Chcę wybudować dom - koszt inwestycji 600 tys zł. Mam mieszkanie nie
obcążone hipoteką o wartości rynkowej 900 tys. zł
Niestety nie moge najpierw sprzedać mieszkania żeby uzyskac pieniądze na
budowę domu bo nie będe miał gdzie mieszkać. Dom planuję postawić do końca
2008 roku.
Czy są banki które udzielą mi kredytu - może jakiegoś z odroczoną
płatnością - spłata kredytu po wybudowaniu domu i sprzedaniu mieszkania.

Interesuje mnie żeby nie spłacać kredytu w trakcie budowy domu. Jest coś
takiego?

pl

do góry

> Czy są banki które udzielą mi kredytu - może jakiegoś z odroczoną
> płatnością - spłata kredytu po wybudowaniu domu i sprzedaniu mieszkania.
>
> Interesuje mnie żeby nie spłacać kredytu w trakcie budowy domu. Jest coś
> takiego?
>
> pl
>
>
2 lata karencji w splacie kredytu to raczej marzenie, zdarzaja sie
banki, ktore odraczaja splate odsetek przez pewien czas, ale nie az tak
dlugo...

"masz" 900 tys. a potrzebujesz 600 tys., wiec sprzedaj mieszkanie i kup
sobie mniejsze lub wynajmij, zwlaszcza to drugie rozwiazanie moze byc
korzystne

RS

do góry

RobertS wrote:
>
>> Czy są banki które udzielą mi kredytu - może jakiegoś z odroczoną
>> płatnością - spłata kredytu po wybudowaniu domu i sprzedaniu mieszkania.
>>
>> Interesuje mnie żeby nie spłacać kredytu w trakcie budowy domu. Jest
>> coś takiego?
>>
> 2 lata karencji w splacie kredytu to raczej marzenie, zdarzaja sie
> banki, ktore odraczaja splate odsetek przez pewien czas, ale nie az tak
> dlugo...

Mam tak w mBanku. Karencja obejmuje 25 miesięcy. Przez pierwsze 2 lata
spłacam "tylko" odsetki.
Dodam, że sami od siebie dołożyli taki zapis w umowie. Jednocześnie mam
bezpłatną możliwość nadpłacenia.

pozdr
grego

do góry

>> 2 lata karencji w splacie kredytu to raczej marzenie, zdarzaja sie
>> banki, ktore odraczaja splate odsetek przez pewien czas, ale nie az
>> tak dlugo...
>
> Mam tak w mBanku. Karencja obejmuje 25 miesięcy. Przez pierwsze 2 lata
> spłacam "tylko" odsetki.
> Dodam, że sami od siebie dołożyli taki zapis w umowie. Jednocześnie mam
> bezpłatną możliwość nadpłacenia.
>
> pozdr
> grego

tak, ale karencja dotyczy TYLKO odsetek, kapital trzeba splacac przez
caly czas, a pytajacy (chyba) chcialby dostac kase i przez 2 lata nie
splacac NIC, moze zle zrozumialem?

pozdr.
RobertS

do góry

> tak, ale karencja dotyczy TYLKO odsetek, kapital trzeba splacac przez caly
> czas, a pytajacy (chyba) chcialby dostac kase i przez 2 lata nie splacac
> NIC, moze zle zrozumialem?

Dokładnie tak. Nie wchodzi tez w rachubę sprzedanie mieszkania, i zakup
mniejszego ze względu na to że musze mieć określone warunki mieszkaniowe dla
siebie i rodziny.
Chodzi o to że nie posiadam odpowiedniej zdolności kredytowej na kredyt o
wartości 600 tys. zł. Jakbym miał to bym nie sprzedawał mieszkania tylko je
wynajął a z czynszu spłacał odsetki po wybudowaniu domu, ale żaden bank nie
uzna mi kasy z wynajmu jako podwyższenia zdolności kredytowej. Wydawało mi
się że jak dam bankowi hipotekę znacznie przekraczającą wartość kredytu z
gwarancją spłaty po 2 latach to że bank będzie chętny. W koncu pod sam
koniec kredytu bank będzie miał jako zabezbieczenie ponad 1 400 000 zł
zabezpieczenia w hipotekach - bo jak bedzie chciał to mogę jako
zabezpieczenie dać hipotekę gruntu i domu w budowie.
A nie wyprowadze się przeciez do tesciowej :) na czas budowy

pl

do góry

Sprzedaj mieszkanie, a na czas budowy wynajmij inne albo np dom.
Raczej nie dostaniesz kredytu w którym nie musiałbyś spłacać przynajmniej
odsetek. A wynajem będzie pewnie tańszy od tychże odsetek w przypadku
wzięcia kredytu...

