eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKryzys? - Raczej brak luksusu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2009-03-16 13:53:03
    Temat: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: " M" <m...@W...gazeta.pl>

    Samochodów w Polsce jest tyle, że nie ma gdzie zaparkować. Ludzie ze sklepów
    wywożą żarcie całymi wózkami. Polacy stają się coraz grubsi.
    Tak więc co się stanie jak pensję spadną np. o 50% nic. Ludzie zaczną więcej
    jeździć rowerem bądź chodzić na piechotę. Będą mniej jeść.
    Więc w czym problem.
    Kilka lat temu płace były o połowę niższe i co ktoś umarł z głodu? Nie wiem o
    co ten lament?
    Takie chyba bicie piany przez media.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2009-03-16 14:09:08
    Temat: Re: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: Wojciech Frybyśu <w...@p...iUSUNTOnteria.pl>

    M pisze:
    > Samochodów w Polsce jest tyle, że nie ma gdzie zaparkować. Ludzie ze sklepów
    > wywożą żarcie całymi wózkami. Polacy stają się coraz grubsi.
    > Tak więc co się stanie jak pensję spadną np. o 50% nic. Ludzie zaczną więcej
    > jeździć rowerem bądź chodzić na piechotę. Będą mniej jeść.
    > Więc w czym problem.

    Ekolog czy idiota?


  • 3. Data: 2009-03-16 14:59:16
    Temat: Re: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: "Pester" <p...@o...pl>


    " M" <m...@W...gazeta.pl> wrote in message
    news:gplljv$aup$1@inews.gazeta.pl...
    > Samochodów w Polsce jest tyle, że nie ma gdzie zaparkować. Ludzie ze
    > sklepów
    > wywożą żarcie całymi wózkami. Polacy stają się coraz grubsi.
    > Tak więc co się stanie jak pensję spadną np. o 50% nic. Ludzie zaczną
    > więcej
    > jeździć rowerem bądź chodzić na piechotę. Będą mniej jeść.
    > Więc w czym problem.
    > Kilka lat temu płace były o połowę niższe i co ktoś umarł z głodu? Nie
    > wiem o
    > co ten lament?
    > Takie chyba bicie piany przez media.
    >
    Starara pierdolo saska lub bangladeska a na pewno komunistyczna.
    Od kiedy to kryzys w kapitalizmie polega na pustych pulkach sklepowych???
    Nauczyles sie stary komuchu krzyczec ze jest kryzys gdy pulki sklepowe sa
    puste.
    Tacy jak ty (Polacy) rzucili sie w pazdzierniku w Islandii wykupywac cukier
    make i makaron bo jak uslyszeli, ze kryzys to im sie kojarzyl z pustymi
    pulkami. A wtedy kupcy zaczeli dostarczac do sklepu tysiace ton cukru, maki
    i makaronu i bardzo sie ucieszyli z tej glupoty pracujacych tam Polakow.
    Kryzys w kapitalizmie, imbecylu, polega na tym, ze sklepy i magazyny sa
    zawalone towarem BARDZIEJ niz gdy nie ma kryzyzu. Tyle, ze nie ma kto tego
    towaru kupowac, nie ma za co kupowac, bo sa zwolnienia z pracy, bo upadaja
    fabryki.
    W grudniu hipermarkety w Wielkiej Brytanii zanotowaly sprzedaz o niemal 30%
    nizsza niz rok temu mimo pelnych i zawalonych polek i magazynow. I te 30% to
    byla wlasnie miara kryzysu. Bo teraz o 30% mniej beda sklepy zamawiac towaru
    i 30% producentow pojdzie z torbami lub pozamykaja zaklady.
    Firmy samochodowe upadaja bo ludzie nie kupuja tyle samochodow co przedtem
    (nas to nie dotyczy w Polsce bo jewszce sie Rynek nie nasycil i jeszce nie
    jest u nas w modzie zmieniac samochod co rok lub dwa).
    Dofinasowanie General Motors, Forda Chryslera czy innych producentow
    samochodow to moim zdaniem grube nieporozumienie, bo oni i tak przejedza te
    pieniadze np na wysokie premie dla Zarzadu a ludzie i tak samochodow nie
    beda kupowac no bo kto ich zmusi do tego?

    Pester





  • 4. Data: 2009-03-16 15:01:15
    Temat: Re: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: " " <m...@N...gazeta.pl>

    Wojciech Frybyśu <w...@p...iUSUNTOnteria.pl> napisał(a):

    > M pisze:
    > > Samochodów w Polsce jest tyle, że nie ma gdzie zaparkować. Ludzie ze sklepów
    > > wywożą żarcie całymi wózkami. Polacy stają się coraz grubsi.
    > > Tak więc co się stanie jak pensję spadną np. o 50% nic. Ludzie zaczną więcej
    > > jeździć rowerem bądź chodzić na piechotę. Będą mniej jeść.
    > > Więc w czym problem.
    >
    > Ekolog czy idiota?

