$9nv$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam wszystkich
    > Mam taki problem. Nie ułożyło mi się z firmą, po długim okresie prosperity
    > nadszedł czas gorszy, a i źle się potoczyły sprawy, dłużnicy nie zwrócili
    mi
    > pieniędzy, wobec czego teraz sam jestem również dłużnikiem.
    > Bank przysłał (negocjacje były, trochę spłaciłem, ale więcej nie mam z
    czego,
    > więc mam ręce związane) zawiadomienie, że początkiem maja wystawił BTE.
    > Nie wiem ile to trwa zanim BTE dotrze do komornika, a potem komornik do
    mnie
    > (w 200 tysięcznym mieście), a potrzebuję pilnie wyjechać na drugi koniec
    > Polski (sprawy rodzinne).
    > Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet jak
    > mnie nie będzie - ale nie wiem czy wcześniej będzie mnie o tym
    zawiadamiał. A
    > jeśli mnie nie będzie? Z tego co się orientuję, to sądówkę (czyli od
    > komornika też) trzeba odebrać do 7 dni na poczcie - może mi sąsiad
    odbierać
    > pocztę, ale co jeśli taki list przyjdzie 1 dzień po moim wyjeździe? Nie
    mogę
    > wrócić po 2 dniach:( Muszę wyjechać co najmniej na 1-2 tygodnie (albo i
    3).
    > Z drugiej strony nie chcę zastać mieszkania z wyłamanymi drzwiami po
    powrocie
    > i nie wiem co zrobić.
    > Ktoś wie ile taka procedura trwa i jak wygląda? Czy pierwsze jakieś
    > zawiadomienie przychodzi czy jak - czy od razu komornik dzwoni do drzwi?
    Albo
    > jak sąsiad powie, że odebrał zawiadomienie, ale ja jestem nieobecny i nie
    > zgłoszę się w ciągu dajmy na to 7 dni - a w ciągu 14; co wtedy?
    > Poradźcie, bo od ponad m-ca czekam na komornika i z dnia na dzień nie wiem
    co
    > będzie, kiedy przyjdzie itd. Przecież nie pójdę do niego i nie będę go
    pytał
    > czy MA już moją sprawę czy nie....
    >
    > Z góry dziękuję wszystkim.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 4. Data: 2004-06-20 11:26:09
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "KrzysieK" <a...@s...klub.chip.pl> napisał w
    wiadomości news:cb3igf$n2u$1@korweta.task.gda.pl...
    > > Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet
    > > jak mnie nie będzie
    > . Z drugiej strony nie chcę
    > > zastać mieszkania z wyłamanymi drzwiami po powrocie i nie wiem co
    > > zrobić.
    >
    > Chyba zartujesz :-) Nic takiego nie moze zrobic.

    Jak nie jak tak. Art. 814 par 1 Kpc.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.odpowiedzialnosc.org/



  • 5. Data: 2004-06-20 11:36:12
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka-org.pl>

    On Sat, 19 Jun 2004 22:40:19 +0000 (UTC), "wieslaw2"
    <w...@W...gazeta.pl> wrote:

    >Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet jak
    >mnie nie będzie - ale nie wiem czy wcześniej będzie mnie o tym zawiadamiał. A
    >jeśli mnie nie będzie? Z tego co się orientuję, to sądówkę (czyli od

    Musi wysłać zawiadomienie o wszczęciu postępowania agzekucyjnego.

    >Poradźcie, bo od ponad m-ca czekam na komornika i z dnia na dzień nie wiem co
    >będzie, kiedy przyjdzie itd. Przecież nie pójdę do niego i nie będę go pytał
    >czy MA już moją sprawę czy nie....

    A dlaczego nie? Kontak dłużnika z komornikiem zawsze jest dobrze przez
    tego ostatniego dobrze widziany.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 6. Data: 2004-06-20 12:13:39
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "KrzysieK" <a...@s...klub.chip.pl>

    > Jak nie jak tak. Art. 814 par 1 Kpc.

    Kurna faktycznie. Cos niedoczytalem :-/




  • 7. Data: 2004-06-20 16:50:03
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sat, 19 Jun 2004 22:40:19 +0000 (UTC), "wieslaw2"
    <w...@W...gazeta.pl> wrote:

    >komornika też) trzeba odebrać do 7 dni na poczcie - może mi sąsiad odbierać
    >pocztę, ale co jeśli taki list przyjdzie 1 dzień po moim wyjeździe? Nie mogę
    >wrócić po 2 dniach:( Muszę wyjechać co najmniej na 1-2 tygodnie (albo i 3).

    zadzwoń do komornika, opisz sytuację i umów się z nim za 3 tygodnie


    --
    Jarek Andrzejewski


  • 8. Data: 2004-06-21 06:28:19
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "hania" <o...@p...onet.pl>


    > Nie wiem ile to trwa zanim BTE dotrze do komornika, a potem komornik do mnie
    > (w 200 tysięcznym mieście



    komornik może najpierw wpaść na wywiadzik do ciebie
    potem wysyła zapytania majątkowe do urzędów - bardzo długo obecnie czeka się
    na odpowedzi z urzędów - z CBA (adresy zameldowania) i o pojazdy (CEPIK -
    centr. ewidencja pojazdów - wiele miesięcy czeka sie na odp). Bank możliwe że
    zrobił już rozpoznanie i wskazał komornikowi elementy majątku ale zazwyczaj to
    komornik wykonuje rozpoznanie majątkowe (które trwa dłuuuuugo)



    > Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet jak
    > mnie nie będzie - ale nie wiem czy wcześniej będzie mnie o tym zawiadamiał.
    A
    > jeśli mnie nie będzie? Z tego co się orientuję, to sądówkę (czyli od
    > komornika też) trzeba odebrać do 7 dni na poczcie - może mi sąsiad odbierać
    > pocztę


    Sądówki sąsiad nie odbierze Ci na poczcie, gdyz kiedy listonosz zjawi sie z
    sądówką - może ja odebrać domownik (dorosły) dozorca domu -jeśli zobowiąze się
    Tobie przekazać - ale gdy uda sie z awizo na poczte - to mu nie wydadzą
    sądówki gdyż na poczcie może odebrać tylko bezp. adresat (nawet małżonek nie
    odbierze)

    Sąsiad może by i odebrał ale gdyby był w domu jak listonosz przyjdzie - i nie
    radzę tego czynić, bo wtety uznaje się za doreczone - jeśli nie wiesz kiedy
    przyjedziesz lepiej aby sąsiad nie odbierał Twojej koresp. bo może w tym
    czasie minąć (w krótkim czasie od odbioru termin odwoławczy) i go Ci nie
    przywrócą - a tak pismo leży dwa tygodnie na poczcie i czeka na odbiór - w tym
    czasie sąd czeka na zwrotkę i do tego czasu się nie uprawomocni, bo nie można
    liczyć terminu środka odwoławczego, gdyż nie dostarczono adresatowi

    Dokładnie nie wiem jak jest w przypadku bte, bo nie miałam do czynienia z tą
    procedurą


    jak Ci sąsiad odbierze to możesz nie zdążyć sie odwołać, jeśli nie wrócisz lub
    nie zdążysz złożyć średka odwoławczego, lepiej nie upoważniać sąsiada do
    odbioru (moim zdaniem) - i może to zaproponować


    > i nie wiem co zrobić.
    > Ktoś wie ile taka procedura trwa i jak wygląda? Czy pierwsze jakieś
    > zawiadomienie przychodzi czy jak - czy od razu komornik dzwoni do drzwi?
    Albo
    > jak sąsiad powie, że odebrał zawiadomienie, ale ja jestem nieobecny i nie
    > zgłoszę się w ciągu dajmy na to 7 dni - a w ciągu 14; co wtedy?



    wtedy uważa się za doręczone i kapa




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2004-06-21 06:32:31
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "hania" <o...@p...onet.pl>

    chodziło o to że - listonosz może to zaproponować sąsiadowi odbiór pisemka
    dla Ciebie, więc lepiej sąsiada uprzedzić, żeby nie odbierał nic dla Ciebie z
    sądu.





