-
31. Data: 2013-01-03 20:41:23
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-01-03 18:51, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Wed, 02 Jan 2013 21:47:16 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Dlaczego więc komornik ściga osobę, która ma =inny adres zamieszkania?
>>
>> 1. Bo na tytule wykonawczym nie ma adresu zamieszkania (i to akurat jest
>> słuszne)
>
> Jak widać mocno niesłuszne.
>
>> 2. Bo osoba mogła się przeprowadzić.
>
> Problem wierzyciela.
Masz jakąś nieuzasadnioną awersję do wierzyciela. Konieczność podawania
adresu zamieszkania na tytule wykonawczym spowodowałaby, że przy każdej
zmianie adresu zamieszkania dłużnika musiałbyś zmieniać treść tytułu
(jeśli chciałbyś prowadzić egzekucję). Tylko nie wyobrażam sobie, jak
wierzyciel miałby wykazywać przed sądem zmianę adresu zamieszkania dłużnika.
>
> IMO wystarczyłaby taka modyfikacja prawa, że za błędy w postępowaniu
> egzekucyjnym wszyscy (sędzia, wierzyciel i komornik) odpowiadają
> solidarnie.
Znów masz jakieś nieżyciowe pomysły, widać że znasz windykację z teorii
;) Czemu niby sędzia miałby odpowiadać za błędnie podany przez
wierzyciela komornikowi adres?
> I nagle problemu by nie było, każdy by dwa razy sprawdził, czy windykuje
> właściwa osobę.
Zwłaszcza sędzia. LOL.
--
Liwiusz
-
32. Data: 2013-01-03 21:02:51
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
pieniądze? Po prostu.
Bo w wyniku "nie trzeba podawać adresu ani pesla, ani wogóle nic poza
imieniem i nazwiskiem" zabrano mi[1] pieniądze. I wpadły w głębokie
gardło wierzycieli zbankrutowanej spółki. I od kogo mogę wyrwać
to pieniądze?
KJ
[1] nie mi, ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że mnie również mogło
coś takiego spotkać.
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swin
ki-w-new-jersey/
It is easier to change the specification to fit the program than vice versa.
-
33. Data: 2013-01-03 21:08:36
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kamil Jońca wrote:
> Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
> pieniądze? Po prostu.
Nawet w artykule było.
Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci do
tego czy to wierzciel podał komornikowi, złe dane, czy też komornik sam
się wychylił. Albo wierzyciel podal a komornik nier sprawdził jeśli mógł.
Dziura w prawie jest na pewno, bo wystarczy, ze niewinny kowalski ma
konto w banku a komornik w poszukiwaniu kont innego kowalskiego odpyta
wszystkie banki.
-
34. Data: 2013-01-03 21:14:44
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Kamil Jońca wrote:
>> Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
>> pieniądze? Po prostu.
>
> Nawet w artykule było.
>
> Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci
Komornik zrobił zgodnie z adresem. A wierzyciel nie ma pieniędzy (bo
musiał oddć długi.) Więc od kogo?
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
One expresses well the love he does not feel.
-- J. A. Karr
-
35. Data: 2013-01-03 21:17:49
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 03 Jan 2013 20:41:23 +0100, Liwiusz napisał(a):
>>> 2. Bo osoba mogła się przeprowadzić.
>>
>> Problem wierzyciela.
>
> Masz jakąś nieuzasadnioną awersję do wierzyciela. Konieczność podawania
> adresu zamieszkania na tytule wykonawczym spowodowałaby, że przy każdej
> zmianie adresu zamieszkania dłużnika musiałbyś zmieniać treść tytułu
> (jeśli chciałbyś prowadzić egzekucję). Tylko nie wyobrażam sobie, jak
> wierzyciel miałby wykazywać przed sądem zmianę adresu zamieszkania dłużnika.
Przykrość.
> Znów masz jakieś nieżyciowe pomysły, widać że znasz windykację z teorii
> ;) Czemu niby sędzia miałby odpowiadać za błędnie podany przez
> wierzyciela komornikowi adres?
Dlatego, że jest elementem systemu, który może zadziałać błędnie.
Ja wiem, że prawnikom pojecie odpowiedzialność kojarzy sie tylko z
ustawami, a nie z realiami.
>> I nagle problemu by nie było, każdy by dwa razy sprawdził, czy windykuje
>> właściwa osobę.
>
> Zwłaszcza sędzia. LOL.
I również sędzia, zanim wyda nakaz zapłaty na przykład w sytuacji, kiedy
pozwany nie dowiedział się nawet, że jest pozywany.
Oczywiście, sedzia miałby przeciez regers do tego, kto wprowadził go w
bład, więc wszystko cacy.
Mój pomysł opiera się na prostej i znanej w logice (niestety nie w logice
prawniczej) zasadzie czarnej skrzynki - dla obywatela skrzywdzonego przez
działanie organów państwa nie powinno miec znaczenia, kto zawinił. Nie
powinno go tez obchodzić, kto ma jego pieniądze.
Powinien mieć prawo windykować pierwszego lepszego z bandy łupieżców, która
obecnie nie ponosi za łupienie żadnej odpowiedzialności.
A już łupieżcy miedzy soba niech sami wyjaśniają kto i komu jest ile winny.
Wiem, dla prawnika to bardzo trudne do pojęcia, że trzeba za swoje czyny
ponosić odpowiedzialność i jeszcze do tego na zasadzie ryzyka...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
36. Data: 2013-01-03 21:18:27
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 03 Jan 2013 20:41:23 +0100, Liwiusz napisał(a):
>>> 2. Bo osoba mogła się przeprowadzić.
>>
>> Problem wierzyciela.
