Mithos wrote:
> xbartx pisze:
>> hle hle dla mnie osobiście 350k to już niezła abstrakcja ;)
>
> Dla wielu ludzi jednak nie, bo takie mieszkania znikają "od ręki".
>
> Ok. 250k PLN to kosztuje mieszkanie (kawalerka ok 34 metry) w Pruszkowie
> pod Warszawą - stan deweloperski. Miejsce w garażu podziemnym gratis ;)

Kosztuje czy jest wyceniana? Bo ~5k to bedzie normalna cena... a nie 7,5k.

Za 275k kupilem 2 pokoje, 42m2 na Stegnach (Warszawa) - plyta, ale
lepsza, osiedle super. Wydanie 350k na kawalerke to glupota, szczegolnie
w Pruszkowie.

do góry

On Jun 28, 11:13 pm, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> xbartx pisze:
>
> > hle hle dla mnie osobiście 350k to już niezła abstrakcja ;)
>
> Dla wielu ludzi jednak nie, bo takie mieszkania znikają "od ręki".
>
> Ok. 250k PLN to kosztuje mieszkanie (kawalerka ok 34 metry) w Pruszkowie
> pod Warszawą - stan deweloperski. Miejsce w garażu podziemnym gratis ;)
>
> --
> Mithos

Nie zartuj to ja placilem 7,5k ale nie za Pruszkow, tylko w Warszawe
[lewy brzeg]. Nie stan developerski tylko wykonczenie pod klucz przez
developera [sciany, podlogi, meble kuchenne, czesc sprzetu agd,
plytki]. W kameralnym bloku na nowym osiedlu.

Chata ma swoje wady/zalety ale widze ze nie przeplacilem [maj 2009].

do góry

MarekZ pisze:
> 7,5k/m2 w Pruszkowie? I ktoś to kupi?

Prawie wszystko sprzedane. IMO lepiej mieszkać w Pruszkowie niż gdzieś
na Tarchominie czy Białołęce. Dojazd z Pruszkowa do centrum to jest
mniej niż 30 minut (WKD, SKM) - prawie jak metro, podczas gdy dojazd ze
złej strony Wisły to jest koszmar (czasem i 1,5h).

Ruch samochodowy po Warszawie przestaje mieć jakikolwiek sens.


--
Mithos

do góry

Maverick pisze:
> Za 275k kupilem 2 pokoje, 42m2 na Stegnach (Warszawa) - plyta, ale
> lepsza, osiedle super. Wydanie 350k na kawalerke to glupota, szczegolnie
> w Pruszkowie.

Jeśli w dobrym stanie to po prostu trafiłeś na okazję. Znajoma ostatnio
kupiła mieszkanie na dalekiej Białołęce i zapłaciła 7k PLN za metr. Jak
dla mnie to jest to tylko administracyjnie Warszawa, bo dojazd (jak dla
mnie) straszny i w ogóle jest to koniec świata.


--
Mithos

do góry

BK pisze:
> Nie zartuj to ja placilem 7,5k ale nie za Pruszkow, tylko w Warszawe
> [lewy brzeg]. Nie stan developerski tylko wykonczenie pod klucz przez
> developera [sciany, podlogi, meble kuchenne, czesc sprzetu agd,
> plytki]. W kameralnym bloku na nowym osiedlu.
> Chata ma swoje wady/zalety ale widze ze nie przeplacilem [maj 2009].

Kupowałeś dziurę w ziemi czy budynek już stał ?

Co to za lokalizacja ? :)


--
Mithos

do góry

On 29 Cze, 17:35, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> BK pisze:
>
> > Nie zartuj to ja placilem 7,5k ale nie za Pruszkow, tylko w Warszawe
> > [lewy brzeg]. Nie stan developerski tylko wykonczenie pod klucz przez
> > developera [sciany, podlogi, meble kuchenne, czesc sprzetu agd,
> > plytki]. W kameralnym bloku na nowym osiedlu.
> > Chata ma swoje wady/zalety ale widze ze nie przeplacilem [maj 2009].
>
> Kupowałeś dziurę w ziemi czy budynek już stał ?
>
> Co to za lokalizacja ? :)
>
> --
> Mithos

Jak juz stal - wprowadzilem sie "od reki". Rzut beretem od metra
stoklosy. Oficjalnie "z drugiej reki" bo od zagranicznego inwestora,
ktory wykupil pol bloku.

do góry

Mithos wrote:
> Maverick pisze:
>> Za 275k kupilem 2 pokoje, 42m2 na Stegnach (Warszawa) - plyta, ale
>> lepsza, osiedle super. Wydanie 350k na kawalerke to glupota,
>> szczegolnie w Pruszkowie.
>
> Jeśli w dobrym stanie to po prostu trafiłeś na okazję. Znajoma ostatnio
> kupiła mieszkanie na dalekiej Białołęce i zapłaciła 7k PLN za metr. Jak
> dla mnie to jest to tylko administracyjnie Warszawa, bo dojazd (jak dla
> mnie) straszny i w ogóle jest to koniec świata.

Stan taki sobie - w koncu plyta - ale budynek ocieplony, elewacja nowa
(ok 2 lat). W mieszkaniu lazienka zrobiona, okna nowe (drewniane, bardzo
dobre, wiec lepiej niz PCV, podlogi czesciowo zrobione). Mieszkanie
sprzedawala kobieta - bo zmarl jej maz i mama i potrzebowala kasy - a
sama mieszka przy al. Wilanowskiej - a kiedys mieszkali tutaj. Ogolnie
wyszlo tanio i jestem bardzo zadowolony.

do góry

In
<news:ba3b8696-b1e4-4006-a321-bcd8ba1f33d1@f19g2000y
qo.googlegroups.com>,
BK wrote:

> Jak juz stal - wprowadzilem sie "od reki". Rzut beretem od metra
> stoklosy. Oficjalnie "z drugiej reki" bo od zagranicznego inwestora,
> ktory wykupil pol bloku.

Skoro to był maj 2009, to w czasie kryzysu dla tego inwestora zapewne.
Możliwe, że sprzedawał po kosztach i trafiłeś na okazję. Chwała za to!

--
perian
Talk is cheap. Supply exceeds Demand.

do góry