-
1. Data: 2002-03-25 11:18:45
Temat: Kredyt w koncie jak to wyglada w Millennium i w Citi
Od: "AMRA" <a...@a...com>
Co bank to obyczaj
PAWEŁ BLAJER
Korzystanie z limitu kredytowego w Citibanku i Millennium nie wygląda tak
samo jak w innych bankach. Ma to swoje wady i zalety.
W większości banków limit kredytowy jest "dopisywany" do rachunku. Oznacza
to, że jeśli na rachunku nie mamy żadnych własnych środków, to możemy
dokonywać wypłat z rachunku do wysokości przyznanego limitu. Nie musimy w
tym celu zgłaszać żadnej dyspozycji. Inaczej sprawa wygląda w Citibanku i
Millennium.
W przypadku rachunku Unikonto limit kredytowy (Millennium Extra) funkcjonuje
jak subkonto do rachunku. Jeśli chcemy z niego skorzystać, musimy wcześniej
złożyć w oddziale, bankolinii lub bankomacie dyspozycję przekazania
określonej części limitu na rachunek Unikonto. Operacja ta jest zwolniona z
prowizji, chociaż Millennium pobiera opłatę za przelew wewnątrz banku. Jeśli
nie złożymy takiej dyspozycji i nie będziemy mieli środków na rachunku, to
nie pobierzemy gotówki z bankomatu i nie zapłacimy kartą w sklepie. Bankomat
lub terminal poinformuje nas, że na rachunku po prostu nie ma pieniędzy. To,
że dysponujemy ogromnym limitem kredytowym, będzie całkowicie bez znaczenia.
Wyjątek stanowi sytuacja, gdy pobieramy pieniądze z bankomatu Millennium i
sieci Euronet - wtedy nie jest wymagane wcześniejsze zlecenie transferu z
rachunku kredytowego, gdyż w razie braku środków na ROR taki przelew jest
wykonywany automatycznie.
Odsetki za korzystanie z limitu są naliczane od kwoty przekazanej na
Unikonto (w innych bankach płacimy odsetki od faktycznie wykorzystanej
części limitu). Teoretycznie na rachunku możemy mieć środki, które w
zupełności wystarczą na pokrycie wszystkich wydatków, ale dodatkowo
czerpiemy pieniądze z limitu kredytowego. Takie postępowanie jest jednak
nieracjonalne, gdyż kredyt odnawialny jest oprocentowany wyżej niż konto.
Posiadacz kredytu odnawialnego zobowiązany jest raz w miesiącu spłacić 10
proc. łącznej kwoty zadłużenia, nie mniej jednak niż 100 zł. Kwota
minimalnej spłaty jest automatycznie pobierana z Unikonta pierwszego dnia
miesiąca. Jeśli nie będzie jej na rachunku, blokowany jest dostęp do limitu
kredytowego do momentu uregulowania minimum zadłużenia.
Kredyt odnawialny przy Unikoncie ma swoje dobre i złe strony. Z pewnością
konieczność złożenia dyspozycji przekazania środków z limitu kredytowego nie
jest rzeczą wygodną, zwłaszcza gdy niespodziewanie chcemy wydać większą
kwotę. Z drugiej jednak strony, może to nas powstrzymać przed nie do końca
przemyślanymi zakupami. Ważniejsze jest jednak to, że w przypadku kradzieży
karty złodziej może co najwyżej skorzystać z pieniędzy na rachunku, gdyż
limit kredytowy jest dla niego niedostępny.
Nieco inaczej wygląda limit kredytowy przyznawany do rachunku MillePensja w
Millennium. Jest on równy maksymalnie 80 proc. miesięcznych wpływów na
rachunek. W przeciwieństwie do Unikonta, limit kredytowy jest związany z
rachunkiem. Nie jest wymagana spłata minimalnej kwoty zadłużenia.