>
> Masz jakąś nieuzasadnioną awersję do wierzyciela. Konieczność podawania
> adresu zamieszkania na tytule wykonawczym spowodowałaby, że przy każdej
> zmianie adresu zamieszkania dłużnika musiałbyś zmieniać treść tytułu
> (jeśli chciałbyś prowadzić egzekucję). Tylko nie wyobrażam sobie, jak
> wierzyciel miałby wykazywać przed sądem zmianę adresu zamieszkania dłużnika.
Przykrość.
> Znów masz jakieś nieżyciowe pomysły, widać że znasz windykację z teorii
> ;) Czemu niby sędzia miałby odpowiadać za błędnie podany przez
> wierzyciela komornikowi adres?
Dlatego, że jest elementem systemu, który może zadziałać błędnie.
Ja wiem, że prawnikom pojecie odpowiedzialność kojarzy sie tylko z
ustawami, a nie z realiami.
>> I nagle problemu by nie było, każdy by dwa razy sprawdził, czy windykuje
>> właściwa osobę.
>
> Zwłaszcza sędzia. LOL.
I również sędzia, zanim wyda nakaz zapłaty na przykład w sytuacji, kiedy
pozwany nie dowiedział się nawet, że jest pozywany.
Oczywiście, sedzia miałby przeciez regers do tego, kto wprowadził go w
bład, więc wszystko cacy.
Mój pomysł opiera się na prostej i znanej w logice (niestety nie w logice
prawniczej) zasadzie czarnej skrzynki - dla obywatela skrzywdzonego przez
działanie organów państwa nie powinno miec znaczenia, kto zawinił. Nie
powinno go tez obchodzić, kto ma jego pieniądze.
Powinien mieć prawo windykować pierwszego lepszego z bandy łupieżców, która
obecnie nie ponosi za łupienie żadnej odpowiedzialności.
A już łupieżcy miedzy soba niech sami wyjaśniają kto i komu jest ile winny.
Wiem, dla prawnika to bardzo trudne do pojęcia, że trzeba za swoje czyny
ponosić odpowiedzialność i jeszcze do tego na zasadzie ryzyka...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
37. Data: 2013-01-03 21:59:21
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 03 Jan 2013 21:14:44 +0100, Kamil Jońca napisał(a):
>> Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci
> Komornik zrobił zgodnie z adresem. A wierzyciel nie ma pieniędzy (bo
> musiał oddć długi.) Więc od kogo?
Od nikogo. Znaczy - będzie miała teraz 'należność' od niby wierzyciela. A
ten jest w upadłości i dobranoc.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
38. Data: 2013-01-03 22:39:08
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kamil Jońca wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Kamil Jońca wrote:
>>> Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
>>> pieniądze? Po prostu.
>>
>> Nawet w artykule było.
>>
>> Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci
> Komornik zrobił zgodnie z adresem. A wierzyciel nie ma pieniędzy (bo
> musiał oddć długi.) Więc od kogo?
>
> KJ
>
>
Dalej od jednego i od drugiego.
Od komornika, bo moze uda sie wykazac, ze na jednych dokumentach mial
poprawny adres a jednak zabral sie ze gzekucje z zupelnie innego i nawet
palcem nie kiwnął dlaczego cos sie nie zgadza.
Od wierzyciela, bo to ze teraz nie ma nie znaczy, ze jak juz oda sie
sciagnac od wlasciwego dluznika, to dalej nie bedzie mial
-
39. Data: 2013-01-03 22:43:11
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Kamil Jońca wrote:
>> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>>
>>> Kamil Jońca wrote:
>>>> Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
>>>> pieniądze? Po prostu.
>>>
>>> Nawet w artykule było.
>>>
>>> Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci
>> Komornik zrobił zgodnie z adresem. A wierzyciel nie ma pieniędzy (bo
>> musiał oddć długi.) Więc od kogo?
>>
>> KJ
>>
>>
> Dalej od jednego i od drugiego.
>
> Od komornika, bo moze uda sie wykazac, ze na jednych dokumentach mial
> poprawny adres a jednak zabral sie ze gzekucje z zupelnie innego i
> nawet palcem nie kiwnął dlaczego cos sie nie zgadza.
I dlaczego tu nie można komornika ścignąć "karnie"? Jakieś niedochowanie
należytej staranności lub coś podobnego?
KJ
--
http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-k
rztusza-kto-nastepny/
Outside of a dog, a book is a man's best friend. Inside a dog it's too
dark to read.
-- Groucho Marx
-
40. Data: 2013-01-03 22:55:54
Temat: Re: Komornik zabrał emerytce pieniądze z konta. I nie odda
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kamil Jońca wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Kamil Jońca wrote:
>>> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>>>
>>>> Kamil Jońca wrote:
>>>>> Wszystko fajnie co piszesz. Ale powiedz mi jak ta emerytka może odzyskać
>>>>> pieniądze? Po prostu.
>>>>
>>>> Nawet w artykule było.
>>>>
>>>> Pozew cywilny przeciwko komornikowi i/lub wierzycielowi. W zależnosci
>>> Komornik zrobił zgodnie z adresem. A wierzyciel nie ma pieniędzy (bo
>>> musiał oddć długi.) Więc od kogo?
>>>
>>> KJ
>>>
>>>
>> Dalej od jednego i od drugiego.
>>
>> Od komornika, bo moze uda sie wykazac, ze na jednych dokumentach mial
>> poprawny adres a jednak zabral sie ze gzekucje z zupelnie innego i
>> nawet palcem nie kiwnął dlaczego cos sie nie zgadza.
>
> I dlaczego tu nie można komornika ścignąć "karnie"? Jakieś niedochowanie
> należytej staranności lub coś podobnego?
>
Można.
Ale za mało danych zeby powiedziec, kto tej starannosci nie dochował.