Zakładam, że kurs przy wymianie może się kształtować w granicach
3 zł za 1 Euro, czyli za 1 Frank Szwajcarskiego będziemy płacić 2
zł.
Biorąc pod uwagę kursy Euro z 2001 to kurs powinien się
kształtować w tych granicach

Sugerowanie nagłego spadku wartości złotego jest można powiedzieć
że jest sprzeczne z wymogami, jakie musimy spełnić przed wymiana
naszej waluty na EURO.

Przed wejsciem do ERM2 wszystko moze sie zdazyc i na razie nie wiadomo po
jakim kursie PLN zostanie wymieniony. Rownie dobrze moze to byc 4 lub 5zl.
Proponuje poczytac :
http://futures.pl/res/a0030fef72e2b65b0eea65cbdc66d3
bd.pdf str.25 o
kredycie w CHF, ze nie tylko kurs decyduje o koszcie kredytu.

do góry

Dnia Tue, 19 Dec 2006 16:43:47 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

> Chyba ze chodzilo o cos przeciwnego,

Widzisz ja nawet jeśli cytuję tylko część twojej wypowiedzi to pamiętam
całą i odpowiadam na całą. Cytuję po to żebyś mógł sobie łatwo przypomnieć
o czym piszę bez konieczności cofania się do poprzednich listów.
Jeśli mimo to nie wiesz o co chodzi to najprościej po prostu przeczytać
wątek jeszcze raz.

do góry

Mario <k...@p...fm> napisał(a):

> Zaci=B1gaj kredyt w tej samej walucie, co otrzymujesz dochody. Proste.
>

A co jak panowie postanowia np. dodrukowac PLNów? Jakos podejrzewam Szwajcarów
o większą rozwagę w prowadzeniu finansów niż naszą ekspertów Samoobrony i im
podobnych. Jeżeli mam kredyt w CHF który z reguły jest w miarę stabilny do
EUR, to po prostu kupię bilet na zieloną wyspę i zacznę zarobkować w ojro.
Jezeli bede mial kredyt w PLN i panowie rozbujają inflację to przed procentami
nie ucieknę.

Pzdr, CDD

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry