-
71. Data: 2019-11-18 14:12:17
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:90a04d35-1277-4940-aa7e-3287ab852e7f@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 12:01:07 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
>> Teraz, a jak klient zbankrutowal w 2010 ?
>Kredyty mieszkaniowe, w tym walutowe sa terminowo spłacane.
>Szkodowość ok 2,5%
I te 2.5% to ryzyko banku :-)
>> Bylo, dopoki klient splacal.
>2,5% klientów nie spłaca a preaktycznie wszystkie te kredyty są
>zabezpieczone hipotekami
Tylko nagle sie okazalo, ze hipoteka nie zabezpiecza.
Nawiasem mowiac - w USA tez.
Tak sie ten kryzys zaczal - niektorzy przestali splacac, banki zaczely
licytowac, wiec ceny spadly, wiec budowa nowych spadla - bo po co,
skoro prawie nowe jest tansze ... i zabezpieczenie spadlo, i bank
zbankrutowal ... i polecialo.
>> Swoja droga - banki takich kredytow nie sprzedawaly jakims Krukom
>> czy
>> Getbackom ?
>> I co teraz ... windykatorzy przegraja ?
>http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,25291904,bank-sp
rzedal-dlug-frankowiczow-czy-po-wyroku-tsue-firma-wi
ndykacyjna.html
Bedzie sie dzialo.
A jak zdazyli komornika przyslac i komornik wzial prowizje ? :-)
J.
-
72. Data: 2019-11-18 14:22:23
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:88f519d1-5545-4873-add4-3f2f799b094f@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 11:55:53 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
>> No ale przeciez najpierw im kase wyplacily.
>W najgorszym scenariuszu to wygląda tak że bank wypłacił 300tys pln,
>klient 15lat spłacał raty, spłacił 200tys pln, umowa unieważniona
>więc klient dopłaca 100tys i jest z bankiem >rozliczony
>Czyli niby bank pożyczył 3000tys o po 15latach klient oddał 300tys
>bez odsetek.
>Ale te 200tys wpłacane przez klienta w ratach przez 15lat nie leżały
>bezproduktywnie tylko bank nimi obracał
Ciagle chyba nie rozumiesz.
Bank najpierw wyplacil 300 tys. Wiec nie mial juz czym obracac.
Tzn ten kredyt to byl jego obrot.
Wiec przez lata wyplacal odsetki od depozytow i zarabial na kredycie,
a teraz sie okaze, ze na kredycie nie zarobil.
Ba - klientowi pewnie jeszcze formalnie zostalo ze 250k do splaty,
wiec gdzies tam bank ma depozytow na 250k.
Teraz klient doplaci 100, a bank nadal bedzie mial 250k depozytow do
splacenia.
>Banki straszyć zaczęły że będą się domagać w przypadku uniewaznienia
>umów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
>Tylko trochę im zniknęło że i one z kapitału(rat które im klient
>spłacał przez kilkanaście lat) korzystały
A to juz sady beda wyjasniac ... z ryzykiem, ze wyjasnia, ze sie
zobowiazania klienta przedawnily, a banku jeszcze nie :-)
>> Taki Santander ma obecnie tych kredytow frankowych jakis niewielki
>> ulamek, cos 8-10%, to przezyje.
>Ok 7%. I przejmując DB przejął go bez kredytów frankowych
Te 7% to nie taka znow malo, jak sie okaze ze trzeba splacic w rok.
>Paribas tez ma ok 7%. Również przejmując polbank//raifeisen przejął
>go bez kredytów chf
>Więc taka wydmuszka z chf została
>Zyski skonsumowane, zostawiamy wydmuszki niech kliencie sie z nimi
>bija.
Ciagle jeszcze klient musi doplacic, wiec przynajmniej nie uslyszy
"nie mamy pana plaszcza" :-)
J.
-
73. Data: 2019-11-18 14:23:02
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:15:13 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Tylko nagle sie okazalo, ze hipoteka nie zabezpiecza.
Na dzisiaj zabezpiecza. Aczkolwiek było kilka lat gdzie saldo mogłobyć większa od
wartości
Ale hipoteka to jedno z zabezpieczeń. Z reszty majątku mogą ściągać, wypłaty zająć,
ciągnik sąsiada;)(
>
> Nawiasem mowiac - w USA tez.
