Kradzież w zielonogórskim oddziale Banku Zachodniego WBK
Kasjerka zielonogórskiego oddziału Banku Zachodniego WBK przez miesiąc
okradała klientów. Zamiast przelewać pieniądze na ich konto, wkładała je do
własnej kieszeni

Przestępstwo wykryła wewnętrzna kontrola banku. - Możemy tylko przeprosić
klientów i zapewnić, że teraz mogą być spokojni o własne pieniądze.
Wprowadziliśmy nowy system informatyczny, który powinien ograniczyć podobne
przypadki - mówi rzecznik prasowy Banku Zachodniego WBK Piotr Gajdziński,
który zaraz po wykryciu kradzieży zawiadomił zielonogórską Prokuraturę
Rejonową.
dalej:
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1595611.html

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> Kradzież w zielonogórskim oddziale Banku Zachodniego WBK
> Kasjerka zielonogórskiego oddziału Banku Zachodniego WBK przez miesiąc
> okradała klientów. Zamiast przelewać pieniądze na ich konto, wkładała
> je do własnej kieszeni

Tak, tak... Niech tną zatrudnienie, załoga niech rotuje.
A swoją drogą kasjerka nie dość że kradła, to w wyjątkowo debilny
sposób. Już za sam brak podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu banku
powinna wylecieć.

--
ukłony - skowi
skowi (at) gazeta pl
gg: 2539349

do góry

>> Tak, tak... Niech tną zatrudnienie, załoga niech rotuje.
> A swoją drogą kasjerka nie dość że kradła, to w wyjątkowo debilny
> sposób. Już za sam brak podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu banku
> powinna wylecieć.
>

Może wiedziała że będzie zwolniona?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik wrote:
>> A swoją drogą kasjerka nie dość że kradła, to w wyjątkowo debilny
>> sposób. Już za sam brak podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu banku
>> powinna wylecieć.
>>
>
> Może wiedziała że będzie zwolniona?

Może. Ale to nie usprawiedliwia debilizmu ;)
To tak jakby na miejscu przestępstwa zostawić podpisane oświadczenie "to
ja ukradłem" :)

--
ukłony - skowi
skowi (at) gazeta pl
gg: 2539349

do góry

Piotr Grzegorz Skowronski wrote:
> Może. Ale to nie usprawiedliwia debilizmu ;)
> To tak jakby na miejscu przestępstwa zostawić podpisane oświadczenie
> "to ja ukradłem" :)

A moze do tej pory byl taki burdel, ze uchodzilo jej to na sucho?

do góry

Piotr Grzegorz Skowronski <s...@S...PRECZgazeta.pl> napisał(a):

> Może. Ale to nie usprawiedliwia debilizmu ;)
> To tak jakby na miejscu przestępstwa zostawić podpisane oświadczenie "to
> ja ukradłem" :)

może była w jakiejś skrajnie trudnej życiowej sytuacji...wtedy ludzie
zachowują się raczej mało rozsądnie i nie myślą o konsekwencjach. myślę że
raczej tego nie planowała, bo przecież zdawać musiała sobie sprawę z tego że
wcześniej czy później sprawa wyjdzie na jaw.

Pozdrawiam
Dżony Bigut

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):

> A moze do tej pory byl taki burdel, ze uchodzilo jej to na sucho?

ale że niby gdzie ten burdel? w BZ czy w tym ZGKiM? nawet jak wprowadzą super
nowoczesny system, to nie zapobiegnie to takim sytuacjom. kasjer zawsze
będzie mógł wziąć gotówkę do kieszeni, a tylko machnąc stempel i podpis na
świstku. gdyby ZGKiM sam się nie dopatrzył kto mu nie zapłacił, to bank sam
by tego nie wykrył...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry