eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Konto w Polsce - gdzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 31. Data: 2010-01-05 10:13:52
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Tue, 5 Jan 2010 02:22:16 -0000, pmlb napisał(a):

    > A jesli moja wizyta w banku to raz na dwa lata a reszte dokonuje
    > elektronicznie?

    Wybierz 'internetowy'

    > Pomijajac juz ten fakt. Ja tam z wiedzy pracownikow i sprzetu nie musze
    > korzystac, byle panstwo mi nie kazalo.

    A każe?

    > Podatki sa nieodzowna czescia kazdego panstwa. Bank juz nie, natomiast
    > panstwo moze wymoc korzystanie z banku poprzez rozne nakazy rowniez jako
    > osobie prywatnej!

    Hmm. Znam parę osób, które konta nie mają i żyją.


    > Powiedz mi znafco, co mi z karty jak pojade na wakacje w miejsce odludne?

    A co ci po gotówce, jak pojedziesz do dżungli. Jesteś człowiekiem który sam
    wymyśla sobie problemy.

    > Gotowka jest
    > zawsze milo widziana.

    Po co więc ci banki?

    > Tak samo karte jak i gotowke mozesz stracic, to zaden
    > argument.

    Kartę możesz zablokowąć, do karty trzeba znać pin

    >>> Jakie to sa te uslugi bankowe,
    >> Jw. O procentach nie wspomnę.
    > W ktora strone?

    W moją. Zarabiam.

    > Bo w te twoja to sa to cienie procentow:)
    > A jesli piszesz o kredytach to bank tu zarabia krocie.

    Jak ktoś chce więcej to idzie na giełdę. Oczywiście jakbyś prowadził bank,
    to byłby całkowicie darmowy, z darmowymi kredytami, a na dodatek w podzięce
    dla klientów dałbyś im 15% w skali roku na lokacie?


    > Ja nic nie biore! Ja chce tylko miec dostep do moich pieniedzy za darmo!

    Ja mam. Ty nie? Dlaczego :( Podobnojesteś większym znafcą niż ja.

    > Nadal twierdzisz, ze ja nic do banku nie daje?

    zdecydowanie

    > Zrozum, ja nie ide do banku
    > po cucdze... To bank potrzebuje mnie a raczej mioch pieniedzy,

    Tak ci się wydaje, rzeczywistość jednak pokazuje, że jest inaczej

    > ja bez banku sie obejde...

    Więc nie rozumiem w czym problem. Na siłę chcesz się unieszczęśliwiać.

    > Chcesz placic - twoja sprawa, ale tym ktorzy nie chca nie zmuszaj.

    Ależ ja cię nie zmuszam, to ty się pchasz. Ja ci cały czas proponuję
    skarpetę. (Chociaż skarpety też kosztują)


    >> Reszta zapisy, ale dlaczego? Bo tak ludziom wygodniej.
    > Jeszcze raz: bankom wygodniej nie ludziom.

    Aha :) Doprawdy zabawne. I dlatego ludzie przychodzą do banków. By bankom
    było wygodniej. Interesująca teoria.

    > A teraz mala lekcja.
    > Wg. cibie ludziom wygodniej... A co zrobisz, jak sie okaze, ze dany bank
    > stal sie niewyplacalny?

    Dokładnie to samo co wtedy kiedy wrócę do domu i okaże się, że zostały gołe
    4 ściany. A na to szansa jest znacznie większa.

    > A bank to zarabia tylko na oplatach za prowadzenie konta? (W Polsce jak
    > mniewam to glowne zrodlo dochodu) Bank zarabia na udzielaniu kredytow ze
    > srodkow ktore zgromadzil miedzy innymi od ciebie - czy to trudno zrozumiec?
    > Zyjemy w 2010 oku a widze, ze ludznie nie mja pojecia o podstawowej roli
    > banku.

    Póki co to ty masz problemy a nie ja, więc może nie pouczaj... Ja na swoim
    banku zarabiam. Ty tylko tracisz. Kto jest mądrzejszy?

    > Bank by zarabiac potrzebuje twoich pieniedzy - rozumiesz to?

    Dopóki ja zarabiam, nie widzę problemu by bank zarabiał na moich
    pieniądzach. Uważasz, że mało? To nie dawaj bankowi tylko zarób więcej sam.

    >> Ja uważam, że są w 100% do mojej dyspozycji, dopóki tak jest,, nie
    >> interesuje mnie, jaki zysk ma z nich bank.
    > Pozornie sa,

    Nie. Faktycznie. Może w uk, jest inaczej, ale tutaj faktycznie są do
    dyspozycji.

    > jesli bank bedzie miec klopoty nie beda juz do twojej
    > dyspozycji.

    Jeśli spadnie bomba atomowa również.

    > Oddajac pieniadze do banku, bank staje sie ich wlascicielem

    Aha. A jak powie, że nie odda to mogę ich pozwać o złamanie danej
    obietnicy?


    > To nie sf! To realia.

    Chyba, żyjesz w swoich własnych realiach

    > Czy zdarzylo ci sie, lub innym, ze np. byla awaria bankomatu a skllep czy
    > inny punkt nie przyjmowal platnosci karta lub takowa byla niemozliwa bo byla
    > awaria?

    Raz

    > Czy w takim przypadku nie miales ograniczonego lub nieomal zerowego
    > dostepu doswoich pieniedzy?

    Tak, ale szybko sobie poradziłem. Nic czym można by się przejmować.

    >Czy bank wowczas oda ci odsetki za zwloke?

    O chryste. Tak, dostałem 100tys zł za wyrządzone szkody, które mi się
    słusznie *należało*, bo nie mogłem kupić piwa. I drugie tyle od sklepu, bo
    była duża kolejka i zwłoka tym samym również.

    > Jak nazywa sie rzad ktory zmusza cie pod grozba kar do korzystania z uslug
    > platnych firmy prywatnej?

    No jak?

    >> No włąsńnie jak widać tobie zależy bardziej niż im. To ty chcesz
    >> koniecznie
    >> ulokować kasę. Bank mówi: i owszem, ale zapłać. I komu tu niby bardziej
    >> zależy?
    > Caly czas im!

    Ja tu widzę co innego. To ty się miotasz, a nie oni. Nikt o ciebie nie chce
    walczyć, nikt nie zgłasza się oferując ci darmowe konta.

    >> Ja nie płacę. Nie muszę.
    > pasozytujesz jak sam piszesz?

    Na banku? Oczywiście.

    >>> Nad toba bank tez sie rozczuli, ze np. pracodawca opoznil sie z wyplata i
    >>> nie zaplacisz za kredyt? Tez? Bank podaruje ci 1zl?
    >> Bank daruje mi znacznie więcej niż 1 zł.
    > Jasne... pod warunkiem, ze mu w zebach przyniesiesz co miesiac ile?

    Wystarczająco. tak czy siek przynoszę, więc to nie jest problem. Gdzie
    indziej miałbym tą kasę zostawić? W skarpecie? Brak logiki z twojej strony.

    >>> Za bezpieczenstwo? A co ja zawsze z workiem pieniedzy bym chodzil po
    >>> ulicy?
    >> A to tylko na ulicy jest niebezpiecznie? O włamaniach do mieszkań nie
    >> słyszałeś? Gdzieś ten worek musiałbyś trzymać
    > No i meteor moze spasc... nie?

    Na to wszystko jest taka sama szansa jak na to, że znikną banki.

    > Nie rozumiem dlaczego mam placic za to, ze daje bankowi zarabiac....

    Więc nie płać


    >> Jest też za darmo. Ale powiedz, dlaczego uważasz, że bank powinien
    >> przetransportować pieniądze dla ciebie za darmo?
    > Bo obiecuje mi, ze moge je zawsze miec dostepne,

    Ok, ale dlaczego za darmo?

    > dostepne, sa po spelnieniu warunku wniesienia odpowidniej oplaty. Wiesz co
    > to jest dostepnosc bezwarunkowa?

    I tym jedynym warunkeim jest opłata? A jak będziesz miał zachciankę na
    środku jeziora w jachcie wyciągnąć kasę i się nie da to tęż będziesz miał
    pretensje do banku, że "miały być zawsze dostępne"?

    > Chcesz mi powiedziec, ze mjac na koncie 100 000zl mozesz to zrealizwoac
    > jednorazowo w bankomacie lub kilku (jak braknie kasy) tego samego dnia?
    > Dawaj co to za konto! Juro lece do Polski i zakladam -serio!!!

    Nie próbowałem. To aż tak pożądana dla ciebie funkcjonalność?

    >>> Nie zastanowilo cie to dlaczego? Bynajmniej nie dla
    >>> twojego bezpieczenstwa:)
    >> Heh, oczywiście nigdy nie słyszałeś o skradzionych kartach?
    > Oj, tak, i o hakerach tez slyuszalem najwiecej w filmach.

    Oczywiście upadki banków i strata kasy są znacznie częstszymi przypadkami.

    > Ale wierz lub nie, prawie nic:)
    > 20 000 funtow to koperta wielkosci C5 dosc gruba... ale bez problemu sie
    > zakleja.

    I ładnie się mieści w portfelu? Czy może zaklejasz i rozklejasz za każdym
    razem jak robisz zakupy?

    >>>> To może zgodnie z zasadami normalności umyjesz mi okna? Oczywiście za
    >>>> free
    >>>> (i twoimi środkami). Osiągniesz korzyść w postaci nowych doświadczeń,
    >>> Bez problemu! Moge nawet jutro, ale w zamian, ty oddaj mi swoje dochody
    >>> przez 12 miesiecy - OK?
    >> Jak to w zamian? Miało być za darmo.
    > No po polsku to jest wlasnie za darmo.

    No ale ty zdaje się propagujesz normalność a'la UK.

    >>> I gotowka tez...
    >>> Bank nie robi ci nic za darmo, ty mu zanosisz pieniadze!
    >> Tak zanoszę, i robi mi za darmo.
    > Bank myje ci okna za darmo?

    Trzyma moje pieniądze, dodatkowo dorzuca coś od siebie.

    >> Nie pobiera ode mnie opłaty. Kasę wpłacam sam, nie korzystając z czasu
    >> pracowników banku
    > I ile za swoj czas liczysz bank?

    ?


    > Zamet?
    > Nic w zamian?
    > Jak to nic w zamian... pieniadze tam zaniose, z ktorych bank bedzie
    > zarabiac, to malo?

    Toie się wydaje, że dużo, bank twierdzi, że mało. To tak jakby podszedł do
    ciebie handlarz na ulicy i usilnie wmawiał ci, że jego sznurówki są warte
    500zł i że powinieneś je kupić. Może wg niego są, ale ty ich za tyle nie
    kupisz, bo uważasz, że nie. Ty jesteś takim handlarzem, któremu się wydaje.

    > Zrozum, to nie zamet ale szacunek do kazdego wlasnego grosza.
    > Nauczopno mnie tego w ... sam sobie odpwoiedz gdzie.

    Widzisz, Cieibe nauczono, żeby nie płacić 10zł kiedy można podobno mieć coś
    za darmo. Mnie nauczono, że warto wyłożyć 10 zł jeśli w zamian dostanie się
    110. Gdzie cię tak uczyli? W uk?

    > Nie ty masz pretensjonalna. Jesli nie wiesz o takim koncie - nie zabierasz
    > glosu - prawda?

    Bawi mnie, jak ktoś chce mieć wszystko za darmo i jeszcze by wszystko się
    samo zrobiło. Nawet poszukać za ciebie trzeba. Pójść założyć konto też
    trzeba będzie za ciebie?

    > Po co wiec to czytasz i sie produkujesz (pomijam fakt, ze totalnie bez
    > pojecia)? Czy ja cie o to prosilem?

    Po pierwsze to grupa dyskusyjna. Po drugie moje pojęcie wydaje się być
    lepsze od twojego zważywszy na to, że ty masz wiecznie jakiś problem, a ja
    nie narzekam.


    > Pomieszlaes kilka pojec w jednym. Bank by udzielac kredytu potrzebuje
    > depozytu. Wielkosc udzielnoego kretydu odpwoiada ilosci depozytu, acz
    > kolwiek mino, iz jest faktycznie pieniadz fraktalny to nadal bank musi iec
    > depozyty.

    Ależ ty mądrych słów używasz :)

    > Jesli muz doszedles do sprawy na czym bank zarabia, dlaczego wiec musisz za
    > to dodatkowo placic zanoszac tam srodki z ktorych bank czerpie korzysci?
    > A co do pojecia o bankowoasci, to wybacz ale masz jedynie na poziomie
    > korzystania z bankomatu,.... no moze przelw zrobisz:) O samymm dzialaniu
    > banku masz zero pojecia.

    Co nie zmienia faktu, że radzę sobie zdecydowanie lepiej od ciebie. Jak
    widać ta wiedza jest zbędna.


    >>> No juz wiesz o co biega:)))
    >>> Pomysl, w Polsce ludzie o wkladach 10zl placa za konta najwiecej, wiec
    >>> pomnoz ten milion razy 10zl samych oplat miesiecznie - malo?
    >> jw, nie na tym bank zarabia
    > A na czym./ na oplatach za prowadzenie konta? ;)))

    Właśnie napisałem, że na tym nie zarabia.


    >> Pozostaje ci albo zostać w tej cudnej UK, albo obracać gotówką. W czym
    >> problem, skoro to wygodne.
    > W tym, ze Polska jest tez moim krajem i wolalbym, by poziomem cywilizacyjnym
    > byla troche wyzej od Afganistanu czy Salwadoru. Znow za duze wymaganie?

    Dlaczego nie wrócisz do cywilizacji?

    >>> W Polsce najprzykrejsza sprawa jest to jak ludznie nie sz\anuja swoich
    >>> pieniedzy... bo... to 1zl czy 10zl.. co to jest... caly czas powtarzam,
    >>> zapytaj sie w banku czy podaruja ci 1zl... ba czy podaruja ci 0.50 zl!!!
    >> Pytałem. Dostaję znacznie więcej za to, że trzymam u nich kasę.
    > Dostajesz procent od depozytu! Ty nawet tego nie rozruznisz!

    Od mojego depozytu. trzymam u nich kasę i za to dostaje pieniądze. Czego tu
    nie rozróżniać?

