eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKonto w Polsce - gdzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 101. Data: 2010-01-07 12:57:17
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: wetaran <k...@o...pl>

    On 3 Sty, 23:33, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
    > Witam, szukam konta w Polsce.
    > Poniewaz wielu z was to weterany bankowosci polskiej, na pewno bedziecie
    > wiedzili gdzie znajde.
    > Moje wymagania sa skromne.
    > Konto ma byc:
    > 100% darmowe, ma miec darmowa karte debetowa, darmowe bankomaty w polsce (w
    > innych krajach mnie nie interesuja) ma miec darmowe wplaty (bo ostatnio
    > przeczytalem, ze za wplacanie do jednego banku tez trzeba placic) ma miec
    > darmowe przelewy do kazdego banku w polsce, ma miec darmnowe wyciagi i
    > sprawdzanie konta w bankomacie.
    > Dodam, ze nie interesuja mnie "warunki" w postacji iles tam wyplat czy
    > wplat, konto ma byc w 100% darmow ebez wrunkow by to spelnic darmowosc
    > (wowczas darmowe juz nie jest) odpadaja konta z darmowymi trzema czy
    > czterema bankomatami w miesiacu. Ma byc zawsze za darmo.
    > Aha i odpada otwieranie kilku lub kilkunastu kont by to spelnic.... ma byc
    > jedno!
    > Czy jest takie konto w Polsce?
    > Jesli tak to prosze o wskazanie.
    > Dziekuje.

    Wg mnie najbardziej twoje wymagania spełnia mbank - praktycznie
    wszytko jest darmowe.
    Jedyny problem z tym kontem (zwłaszcza w małych miasteczkach i na
    wsiach) może być z darmowym bankomatem - darmowe są wypłaty tylko z
    sieci Euronet, cash4You, eCard i BZ WBK - ale to i tak ponad 3500
    bankomatów w Polsce...
    Jeśli masz jakieś stałe wpływy lub powyżej 5000zł, to możesz się
    zastanowić również nad kontem e-konto pro - wtedy płacisz tylko 1zł/
    miesięcznie opłaty za token (ale jeśli wykonamy chociaż jeden przelew
    za jego pomocą, to 0zł) - za http://ocenbank.pl/forum/viewtopic.php?id=317

    Tak więc takiego konta, żeby wszystko miało za darmo chyba nie ma...


  • 102. Data: 2010-01-07 13:28:56
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    >> Wracam jeszcze do pociagow, w sytuacji jak opisales pociagi ze wzgledu
    >> bezpieczenstwa sa anulowane w zwiazku na torowiska oraz linie
    >> elektryczna (pociagi pod kanalem LM przestaly jzdzic z powodu zwarcia
    >> takowej, a do zwarcia doszlo w wyniku zjawisk fizycznych przy roznicach
    >> temperatur)

    > No popatrz, taki cywilizowany kraj a proste zjawiska fizyczne go na
    > łopatki rozłożyły, co za nie fart.

    Kanal LM istnieje od nastu lat, obecna pgoda na wyspach i w polnocnej
    francji jest anomalia wystepujaca raz na 30-40 lat,
    Fizyki nie da sie oszukac, zadne reklamy na nia nie wplyna. Chocbym nie wiem
    jak mowiono nie da sie.


    >> W Uk wiekszosc pracowniko dostanie wynagrodzenie za ten czas
    >> kiedy niedojechali do pracy (wczoraj dzis) do pracy przyjachli glownie
    >> polscy;)) ktorych przewaznie od razu odsylano do domow.
    >
    > Co to za kraj, że emigranci z niecywilizowanego kraju mogą dojechać do
    > pracy, a rdzenni cywilizowani Anglicy nie potrafią?

    No widzisz... anglicy sie szanuja, oni w pogode sniezna i mrozna nie pojada
    do pracy bo moga miec problem z powrotem do domu (brak komunikacji np.) a za
    10 godzin powrotu do domu nikt nie zaplaci.
    Emigranci, zwlaszcza z europy wschodniej, sa nauczeni, ze nikogo to nie
    obchodzi, ma byc i koniec bo jak nie to wynocha. Widzisz roznice?