    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2004-06-21 08:03:07
    Temat: Re: Komornik i BTE a wyjazd ?
    Od: "wieslaw2" <w...@v...pl>

    >
    > > Nie wiem ile to trwa zanim BTE dotrze do komornika, a potem komornik do
    mnie
    > > (w 200 tysięcznym mieście

    Dalej nie wiem...:(

    >
    > komornik może najpierw wpaść na wywiadzik do ciebie
    > potem wysyła zapytania majątkowe do urzędów - bardzo długo obecnie czeka się
    > na odpowedzi z urzędów - z CBA (adresy zameldowania) i o pojazdy (CEPIK -
    > centr. ewidencja pojazdów - wiele miesięcy czeka sie na odp). Bank możliwe że
    > zrobił już rozpoznanie i wskazał komornikowi elementy majątku ale zazwyczaj
    to
    > komornik wykonuje rozpoznanie majątkowe (które trwa dłuuuuugo)
    >
    >
    >
    > > Jednak słyszałem, że komornik może wejść na siłę do mieszkania, nawet jak
    > > mnie nie będzie - ale nie wiem czy wcześniej będzie mnie o tym zawiadamiał.
    > A
    > > jeśli mnie nie będzie? Z tego co się orientuję, to sądówkę (czyli od
    > > komornika też) trzeba odebrać do 7 dni na poczcie - może mi sąsiad odbierać
    > > pocztę
    >
    >
    > Sądówki sąsiad nie odbierze Ci na poczcie, gdyz kiedy listonosz zjawi sie z
    > sądówką - może ja odebrać domownik (dorosły) dozorca domu -jeśli zobowiąze
    się
    > Tobie przekazać - ale gdy uda sie z awizo na poczte - to mu nie wydadzą
    > sądówki gdyż na poczcie może odebrać tylko bezp. adresat (nawet małżonek nie
    > odbierze)

    Wydadzą - pisze się pełnomocnictwo (za kilka zł) na poczcie i wszystko wydadzą.

    > Sąsiad może by i odebrał ale gdyby był w domu jak listonosz przyjdzie - i nie
    > radzę tego czynić, bo wtety uznaje się za doreczone - jeśli nie wiesz kiedy
    > przyjedziesz lepiej aby sąsiad nie odbierał Twojej koresp. bo może w tym
    > czasie minąć (w krótkim czasie od odbioru termin odwoławczy) i go Ci nie
    > przywrócą - a tak pismo leży dwa tygodnie na poczcie i czeka na odbiór - w
    tym
    > czasie sąd czeka na zwrotkę i do tego czasu się nie uprawomocni, bo nie można
    > liczyć terminu środka odwoławczego, gdyż nie dostarczono adresatowi

    Nie leży 2 tygodnie (teraz to jest 14 dni ROBOCZYCH), bo to jest sądówka i leży
    7 dni KALENDARZOWYCH! Pozmieniało się na poczcie...

    > Dokładnie nie wiem jak jest w przypadku bte, bo nie miałam do czynienia z tą
    > procedurą
    >
    >
    > jak Ci sąsiad odbierze to możesz nie zdążyć sie odwołać, jeśli nie wrócisz
    lub
    > nie zdążysz złożyć średka odwoławczego, lepiej nie upoważniać sąsiada do
    > odbioru (moim zdaniem) - i może to zaproponować
    >
    >
    > > i nie wiem co zrobić.
    > > Ktoś wie ile taka procedura trwa i jak wygląda? Czy pierwsze jakieś
    > > zawiadomienie przychodzi czy jak - czy od razu komornik dzwoni do drzwi?
    > Albo
    > > jak sąsiad powie, że odebrał zawiadomienie, ale ja jestem nieobecny i nie
    > > zgłoszę się w ciągu dajmy na to 7 dni - a w ciągu 14; co wtedy?
    >



    Dzięki.
    Ale dalej nie wiem co z tym fantem zrobić....:(


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1