Użytkownik "RobertS" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:7993cf5cbbc0f66a3d2470752521d725@news.home.net.
pl...

> Nie od dzisiaj wiadomo, że ci którzy płacą kartami wydają zwykle więcej od
> korzystających z gotówki (lub przelewów).

Dokładnie.

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

On Wed, 02 Apr 2008 08:44:25 +0200, "RobertS" <b...@p...plusunTO>
wrote:

>> Ta. Tyle że promocja za płacenie niekartą niczym się nie różni od
>> opłat za płacenie kartą, a jednak zdajesz się widzieć tu jakąś
>> różnicę. Nie mogę dojść, dlaczego.
>
>praktycznie niczym się to nie różni, ale chodzi o zasadę:
>klient dostaje "nagrodę" za zapłacenie przelewem a nie karę za płatność
>kartą różnica jest subtelna, ale jest
>>
>>> niestety wielu podwyższa cenę płacącym kartą i tych konsekwentnie
>>> omijam,
>>
>> A tych, którzy dają zniżki za płacenie przelewem?
>nie, dla mnie to jest fair - w końcu sklep może dawać rabaty klientom
>spełniającym określone warunki

Aha. Znaczy, nie tyle jesteś przeciwny dyskryminacji, co chcesz, żeby
dyskryminacja była opakowana w hipokryzję. Lokal "nie dla kolorowych"
źle, lokal "tylko dla białych" - cacy. Spoko, można i tak.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Użytkownik "Wojciech Krawczyński" <s...@n...smietnik> napisał w wiadomości
news:fsvj3n$3ul$1@news.onet.pl...
> Tak jak ktoś z Grupowiczów słusznie zauważył, KAŻDY przedsiębiorca
> WSZYSTKIE koszty związane ze swoją działalnością przerzuca na klientów. W
> przeciwnym wypadku firma generowałaby stratę.
> Jeśli firma ma wyższe koszty, to żeby utrzymać określony poziom dochodów,
> musi podnieść swoje przychody. A wyższe przychody to wyższe ceny towarów w
> sklepie.

Ale część z przedsiębiorców koszty przerzuca na wszystkich i to jest właśnie
dobre rozwiązanie. W innym miejscu RobertS słusznie zauważył, że płacąc
kartą klient może kupić więcej niż płacąc przelewem (przynajmniej ja tak
robię).

Dając stała cenę i NIE doliczając mi za taki zakup masz większą szansę na
to, że kupię (tu mam na myśli płacącego KK) u Ciebie i kupię więcej, co
zrekompensuje Ci niejako "stratę" na tym, że zapłacę za towar kartą. Ale
masz również (prawie) pewność, że następnym razem wrócę do Ciebie.

Przy "karaniu" mnie za zapłatę kartą raczej nie kupię. Tak, karaniu -
odbieram to tak samo, jak RobertS...

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:80n6v35f0l1pm1m95ig0p5uf4gkbe0tk19@4ax.com...

> Aha. Znaczy, nie tyle jesteś przeciwny dyskryminacji, co chcesz, żeby
> dyskryminacja była opakowana w hipokryzję. Lokal "nie dla kolorowych"
> źle, lokal "tylko dla białych" - cacy. Spoko, można i tak.

Jeśli tak do tego podchodzisz, to można "pójść po bandzie" i zaryzykować
stwierdzenie, że przecież cały marketing rozbija się właśnie o opakowanie,
prawda? ;)

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

> No to omijaj, ale miej świadomość, że u sprzedawców, którzy "nie
> uskuteczniają takich praktyk" za towar zapłacisz drożej.

no własnie nie zapłacę drożej, w 99% przypadków mogęa znaleźć sprzedawcę,
który sprzeda ten sam towar za taką samą cenę i zaakceptuje płatność kartą
- jako klient mam prawo wybrać gdzie chcę kupić więc wybieram tam gdzie mi
wygodniej

skoro tak ci przeszkadza intercharge to dlaczego akceptujesz karty?
zwyczajnie zrezygnuj z tego rodzaju płatności za towar i nie będzie
problemu ani dyskusji...jak do tej pory to NIE MA obowiązku przyjmowania
płatności kartami płatniczymi!

policz sobie czy bardziej opłaca się sprzedać klientowi towar za 50 zł
(przelew) czy za 150 zł (płatność kartą), na której transakcji więcej
zarobisz (biorąc pod uwagę marżę?), obsługę, czas i koszty pakowania...