    > To jak dwa swiaty:)

    Ano :) Nigdy nie zrozumiem, czemu wybrałeś ten gorszy. Okazało się, że funt
    potaniał, a dodatkowo ukraińcy na zmywaku jednak są tańsi od polaków?

    > Ja bo ja dostaje 100zl bez ponoszenia kosztu 10 zl.... rozumiesz?

    Ja też... I co z tego.
    Słuchaj. Ewidentnie jesteś człowiekiem z problemami. Znajdujesz je nawet
    tam gdzie ich nie ma. Na siłę chcesz korzystać z usług które ci
    niepotrzebne. Pogadaj z jakimś psychologiem czy coś.
    Jak dla mnie dalsza dyskusja jest bezcelowa. Szkoda mojego czasu. Ty się
    dalej zamartwiaj jak to u nas jest be, a w uk cacy. Ja sobie będę dalej
    zarabiał na banku (i wisi mi ile w tym czasie na moich pieniądzach zarobi
    bank)
    --
    marcin


  • 32. Data: 2010-01-05 16:58:18
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Tue, 05 Jan 2010 01:38:14 +0000, pmlb napisał(a):

    > Prosze bardzo:
    > Wszystkie banki swiadczace uslugi dla ludnosci. mam wymienic nazwy, czy
    > zadowilisz sie kilkoma przykadami jak Halifax, Barclays, NayWest,
    > Lloyds..
    > W kazdym z tych bankow masz dokladnie to co napisalem i pamietaj, to
    > jest jako podstawowy banking tak zwany BASIC. Od tego sie zaczyna, cala
    > reszta jest tylko dokladkami do tego.

    W województwie londyńskim byłem raz w życiu przez tydzień, więc pojęcia o
    ich bankowości nie mam, no tyle co z lektury grupy. Biorę Twój pierwszy
    przykład - Halifax.

    Z tej listy wychodzi:

    http://halifax.co.uk/bankaccounts/bank-accounts-we-o
    ffer-full-range.asp

    że konto o którym mówisz to "Current Account". Poszukałem ichniego TOiP:

    http://tinyurl.com/halifax-toip

    zaglądam a tu na 5-tej stronie takie kwiatki:

    "Pay ?100 into your account to activate it and receive your Visa debit
    card and PIN. Your account must have ?100 in it for at least 24 hours
    before we can send you your Visa debit card. You can make the payment by
    cash or cheque in one of our branches or by transferring the funds from
    another account with us."

    Dalej nie drążę, ale też nie twierdzę, że całkowicie darmowych kont
    bankowych w UK nie ma. Tym przykładem raczej chciałbym pokazać iż bardzo,
    bardzo stare powiedzenie:

    Milczący głupiec uchodzi za mędrca.

    jest nadal bardzo aktualne i na czasie.


    --
    xbartx


  • 33. Data: 2010-01-05 17:14:12
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "xbartx" news:hhvr3a$rfd$1@inews.gazeta.pl

    > Tym przykładem raczej chciałbym pokazać iż bardzo,
    > bardzo stare powiedzenie:
    > Milczący głupiec uchodzi za mędrca.
    > jest nadal bardzo aktualne i na czasie.

    Od dzisiaj będę milczał...

    ;)


  • 34. Data: 2010-01-05 18:41:24
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "Clegan" <c...@g...com> wrote in message
    news:8e0c20c1-83ed-46e8-8307-cbbb33eacad6@a6g2000yqm
    .googlegroups.com...
    On 5 Sty, 02:38, "pmlb" <p...@d...com> wrote:

    > Prosze bardzo:
    > Wszystkie banki swiadczace uslugi dla ludnosci.
    > mam wymienic nazwy, czy zadowilisz sie kilkoma przykadami jak Halifax,
    > Barclays, NayWest, Lloyds..
    > W kazdym z tych bankow masz dokladnie to co napisalem i pamietaj, to jest
    > jako podstawowy banking tak zwany BASIC. Od tego sie zaczyna, cala reszta
    > jest tylko dokladkami do tego.
    Wypisujesz bzdury: sam przyznałeś że nie wszystkie bankomaty w UK są
    bezpłatne (przy bezpłatnym koncie które posiadasz). A sam domagasz się
    wszystkich bezpłatnych w Polsce.
    Jeśli stosować by jedne kryteria dla kont w Polsce i UK to wniosek
    jest jeden: w obu przypadkach bankowość nie jest bezpłatna.
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------------

    Widzisz, nie rozumiesz, moze dlatego, ze tak ciezko sobie wyobrazic, ze cos
    za co ty placisz moze byc za darmo:))
    Platne bankomaty sa tylko prywatne. Bankomaty nalezace do bankow sa darmowe.
    Jak masz np. pub i zamontujesz sobie tam bankomat, gdzie ty uzupelniasz tam
    gotowke, ty masz klucze do niego;) i pobierasz prowizje za korz\ystanie z
    niego. Przy czym zanim dojdzie do realizacji bankomat musi wyraznie
    poinformowac ile bedzie to kosztowac. Tak, ze masz mozliwosc sie wycofania
    jesli ci nie odpowiada.
    Takich bankomatow jak sie domyslasz to sladowe ilosc jak napisalem glownie w
    pub'ach. Wiec mozna je pominac. O tych bankomatach w zasadzie niepotrzebnie
    pisalem, bop wam wystarczy napisac, cos takiego i dla was 99% bankoamtow w
    UK juz jest platnych...
    chcialem wam zetelnie przedstawic sytuacjie a ja widze, ze na 100 bankomatow
    wy czepicie sie tego jednego ktory jest w pub/'ie... pomijac 99 ktore sa
    obok pub'u na ulicy i kompletnie za darmo w dodatku czynne 24 godzinny na
    dobe (te w pub'ie tylko czynne w godzinach otwarcia pub'u).
    Dodatkowo w kazdym sklepie sprzedawca ma obowiazek udzielic ci uslugi
    bankomatowej do wysokosci 50 funtow, za darmo, zwie sie to cache back.
    Pomysl jak by zycie bylo by latwiejsze w Posce z takim systemem, ze w
    knajapach tylko platne bankomaty a przy ulicy za darmo... rozumiesz teraz -
    moze w ten sposob dotrze. Bankomaty w pub'ie sa prywatna wlasnoscia
    wlasciiela pub'u. bankoamty nalezace do bankow sa w 100% darmowe -
    wszystkie.


