-
31. Data: 2005-08-04 10:54:34
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty :) (ING)
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Wed, 3 Aug 2005 18:46:47 +0200, w <dcr893$8vt$1@news.onet.pl>, "Marcin_P."
<n...@o...pl> napisał(-a):
> > Hehe, no i dzisiaj (po 1,5 m-ca) okazało się, że jednak nowej karty na
> > podstawie przenosin z Lukasa nie wydają :))
>
> > Tak powinno być w każdym banku :>
>
> Poważnie. To jest chore, to po co wogle przyjmują wnisoki. No chyba że jak
> Ty wtedy załatwiałeś to jeszcze nie było tego wykazu banków, a potem
> dopisali.
> Czyli zostałes z karta z nizszym limitem ?
Na razie tak. Pani zrobiła się bardzo ciekawa na jakiej podstawie dostałem tę
pierwszą kartę. Oczywiście z premedytacją zaznaczyłem, że na przedstawiłem
wyciągi z Lukasa i kartę mi wydano :). Po czym uslyszalem "hmmm" :).
-
32. Data: 2005-08-04 11:38:22
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty :) (ING)
Od: MarekM <m...@w...interia.i-to.pl>
Kamil Jońca napisał(a):
>> A to ciekawe -- tzn. defaultowo nie dostaje się rachunku do spłaty karty?
> NIe pamiętam. Jaki jest default, chyba z Multikonta.
Wydaje mi się, że nic nie zaznaczałem i standardowo jest właśnie
tworzony rachunek. Przynajmniej tak było w moim przypadku (w związku z
tym nie miałem świadomości, że opcja 100% spłaty zadłużenia nie będzie u
mnie mogła działać).
Marek
-
33. Data: 2005-08-04 17:14:44
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: "gg" <np. osoba@microsoft.com.pl>
Użytkownik "MarekM" <m...@w...interia.i-to.pl> napisał w wiadomości
news:dcsntm$q49$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Szczerze powiedziawszy liczyłem na potraktowanie typu: "W drodze wyjątku,
> ze względu na ewidentną pomyłkę i dotychczasową dobrą współpracę, bank
> zrzeka się odsetek. Życzymy dalszego miłego użytkowania karty", co wydaje
> mi się - mogłoby mieć miejsce w
Takie podejście jest niemożliwe z prostego powodu. KK jest tak pomyślana
żeby rżnąć leszczy.
Mam znajomego w CitiBanku. Jest tam jakimś wysoko postawionym menagerem. Co
kilkanaście miesięcy w pracuje w innym punkcie naszego globu (GB/USA/daleki
wschód). Powiedział mi on kiedyś taką prawdę bankową.
Bank opracowuje jakiś nowy produkt finansowy, sprzedaje/daje go swoim
klientom żeby ich potem "zerżnąć i wycisnąć z kasy". To były jego słowa.
Taka jest prawda.
>> 2) jeśli nie spłaciłeś 50 groszy zadłużenia to w jaki sposób koszy
>> odsetek mogą dojść do wartości rocznej opłaty?
> A wiesz co to Grace Period karty kredytowej? Niespłacenie całości
> zadłużenia powoduje naliczenie odsetek od wszystkich transakcji.
Fajne nie? Ja się zorientowałem jak kiedyś też pomyliłem się o jakieś
grosze...i pomyślałem sobie po cholere mi KK kiedy i tak mam zawsze gotówkę
na koncie?
--
pozdrawiam
P.
-
34. Data: 2005-08-04 20:23:28
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: MarekM <m...@w...interia.i-to.pl>
gg napisał(a):
>>A wiesz co to Grace Period karty kredytowej? Niespłacenie całości
>>zadłużenia powoduje naliczenie odsetek od wszystkich transakcji.
> Fajne nie? Ja się zorientowałem jak kiedyś też pomyliłem się o jakieś
> grosze...i pomyślałem sobie po cholere mi KK kiedy i tak mam zawsze gotówkę
> na koncie?