Ale na rachunek MillePensja wynagrodzenie musi trafiać systematycznie
określonego dnia miesiąca i bank sprawdza, czy tak jest. Jeśli wszystko jest
w porządku, to z limitu nadal możemy korzystać i zadłużenie z poprzedniego
miesiąca jest oprocentowane na 19,5 proc. w skali roku. Jeśli jednak zdarzy
się opóźnienie w przekazaniu pensji, to limit nie jest przedłużany, a od
zadłużenia z poprzedniego miesiąca liczone są odsetki w wysokości aż 30
proc. w skali roku.
Z przeprowadzonych przez nas szacunków wynika, że kredyt odnawialny w
Millennium jest dobrym rozwiązaniem dla osoby, która nie potrzebuje
wysokiego limitu kredytowego i planuje korzystać z niego doraźnie. W
porównaniu z innymi bankami oprocentowanie kredytu nie jest szczególnie
atrakcyjne (19,5 proc. w skali roku), ale bank nie pobiera prowizji za
przyznanie kredytu. Limit kredytowy w Millennium nie jest korzystny dla
osoby, która chce się zadłużać na długo i na duże kwoty.
Również kredyt odnawialny oferowany przez Citibank funkcjonuje na nieco
innych zasadach niż w większości banków. Jest dostępny w ramach konta, a
więc nie trzeba dokonywać żadnych transferów między rachunkiem bieżącym a
kredytowym, jak to jest w przypadku Unikonta Millennium. Trzeba natomiast
spłacić minimalną kwotę zadłużenia - 10 proc. według stanu z dnia
wystawienia wyciągu. Można to zrobić gotówką lub bezpośrednio z konta. Za
brak minimalnej spłaty w wymaganym terminie (w ciągu 15 dni od wystawienia
wyciągu) bank pobiera 25 zł kary. Poza tym ważne jest, że pieniądze muszą
wpłynąć na rachunek w określonym terminie - nie ma znaczenia data stempla
pocztowego lub zlecenia przelewu.
Kredyt odnawialny w Citibanku nie należy do najtańszych. Prowizja za jego
przyznanie wynosi 1,49 proc. kwoty limitu, zaś oprocentowanie - 19,99 proc.
w skali roku. -
(za rzepa)
--
------
Amra the Freelancer
www.amra.pl
-
2. Data: 2002-03-25 14:20:26
Temat: Re: Kredyt w koncie jak to wyglada w Millennium i w Citi
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
Ty chyba naprawde jakąś normę wyrabiasz- przecież to jest stary artykuł sprzed
tygodnia.
Grzegorz
-
3. Data: 2002-03-26 13:19:09
Temat: Re: Kredyt w koncie jak to wyglada w Millennium i w Citi
Od: "Artur O." <r...@w...pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7nbmr$m6c$1@news.tpi.pl...
> Ty chyba naprawde jakąś normę wyrabiasz- przecież to jest stary artykuł
sprzed tygodnia.
> Grzegorz
To chyba jakis niepelnosprawny.
Jak ktos jest przykuty do wozka nie ma nic innego do roboty.
Smutne ale mozna sie chyba jakos opanowac ....
AO
-
4. Data: 2002-03-26 13:44:04
Temat: Re: Kredyt w koncie jak to wyglada w Millennium i w Citi
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> To chyba jakis niepelnosprawny.
> Jak ktos jest przykuty do wozka nie ma nic innego do roboty.
> Smutne ale mozna sie chyba jakos opanowac ....
Jestem pelnosprawny, takze umyslowo, a cos Ci nie pasi?
-
5. Data: 2002-03-26 15:37:58
Temat: Re: Kredyt w koncie jak to wyglada w Millennium i w Citi
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
> > To chyba jakis niepelnosprawny.
> > Jak ktos jest przykuty do wozka nie ma nic innego do roboty.
> > Smutne ale mozna sie chyba jakos opanowac ....
>
> Jestem pelnosprawny, takze umyslowo, a cos Ci nie pasi?
:-)))))))) ^2
O rany, ale się ubawiłem :-))
Grzegorz