  • 35. Data: 2010-01-05 18:46:02
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "xbartx" <b...@h...net> wrote in message
    news:hhvr3a$rfd$1@inews.gazeta.pl...
    > Dnia Tue, 05 Jan 2010 01:38:14 +0000, pmlb napisał(a):
    >
    >> Prosze bardzo:
    >> Wszystkie banki swiadczace uslugi dla ludnosci. mam wymienic nazwy, czy
    >> zadowilisz sie kilkoma przykadami jak Halifax, Barclays, NayWest,
    >> Lloyds..
    >> W kazdym z tych bankow masz dokladnie to co napisalem i pamietaj, to
    >> jest jako podstawowy banking tak zwany BASIC. Od tego sie zaczyna, cala
    >> reszta jest tylko dokladkami do tego.
    >
    > W województwie londyńskim byłem raz w życiu przez tydzień, więc pojęcia o
    > ich bankowości nie mam, no tyle co z lektury grupy. Biorę Twój pierwszy
    > przykład - Halifax.
    >
    > Z tej listy wychodzi:
    >
    > http://halifax.co.uk/bankaccounts/bank-accounts-we-o
    ffer-full-range.asp
    >
    > że konto o którym mówisz to "Current Account". Poszukałem ichniego TOiP:
    >
    > http://tinyurl.com/halifax-toip
    >
    > zaglądam a tu na 5-tej stronie takie kwiatki:
    >
    > "Pay ?100 into your account to activate it and receive your Visa debit
    > card and PIN. Your account must have ?100 in it for at least 24 hours
    > before we can send you your Visa debit card. You can make the payment by
    > cash or cheque in one of our branches or by transferring the funds from
    > another account with us."
    >
    > Dalej nie drążę, ale też nie twierdzę, że całkowicie darmowych kont
    > bankowych w UK nie ma. Tym przykładem raczej chciałbym pokazać iż bardzo,
    > bardzo stare powiedzenie:

    Tym przykladem pokazales toptalny brrak znajomosci j.angielskiego...
    I nic wiecej. Popros kogos niech ci to przetlumaczy.
    Poza tym, jak ci napisalem, halifax jest w 100% darmowy! Mam konto w halifax
    i mozesz stawac na glowie i srac do gory i tak tego nie zmienisz, ze to
    konto jest w 100% darmowe!
    Jak nie rozumiesz tego tekstu - popros - przetlumacze ci.

    > Milczący głupiec uchodzi za mędrca.

    Pisales to do lustra? Jakim trzeba byc glupcem by cos przytaczac i nie
    rozumiec co sie przytacza?
    jakim trzeba byc glupcem by mowic o "wojewodzctwie londynskim"?
    Rzoumiesz teraz. Chciales blysnac a poakzales sie ze strony totalnego
    ignoranta i co tu duzo pisac glupca.

    > jest nadal bardzo aktualne i na czasie.

    Dokladnie to potwierdzasz.


  • 36. Data: 2010-01-05 19:06:46
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: Clegan <c...@g...com>

    On 5 Sty, 19:41, "pmlb" <p...@d...com> wrote:

    > Widzisz, nie rozumiesz, moze dlatego, ze tak ciezko sobie wyobrazic, ze cos
    > za co ty placisz moze byc za darmo:))
    A skąd ty wiesz za co ja płacę czy nie płacę - to już wszystkowiedzący
    jesteś ?

    > Platne bankomaty sa tylko prywatne.
    Guzik mnie to obchodzi - mają być wszystkie darmowe. Nieważne czy jest
    tych prywatnych 1 czy 50%. Sam podałeś taki warunek to go
    przestrzegaj. Zatem podaj takie konto - ma być darmowe jak raczyłeś to
    określić w 100%.

    > Dodatkowo w kazdym sklepie sprzedawca ma obowiazek udzielic ci uslugi
    > bankomatowej do wysokosci 50 funtow, za darmo, zwie sie to cache back.
    > Pomysl jak by zycie bylo by latwiejsze w Posce z takim systemem,/.../
    Wyobraź sobie że coś takiego u nas jest. Chociaż chyba za dużo wymagam
    od grupowego mędrka - znajomość bankowości nie jest twoją mocną stroną
    (tak jak znajomość systemów zabezpieczeń informatycznych).


  • 37. Data: 2010-01-05 19:11:11
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: Michal_Ko <m...@n...org>

    pmlb pisze:

    Witaj, szanowny zakręcony [niekoniecznie pozytywnie] kolego :)

    > Tym przykladem pokazales toptalny brrak znajomosci j.angielskiego...
    > I nic wiecej. Popros kogos niech ci to przetlumaczy.
    > Poza tym, jak ci napisalem, halifax jest w 100% darmowy!

    I tutaj Cię mamy. Jest DARMOWY, ale dopiero przy spełnieniu WARUNKÓW
    oferuje Ci funkcjonalności o które pytałeś. Czyli nie będzie tak, że
    "bezwarunkowo" dostaniesz konto, _kartę debetową_ i co tam jeszcze chciałeś.

    A takich kont, że pod pewnym warunkiem (np utrzymywania określonego
    salda)- czyli tak jak w UK- w Polsce jest MNÓSTWO. Przy czym warunkem
    "wpłać 100 funtów na 24h żeby dostać kartę" jest obiektywnie dużo dużo
    droższym a i nieporównywalnie bardziej upierdliwym, niż np "używaj karty
    raz w miesiącu a nie zabierzemy Ci 1 funta (około 5zł opłaty w DbNet).

    Powoduje to, że MUSISZ MIEĆ te 100 funtów, żeby łaskawie uzyskać kartę
    debetową.
    A w Polsce praktycznie wszystkie (może się gdzieś jeszcze jakieś cudo
    uchowało, ale raczej folklor i rzadki okaz) rachunki otwierasz od razu i
    kartę też dostajesz bezwarunkowo w ciągu kilku dni (lub jest wytwarzana
    w oddziale na poczekaniu).

    > Mam konto w
    > halifax i mozesz stawac na glowie i srac do gory i tak tego nie
    > zmienisz, ze to konto jest w 100% darmowe!

    Wszakże wydano Ci kartę Visa Debit (co za łaska!) pod warunkiem. W
    Polsce takiego kuriozum nie znamy- "wpłać 500zł to Ci łaskawie przyślemy
    kartę"

    > jakim trzeba byc glupcem by mowic o "wojewodzctwie londynskim"?

    Lub też do jakiego stopnia trzeba się nie znać na żartach :P

    --
    Michał


  • 38. Data: 2010-01-05 19:30:41
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: Bogdan <m...@a...you>

    > On Mon, 04 Jan 2010 14:13:04 +0100, zly wrote:

    Wybacz, że na Twoim wątku, ale gdzieś mi się zaPLONKał tfu...zaplątał
    pmlb czy jak tam ten skrót brzmiał...

    [ciach to wszystko]

    Szanowni grupowicze,
    czytam tę grupę od pół roku, piszę od niedawna i tak się zastanawiam...po
    co marnujecie swój czas, swoją wiedzę by szarpać się z kimś, kto szuka
    "wczorajszego dnia".
    Jak mu tak dobrze w tym UK to niech tam siedzi, skoro bankowość jest tam
    tak mega zajebista, to ja się cieszę, że ktoś ma lepiej. Dalszego
    szczęścia życzyć i zdrowia na długie lata.
    Każdy z nas szuka takiego banku, w którym zaakceptuje (akceptuje)
    przedstawione warunki. I każdy z nas jest zadowowolony, bo w tych
    realiach dopasował sobie bank i jego produkty "pod siebie". Czyli
    garnitur skrojony na miarę. Nie ma sensu kłócić się o kolor krawatu :)
    Nie wiem czy mi metafora wyszła :)

    PS. Może pmlb napisze z tego tematu doktorat. A my przyjedziemy na
    publiczną obronę. Publiczność może zadawać pytania :)



    --
    Bogdan

    Radio Złote Przeboje - Dziękuję za Madonnę. Tadeusz


  • 39. Data: 2010-01-05 19:56:19
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    Odpisuje ci choc to sensu nie ma, to tak jak bym tlumaczyl dziecku, ze 2+2
    to 4 a ty sie upierasz, ze 5...