Ale ja nie musiałem się ZORIENTOWAĆ. Dobrze wiem, jak działa karta
kredytowa i dobrze to wiedziałem jak się o nią po raz pierwszy starałem.
Marek
-
35. Data: 2005-08-04 22:19:45
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: "gg" <np. osoba@microsoft.com.pl>
Użytkownik "MarekM" <m...@w...interia.i-to.pl> napisał w wiadomości
news:dctt3i$lo7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Ale ja nie musiałem się ZORIENTOWAĆ. Dobrze wiem, jak działa karta
> kredytowa i dobrze to wiedziałem jak się o nią po raz pierwszy starałem.
I co z tego wynika, że wiesz, jak i tak Cię obrobili z kasy... To tylko
dowodzi, że to ja mam rację.
Nawet jak znasz wszystkie sztuczki banku to i tak wyciągną Ci kasę z
kieszeni. I to właśnie im chodzi.
Po to są rozdawane "darmowe" KK. Zawsze jakiś leszcz się na nią złapie.
Nawet jeżeli będzie to doświadczony i w swoim mniemaniu sprytny leszcz. A
młode naiwne leszcze łapią się na te darmowe KK od razu - i płaczą, że za
darmową kartę muszą tyle zapłacić...
Ty uważasz, że to była twoja wina. A to jest pułapka zastawiona przez bank,
na którą się dałeś złapać. I nic Cie to nie nauczyło. Jak zapłacisz kolejny
raz frycowe to może zrozumiesz co do Ciebie pisze.
--
pozdrawiam
P.
-
36. Data: 2005-08-04 22:34:16
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: Konlin <k...@g...pl>
Thu, 4 Aug 2005 19:14:44 +0200, na pl.biznes.banki, gg napisał(a):
> Mam znajomego w CitiBanku. Jest tam jakimś wysoko postawionym menagerem. Co
> kilkanaście miesięcy w pracuje w innym punkcie naszego globu (GB/USA/daleki
> wschód). Powiedział mi on kiedyś taką prawdę bankową.
> Bank opracowuje jakiś nowy produkt finansowy, sprzedaje/daje go swoim
> klientom żeby ich potem "zerżnąć i wycisnąć z kasy". To były jego słowa.
> Taka jest prawda.
Prawda jest taka że jeżeli wysoki menager w ten sposób głośno wypowiada się
o swoich klientach czyli ludziach z których żyje to jest, za
przeproszeniem, zwykłym bucem i powinien tam co najwyżej naprawiać krany.
pzdr
konlin
-
37. Data: 2005-08-04 22:40:02
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: Konlin <k...@g...pl>
Fri, 5 Aug 2005 00:19:45 +0200, na pl.biznes.banki, gg napisał(a):
> I co z tego wynika, że wiesz, jak i tak Cię obrobili z kasy...
Jakie obrobili???
> To tylko dowodzi, że to ja mam rację.
Jasne, jak zawsze.
> Nawet jak znasz wszystkie sztuczki banku to i tak wyciągną Ci kasę z
> kieszeni. I to właśnie im chodzi.
Następny w ogólnie dostępnych przepisach widzi sztuczki; niedawno inny,
niejaki Janusz Vahanara, nazywał to zagrywkami i jeszcze jakoś inaczej.
Chyba się rozprzestrzenia ta choroba.
> Po to są rozdawane "darmowe" KK. Zawsze jakiś leszcz się na nią złapie.
> Nawet jeżeli będzie to doświadczony i w swoim mniemaniu sprytny leszcz. A
> młode naiwne leszcze łapią się na te darmowe KK od razu - i płaczą, że za
> darmową kartę muszą tyle zapłacić...