    A benzyna powinna być po 10-20zł. Wtedy wreszcie zniknęłyby korki z naszych
    miast. Świat byłby piękniejszy bez tylu samochodów, grubasów i szczurów
    korporacyjnych.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2009-03-16 15:05:28
    Temat: Re: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: " " <m...@N...gazeta.pl>

    Pester <p...@o...pl> napisał(a):

    >
    > " M" <m...@W...gazeta.pl> wrote in message
    > news:gplljv$aup$1@inews.gazeta.pl...
    > > Samochodów w Polsce jest tyle, że nie ma gdzie zaparkować. Ludzie ze
    > > sklepów
    > > wywożą żarcie całymi wózkami. Polacy stają się coraz grubsi.
    > > Tak więc co się stanie jak pensję spadną np. o 50% nic. Ludzie zaczną
    > > więcej
    > > jeździć rowerem bądź chodzić na piechotę. Będą mniej jeść.
    > > Więc w czym problem.
    > > Kilka lat temu płace były o połowę niższe i co ktoś umarł z głodu? Nie
    > > wiem o
    > > co ten lament?
    > > Takie chyba bicie piany przez media.
    > >
    > Starara pierdolo saska lub bangladeska a na pewno komunistyczna.
    > Od kiedy to kryzys w kapitalizmie polega na pustych pulkach sklepowych???
    > Nauczyles sie stary komuchu krzyczec ze jest kryzys gdy pulki sklepowe sa
    > puste.
    > Tacy jak ty (Polacy) rzucili sie w pazdzierniku w Islandii wykupywac cukier
    > make i makaron bo jak uslyszeli, ze kryzys to im sie kojarzyl z pustymi
    > pulkami. A wtedy kupcy zaczeli dostarczac do sklepu tysiace ton cukru, maki
    > i makaronu i bardzo sie ucieszyli z tej glupoty pracujacych tam Polakow.
    > Kryzys w kapitalizmie, imbecylu, polega na tym, ze sklepy i magazyny sa
    > zawalone towarem BARDZIEJ niz gdy nie ma kryzyzu. Tyle, ze nie ma kto tego
    > towaru kupowac, nie ma za co kupowac, bo sa zwolnienia z pracy, bo upadaja
    > fabryki.
    > W grudniu hipermarkety w Wielkiej Brytanii zanotowaly sprzedaz o niemal 30%
    > nizsza niz rok temu mimo pelnych i zawalonych polek i magazynow. I te 30% to
    > byla wlasnie miara kryzysu. Bo teraz o 30% mniej beda sklepy zamawiac towaru
    > i 30% producentow pojdzie z torbami lub pozamykaja zaklady.
    > Firmy samochodowe upadaja bo ludzie nie kupuja tyle samochodow co przedtem
    > (nas to nie dotyczy w Polsce bo jewszce sie Rynek nie nasycil i jeszce nie
    > jest u nas w modzie zmieniac samochod co rok lub dwa).
    > Dofinasowanie General Motors, Forda Chryslera czy innych producentow
    > samochodow to moim zdaniem grube nieporozumienie, bo oni i tak przejedza te
    > pieniadze np na wysokie premie dla Zarzadu a ludzie i tak samochodow nie
    > beda kupowac no bo kto ich zmusi do tego?
    >
    > Pester
    >
    >
    >
    >

    To co jest tera to dopiero komuna. Utrzymywanie na siłę banków i firm
    motoryzacyjnych z budżetu.

    Tak więc co oznacza według Ciebie kryzys?
    Bo po co to idiotyczne słowo wymawiać?
    "Kryzys" to szansa, żeby bogaci nachapali się za państwową kasę. Bo chyba nie
    byli takimi idiotami, żeby stracić tyle miliardów na nieruchomościach. Tego
    nawet nasz bałwan po machajmłotku by nie zrobił. Tak więc te pieniądze nie
    wyparowały tylko są w czyichś kieszeniach. A teraz do drugiej kieszeni ładują
    pieniądze od naiwniaków typu Obama.
    Ehhh.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2009-03-16 23:32:38
    Temat: Re: Kryzys? - Raczej brak luksusu.
    Od: "Dieter" <d...@a...pl>

    Pojedz gdzies na wschod Polski albo w Bieszczady i powiedz to tamtejszym
    ludziom. Daj znac jak Ci poszlo. Poza tym naduzywasz slowa samochod. To >15
    letnie trupy popowodziowe.

    D.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1