w rabacie za płatność przelewem/gotówką nie ma żadnej hipokryzji -
sprzedawca ma prawo udzielić rabatu komu chce, dyskryminacja części
kupujących oraz łamanie zapisów umowy z aquirerem to już co innego, chodzi
o zasadę a nie to czy mówimy murzyn (bez obrazy) czy biały inaczej...

pozdr.
RobertS

do góry

> _Każdy_ sprzedawca przerzuca na Ciebie koszty płatności kartą.
>
> --
> Wojciech Bańcer
> p...@p...pl

ok, intercharge to niewątpliwie jest dla niego koszt, tak samo jak
pakowanie, energia, raty leasingowe za samochód etc...
jednak nie może przerzucać ich TYLKO na płacących kartami - powinien to być
koszt ogólny związany z działaniem firmy

i zaznaczam po raz kolejny, że nie jest to koszt obowiązkowy, bez kosztów
wysyłki, opakowania, energii, telefonów itp...firma nie będzie działać, ale
bez akceptacji płatności kartami i owszem dlatego jeżeli są dla sprzedawcy
niepotrzebne, za wysokie, irracjonalne to niech ich NIE ponosi, przecież
chyba z jakiegoś powodu zdecydował się na akceptację kart?

pozdr.
RobertS

do góry

On Wed, 2 Apr 2008 12:50:38 +0200, "dl" <q...@n...cy> wrote:

>> Aha. Znaczy, nie tyle jesteś przeciwny dyskryminacji, co chcesz, żeby
>> dyskryminacja była opakowana w hipokryzję. Lokal "nie dla kolorowych"
>> źle, lokal "tylko dla białych" - cacy. Spoko, można i tak.
>
>Jeśli tak do tego podchodzisz, to można "pójść po bandzie" i zaryzykować
>stwierdzenie, że przecież cały marketing rozbija się właśnie o opakowanie,
>prawda? ;)

Cały - niekoniecznie. Ale "promocja za płacenie niekartą" to wyłącznie
opakowanie i nic innego.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:5lr6v3d12cs02jnu2r0smp4d2v1bgv23bj@4ax.com...

> Cały - niekoniecznie. Ale "promocja za płacenie niekartą" to wyłącznie
> opakowanie i nic innego.

Nie nie - tu chodzi o opakowanie "niekaranie za płacenie kartą" :)

Jak widzisz subtelna różnica, ale płacący kartą ją wyczuwają...

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

RobertS pisze:
>> _Każdy_ sprzedawca przerzuca na Ciebie koszty płatności kartą.
>>
>> --
>> Wojciech Bańcer
>> p...@p...pl
>
> ok, intercharge to niewątpliwie jest dla niego koszt, tak samo jak
> pakowanie, energia, raty leasingowe za samochód etc...
> jednak nie może przerzucać ich TYLKO na płacących kartami - powinien to być
> koszt ogólny związany z działaniem firmy

Jak jesz pizzę w lokalu to zwykle jest ona tańsza od kosztu pizzy w
dostawie (masz większe rabaty), głównie dlatego, że nie płacisz kosztów
dostawy. Analogicznie z płatnościami. Jeśli wybierasz sposób płatności
nie wiążący się z kosztami możesz dostać rabat.

o.

do góry

Dnia Wed, 02 Apr 2008 13:34:02 +0200, RobertS napisał(a):

> i zaznaczam po raz kolejny, że nie jest to koszt obowiązkowy, bez
> kosztów wysyłki, opakowania, energii, telefonów itp...firma nie będzie
> działać, ale bez akceptacji płatności kartami i owszem dlatego jeżeli są
> dla sprzedawcy niepotrzebne, za wysokie, irracjonalne to niech ich NIE
> ponosi, przecież chyba z jakiegoś powodu zdecydował się na akceptację
> kart?

Myślę, że problem tkwi gdzie indziej. Jeżeli dany sklep wprowadza
płatność kartami to wiadomo, że na początku będzie tego raczej niewiele
(zresztą nawet w sklepach, które długo już działają a nie są jakimiś
sieciami typu empik, merlin etc myślę, że jest podobnie) w stosunku do
płatności przelew/gotówka. Reasumując sprzedawca woli np 10 razy podnieść
cenę niż 100 raz dawać rabat. Z socjotechnicznego punktu lepiej jak ceny
w sklepie są niższe, niż wyższe ;)

Tak z ciekawości zapytam: czy w takim razie za przesyłkę i przesyłkę z
pobraniem też powinno być analogicznie czyli przesyłka 10zł a jak bez
pobrania to rabat 50%?


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry