> Zwrocilbym takze uwage ze to maja byc (jakies, np. czesc) srodki
> pochodzace z (calosci oczywiscie) wynagrodzenia itd, a nie calosc
> srodkow pochodzych z wynagrodzenia.

artykuł tego regulaminu jest tak pokracznie napisany że w zasadzie
nie wiadomo czy chodzi o część wynagrodzenia czy o jego całość


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> IMO nie jest to w praktyce groźne, można mieć to kompletnie w dupie,
> podobnie jak punkty w rodzaju, że bez zgody banku nie można zaciągać
> innych zobowiązań kredytowych. Pojawienie się takiego punktu w umowie
> świadczy raczej o tym, że bank chce psychologicznie oddziaływać na mniej
> inteligentną pulę kredytobiorców.

tak jak piszesz, można to olać sikiem prostym...też mam w umowie, że
muszę przelewać wynagrodzenie i pytać bank o KAŻDE zobowiązanie, które
mam zamiar zaciągnąć (np. toster za 70 zł rozłożony na 36 rat) - ani
jednego ani drugiego nie spełniam i bank się nie czepia

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

> Zwrocilbym takze uwage ze to maja byc (jakies, np. czesc) srodki
> pochodzace z (calosci oczywiscie) wynagrodzenia itd, a nie calosc
> srodkow pochodzych z wynagrodzenia.

sąd uznałby że jeśli przelewam na ten rachunek 1 grosik pochodzący
z wynagrodzenia to jest ok i bank nie może mi podnieść marży

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> sąd uznałby że jeśli przelewam na ten rachunek 1 grosik pochodzący
> z wynagrodzenia to jest ok i bank nie może mi podnieść marży
>
Czy twierdzisz tak bo tak sądy robią? Chodzi mi o podejście merytoryczne,
ew. z życia wzięte, bo zdaję sobie sprawę z tego, że sedzia to człowiek,
który też bierze kredyty i może czuc lepszą wieź z powodem niż z bankiem.

do góry

> > sąd uznałby że jeśli przelewam na ten rachunek 1 grosik pochodzący
> > z wynagrodzenia to jest ok i bank nie może mi podnieść marży

> Czy twierdzisz tak bo tak sądy robią?

twierdzę tak, bo sądy trzymają się litery prawa.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 4 Paź, 14:08, "Maska" <m...@w...pl> wrote:

/.../
> rachunek prowadzony przez Bank na rzecz oznaczonego Kredytobiorcy będzie
> regularnie zasilany środkami pochodzącymi z całości
> wynagrodzenia/świadczenia/przychodu z działalności gospodarczej. /.../
Ja się zastanawiam cóż za geniusz prawny to formułował: "środki
pochodzące z całości wynagrodzenia". Czyli nie muszą to być wszystkie
środki z wynagrodzenia tylko środki z całego wynagrodzenia. Czy to
oznacza że chodzi tu o część z całości ? A jak tą część podzielę na
dalszą część to ta dalsza część będzie z całości czy też z
części ? :-)

do góry

Clegan napisał(a):
> On 4 Paź, 14:08, "Maska" <m...@w...pl> wrote:
>
> /.../
>> rachunek prowadzony przez Bank na rzecz oznaczonego Kredytobiorcy będzie
>> regularnie zasilany środkami pochodzącymi z całości
>> wynagrodzenia/świadczenia/przychodu z działalności gospodarczej. /.../
> Ja się zastanawiam cóż za geniusz prawny to formułował: "środki
> pochodzące z całości wynagrodzenia". Czyli nie muszą to być wszystkie
> środki z wynagrodzenia tylko środki z całego wynagrodzenia. Czy to
> oznacza że chodzi tu o część z całości ? A jak tą część podzielę na
> dalszą część to ta dalsza część będzie z całości czy też z
> części ? :-)
>

na chłopski rozum chodzi oczywiście o przelewanie całości
wynagrodzenia... tyle, że prawnicy rzadko kierują się rozumem. wolą
paragrafy... dodatkowo najprostsze zdanie potrafią zupełnie
niepotrzebnie tak zagmatwać, że nikt nie wie o co chodzi, również inny
prawnik. może mi ktoś wytłumaczy skąd to się bierze? w szkołach
prawniczych tak uczą? :P

PG

do góry

On 4 Paź, 23:48, Clegan <c...@g...com> wrote:

> Ja się zastanawiam cóż za geniusz prawny to formułował: "środki
> pochodzące z całości wynagrodzenia". Czyli nie muszą to być wszystkie
> środki z wynagrodzenia tylko środki z całego wynagrodzenia. Czy to
> oznacza że chodzi tu o część z całości ? A jak tą część podzielę na
> dalszą część to ta dalsza część będzie z całości czy też z
> części ? :-)

Myślę, ze tu jest literówka: powinno byc "w całości z....", wtedy to
by miało jakiś (wątpliwy) sens.

do góry

On 4 Paź, 23:54, Piotr Gralak <g...@g...pl> wrote:

> na chłopski rozum chodzi oczywiście o przelewanie całości
> wynagrodzenia... tyle, że prawnicy rzadko kierują się rozumem. wolą
> paragrafy... dodatkowo najprostsze zdanie potrafią zupełnie
> niepotrzebnie tak zagmatwać, że nikt nie wie o co chodzi, również inny
> prawnik. może mi ktoś wytłumaczy skąd to się bierze? w szkołach
> prawniczych tak uczą? :P

Tej "sztuki" uczą na tzw. aplikacji legoislacyjnej. W praktyce ustawę
piszą na kolanach lobbyści w wąskim kręgu, dopiero potem dodaje sie do
tego prawniczy bełkot, dla zachowania pozorów i ukrycia mysli
przewodniej aktu normatywnego, rzecz jasna..;-)

do góry

z...@o...pl writes:

> sąd uznałby że jeśli przelewam na ten rachunek 1 grosik pochodzący
> z wynagrodzenia to jest ok i bank nie może mi podnieść marży

Wybacz ale to bezwartosciowe, chyba ze dajesz na to prawdziwa gwarancje.
--
Krzysztof Halasa

do góry