On 1 Sie, 20:21, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Raczej nie.
>
> Natomiast w fundusze aktualnie tez nie
Czyli ani to ani to - znaczy się w nic ? :) Już chyba lepsze 30 zł niż
nic [a w zasadzie strata].

do góry

]
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:f8qj49$rhh$3@news.onet.pl...
> m...@g...com napisał(a):
>> Mam zapytanie ogólne czy gra jest warta świeczki, czy po prostu wybrać
>> inne formy oszczędzania.
>
> Raczej nie. Jak wladujesz tam 10k PLN to zarobisz miesiecznie z 30 zl. Starczy
> na polowe obiadu w dobrym lokalu :)
>
> Natomiast w fundusze aktualnie tez nie ma co inwestowac (przynajmniej te
> akcyjne). Wystarczy zobaczyc ich zysk (a raczej strate) w ciagu ostatnich 1-3
> miesiecy.
>
Nie uogólniaj, bo ja na razie zyskałam.
Generalnie z tego co pamiętam z zajęć z finansów to koszt alternatywny
inwestycji finansowych oblicza sie w odniesieniu do tzw. transakcji pewnych,
którymi są obligacje.
A fundusze akcji wzrosły w ciągu ostatniego pół roku o więcej niż 4,5%.
Inna sprawa, że jak się inwestuje na rok, to fundusz akcji rzeczywiście może być
ryzykowną sprawą, bo są największe wahania kursów.
Może fundusz stabilnego wzrostu?

Pozdrawiam

K

do góry

C...@g...com napisał(a):
> Czyli ani to ani to - znaczy się w nic ? :) Już chyba lepsze 30 zł niż
> nic [a w zasadzie strata].

Pojechac na promocje do MM, kupic kilka rzeczy i sprzedac na Allegro. To
30 zl mozna zarobic na jednym przedmiocie wartym np. 400 zl. Imo.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Kajetana_Kinga napisał(a):
> Nie uogólniaj, bo ja na razie zyskałam.

A ja wyszedlem na zero. Gdybym nie wycofal kasy to pewnie bylbym na minusie.

> Generalnie z tego co pamiętam z zajęć z finansów to koszt alternatywny
> inwestycji finansowych oblicza sie w odniesieniu do tzw. transakcji
> pewnych, którymi są obligacje.
> A fundusze akcji wzrosły w ciągu ostatniego pół roku o więcej niż 4,5%.

To zalezy jakie.

> Inna sprawa, że jak się inwestuje na rok, to fundusz akcji rzeczywiście
> może być ryzykowną sprawą, bo są największe wahania kursów.

No wlasnie.

> Może fundusz stabilnego wzrostu?

A tam sie czasami nie zarobi tyle samo co w koncie oszczednosciowym ?


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

On 3 Sie, 20:38, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> C...@g...com napisał(a):
>
> > Czyli ani to ani to - znaczy się w nic ? :) Już chyba lepsze 30 zł niż
> > nic [a w zasadzie strata].
>
> Pojechac na promocje do MM, kupic kilka rzeczy i sprzedac na Allegro. To
> 30 zl mozna zarobic na jednym przedmiocie wartym np. 400 zl. Imo.
A to nie jest przypadkiem działalność gospodarcza [podatki,
składki] :) Zresztą nie każdy ma ochotę w to się bawić. Pytanie było o
konto oszczędnościowe, nie o handel na allegro.

do góry

Czy jak przeleję jakąś tam kwotę na konto oszczędnościowe, to czy będę
mogła w każdej chwili te pieniądze pobrać lub przelać na konto główne?

--
sigma

do góry

C...@g...com napisał(a):
> A to nie jest przypadkiem działalność gospodarcza [podatki,
> składki] :) Zresztą nie każdy ma ochotę w to się bawić. Pytanie było o
> konto oszczędnościowe, nie o handel na allegro.

Przeciez to jest sprzedaz okazjonalna, a wiec nie wpisuje sie w
definicje dzialalnosci gospodarczej. Pytanie bylo o alternatywne zrodlo
zysku :) Po prostu pokazalem ze inwestujac kilkaset PLN w taki "handel"
mozna w jeden dzien zarobic tyle co lokujac 10k na koncie oszczednosciowym.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

"Sigma" wrote in message

>Czy jak przeleję jakąś tam kwotę na konto oszczędnościowe, to czy będę
>mogła w każdej chwili te pieniądze pobrać lub przelać na konto główne?

Możesz w każdej chwili pobrać czy przelać ile chcesz
tylko pierwszy przelew w miesiącu jest darmowy,
za pozostałe sie płaci prowizje zaleznie od banku
--
pozdrawiam - Mirek
http://kredytbankowy.com
http://kredytbankowy.money2money.pl

do góry

On 4 Sie, 10:10, Mithos <f...@a...pl> wrote:

> Przeciez to jest sprzedaz okazjonalna, a wiec nie wpisuje sie w
> definicje dzialalnosci gospodarczej.
Jasne, tylko zależy na ile sie tych promocji pojedzie :)

> Pytanie bylo o alternatywne zrodlo
> zysku :) Po prostu pokazalem ze inwestujac kilkaset PLN w taki "handel"
> mozna w jeden dzien zarobic tyle co lokujac 10k na koncie oszczednosciowym.
Co racja to racja. Tylko pytanie pozostaje otwarte: co zrobić z
wolnymi 10k ? Bo z tyloma promocjami w MM chyba będzie problem :)

do góry

C...@g...com napisał(a):
> Jasne, tylko zależy na ile sie tych promocji pojedzie :)

No ale ja mowie o jednym przypadku, zeby zaobrazowac jak bezsensowne
jest wplacanie kwoty 10k na konto oszczednosciowe. Wystarczy kupic cos
za kilkaset PLN i sprzedac na Allegro i zarobic tyle co na koncie
oszczednosciowym przez rok. Tyle ze w tym "handlu" zamrazamy kilkaset
PLN powiedzmy na tydzien, a w koncie oszczednosciowym 10k na miesiac.
Wystarczy wiec jedna promocja na miesiac, aby zarobic tyle samo co na
koncie oszczednosciowym

> Co racja to racja. Tylko pytanie pozostaje otwarte: co zrobić z
> wolnymi 10k ? Bo z tyloma promocjami w MM chyba będzie problem :)

Pojechac na fajne wakacje, zmienic sobie auto, odpicowac mieszkanie czy
jakos inaczej umilic sobie zycie (IMO). Jesli nie za cala kwote to za
jakiej jej czesc (chyba ze ktos niebawem wie ze tych pieniedzy bedzie
potrzebowal na cos tam).

Oczywiscie pieniadze na konto oszczednosciowe wladowac mozna, tyle ze na
pewno nie z mysla o zysku ale raczej z koniecznosci. Bo realny zysk (po
belkowym) bedzie mniejszy niz to co widnieje w TOiP banku, a odliczajac
jeszcze inflacje wyjdzie ze nic nie zarobimy (a wiec stracimy, bo
pieniadz ktory nie zarabia jest z czasem warty coraz mniej).


--
pozdrawiam
Mithos

do góry