> Tak sie ten kryzys zaczal - niektorzy przestali splacac, banki zaczely
> licytowac, wiec ceny spadly, wiec budowa nowych spadla - bo po co,
> skoro prawie nowe jest tansze ... i zabezpieczenie spadlo, i bank
> zbankrutowal ... i polecialo.
W usa to ponoć jak stwierdzasz że nie dasz rady spłacac kredytu to oddajesz klucze od
domu do banku i bank ma problem. Bo zabezpieczeniem jest TYLKO kredytowana
nieruchomość.
> Bedzie sie dzialo.
> A jak zdazyli komornika przyslac i komornik wzial prowizje ? :-)
Windykacyjnej firmie trzeba napisać: "widziały gały co brały, ślepi w karty nie
graja":)
A skoro umowa Kowalskiego z bankiem nieważna to Kowalskiemu trzeba oddać to co
komornik zabrał a komornik niech tam się ze swoim zleceniodawca rozlicza
TSUE za lat kilka coś w ten deseń spłodzi.
-
74. Data: 2019-11-18 14:24:39
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59bb9397-ef9b-4d75-bd7d-1775cafb09b3@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 15 listopada 2019 23:28:14 UTC+1 użytkownik Krzysztof
Halasa napisał:
>> Jakbym był taką firmą, i by mi wycięto taki "numer" (albo w ogóle
>> czułbym się takim zagrożony), to bym zlikwidował firmę (być może
>> przenosząc ją za granicę).
>Gdzieś do ciepłych krajów byś musiał przenieść firmę jeśli mówimy w
>kontekście chf i banków
>Bo te "numer" to jednak wycięto nie tylko w Polsce a instytucje
>europejskie to popierają
w tej "prawdziwie zachodniej Europie" problemu raczej nie bylo.
Banku tak latwo nie wyniesiesz, ale inne firmy ... trzeba pomyslec o
zabezpieczeniach :-)
J.
-
75. Data: 2019-11-18 14:43:42
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:25:20 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Ciagle chyba nie rozumiesz.
> Bank najpierw wyplacil 300 tys. Wiec nie mial juz czym obracac.
Przez miesiąc.
Już po miesiącu dostał pierwsza ratę 880zł(400chf po 2,2zł) kilkanaście kolejnych
miesięcy dostał po 880zł a w kolejnych miesiącach dostawał coraz więcej, bodajże w
styczniu 2015 roku dostał nawet 2000zł(chf po 5zł) i od wtedy do dzisiaj praktycznie
dostaje po 1600zł miesiecznie
> Tzn ten kredyt to byl jego obrot.
I te 140-150 rat które klienci wpłacili od 2007 do dzisiaj to też były pieniądze
którymi bank obracał.
>
> Wiec przez lata wyplacal odsetki od depozytow i zarabial na kredycie,
Na spredze, na wzroście kursu waluty, na doubezpieczeniach(bo LTV spadło)itp
> a teraz sie okaze, ze na kredycie nie zarobil.
> Ba - klientowi pewnie jeszcze formalnie zostalo ze 250k do splaty,
> wiec gdzies tam bank ma depozytow na 250k.
Bank klientowi wypłacił 300tys złdo dzisiaj klient oddał już 200tys zł, FORMALNIE ma
jeszcze dooddania 300tys zł.
No chyba ze umowę sąd unieważni i klient odda nie FORMALNIE 300tys tylko 100 tys zł.
> Teraz klient doplaci 100, a bank nadal bedzie mial 250k depozytow do
> splacenia.
Znikasz cięgle te 200tys co klient spłacił od 2007 do dzisiaj.
>\
> A to juz sady beda wyjasniac ... z ryzykiem, ze wyjasnia, ze sie
> zobowiazania klienta przedawnily, a banku jeszcze nie :-)
Albo odwrotnie
> Te 7% to nie taka znow malo, jak sie okaze ze trzeba splacic w rok.
W rok to chyba jak PIS jakąś spec ustawe wprowadzi. Bo poprzez sady to się rozciągnie
w czasie
Ja podejrzewam ze jak się linia orzecznictwa ukształtuje to banki zamiast czekać aż
klient sądownie 200tys wywalczy po 3 latach zaproponują mu ugodę: 150tys wypłacamy
dzisiaj i jesteśmy rozliczeni.
