Krzysztof Kowalski <kowalski@___wytnijto___bankier.pl> wrote:

> Tia - specjalny monitoring: "Nic nie wiemy" :-))))

No widzisz, czyli jednak założyli blokadę.
Informacyjną.
:)

do góry

Użytkownik "Jacek Malczak" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:af9kg5$2ac$1@news.tpi.pl...
> Sami zastrzec nie mieli prawa, chyba że za darmo na swój koszt.
> Po prostu nie zachowuj sie jak blondynka.
> Procedura jest prosta: zgubiłeś karte - zastrzegasz, a jak nie to twoja
> sprawa. Bank nie ma obowiazku monitorować losów twojej zgubionej karty.
>

Hm... bank jest profesjonalista i wie czym grozi utrata karty...
Art 49 ust 3 Prawa Bankowego mowi
Bank swobodnie dysponuje powierzonymi środkami pieniężnymi, a w zamian
dokłada wszelkich starań w zakresie bezpieczeństwa powierzonych środków
pieniężnych bankowi.

w tym przy padku bank w zamian olal bezpieczenstwo srodkow klienta. Wiem...
to jest karta kredytowa, ale to posiadacz bedzie musial splacic zaciagniete
przy jej pomocy zadluzenie.
IMHO takim postepowaniem ze strony banku powinna sie zajac Komisja Etyki
Bankowej.

Maciej

do góry

> Restauracja Ha-Long, Łódź, róg Piotrkowskiej i Mickiewicza/Piłsudskiego.
> Hehe - to zrobiłem facetowi reklamę ;-)))

kurciak w ciescie?

do góry

Miałem dwie "przygody" z kartami Citi.

Za pierwszysm razem na kartę "połasił się" listonosz (CITI wysłało ją
zwykłym listem!!!). Ale że to był nie pierwszy jego wyczyn tego typu,
dorwała go policja. Moją kartę znaleźli w trakcie rewizji u niego w domu.
Citi zastrzegło natychmiast kartę po telefonie z policji/prokuratury, zaraz
też zadzwonili informując mnie o zaistniałej sytuacji (wcześniej nic o tym
nie wiedziałem) i przysyłając jeszcze tego samego dnia kuriera z nową kartą.

Za drugim razem żona zgubuła (albo jej ktoś pomógł "zgubić") portfel. Dość
szybko się kapnęła i zaraz zastrzegła kartę w Citi. Jeszcze tego samego dnia
wieczorem był telefon z Citi, że zadzwonił do nich facet który znalazł
portfel żony, chce zwrócić portfel i podał im swój adres. Citi nie podało mu
adresu żony, ale skontaktowało się z nami podając adres faceta i
umożliwiając żeonie odzyskanie portfela.

do góry

Użytkownik Rafal <r...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:afbsg0$2n65$...@n...ipartners.pl...
> Miałem dwie "przygody" z kartami Citi.
>
[...]
> Za drugim razem żona zgubuła (albo jej ktoś pomógł "zgubić") portfel.
> [...] Citi nie podało mu
> adresu żony, ale skontaktowało się z nami podając adres faceta i
> umożliwiając żeonie odzyskanie portfela.

Skoro już sypiemy przykładami na plus - PEKAO SA: udało mi się
kiedyś zostawić portfel w oddziale (nie moim). Nie nosiłem wtedy
w nim prawie żadnych rzeczy pozwalających mnie zidentyfikować,
ale była w nim akurat karta IKM. Sprawdzili kto zacz, zadzwonili.

Paweł Kierski
p...@m...com.pl

do góry

Użytkownik "Rafal" <r...@h...com> napisał w wiadomości
news:afbsg0$2n65$1@news2.ipartners.pl...

> Za pierwszysm razem na kartę "połasił się" listonosz (CITI wysłało ją
> zwykłym listem!!!). Ale że to był nie pierwszy jego wyczyn tego typu,
> dorwała go policja. Moją kartę znaleźli w trakcie rewizji u niego w domu.
> Citi zastrzegło natychmiast kartę po telefonie z policji/prokuratury,
zaraz
> też zadzwonili informując mnie o zaistniałej sytuacji (wcześniej nic o
tym
> nie wiedziałem) i przysyłając jeszcze tego samego dnia kuriera z nową
kartą.

To oni wysylaja aktywna karte?!

pzdr

do góry

Użytkownik "Pawel Kierski" <p...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:afc0un$k9h$1@news.polbox.pl...
> Skoro już sypiemy przykładami na plus - PEKAO SA: udało mi się
> kiedyś zostawić portfel w oddziale (nie moim). Nie nosiłem wtedy
> w nim prawie żadnych rzeczy pozwalających mnie zidentyfikować,
> ale była w nim akurat karta IKM. Sprawdzili kto zacz, zadzwonili.

Ja biorac ze soba karty tak ze 3x czesciej sprawdzam czy portfel jest,
uwaznie patrze na rece kasjerek. A jak wiem, ze nie bede sie kartami
poslugiwal - po prostu ich nie nosze. Tak samo z gotowka, jak pakuje do
portfela 5000zl to 3x czesciej sprawdzam i zwracam szczegolna uwage, a jak
nosze 50zl to co innego.

Tez sposob.

pzdr

do góry

Krzysztof Kowalski napisał(a):
>
> 16.00 dzwoni telefon. Niestety, nie zdążyłem odebrać - numer 071 (Wrocław).

jako ze jestem z wroclawia i wiekszosc nr ktore do mnie dzwonia ma
poczatek 71 to podaj prosze jaki to byl numer - tez mam kk lukasa

roberts

do góry

> > Citi zastrzegło natychmiast kartę po telefonie z policji/prokuratury,
> zaraz
> > też zadzwonili informując mnie o zaistniałej sytuacji (wcześniej nic o
> tym
> > nie wiedziałem) i przysyłając jeszcze tego samego dnia kuriera z nową
> kartą.

> To oni wysylaja aktywna karte?!

Nie. (sprawdzalem :-)

do góry

RobertS <r...@g...pl> wrote:

> jako ze jestem z wroclawia i wiekszosc nr ktore do mnie dzwonia ma
> poczatek 71 to podaj prosze jaki to byl numer - tez mam kk lukasa

Ano właśnie - możesz sobie wpisać od razu do książki jako "Rany, gdzie
moja karta" :)
Tylko nie wiadomo, czy dzwonią z jednego numeru.

do góry