--
pozdrawiam
P.

do góry

> Dokładnie tak. Nie wchodzi tez w rachubę sprzedanie mieszkania, i zakup
> mniejszego ze względu na to że musze mieć określone warunki mieszkaniowe dla
> siebie i rodziny.
to jest oczywiste, mozesz wynajac inne mieszkanie, ale pewnie byloby to
drozsze niz splata kapitalu od kredytu wiec mija sie z sensem


> Chodzi o to że nie posiadam odpowiedniej zdolności kredytowej na kredyt o
> wartości 600 tys. zł. Jakbym miał to bym nie sprzedawał mieszkania tylko je
> wynajął a z czynszu spłacał odsetki po wybudowaniu domu, ale żaden bank nie
> uzna mi kasy z wynajmu jako podwyższenia zdolności kredytowej.
dlaczego nie? banki biore pod uwage przychody z wynajmu, ale mieszkanie
musi byc oficjalnie wynajete = umowa, podatki itp...
oczywiscie musialbys je wynajac zanim zaczniesz sie ubiegac o kredyt..


> Wydawało mi
> się że jak dam bankowi hipotekę znacznie przekraczającą wartość kredytu z
> gwarancją spłaty po 2 latach to że bank będzie chętny. W koncu pod sam
> koniec kredytu bank będzie miał jako zabezbieczenie ponad 1 400 000 zł
> zabezpieczenia w hipotekach - bo jak bedzie chciał to mogę jako
> zabezpieczenie dać hipotekę gruntu i domu w budowie.
masz zabezpieczenia, ale nie masz zdolnosci!
bankowi zalezy na tym, abys byl w stanie splacac kredyt, zajmowanie
zabezpieczenia to ostatecznosc i bank nie jest tym zainteresowany

problemy sa dwa:
1. nie masz zdolnosci na 600kzl
2. liczysz na karencje w splacie kredytu z odsetkami co jest
niespotykanym rozwiazaniem



> A nie wyprowadze się przeciez do tesciowej :) na czas budowy
doskonale to rozumiem...

do góry

>> Dokładnie tak. Nie wchodzi tez w rachubę sprzedanie mieszkania, i
>> zakup mniejszego ze względu na to że musze mieć określone warunki
>> mieszkaniowe dla siebie i rodziny.
> to jest oczywiste, mozesz wynajac inne mieszkanie, ale pewnie byloby to
> drozsze niz splata kapitalu od kredytu wiec mija sie z sensem

ZONK
oczywiscie mialo byc odsetek

do góry

Pawel wrote:
[...]

> Chodzi o to że nie posiadam odpowiedniej zdolności kredytowej na kredyt o
> wartości 600 tys. zł. Jakbym miał to bym nie sprzedawał mieszkania tylko je

No to niestety musisz pewnie dobrać kogoś (rodziców, brata, kochankę),
żeby Ci tej zdolności starczyło. OIMW to bez tego nie ma co nawet
startować.
Kwestia samej hipoteki (na starym czy na nowym) jest IMHO w tym wypadku
drugorzędna.


KJ

do góry

RobertS wrote:
>> Mam tak w mBanku. Karencja obejmuje 25 miesięcy. Przez pierwsze 2 lata
>> spłacam "tylko" odsetki.
>> Dodam, że sami od siebie dołożyli taki zapis w umowie. Jednocześnie
>> mam bezpłatną możliwość nadpłacenia.
>
> tak, ale karencja dotyczy TYLKO odsetek, kapital trzeba splacac przez
> caly czas, a pytajacy (chyba) chcialby dostac kase i przez 2 lata nie
> splacac NIC, moze zle zrozumialem?

Tylko dla wyjaśnienia (wiemy już Paweł nie o to pytał).

Karencja dotyczy spłaty KAPITAŁU !!! Odsetki trzeba spłacać.

pozdrawiam
grego

do góry