    >> A jesli moja wizyta w banku to raz na dwa lata a reszte dokonuje
    >> elektronicznie?
    >
    > Wybierz 'internetowy'

    Kazdy w UK ma odpowiednik internetowy... aha za darmo.

    >> Pomijajac juz ten fakt. Ja tam z wiedzy pracownikow i sprzetu nie musze
    >> korzystac, byle panstwo mi nie kazalo.
    >
    > A każe?

    Tak!

    >> Podatki sa nieodzowna czescia kazdego panstwa. Bank juz nie, natomiast
    >> panstwo moze wymoc korzystanie z banku poprzez rozne nakazy rowniez jako
    >> osobie prywatnej!
    >
    > Hmm. Znam parę osób, które konta nie mają i żyją.

    Kaczynski?

    >
    >> Powiedz mi znafco, co mi z karty jak pojade na wakacje w miejsce odludne?
    >
    > A co ci po gotówce, jak pojedziesz do dżungli. Jesteś człowiekiem który
    > sam
    > wymyśla sobie problemy.

    Dalem ci tylko przykald, ze karta nie wszedzie sie sprawdzi. A ty o
    dzungli...
    Taka wlasnie jest rozmowa, napiszesz komus, ze nie wszedzie karta bedzie
    wygodniej a adwedrsaz zaczyna o kosmoscie.
    Wiekszosc teraz takich w Polsce?;)

    >> Gotowka jest
    >> zawsze milo widziana.
    >
    > Po co więc ci banki?

    Do innych celow, poza tym panstwo wymusza na mnie posiadanie konta.
    Gotowka zawsze bedzie najbardziej pozadanym srodkiem platniczym, ale ty jako
    pracownik etatowy nie masz o tym bladego pojecia...

    >> Tak samo karte jak i gotowke mozesz stracic, to zaden
    >> argument.
    >
    > Kartę możesz zablokowąć, do karty trzeba znać pin

    Jak ci prztstawia noz do gardla to pinu za huja nie zdradzisz, prawda?

    >>>> Jakie to sa te uslugi bankowe,
    >>> Jw. O procentach nie wspomnę.
    >> W ktora strone?
    >
    > W moją. Zarabiam.

    Twoja sprawa, ty zarabiasz iles milionow nie, Czy ja ci bronie zarabiac?
    Dlaczego wiec ty usilnie bronisz banku ktory okrada ludzi?

    >> Bo w te twoja to sa to cienie procentow:)
    >> A jesli piszesz o kredytach to bank tu zarabia krocie.
    >
    > Jak ktoś chce więcej to idzie na giełdę. Oczywiście jakbyś prowadził bank,
    > to byłby całkowicie darmowy, z darmowymi kredytami, a na dodatek w
    > podzięce
    > dla klientów dałbyś im 15% w skali roku na lokacie?

    No wiedzisz, jaka ignorancja sie wykazales, pomyliles kilka spraw i to
    diametralnie. Kompletnie nawet nie czujesz o czym rozmowa...

    >
    >> Ja nic nie biore! Ja chce tylko miec dostep do moich pieniedzy za darmo!
    >
    > Ja mam. Ty nie? Dlaczego :( Podobnojesteś większym znafcą niż ja.

    W UK mam w Polsce konta nie mam, ja znam lepsze sposoby zarabiania
    isprawowanaia nad tym kontroli niz do banku...
    Jak ci bank zablokuje srodki bo bedzie miec klopoty dopiero zawyjesz:)))

    >> Nadal twierdzisz, ze ja nic do banku nie daje?
    >
    > zdecydowanie

    No przecie mowie, ze totalnie nie znasz zasad dzialnia banku! Zrozum bank to
    nie agencja towarzyska czy sklep!
    Potrafisz to odroznic? Nie wszystko dziala tak samo jak sklep.
    Znasz banki wylacznie jako klient, masz wiedze o banku mieszczaca sie w ok
    0.5% calosci systemu bankowego. Na poczatek radze i radzilem przeczytaj
    Prawo Bankowe w Posce! Bedzie cie dotyczylo - zobaczysz!

    >> Zrozum, ja nie ide do banku
    >> po cucdze... To bank potrzebuje mnie a raczej mioch pieniedzy,
    >
    > Tak ci się wydaje, rzeczywistość jednak pokazuje, że jest inaczej

    No jasne... bank kocha ciebie bo masz na lokacie ile 20000zl?:)))
    I byc moze do ciebie musi doplacac... Bank chcetnie by sie ciebie pozbyl ale
    twoich pieniedzy pozbyc sie juz nie bedzie chcial...

    >> ja bez banku sie obejde...
    >
    > Więc nie rozumiem w czym problem. Na siłę chcesz się unieszczęśliwiać.

    Nie, to ty na sile wciskasz, ze kazdy ma placic, bo ty placisz. Chcesz plac,
    zarabiasz zarabiaj, ale tez zrozum, ze w normalnym kraju o cywilizacji
    zachodnioeuropejskiej, banki sa za darmo bo musza byc za darmo. Jeszcze raz
    odwoluce sie do prawa bankowego bys poczytal.

    >> Chcesz placic - twoja sprawa, ale tym ktorzy nie chca nie zmuszaj.
    >
    > Ależ ja cię nie zmuszam, to ty się pchasz. Ja ci cały czas proponuję
    > skarpetę. (Chociaż skarpety też kosztują)

    A ja darmowe konto. Przy czym nie zabraniam ci zarabiac - widzisz roznice?

    >
    >>> Reszta zapisy, ale dlaczego? Bo tak ludziom wygodniej.
    >> Jeszcze raz: bankom wygodniej nie ludziom.
    >
    > Aha :) Doprawdy zabawne. I dlatego ludzie przychodzą do banków. By bankom
    > było wygodniej. Interesująca teoria.

    Nie, w UK ludzie przychodza do bankow by faktycznie bylo wygodniej... poza
    tym bez konta w banku nie zalatwisz innych spraw.
    W Polsce pomijac pewne sprawy w ktorych konto jest wymagane to szpan, nadal
    szpan ile to sie tam kart ma, jaki to ktos jest niopbyty w tabelach oplat,
    szpan mienia kilku kart, najlepiej zlotych:)
    Tak w polsce to nadal szpan. W Uk to wygoda. W polsce to szpan bo za to
    placisz, w UK nie moze to byc szpanem bo to jest za darmo.

    >> A teraz mala lekcja.
    >> Wg. cibie ludziom wygodniej... A co zrobisz, jak sie okaze, ze dany bank
    >> stal sie niewyplacalny?
    >
    > Dokładnie to samo co wtedy kiedy wrócę do domu i okaże się, że zostały
    > gołe
    > 4 ściany. A na to szansa jest znacznie większa.

    I nie bedzie piasku w piaskownicy.

    >> A bank to zarabia tylko na oplatach za prowadzenie konta? (W Polsce jak
    >> mniewam to glowne zrodlo dochodu) Bank zarabia na udzielaniu kredytow ze
    >> srodkow ktore zgromadzil miedzy innymi od ciebie - czy to trudno
    >> zrozumiec?
    >> Zyjemy w 2010 oku a widze, ze ludznie nie mja pojecia o podstawowej roli
    >> banku.
    >
    > Póki co to ty masz problemy a nie ja, więc może nie pouczaj... Ja na swoim
    > banku zarabiam. Ty tylko tracisz. Kto jest mądrzejszy?