    >> A serio bylo o Szwecji z kilku powodow:
    >
    > Wiem, że było o Szwecji. Kojarzysz co to jest porównanie/przenośnia
    > tudzież "można się domyślić"?
    >
    >> Szewcja jest zaraz po drugiej stronie balruku:)
    >
    > Balruk - biorę w ciemno, bo brzmi kozacko!

    Szwankuje mi klawiatura, ma slaba baterie, a ja mam takiego lenia, ze mi sie
    nawet wymienic nie chce:)
    moze wytrzyma kolejny rok (juz prawie 4 lata na jednej bateri), poza tym
    klawiatura wymaga wymiany, a to juz bardzo duza robota:).


  • 103. Data: 2010-01-07 13:54:26
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-01-07, pmlb <p...@d...com> wrote:

    [...]

    > Szwankuje mi klawiatura, ma slaba baterie, a ja mam takiego lenia, ze mi sie
    > nawet wymienic nie chce:)
    > moze wytrzyma kolejny rok (juz prawie 4 lata na jednej bateri), poza tym
    > klawiatura wymaga wymiany, a to juz bardzo duza robota:).

    Wow. Nawet baterie w tej anglii działają dłużej ;)
    Magiczny kraj!

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 104. Data: 2010-01-07 14:09:07
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    >> W PRL-u byl kompletnie inny system bankowy niz dzis. Przede wszystkim
    >> byl w 100% Polski.
    >> Dzsi nawet w 20% nie jest. Tak wiec finanse kraju sa uzaleznione od
    >> kaprysu obcych bankow - dziekujemy panie prfesorze balcerowiczu-
    >
    > Wtedy finanse kraju w ogole nie istnialy, chyba nie masz na mysli
    > "biletow NBP", ktore nie mialy zadnej wartosci poza Polska (a w Polsce
    > tez mialy niewielka, zwlaszcza w koncowej fazie - wartosc mialy kartki,
    > talony). Wtedy cale zachowanie panstwa polskiego zalezalo od kaprysu
    > m.in. obcych bankow, byle maly bank mial duzo do powiedzenia. Zalezalo
    > tez oczywiscie od kaprysow np. obcych panstw.

