eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 61. Data: 2007-02-05 10:40:41
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>

    On Mon, 05 Feb 2007 11:32:48 +0100, Wojciech Nawara
    <u...@n...WYTNIJ.info> wrote:

    >Bo ja wiem. Bank nie oddaje kasy, bo nie ma z czym porównać podpisu i
    >już (jak już było tutaj kiedyś opisane - powtarzam!). Teraz skoro Ty
    >chcesz kasę, idziesz do sądu. Tylko z czym idziesz?

    Karta kredytowa. To bank wykłada kasę i chce jej od Ciebie.

    >O jakich 72 godzinach mówisz? Ja mam na myśli odpowiedzialność ustawową,
    >nie bierzemy pod uwagę żadnych ubezpieczeń, bo te są w każdym banku inne
    >i są OPCJONALNE. A odpowiedzialność ustawowa jest wszędzie taka sama -
    >klient pokrywa fraudy dokonane przed zastrzeżeniem karty na kwotę 150
    >ojro, resztę pokrywa bank. Nie ma mowy o żadnych 72 godzinach.

    No to ustawowo ryzykujesz 150 euro.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
    ___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356


  • 62. Data: 2007-02-05 10:41:19
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>

    On Mon, 05 Feb 2007 11:21:07 +0100, RobertS
    <r...@x...pl> wrote:

    >żeby wykorzystać kartę "na PIN" trzeba mieć i kartę i znać PIN, a w
    >przypadku karty "na podpis" wystarczy sama karta, bo nawet jezeli
    >zlodziej podpisze sie inaczej niz podpis na karcie to sprzedawca na to
    >nie zwroci uwagi, a bank i tak sie na klienta wypnie, a poszkodowany nie
    >udowodni, ze to nie jest jego podpis.....

    Różnica jest w tym, że jak był użyty pin, to Ty płacisz, a jak podpis
    - to bank płaci.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
    ___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356


  • 63. Data: 2007-02-05 10:44:34
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> writes:

    > Michal Jankowski napisał(a):
    >
    >> Jak ktoś przez dwa tygodnie nie widzi braku karty, to lepiej, żeby tej
    >> karty nie miał.
    >
    > Poza tym skoro tak rażą Cię te dwa tygodnie, to podstaw w ich miejsce
    > 2, 3 albo 4 dni. Jeden pies.

    2 albo 3 dni są objęte ubezpieczeniem. Przecież cały wic na tym
    polega!

    MJ


  • 64. Data: 2007-02-05 10:45:23
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Michal Jankowski napisał(a):

    > Jesli bezpieczenstwo karty opiera sie miedzy innymi na 72-godzinnym
    > ubezpieczeniu, to jest oczywiste, ze w pelni mozna skorzystac z tej
    > ochrony tylko wtedy, jesli sie w ciagu 72 godzin taka utrate zglosi.

    Mam wrażenie, że nie czytasz tego, co piszę. Mowa jest o
    odpowiedzialności USTAWOWEJ, a nie opcjonalnym ubezpieczeniu, a tutaj
    progu 72 godzin NIE MA. Jest po prostu mowa o transakcjach dokonanych po
    zagubieniu a przed zastrzeżeniem.

    Poza tym powtórzę się ponownie - skoro Cię to razi, to podstaw w miejsce
    dwóch tygodni dwa dni. Ale nie bierz pod uwagę ubezpieczenia, bo w
    jednym banku może Ci ono pokryć wszystko, a w drugim dokładnie nic i
    wszystko będzie OK.


  • 65. Data: 2007-02-05 10:47:45
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> writes:

    > Poza tym powtórzę się ponownie - skoro Cię to razi, to podstaw w
    > miejsce dwóch tygodni dwa dni. Ale nie bierz pod uwagę ubezpieczenia,
    > bo w jednym banku może Ci ono pokryć wszystko, a w drugim dokładnie
    > nic i wszystko będzie OK.

    Dlaczego mam nie brać pod uwagę? Nie porównujemy abstrakcyjnych
    tworów, tylko karty konkretnych banków. Wybieram taką, dla której
    ubezpieczenie działa.