    Jakie problemy? Zapytalem o podstawowe konto uczciwe ktore ma byc normalnie
    za darmo.
    Faktycznie z tym w Polsce jest problem, ale czy polska jest cywilizowanym
    krajem?
    Watpie! Ogladnij np. dokument BBC o Lodzkich lowcach skor... w roli glownej
    radny Lodzi bliski wspolp[racownik prezydenta... Czeczenia? Afganistan?
    ie -Polska!:))) To jest cywilizacja - polecam ten film.
    20000 ludzi usmiercono w karetkach! Sam odpowiedz sobie, czy tak dzieje sie
    w kraju cywlizowanym czy raczej w kraju pokroju czeczeni, salwadoru...
    I na koniec, choc ty i wielu to czytajcych odebraklo jako obraze, to w moim
    tekscie zawarte sa wrecz przeciwne - chce wam pokazac jak Polska wyglada na
    zewnatrz... i wcale dobrze nie wyglada i mi to tez przeszkadza bo ja jestem
    obyweatelem tego kraju! Czy tobie bylo by milo jak by cie ktos utorzsamial z
    krajem typu Czeczenia czy Kosowo?

    >> Bank by zarabiac potrzebuje twoich pieniedzy - rozumiesz to?
    >
    > Dopóki ja zarabiam, nie widzę problemu by bank zarabiał na moich
    > pieniądzach. Uważasz, że mało? To nie dawaj bankowi tylko zarób więcej
    > sam.

    oczywiscie, ze zarobie, znacznie wiecej i nie na gielgdzie, bo gielda to
    dzis strata czasu.

    >>> Ja uważam, że są w 100% do mojej dyspozycji, dopóki tak jest,, nie
    >>> interesuje mnie, jaki zysk ma z nich bank.
    >> Pozornie sa,
    >
    > Nie. Faktycznie. Może w uk, jest inaczej, ale tutaj faktycznie są do
    > dyspozycji.

    Sam piszesz nizej, ze przy awari nie masz dyspozycji...
    Zrozum raz jeszcze ci napisze. Bank kazdy fgorsz jaki odasz do banku zmienia
    statut wlasnosci! To wlasnosc banku nie twoja. Prawo Bnakowe- po raz n-ty.

    >> jesli bank bedzie miec klopoty nie beda juz do twojej
    >> dyspozycji.
    >
    > Jeśli spadnie bomba atomowa również.

    No wlasnie, znow weszles do piaskownicy?

    >> Oddajac pieniadze do banku, bank staje sie ich wlascicielem
    >
    > Aha. A jak powie, że nie odda to mogę ich pozwać o złamanie danej
    > obietnicy?

    Nie! To mu gwarantuje prawo!!!!
    Ty odajac pieniadze do banku doslownie przenosisz prawa do nich na rzecz
    banku.

    >
    >> To nie sf! To realia.
    >
    > Chyba, żyjesz w swoich własnych realiach

    Prawo Bankowe.

    >> Czy zdarzylo ci sie, lub innym, ze np. byla awaria bankomatu a skllep czy
    >> inny punkt nie przyjmowal platnosci karta lub takowa byla niemozliwa bo
    >> byla
    >> awaria?
    >
    > Raz

    No prosze... a mialo byc tak nowoczesnie i wspaniale.

    >> Czy w takim przypadku nie miales ograniczonego lub nieomal zerowego
    >> dostepu doswoich pieniedzy?
    >
    > Tak, ale szybko sobie poradziłem. Nic czym można by się przejmować.

    Nastepnym razem znajdziesz sie w obcym miescie setki mil od domu, bez
    gotowki bo ty nie uzywasz, nastapi awaria systemu a bedzie to sobota gopdz.
    16 w styczniu przy temp. -20st...
    Przewidziales cos takiego?

    >>Czy bank wowczas oda ci odsetki za zwloke?
    >
    > O chryste. Tak, dostałem 100tys zł za wyrządzone szkody, które mi się
    > słusznie *należało*, bo nie mogłem kupić piwa. I drugie tyle od sklepu,
    > bo
    > była duża kolejka i zwłoka tym samym również.

    Zapytaj w banku, czy jak w wyniku awari pracodawca spozni sie z wyplata a ty
    bedziesz miec kredyt, czy bank tez podaruje te odsetki?
    Zapytaj!
    Zrozum, majatek robi sie na groszach... Dawalem ci o tym znac juz nie raz w
    tym watku.

    >> Jak nazywa sie rzad ktory zmusza cie pod grozba kar do korzystania z
    >> uslug
    >> platnych firmy prywatnej?
    >
    > No jak?

    No siak! Wyjdz z piaskownicy.

    >>> No włąsńnie jak widać tobie zależy bardziej niż im. To ty chcesz
    >>> koniecznie
    >>> ulokować kasę. Bank mówi: i owszem, ale zapłać. I komu tu niby bardziej
    >>> zależy?
    >> Caly czas im!
    >
    > Ja tu widzę co innego. To ty się miotasz, a nie oni. Nikt o ciebie nie
    > chce
    > walczyć, nikt nie zgłasza się oferując ci darmowe konta.

    W Polsce - oczywiecie, ze nie! Maja takich glabow jak ty na miliony sztuk do
    golenia:))
    Juz ci pisalem - skup sie:
    ok 20 000 000 kont w Polsce, srednia oplata za konto to 10zl daje nam
    miesiecznie 200 000 000zl z samego tylko tytulu prowadzenia rachunkow do
    tego oplaty za karty, za otwarcie dzwi w banku, za przelewy....
    Kapisz? jak w tym wszystkim bank moze mi oferowac cos za darmo jak ma tyle
    milonow baranow do golenia...
    Zrozum, ty pokazujesz jak duzym baranem jestes...

    >>> Ja nie płacę. Nie muszę.
    >> pasozytujesz jak sam piszesz?
    >
    > Na banku? Oczywiście.

    ?

    >>>> Nad toba bank tez sie rozczuli, ze np. pracodawca opoznil sie z wyplata
    >>>> i
    >>>> nie zaplacisz za kredyt? Tez? Bank podaruje ci 1zl?
    >>> Bank daruje mi znacznie więcej niż 1 zł.
    >> Jasne... pod warunkiem, ze mu w zebach przyniesiesz co miesiac ile?
    >
    > Wystarczająco. tak czy siek przynoszę, więc to nie jest problem. Gdzie
    > indziej miałbym tą kasę zostawić? W skarpecie? Brak logiki z twojej
    > strony.

    Bank za to, ze ludzie przynosza pieniadze placi? Placi ludziom za ten
    stracony czas czy jeszcze ich za to kara oplatami?

    >>>> Za bezpieczenstwo? A co ja zawsze z workiem pieniedzy bym chodzil po
    >>>> ulicy?
    >>> A to tylko na ulicy jest niebezpiecznie? O włamaniach do mieszkań nie
    >>> słyszałeś? Gdzieś ten worek musiałbyś trzymać
    >> No i meteor moze spasc... nie?
    >
    > Na to wszystko jest taka sama szansa jak na to, że znikną banki.

