Witam !

W tamtym tygodniu, we wtorek próbowałem wypłacić kartą mBanku (starego typu)
pieniądze z bankomatu BZWBK. Bankomat przy autoryzacji "połknął" mi kartę
(PIN wpisany był poprawnie). Na szczęście kontakt z mLinką był bardzo miły i
rzeczowy (piękny, aksamitny głos :) - zaś dosłownie chwilkę poźniej
zadzwonił pan z Centrum Obsługi Kart i dokładnie mnie poinformował kiedy i
gdzie karta będzie do odebrania. Dla mBanku spory plus.
Ale ja nie o tym - dzisiaj właśnie odbierałem kartę i usłyszałem w BZWBK, że
mają całą masę "pożartych" kart, nawet koło mnie była obsługiwana inna
nieszczęśniczka ;) Była jakaś awaria?
Kogoś jeszcze to spotkało?

Pzdr
Hubert

--
hubertg * poczta , onet , pl

do góry

On Mon, 12 Jul 2004 19:32:59 +0200, Hubert Grzegorzewski
<s...@k...wiadomo.gdzie.invalid> wrote:

> Ale ja nie o tym - dzisiaj właśnie odbierałem kartę i usłyszałem w
> BZWBK, że
> mają całą masę "pożartych" kart, nawet koło mnie była obsługiwana inna
> nieszczęśniczka ;) Była jakaś awaria?
> Kogoś jeszcze to spotkało?

Nie bezpośrednio mnie, ale kumpla z pracy. Tyle, że to był bankomat
Euronetu i karty już nie odzyskał. mBank twierdzi, że to awaria systemu i
zablokowali jego kartę. Z tego co piszesz to musiała być jakaś masowa
wpadka.

Teraz kumpel czeka na nową kartę.

Pozdrawiam,
--
Pawlik

do góry