    MJ


  • 66. Data: 2007-02-05 10:50:25
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Adam Płaszczyca wrote:
    > On Mon, 05 Feb 2007 11:32:48 +0100, Wojciech Nawara
    > <u...@n...WYTNIJ.info> wrote:
    >
    >> Bo ja wiem. Bank nie oddaje kasy, bo nie ma z czym porównać podpisu i
    >> już (jak już było tutaj kiedyś opisane - powtarzam!). Teraz skoro Ty
    >> chcesz kasę, idziesz do sądu. Tylko z czym idziesz?
    >
    > Karta kredytowa. To bank wykłada kasę i chce jej od Ciebie.

    Po czym bank wpisuje Ciebie do BIK i w tym momencie Ty musisz udowodnić,
    że nie jesteś wielbłądem.

    KJ


  • 67. Data: 2007-02-05 10:50:33
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Adam Płaszczyca napisał(a):

    >> Bo ja wiem. Bank nie oddaje kasy, bo nie ma z czym porównać podpisu i
    >> już (jak już było tutaj kiedyś opisane - powtarzam!). Teraz skoro Ty
    >> chcesz kasę, idziesz do sądu. Tylko z czym idziesz?
    >
    > Karta kredytowa. To bank wykłada kasę i chce jej od Ciebie.

    A jedna cholera, czy kredytowa czy jakakolwiek inna. Problem może być
    przecież związany z debetówką! A może być kredytowa powiązana z
    rachunkiem i bank sam sobie już wziął pieniądze..
    Bank chce pieniędzy od Ciebie, a jeżeli nie dostaje, to uruchamia BTE.
    To jest przecież odrębny spór.


  • 68. Data: 2007-02-05 10:54:17
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>

    On Mon, 05 Feb 2007 11:50:33 +0100, Wojciech Nawara
    <u...@n...WYTNIJ.info> wrote:

    >> Karta kredytowa. To bank wykłada kasę i chce jej od Ciebie.
    >
    >A jedna cholera, czy kredytowa czy jakakolwiek inna. Problem może być

    Zupełnie nie taka sama.

    >przecież związany z debetówką! A może być kredytowa powiązana z
    >rachunkiem i bank sam sobie już wziął pieniądze..

    A to głupota tego, co się zgodził na takie rozwiązanie.

    >Bank chce pieniędzy od Ciebie, a jeżeli nie dostaje, to uruchamia BTE.

    Ja zgłaszam sprzeciw i sprawa ląduje w sądzie.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
    ___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356


  • 69. Data: 2007-02-05 10:54:23
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Michal Jankowski napisał(a):

    > Dlaczego mam nie brać pod uwagę? Nie porównujemy abstrakcyjnych
    > tworów, tylko karty konkretnych banków. Wybieram taką, dla której
    > ubezpieczenie działa.

    Ja o kozie, Ty o wozie. To mów, że dobra jest karta X bo ma podpis i
    dobre ubezpieczenie. A nie, że dobry jest podpis, bo dzięki niemu nic
    nie ryzykujesz w przypadku fraudu.


  • 70. Data: 2007-02-05 10:56:10
    Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
    Od: RobertS <r...@x...pl>


    >
    > Różnica jest w tym, że jak był użyty pin, to Ty płacisz, a jak podpis
    > - to bank płaci.

    czy zawsze bank płaci?
    dam Ci moją kartę, razem poćwiczymy podpis, żeby był chociaż trochę
    podobny...pójdziesz do sklepu i kupisz hi-fi za 3000 zł, 15 min. po
    transakcji zglosze kradziez karty:
    1. podpis bedzie oczywiscie inny na slipie
    2. nie moglem wykonac operacji, gdyz bylem w tym czasie w pracy - 10
    swiadkow

    czy to oznacza, ze bank odda mi 2400 zł, bo to był fraud?
    nie dosc, ze podpis inny to jeszcze sam nie moglem transakcji wykonac...

    zeby nie bylo klopotu to wybierzemy sklep, w ktorym nie ma kamer...
    oczywiscie to hipotetyczna sytuacja, ale jestes pewnie, ze bank bedzie
    tak naiwny i odda mi kase?

    dostaniesz 500zl "za fatyge" czyli sprzet o wartosci 3000zl bede mial za
    1100...

    --
    pozdrawiam
    RobertS

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1