Moja KK kosztowała mnie do tej pory 35 zł za wznowienie minus oszczędności
jakie dzięki niej zrobiłem. Może to Ty jesteś leszczem który nie umie z
tego produktu korzystać?
pzdr
konlin
-
38. Data: 2005-08-05 08:33:37
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: MarekM <m...@w...interia.i-to.pl>
gg napisał(a):
>>Ale ja nie musiałem się ZORIENTOWAĆ. Dobrze wiem, jak działa karta
>>kredytowa i dobrze to wiedziałem jak się o nią po raz pierwszy starałem.
> I co z tego wynika, że wiesz, jak i tak Cię obrobili z kasy... To tylko
> dowodzi, że to ja mam rację.
Nikt mnie nie "obrobił". Po prostu zapłaciłem należne bankowi odsetki,
rozumiesz? Trochę ich żal, ale trudno, sam zawaliłem. Co nie znaczy, że
bank mógłby być bardziej elastyczny ;-)
> Nawet jak znasz wszystkie sztuczki banku to i tak wyciągną Ci kasę z
> kieszeni. I to właśnie im chodzi.
Przecież to nie żadne sztuczki, TAK DZIAŁA karta kredytowa! Jak ktoś nie
rozumie umowy, której podpisuje, to jego problem. Jasne, trzeba
przeprowadzać jakieś "akcje informacyjne" dla mas w ich własnym
interesie, ale bez sensu jest robić to w taki sposób jak ty. Zamiast
wmawiać wszystkim, że KK to narzędzie szatana może lepiej szerzyć o niej
prawdziwe informacje.
> Ty uważasz, że to była twoja wina. A to jest pułapka zastawiona przez bank,
> na którą się dałeś złapać.
ROTFL
> I nic Cie to nie nauczyło. Jak zapłacisz kolejny
> raz frycowe to może zrozumiesz co do Ciebie pisze.
Zapłaciłem już drugi raz, o czym możesz się przekonać czytając archiwum.
I nadal uważam, że KK to WYGODNE narzędzie. Trudno, czasem kosztuje, ale
za wygodę też CZASEM trzeba zapłacić.
Marek
-
39. Data: 2005-08-05 08:43:12
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: "Bogdan B." <b...@w...pl>
gg wrote:
> Po to są rozdawane "darmowe" KK. Zawsze jakiś leszcz się na nią
> złapie. Nawet jeżeli będzie to doświadczony i w swoim mniemaniu
> sprytny leszcz. A młode naiwne leszcze łapią się na te darmowe KK od
> razu - i płaczą, że za darmową kartę muszą tyle zapłacić...
Sprawiasz wrażenie rybki rzucającej się na haczyku ;-)
Jeżeli Tobie się trafiło to nie znaczy że inni też są gapowaci.
Bogdan B.
-
40. Data: 2005-08-05 11:21:55
Temat: Re: Krótka historia przenosin karty : ) (ING)
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Fri, 5 Aug 2005 00:34:16 +0200, w
<1038pwiwt8erx$.al6vtk4g09wr$.dlg@40tude.net>, Konlin <k...@g...pl>
napisał(-a):
> > Mam znajomego w CitiBanku. Jest tam jakimś wysoko postawionym menagerem. Co
> > kilkanaście miesięcy w pracuje w innym punkcie naszego globu (GB/USA/daleki
> > wschód). Powiedział mi on kiedyś taką prawdę bankową.
> > Bank opracowuje jakiś nowy produkt finansowy, sprzedaje/daje go swoim
> > klientom żeby ich potem "zerżnąć i wycisnąć z kasy". To były jego słowa.
> > Taka jest prawda.
>
> Prawda jest taka że jeżeli wysoki menager w ten sposób głośno wypowiada się
> o swoich klientach czyli ludziach z których żyje to jest, za
> przeproszeniem, zwykłym bucem i powinien tam co najwyżej naprawiać krany.
A jednak jest wysoko postawioną osobą w jednym z największych banków :)
Powinno to dać do myślenia :))