    Biorac pod uwage, ze miales awarie i byles kompletnie ubezwalasnowolniony -
    wygrywa gotowka. Ta nie ma nigdy awari:)

    >> Nie rozumiem dlaczego mam placic za to, ze daje bankowi zarabiac....
    >
    > Więc nie płać

    No ja nie place...

    >
    >>> Jest też za darmo. Ale powiedz, dlaczego uważasz, że bank powinien
    >>> przetransportować pieniądze dla ciebie za darmo?
    >> Bo obiecuje mi, ze moge je zawsze miec dostepne,
    >
    > Ok, ale dlaczego za darmo?

    Bo bank potrzebuje moich pieniedzy a poza tym poprzez prawo jestem
    zobligowany do korzystania z banku (w pewnych sytuacjach) zgodnie z prawem.

    >> dostepne, sa po spelnieniu warunku wniesienia odpowidniej oplaty. Wiesz
    >> co
    >> to jest dostepnosc bezwarunkowa?
    >
    > I tym jedynym warunkeim jest opłata? A jak będziesz miał zachciankę na
    > środku jeziora w jachcie wyciągnąć kasę i się nie da to tęż będziesz miał
    > pretensje do banku, że "miały być zawsze dostępne"?

    Widzisz tym sie roznimy, ze jak ja jestem na srodku jeziora to przy sobie
    mam w zasadzie proiant dobry trunek i zestaw ratunkowy - ty nawet na sordku
    jeziora musisz sie pochwalic gold card?;)))
    W Kiblu -by uproscic- tez nie pobieram gotowki... czy w polsce sa w kiblach
    bankomaty?

    >> Chcesz mi powiedziec, ze mjac na koncie 100 000zl mozesz to zrealizwoac
    >> jednorazowo w bankomacie lub kilku (jak braknie kasy) tego samego dnia?
    >> Dawaj co to za konto! Juro lece do Polski i zakladam -serio!!!
    >
    > Nie próbowałem. To aż tak pożądana dla ciebie funkcjonalność?

    Diabelana! Nawet nie wiesz dlaczego:))) a zanbierasz sie za radzenie mi w
    sprawch bankow:)
    popytaj na grupie zobaczycz co ci odpowiedza....
    Poza tym sprawdz, czy mozesz taki limit ustawic i odpisz, jesli tak serio
    daj mi namiar na ten bank! Sam prznieose tam wszystkie lokaty:)

    >>>> Nie zastanowilo cie to dlaczego? Bynajmniej nie dla
    >>>> twojego bezpieczenstwa:)
    >>> Heh, oczywiście nigdy nie słyszałeś o skradzionych kartach?
    >> Oj, tak, i o hakerach tez slyuszalem najwiecej w filmach.
    >
    > Oczywiście upadki banków i strata kasy są znacznie częstszymi przypadkami.

    Aha! Dokladnie. Upadek banku dotyczy setek tysiecy ludzi, wlam hakera moze
    kilku osob, jest roznica?

    >> Ale wierz lub nie, prawie nic:)
    >> 20 000 funtow to koperta wielkosci C5 dosc gruba... ale bez problemu sie
    >> zakleja.
    >
    > I ładnie się mieści w portfelu? Czy może zaklejasz i rozklejasz za każdym
    > razem jak robisz zakupy?

    20 000 funtow na zakupy? Chlopie badz powazny, takie pieniadze sie odbiera
    od klienta lub dokonuje zakupu np. samochodu. Nie ma najmniejszego problemu
    by to trzymac w kopercie podczas transakcji. Juz ci pisalem na zakupy
    wystarcza mi 20 funtow, jesli mam w planach swiateczne zakupy biore 500 i
    robie. Jesli mam chec wspomagam sie karta ktora mam za darmo:)
    Owszem nie kupuje samochodow codziennie:) ale pokazalem ci jedynie, ze 20
    czy nawet 5000 funtow to wcale nie stek miliona papierkow.

    >>>>> To może zgodnie z zasadami normalności umyjesz mi okna? Oczywiście za
    >>>>> free
    >>>>> (i twoimi środkami). Osiągniesz korzyść w postaci nowych doświadczeń,
    >>>> Bez problemu! Moge nawet jutro, ale w zamian, ty oddaj mi swoje dochody
    >>>> przez 12 miesiecy - OK?
    >>> Jak to w zamian? Miało być za darmo.
    >> No po polsku to jest wlasnie za darmo.
    >
    > No ale ty zdaje się propagujesz normalność a'la UK.

    Owszem! To jest normalnoisc. Zycie polega na tym i biznes by ograniczac
    koszty do minimum. Kazdykoszt ograniczony to juz profit. Ale jak sadze tez
    nie wiesz o co biega.

    >>>> I gotowka tez...
    >>>> Bank nie robi ci nic za darmo, ty mu zanosisz pieniadze!
    >>> Tak zanoszę, i robi mi za darmo.
    >> Bank myje ci okna za darmo?
    >
    > Trzyma moje pieniądze, dodatkowo dorzuca coś od siebie.

    Bank nigdy nie dozuca cos od siebie! To po pierwsze.
    Po drugie choc to wyda ci sie nielogiczne de facto tracisz.... ale nie bede
    sie o tym rozpisywac, bo jak zanzaczylem ty nie masz najmniejszego pojecia o
    finansach poza swoim portfelem, czyli ty wiesz jak dzialabnkomat na zasadzie
    wrzucasz karte dajesz pin i sa pieniadze... to 1% zasad dzialania bankoamtu.

    >>> Nie pobiera ode mnie opłaty. Kasę wpłacam sam, nie korzystając z czasu
    >>> pracowników banku
    >> I ile za swoj czas liczysz bank?
    >
    > ?

    Wplata na konto, to jakis twoj czas... muszisz dojechac czy dojsc,
    korzystanie z ointernetu tez zajmuje troche czasu... jak kalkulujesz swoj
    czas w to wlozony? Chyba mi nie powiesz, ze to tez pomijasz w kalkulacji
    zysku?

    >
    >> Zamet?
    >> Nic w zamian?
    >> Jak to nic w zamian... pieniadze tam zaniose, z ktorych bank bedzie
    >> zarabiac, to malo?
    >
    > Toie się wydaje, że dużo, bank twierdzi, że mało. To tak jakby podszedł do
    > ciebie handlarz na ulicy i usilnie wmawiał ci, że jego sznurówki są warte
    > 500zł i że powinieneś je kupić. Może wg niego są, ale ty ich za tyle nie
    > kupisz, bo uważasz, że nie. Ty jesteś takim handlarzem, któremu się
    > wydaje.

    Chyba odwrotnie, ja mowie o darmowym koncie anie platnym 500zl.... nie?

    >
    >> Zrozum, to nie zamet ale szacunek do kazdego wlasnego grosza.
    >> Nauczopno mnie tego w ... sam sobie odpwoiedz gdzie.
    >
    > Widzisz, Cieibe nauczono, żeby nie płacić 10zł kiedy można podobno mieć
    > coś
    > za darmo. Mnie nauczono, że warto wyłożyć 10 zł jeśli w zamian dostanie
    > się
    > 110. Gdzie cię tak uczyli? W uk?

    Policz wiec raz jeszcze!