> Ciagle jeszcze klient musi doplacic, wiec przynajmniej nie uslyszy
> "nie mamy pana plaszcza" :-)
Myślę że klienci dawnego Polbanku nawet pomimo tego że właśnie Polbank miał
najbardziej swoje umowy wprost wzorowo skopane, są w najgorszej sytuacji
Wydmuszka i tak spisana na straty więc nikt z nimi negocjował nie będzie tylko
"chcecie to do sądu"
Na renomie takiej wydmuszce nie zależy, KNF tam tez niewiele już może zdziałać,
manifestacji przed oddziałem nie zrobisz itp.
-
76. Data: 2019-11-18 14:50:05
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:27:41 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> w tej "prawdziwie zachodniej Europie" problemu raczej nie bylo.
> Banku tak latwo nie wyniesiesz, ale inne firmy ... trzeba pomyslec o
> zabezpieczeniach :-)
>
Trzeba wkalkulować w działalność takie ryzyko że UE jest pro konsumencka
I konsument jako słabsza strona umowy zawsze będzie miał poparcie. Nawet w unijny
TSUE i nawet polski konsument gdzie UE z polskim rządem nie po drodze ma ostatnio
Jak firmie kuku zrobi rząd czy jego administracja(jakąś spec ustawa czy chociażby
interpretacją podatkowa) to można mieć pewność ze po kilku/kilkunastu latach sprawę
się przed unijnymi organami wygra. A ze firma po drodze padła to inna bajka.
Jak kuku się dzieje konsumentowi to linia orzecznictwa jest jaka jest i raczej trzeba
się liczyć że unijne organy konsumenta poprą.
-
77. Data: 2019-11-18 15:12:10
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:43:43 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Myślę że klienci dawnego Polbanku nawet pomimo tego że właśnie Polbank miał
najbardziej swoje umowy wprost wzorowo skopane, są w najgorszej sytuacji
> Wydmuszka i tak spisana na straty więc nikt z nimi negocjował nie będzie tylko
"chcecie to do sądu"
> Na renomie takiej wydmuszce nie zależy, KNF tam tez niewiele już może zdziałać,
manifestacji przed oddziałem nie zrobisz itp.
Nie mają aż tak źle - nie wiem, co było przyczyną takiego akurat biegu wydarzeń, ale
"polskiego" (w sensie spółkę akcyjną z KRS) raifiego kupił paribas, a w jego miejsce
nic nie powstało (tzn. nic "polskiego") - kredyty w jakiś magiczny sposób
przeniesiono do polskiego oddziału austriackiego raifiego (umożliwia to unijne
prawo).
Choć w sumie na jedno by wyszło - bo te niby "wydmuszki", co zostały w PL jedynie z
kredytami frankowymi - BPH, DNB, w pewnym sensie też DB (choć w nim zostało jeszcze
korpo) - wcale aż takimi wydmuszkami nie są, muszą być pełnoprawnymi bankami z
odpowiednimi wymogami kapitałowymi - a skoro nie przyjmują depozytów (nie muszą) to
kasę odpowiadającą udzielonym kredytom muszą mieć z funduszy własnych - więc
właściciel musiał sporo na start dosypać.
Oczywiście co miesiąc to, co tylko może, zabiera.
-
78. Data: 2019-11-18 15:24:21
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 15:12:11 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski
napisał:
> Nie mają aż tak źle - nie wiem, co było przyczyną takiego akurat biegu >wydarzeń,
ale "polskiego" (w sensie spółkę akcyjną z KRS) raifiego kupił >paribas,
Ale bez kredytów CHF
> kredyty w jakiś magiczny sposób przeniesiono do polskiego oddziału >austriackiego
raifiego (umożliwia to unijne prawo).
Zero oddziałów, raifeisen w Polsce nie działa więc na renomie mu nie zależy wiec
wizerunkowo nie ponaciskasz bankstera;)
> Choć w sumie na jedno by wyszło - bo te niby "wydmuszki", co zostały w PL >jedynie
z kredytami frankowymi - BPH, DNB, w pewnym sensie też DB (choć w >nim zostało
jeszcze korpo) - wcale aż takimi wydmuszkami nie są, muszą być >pełnoprawnymi bankami
z odpowiednimi wymogami kapitałowymi - a skoro nie
>przyjmują depozytów (nie muszą) to kasę odpowiadającą udzielonym kredytom >muszą
mieć z funduszy własnych - więc właściciel musiał sporo na start >dosypać.