    Nie, myslisz sie! Ulegasz taniej papce propagandowej.
    Polska za czasow PRL-u zwlaszcza przed Stanem Wojennym byla jedna z poteg
    gospodarczych w europie (smiejesz sie?) W Polsce byl realny wzrost
    gospodarczy. Gierek w latach 70-siatych importowal z Francji i UK wszelkie
    nowinki techniczne jak rowniez systemowe, miedzy innymi w rolnictwie. Na
    druga polowe lat 70-siatych przypada gwaltowny rozwoj miast w Polsce,
    przyklad z brzegu: Bartoszyce - poczytaj o tym miasteczku prosze. W
    niektorych miastach i miasteczkach lata siedemdziesiate przynosza skok o 100
    lat.
    Polska jest samowystarczala zarowno pod wzgledem energetycznym jak i
    produkcyjnym. Polska jest europejska potega w dziedzinie produkcji stali,
    stocznie niewyrabiaja sie z zamowien, Polska buduje pod koniec lat
    60-siatych 1000 szkol na 1000 - lecie! I wybudowala. W gminach powstaja
    osredoki kultury, kina.
    Polski przemysl rolny jest w 1 wszej trojce w erupie! Przemysl tekstylny
    walczy o 1 miejsce.
    Czego brakowalo? Wiekszych swobod, nie mozna bylo np. latwo jechac za
    granice, ale nie bylo to niemozliwe.
    Co do zlotego, pamietaj, ze ceny w PRL-u byly zanizone, dla porownania tona
    wegla kosztowala rownowartosc flaszki wodki. Ludzie wykupywali ze sklepow
    wszzystko, bo sie oplacalo! A nie ze brakowalo.
    Taki maly test:
    Oglos dzis w supermarkecie, ze za 2 tygodnie obnizasz ceny na 100% towarow o
    90% - czy kolejki nie ustwia sie juz dzis? Nie powstana listy spoleczne? Po
    otwarciu sklepu po jakim czasie zostanie ocet? 2 godziny?
    Na bazarach za PRL-u towaru bylo w brod! Bazar Rozyckiego w Warszawie - czy
    tam byl problem by cos kupic? Zadnego, kolejek tez nie bylo... ale ceny byly
    urealnione.
    Patrz na samochody, drozsze uzywane na gieldzie niz nowe z salonu.
    PRL nie zbankrutowal, PRL zostal rozmontowany.
    Co do kartek, kartki to postulat Solidarnosci, wladza wcale nie miala
    zamiaru wprowadzac reglamentacji.
    Problemy zaczely sie dwa tygodnie po wprowadzeniue Stanu Wojennego kiedy to
    USA wycofalo Polsce klazure najwzszego uprzywilejowania. Choc nazwa niewiele
    mowi, oznaczalo to, ze karje zachodnie mogly bez problemu zrywac kontrakty z
    Polska a nawet mialy taki obowiazek, kara za niedostosowanie sie byla sroga
    i powodowala tez zdjecie klauzury na taki kraj. SW byl na reke wszystkim
    kopalniom, hutom, stoczniom, przemyslowi ronemu i tekstylnemu w swwiecie
    zachodnim! Polski wegiel zastapil wegiel z Australi, UK(!), Argentyna, RPA.
    Rolnictwo przeszlo do Hiszpani, Francji, Meksyku...
    Obce banki duzo do powiedzenia nie mialy, wrecz przeciwnie, bardzo usilnie
    namaiwaly Polske na branie kredytow (glownie kluby paryskie i londynskie) i
    byly bardzo nieposcieszone jak Polska odmawiala, zwlaszcza po objeciu polski
    sankcjami amerykanskimi. Zloty nie byl waluta wymienialna, byl wymienialna
    wewnatrz kraju.
    Jesli chodzi o kase nie ma sentymentow czy patryjotyzmu a jednyie widmo
    zysku, panstwom zachodnim nie przeszkadzalo, ze Polsa byla socjalistyczna -
    jak placila to sie zarabialo. Tak jak podczas II wojny swiatowej, od lat
    30stych do prawie konca 45 banki amerykanskie bez kozery udzielaly kredytow
    nazistom...
    Patryjotyzm to hasla dla mas.

    > Twoje finanse sa uzaleznione w 100% od kaprysow obcych bankow, tak? :-)

    Tak!
    Policz tak (juz ten przyklad podawalem):
    jest pracownik w Polsce i w UK, wykonuje ta sama prace.
    W UK za toa prace dostaje tygodniowo 300 funtow na reke w Polsce 500 zl
    tygodniowo (by latwiej liczyc)
    Kurs zlotego to 4.5 (taki byl w okolicy czerwca 2009) czyli brytyjski
    pracownik mial za ta sama prace 1350zl tygodniowo. I teraz patrz w ciagu
    tygodnia kurs funta skacze z 4.5 do 5 zl (bankowe spekulacje) ten brytyjski
    pracownik ma juz 1500 za tydzien pracy, w stsunku do polskiego pracownika
    jego pensja wzrosla o 150zl tylko dzieki bankom....
    Mozna to policzyc w odwrotna strone jak polski pracownik traci przez banki.
    Bedac np. an wakacjach w UK ile w ciagu tygodnia banki w Polsce zabieraja mu
    pracy.
    O szalenstwie cenowym kiedy funt bil rekordy oslabienia w Polsce juz nie
    wspomne, bo ceny wcale nie wrocily po tym na swoje miejsce. Tak wiec w
    Polsce twoja zasobnosc portfela zalezy w 100% od kaprysu bankow.
    Jesli w Polsce bedzie euro - juz nie. A przynajmniej nie w takim stopniu.

