-
71. Data: 2007-02-05 10:59:33
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
Adam Płaszczyca napisał(a):
>>> Karta kredytowa. To bank wykłada kasę i chce jej od Ciebie.
>> A jedna cholera, czy kredytowa czy jakakolwiek inna. Problem może być
>
> Zupełnie nie taka sama.
OK, to problem jest związany z debetówką. Masz przecież debetówkę?
-
72. Data: 2007-02-05 12:25:20
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Mon, 05 Feb 2007 11:59:33 +0100, Wojciech Nawara
<u...@n...WYTNIJ.info> wrote:
>OK, to problem jest związany z debetówką. Masz przecież debetówkę?
Nie, nei jestem idiotą.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
73. Data: 2007-02-05 12:26:07
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Mon, 05 Feb 2007 11:56:10 +0100, RobertS
<r...@x...pl> wrote:
>czy to oznacza, ze bank odda mi 2400 zł, bo to był fraud?
Tak.
>nie dosc, ze podpis inny to jeszcze sam nie moglem transakcji wykonac...
Oczywiście.
>dostaniesz 500zl "za fatyge" czyli sprzet o wartosci 3000zl bede mial za
>1100...
A dziekuję, ja nei kradnę. Poza tym namawianie do przestępstwa
śmierdzi.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
74. Data: 2007-02-05 12:36:28
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: RobertS <r...@x...pl>
>
> A dziekuję, ja nei kradnę. Poza tym namawianie do przestępstwa
> śmierdzi.
to tylko hipotetyczna sytuacja (nikogo do niczego nie namawiam), ale
jakos nie wierze, ze poszloby tak latwo...
--
pozdrawiam
RobertS
-
75. Data: 2007-02-05 12:55:20
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Mon, 05 Feb 2007 11:30:12 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
> Jak ktoś przez dwa tygodnie nie widzi braku karty, to lepiej, żeby tej
> karty nie miał.
Więc uważasz, że karty są tylko dla tych, którzy korzystają z nich
wyłącznie codziennie?
Autor wątku ze swojej karty korzystał tylko 2-krotnie: raz w czerwcu,
drugi raz w listopadzie.
Ja mam Visę dolarową, której używam praktycznie tylko do zakupów na
eBayu, oraz MC w euro, której używam wyłącznie podczas wyjazdów
zagranicznych. Te karty przez cały czas leżą zamknięte w pancernej
kasetce, ale gdyby stamtąd znikły, to ich brak zauważyłbym dopiero
wtedy, gdybym miał zamiar ich użyć.
Czy wg Ciebie powinienem zrezygnować z posiadania tych kart?
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
76. Data: 2007-02-05 12:56:04
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
RobertS <r...@x...pl> writes:
>> A dziekuję, ja nei kradnę. Poza tym namawianie do przestępstwa
>> śmierdzi.
>
> to tylko hipotetyczna sytuacja (nikogo do niczego nie namawiam), ale
> jakos nie wierze, ze poszloby tak latwo...
Myślę, że gdyby to było pierwszy raz i ze strony klienta, który
dotychczas niczym nie podpadł, to owszem, wydaje mi się, że mogłoby
pójść...
MJ
-
77. Data: 2007-02-05 13:18:58
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Mon, 05 Feb 2007 13:25:20 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
>>OK, to problem jest związany z debetówką. Masz przecież debetówkę?
>
> Nie, nei jestem idiotą.
Mógłbyś wyjaśnić, co miałeś na myśli?
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
78. Data: 2007-02-05 14:08:33
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:
> Ja mam Visę dolarową, której używam praktycznie tylko do zakupów na
> eBayu, oraz MC w euro, której używam wyłącznie podczas wyjazdów
> zagranicznych. Te karty przez cały czas leżą zamknięte w pancernej
> kasetce, ale gdyby stamtąd znikły, to ich brak zauważyłbym dopiero
> wtedy, gdybym miał zamiar ich użyć.
Myślę, że prawdopodobieństwo, że ktoś ci rozwali tę kasetkę nie
zostawiając śladów włamania do mieszkania i nie kradnąc niczego
więcej, duże nie jest.
MJ
-
79. Data: 2007-02-05 14:45:56
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Mon, 05 Feb 2007 15:08:33 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
> Myślę, że prawdopodobieństwo, że ktoś ci rozwali tę kasetkę nie
> zostawiając śladów włamania do mieszkania i nie kradnąc niczego
> więcej, duże nie jest.
Duże nie jest, ale zerowe też nie jest.
Nie mówiąc o tym, że ja czasami którąś z tych kart z kasetki tez
wyjmuję, a co gorsza, biorę ją nawet za granicę :)
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
80. Data: 2007-02-05 17:33:33
Temat: Re: Kradzież pieniędzy z karty kredytowej [KK]
Od: Bartosz 'bart' Nowakowski <b...@h...net>
RobertS wrote:
> to tylko hipotetyczna sytuacja (nikogo do niczego nie namawiam), ale
> jakos nie wierze, ze poszloby tak latwo...
Na pewno nie poszło by tak łatwo. Bo to jest normalna kradzież czyli
policja musi zrobić normalne dochodzenie. Sprawa podpisu. Wszyscy
zapominacie o jednej rzeczy. Grafolog nie musi mieć karty, żeby ustalić
czy podpis na kwitku, który zostaje w sklepie jest Twój czy nie Twój.
Chodzi o sam fakt podpisu na kwitku bo jaki był na karcie to w przypadku
kradzieży jest sprawą drugorzędną. Grafolog bierze kwitek i bierze
próbkę Twojego pisma i na 100% może ustalić czy to jest Twój podpis.
Jeżeli Twój to wiadomo jeżeli nie to wchodzi policja. Rysopis,
świadkowie etc etc. Nie wiem czy bank nie doczepi się czasem do sklepu
jeżeli podpis będzie znacząco się różnił, że należycie nie dopełnił
obowiązku sprawdzenia przy zakupie. Sprawa kamery w sklepie. Zakupu na
duże kwoty typu właśnie 3k zł ciężko chyba dokonać w sklepie bez kamer.
Dlaczego? Bo jeżeli nie ma kamer to znaczy, że sklep jest zbyt mały żeby
pozwolić sobie na opłatę kartą - ale to już moje zdanie i na pewno są od
tego wyjątki. Na pewno jeżeli to będzie pierwszy raz to bank może
odpuścić ale jeżeli kolejny to właściciel karty także stanie się
podejrzany. Akcja z tym, że zgubiłem i pokapowałem się po 2 tygodniach a
ktoś wypstrykał cały limit już z miejsca jest mocno podejrzana bo tak
jeżeli zorientowałem się po 2 tygodniach to znak, że prawie w ogóle jej
nie używam to w takim razie jak ją zgubiłem skoro do domu włamania nie
było? Mogę się tłumaczyć, że nosiłem w portfelu. Tylko tak kartę ukradli
i nic więcej? Trzeba mieć twarde nerwy i opanowany głos oraz emocję na
przesłuchaniu hłe hłe.
Reasumując sprawa jest prosta do zrobienia bo kartę możemy komuś dać
dogadać się etc tylko dalej już tak wcale łatwo może nie być.
--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski
"Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"