    >> Nie ty masz pretensjonalna. Jesli nie wiesz o takim koncie - nie
    >> zabierasz
    >> glosu - prawda?
    >
    > Bawi mnie, jak ktoś chce mieć wszystko za darmo i jeszcze by wszystko się
    > samo zrobiło. Nawet poszukać za ciebie trzeba. Pójść założyć konto też
    > trzeba będzie za ciebie?

    Nie dlaczego, zapytalem jedynie czy takie konto jest w polsce, ile chcesz za
    odpowiedz gdzie takie jest?

    >> Po co wiec to czytasz i sie produkujesz (pomijam fakt, ze totalnie bez
    >> pojecia)? Czy ja cie o to prosilem?
    >
    > Po pierwsze to grupa dyskusyjna. Po drugie moje pojęcie wydaje się być
    > lepsze od twojego zważywszy na to, że ty masz wiecznie jakiś problem, a ja
    > nie narzekam.

    To po co dyskutyjesz?

    >
    >> Pomieszlaes kilka pojec w jednym. Bank by udzielac kredytu potrzebuje
    >> depozytu. Wielkosc udzielnoego kretydu odpwoiada ilosci depozytu, acz
    >> kolwiek mino, iz jest faktycznie pieniadz fraktalny to nadal bank musi
    >> iec
    >> depozyty.
    >
    > Ależ ty mądrych słów używasz :)

    Nie, to sa podstawowe sprawy dotyczace bankowosci.
    Wyzej napisalem ci, ze bank to nie sklep. Podelga innym regulacjom, prawu...

    >> Jesli muz doszedles do sprawy na czym bank zarabia, dlaczego wiec musisz
    >> za
    >> to dodatkowo placic zanoszac tam srodki z ktorych bank czerpie korzysci?
    >> A co do pojecia o bankowoasci, to wybacz ale masz jedynie na poziomie
    >> korzystania z bankomatu,.... no moze przelw zrobisz:) O samymm dzialaniu
    >> banku masz zero pojecia.
    >
    > Co nie zmienia faktu, że radzę sobie zdecydowanie lepiej od ciebie. Jak
    > widać ta wiedza jest zbędna.

    Widzisz, ja moge na koncie nie miec nic a za niego nie zaplace... ty nie?
    Potrafisz to zrozumiec?

    >
    >>>> No juz wiesz o co biega:)))
    >>>> Pomysl, w Polsce ludzie o wkladach 10zl placa za konta najwiecej, wiec
    >>>> pomnoz ten milion razy 10zl samych oplat miesiecznie - malo?
    >>> jw, nie na tym bank zarabia
    >> A na czym./ na oplatach za prowadzenie konta? ;)))
    >
    > Właśnie napisałem, że na tym nie zarabia.

    Na tym zarabia, wyzej wyliczenia.

    >
    >>> Pozostaje ci albo zostać w tej cudnej UK, albo obracać gotówką. W czym
    >>> problem, skoro to wygodne.
    >> W tym, ze Polska jest tez moim krajem i wolalbym, by poziomem
    >> cywilizacyjnym
    >> byla troche wyzej od Afganistanu czy Salwadoru. Znow za duze wymaganie?
    >
    > Dlaczego nie wrócisz do cywilizacji?

    Ja jestem w cywilizacji, ale chcialbym miec na wszelki wypadek konto w
    Polsce. Poza tym ktos sie mnie pytal kto nie ma dostepu do internetu. Jakie
    ma to znaczenie? Zadalem pytanie proste i zwiezle, konkretne.
    A ty zrobiles offtopa w ktorego dalem sie wciagnac wamwiajac mi jaki ty
    jestes szczesliwy bo zarabiasz na konice 100zl... Problem w tym, ze nie
    pytalem o twoj stan podekscytowania, ale o darmowe konto w polsce na co nie
    dales mi odpwiedzi.

    >
    >>>> W Polsce najprzykrejsza sprawa jest to jak ludznie nie sz\anuja swoich
    >>>> pieniedzy... bo... to 1zl czy 10zl.. co to jest... caly czas powtarzam,
    >>>> zapytaj sie w banku czy podaruja ci 1zl... ba czy podaruja ci 0.50
    >>>> zl!!!
    >>> Pytałem. Dostaję znacznie więcej za to, że trzymam u nich kasę.
    >> Dostajesz procent od depozytu! Ty nawet tego nie rozruznisz!
    >
    > Od mojego depozytu. trzymam u nich kasę i za to dostaje pieniądze. Czego
    > tu
    > nie rozróżniać?

    Bo depozyt to nie oplaty.

    >> To jak dwa swiaty:)
    >
    > Ano :) Nigdy nie zrozumiem, czemu wybrałeś ten gorszy. Okazało się, że
    > funt
    > potaniał, a dodatkowo ukraińcy na zmywaku jednak są tańsi od polaków?

    Po pierwsze funt potanial, ale nadal za funta musisz dac 4,5 zlotego
    (okolo). wiec nadal jest 4,5 razy lepszy jesli juz tak chcesz dyskutowac na
    pozioemie szkoly podstawowej.
    Po drugie taki francuz bedzie wolal zlotowke czy funta?
    Po trzecie na czym pracuja ukraincy mnie nie interesuje, tansi byc nie moga
    bo w UK obowiazuje ustawa o przeciwdzialniu niewolnictwa i nikt nikomu nie
    moze zaoferowac stawki ponizej minimum ktora wynosi 5.92 (lub okolice
    zmieniana raz w roku w pazdzierniku) na zmywakach w 90% bedzie stawka
    minimalna.
    Po czwarte zadna praca nie chanbi jesli jest wykonywana sumiennie.
    Banki na calym, swiecie, a w Polsce to juz w szczegulnosci okradaja ludzi z
    tej pracy.

    >> Ja bo ja dostaje 100zl bez ponoszenia kosztu 10 zl.... rozumiesz?
    >
    > Ja też... I co z tego.
    > Słuchaj. Ewidentnie jesteś człowiekiem z problemami. Znajdujesz je nawet
    > tam gdzie ich nie ma. Na siłę chcesz korzystać z usług które ci
    > niepotrzebne. Pogadaj z jakimś psychologiem czy coś.
    > Jak dla mnie dalsza dyskusja jest bezcelowa. Szkoda mojego czasu. Ty się
    > dalej zamartwiaj jak to u nas jest be, a w uk cacy. Ja sobie będę dalej
    > zarabiał na banku (i wisi mi ile w tym czasie na moich pieniądzach zarobi
    > bank)

    Ty zroniles offtopa i teraz z braku argumentacji sie wycofujesz.
    Z niczego na sile korzystac nie chce napisalem tylko, ze szukam darmowgo
    konta - dlaczego ty i tobie podbni nie potrafia czytac ze zrozumieniem? Moze
    to wlasnie jest ten p[roblem ze ty i twoi podbni daja sie glic jak barany i
    jeszcze becza, ze to normalne?
    Naum sie czyac ze zrozumieniem, naprawde... wowczas nie bylo by tego
    offtopa.


  • 40. Data: 2010-01-05 20:04:53
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "Clegan"
    news:b55fb51f-f2cf-4baf-92ff-7b4852c0e575@r5g2000yqb
    .googlegroups.com

    [ciach]

    uprasza się o nie karmienie trola :)
    Splonkować - nerwice odejdą jak ręką odjął :)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1