> Oczywiście co miesiąc to, co tylko może, zabiera.
Ciekawe czy się polskim nakazem zapłaty przejmie;)
-
79. Data: 2019-11-18 15:44:43
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 15:24:23 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 15:12:11 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski
napisał:
>
> > Nie mają aż tak źle - nie wiem, co było przyczyną takiego akurat biegu >wydarzeń,
ale "polskiego" (w sensie spółkę akcyjną z KRS) raifiego kupił >paribas,
>
> Ale bez kredytów CHF
No tak, i bez ekspozycji na farmy wiatrowe.
Choć paribas i tak swoje franki, z d. bgż, ma.
Ale głównie chodziło o to, że franki i farmy wiatrowe magicznie z "polskiej" spółki
zabrano - i dopiero wtedy sprzedano tą spółkę paribasowi - ale nie powstała w jej
miejsce żadna "polska" spółka-wydmuszka.
> > kredyty w jakiś magiczny sposób przeniesiono do polskiego oddziału >austriackiego
raifiego (umożliwia to unijne prawo).
>
> Zero oddziałów, raifeisen w Polsce nie działa więc na renomie mu nie zależy wiec
wizerunkowo nie ponaciskasz bankstera;)
Unia to jednak naczynia połączone.
Dlatego to wcale nie było takie dobre rozwiązanie dla polskich nie-frankowiczów -
lepszym jest wydmuszka, w której całe ryzyko przejmuje właściciel - ale i tak lepsze
to niż taki np. milek czy niestety getout.
> > Choć w sumie na jedno by wyszło - bo te niby "wydmuszki", co zostały w PL
>jedynie z kredytami frankowymi - BPH, DNB, w pewnym sensie też DB (choć w >nim
zostało jeszcze korpo) - wcale aż takimi wydmuszkami nie są, muszą być >pełnoprawnymi
bankami z odpowiednimi wymogami kapitałowymi - a skoro nie
> >przyjmują depozytów (nie muszą) to kasę odpowiadającą udzielonym kredytom >muszą
mieć z funduszy własnych - więc właściciel musiał sporo na start >dosypać.
> > Oczywiście co miesiąc to, co tylko może, zabiera.
>
> Ciekawe czy się polskim nakazem zapłaty przejmie;)
Ten kapitał do polskiej spółki musiał wpłacić - a jest go na tyle, że na pewno jakimś
lewym przelewem na szybko nie wypłaci ;>
Zaś reszta - cóż, spółka akcyjna, mówi samo za siebie.
Więc kto pierwszy ten lepszy - bo oczywiście KNF może próbować zmuszać właściciela do
dalszego dokapitalizowania - ale w końcu właścicielowi może się to przestać opłacać.
A co do reszty to był taki kawał - jeden żydowski mega-przedsiębiorca, co obsługiwał
z 1/4 Austro-Węgier (taka korporacja RAMJAC) właśnie podpisał kontrakt na budowę
wielkiej linii kolejowej i zainkasował milion koron zadatku.
Więc w te pędy do niego wszyscy sprzedawcy luksusów - a on:
"Ludzie, idźcie stąd, ja nic nie kupuję!"
"To co pan zrobi z tymi pieniędzmi?"
"Spłacę weksle."
"A co z resztą?"
"Resztę sprolonguję." ;>
-
80. Data: 2019-11-18 17:58:36
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: z <...@...pl>
Widziały gały co wrzucały do urny referendalnej. ;-)
Przecież tam ochrona konsumenta była zapisana od początku.
Tylko teraz TSUE uzurpuje sobie prawo mieszania się w wewnętrzne sprawy
państw narodowych.
Ja się z tą ingerencją fundamentalnie nie zgadzam. Muszę żyć w tym
bagnie i domagam się RÓWNOŚCI ;-)
Ale najgorszymi SZUJAMI są lemingi co sobie wybierają które wyroki TSUE
są dobre a które NIE.