    >>> Te limity akurat nie dotycza takiej sytuacji, maja glownie zabezpieczac
    >>> bank przed fraudami.
    >>
    >> Limit to w 95% zabezpieczenie banku przed zbyt szybkim uplywem gotowki.
    >> Jesli podejdzie 50% klienteli do bankomatow z kartami bez limitu
    >> bedzie rewolta.
    >> Kimit ogranicza zdolnosc wyplaty przez jednostke.
    >
    > Tak, ale nie chodzi o bankomaty. BTW myslisz ze w UK mozesz wyplacac ze
    > sciany do woli? :-)

    Zartujesz:))
    Nie ma szans. Nigdzie na swiecie nie ma nielimitowanej wyplaty z bankomatu,
    w UK standardowo bank daje 300 funtow dziennie, mozna to wyciagnac do 500
    telefonicznie lub osobiscie w banku do 800.
    Ponad 800 to juz zadkosc... byc moze jako jednostkowa trnasakacjia ale nie
    slyszalem by ktos mial limit ponad 800 funtow.

    > Chodzi o duze operacje, ktore musza byc z natury rzeczy bezgotowkowe.
    > Dlatego nie chodzi o limity kart (ktore maja zapobiegac fraudom).

    Jesli pojdzie ci 50% klientow banku do bankomatu i kazdy bedzie miec karte
    bez limitu wyplaty, to w 10 minut banki (nie jeden bank) nie bedzie miec
    gotowki!
    Dlatego zakupy w sklepie mozesz robic bez limitu karta.

    >>> Biorac pod uwage ze bank odpowiada za calosc
    >>> srodkow na koncie minus 150 euro, a w przypadku transakcji bez udzialu
    >>> kasjera itp. (bankomat) nie ma typowo zadnej mozliwosci stwierdzenia,
    >>> czy nie jest to fraud, to ma to jakis sens.
    >>
    >> To jest te 5%.
    >
    > Moje informacje sa jednak zupelnie inne.

    Wiec je opisz.

    >> Bank chetnie ci odda 150 euro.
    >
    > Bank nie ma nikomu oddawac 150 euro. To klient ma tracic 150 euro
    > w przypadku wiekszego fraudu (spowodowanego utrata karty przez klienta).
    > Bank ma brac na siebie reszte, bez gornego ograniczenia.

    Skasowales moj cytat wiec nie odpisze na to.

    >> (chetnie w znaczeniu, ze nie bedzie to
    >> tragedi narodowej) ale bank nie przezyje najazdu 50% klientow na
    >> bankoamty z kartami bez limitu.
    >
    > Oczywiscie ze przezyje. Wczesniej w bankomatach skonczy sie kasa.
    > Limity sa na tyle duze, ze 50% klientow wyciagnie cala kase
    > z bankomatow :-)

    Nie wyciagnie. Limit to 300 funtow. W bankomacie jak sadze jest znacznie
    wiecej niz 3000 funtow:)
    I to masz limit dzienny a nie na bankomat. Wyplacisz 300 funtow i do
    widzenia panu:) a na drugi dzien bank juz bedzie zamkniety i jedyne co
    uratujesz z konta to bedzie 300 funtow:)

    >> Widziaem tu
    >> ludzi ktorym okienko kasowe zamknieto niomal przed nosem... Northern
    >> Rock dwa lata temu. Sprawe szybko zalatwono, a inne banki
    >> profilaktycznie mialy awarie systemow:) fakt, ze nikt tego nie
    >> zauwazyl (bylo to w sobote wieczorem) potem poszedl komunikat z rzadu
    >> o ratowaniu NR... Sytuacja sie uspokoila na ok rok. kiedy to sie
    >> okazalo, ze Northern Rock ot tak kupil sobie Keegan do Newcastle Ud.
    >> byla wrzawa, ze podatnicy skladaja sie na fanaberie prezesow banku
    >> ktory byl raotwany przez podatnikow... Banki sa tak zepsute,
    >> kompletnie aroganckie.. duzo by pisac, wystarczy odgrzebac
    >> przesluchanie 5 prezesow najwiekszych bankow w sadzie poczatkiem 2009
    >> roku. Za narbienie calego bajzlu mieli do powiedzienia tylko "sorry"
    >> na zasadzie odpierdolcie sie.
    >
    > To jest akurat prawda, i takie przypadki na pewno sie powtorza, ale to
    > jest raczej slaby argument przeciwko bankom w Polsce.

    Slaby? W Polsce banki moga jeszcze wiecej! Polska nie ma nawet 20%
    bankowosci w Polsce, 80% to banki zagraniczne prywatne. To co moga z Polska
    zrobic i robia wola o pomste do nieba - odsylam do bardzo nudnego tekstu
    jakim jest ustawa budgetowa na 2010, przegrzeb sie przez te papiery i zapisz
    ile budgetu idzie do bnakow prywatnych:( nie chce tu strzelic miny ale 70%
    bedzie chyba odpowednim wspolczynikiem) a mowi sie, ze to bezrobotni i
    emerycui przejadaja budget. W maju 2009 rzad wziol pozyczke z MFW ktora nie
    jest uwzgledniona w budgecie! A splaty jej tak! Moge pojsc dalej i
    stwierdzic, ze rzady po 1989 roku sa rzadmi bankow i finansjery zagranicznej
    (glownie pochodzenia hiszpanskiego) to banki robia kampanie PO i piS (te
    same banki sponsoruja i tych i tamtych) wiec jak banki nie maja rzadzic w
    Polsce?:) To nie sa teorie spiskowe, wystarczy przesledzic skad pochodza
    pieniadze na kampanie te legalne. Wszystko w necie jest dostepne.

    >
    >> Szybko sprawe uciszono, po kilku dniach w prasie cisza... Cos mi sie
    >> zdje, ze system bankowy na swiecie caly czas wisi na wlosku...
    >
    > Nope. Widziales usmiechy prezesow? Wisi przynajmniej na grubej linie.
    > Gdyby swiatowy system bankowy mial sie zawalic (czego oczywiscie nie
    > mozna wykluczyc, ale mogloby do tego dojsc w ostatecznosci) to beda
    > wtedy wieksze zmartwienia.

    Usmiech prezesa ma sie nijak do kondycji banku.
    Prezes banku jest nietykalny. I zawsze bedzie nietyklany i potezny, a im
    gorzej z bankami tym jego sila rosnie - jedynie czego sie boja prezesi
    bankow to rewolty.
    W przypadku kompletnego zawalenia sie sytemu jak sadzisz jaka grupa bedzie
    wlascielem najwiekszych dobr na ziemi?
    Teraz juz wiesz dlaczego bankierzy zawsze beda usmiechnieci:(


  • 105. Data: 2010-01-07 14:45:50
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "xbartx" news:hi30ba$bf8$1@inews.gazeta.pl

    > Coś kręcisz. Niemożliwe aby to była wina cywilizowanego i 250 lat (no
    > chyba, że krakowskim targiem uda mi się zejść na 155) do przodu w
    > stosunku do nas UK - przynajmniej mi się w głowie nie mieści!

    No to czemu do jasnej Anielci mimo śnieg z Balic startują i lądują samoloty
    z wyjątkiem pewnych kierunków z/do UK? Śnieg w PL jak i UK leży i ma się
    świetnie :)


  • 106. Data: 2010-01-07 14:46:42
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "MarekZ" news:hi30en$1gr$1@srv.cyf-kr.edu.pl

    > > Coś kręcisz. Niemożliwe aby to była wina cywilizowanego i 250 lat (no
    > > chyba, że krakowskim targiem uda mi się zejść na 155) do przodu w
    > > stosunku do nas UK - przynajmniej mi się w głowie nie mieści!

    > U nas po prostu nawet śnieg jest byle jaki i do dupy. Tylko w UK jest
    > porządny, taki jak ma być.

    Chcesz powiedzieć, że będziemy mieli brytyjski śnieg dopiero za jakieś 250
    lat... :(


  • 107. Data: 2010-01-07 14:51:22
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "xbartx" news:hi326e$bf8$2@inews.gazeta.pl

    > Ograniczamy się do tego wątku i wcale to nie jest prawdą, że dyskusja
    > jest bezowocna! Wiem np to:
    > "W UK doladowanie konta w telefonie jest darmowe, sprawdzenie salda tez."

    :O Ty wiesz, że ja się dzisiaj dowiedział, że od kilku lat rąbią mnie w
    Polsce prowizjami na doładowaniach kont prepaid ;)

    > "20000 ludzi usmiercono w karetkach!" (to w Polsce)

    :O Te statystyki są i tak zaniżone. The Sun oraz Mirror kłamią!

    > "oczywiscie, ze zarobie, znacznie wiecej i nie na gielgdzie, bo gielda to
    > dzis strata czasu."

    :O

    > "ok 20 000 000 kont w Polsce, srednia oplata za konto to 10zl"

    :O

    > "cache back" :D

    A to najlepsze ze wszystkiego :]

    PS.
    Podsumowując - człowiek óczy się przez całe życie ;)
    in plmb we trust! :]


  • 108. Data: 2010-01-07 14:54:44
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "xbartx" news:hi32o0$bf8$3@inews.gazeta.pl

    > Zacne, nie zacne w sumie cholera wie, ja tam się bynajmniej do zacnego
    > raczej nie zaliczam ;)

    Bo na siłę udajesz bardziej skromnego niż jesteś. Wszystko.


    > > I że banki zarabiają na naszych depozytach i choćby z tego tytułu nie
    > > powinny brać pieniędzy za to, iż jesteśmy na tyle uprzejmi, że
    > > umieszczamy w nich naszą kasę - też tak myślę :-) I że powinniśmy, gdzie
    > > tylko można, wywierać presję na banki a uświadamiać o potrzebie takiego
    > > działania wszystkich niezorientowanych - też się zgadzam :-))

    > Wszystko za darmo, wszyscy się kochajmy a Jezus znowu zstąpi na ziemię!

    Darmowe 20 litrów pszenicznego piwa every day, żona sąsiada za free
    przynajmniej dwa razy w tygodniu (wróóóóóć bo Marta może mi w outlooku
    grzebać he he he) i kredyty, których nie trzeba spłacać :] - ot taka moja
    lista życzeń :)


  • 109. Data: 2010-01-07 15:00:54
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "Wojciech Bancer" news:slrnhkbpv4.rrl.proteus@pl-test.org

    > > Szwankuje mi klawiatura, ma slaba baterie, a ja mam takiego lenia, ze mi
    sie
    > > nawet wymienic nie chce:)
    > > moze wytrzyma kolejny rok (juz prawie 4 lata na jednej bateri), poza tym
    > > klawiatura wymaga wymiany, a to juz bardzo duza robota:).

    > Wow. Nawet baterie w tej anglii działają dłużej ;)
    > Magiczny kraj!

    To wszystko bez gniazdka od prądu, które z racji swojego kształtu w czasie
    ładowania akumulatorka dają mu od siebie dodatkowy power, który znacząco
    wydłuża ich czas pracy. Takie rzeczy w tylko w UK! ;)


  • 110. Data: 2010-01-07 15:13:31
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: BK <b...@g...com>

    On Jan 7, 3:46 pm, "Valdi" <V...@v...pl> wrote:
    > "MarekZ"news:hi30en$1gr$1@srv.cyf-kr.edu.pl
    >
    > > > Coś kręcisz. Niemożliwe aby to była wina cywilizowanego i 250 lat (no
    > > > chyba, że krakowskim targiem uda mi się zejść na 155) do przodu w
    > > > stosunku do nas UK - przynajmniej mi się w głowie nie mieści!
    > > U nas po prostu nawet śnieg jest byle jaki i do dupy. Tylko w UK jest
    > > porządny, taki jak ma być.
    >
    > Chcesz powiedzieć, że będziemy mieli brytyjski śnieg dopiero za jakieś 250
    > lat... :(

    Szkoda. U nas snieg lichy i 10 cm warstwy nikogi nie zatrzyma. Jak w
    jukeju walna tego swojego 10cm to krolowa jest ewakulowana do
    Australii ;/

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1