Użytkownik "otrov" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fsvvc4$l6s$1@news.wp.pl...
> Jak jesz pizzę w lokalu to zwykle jest ona tańsza od kosztu pizzy w
> dostawie (masz większe rabaty), głównie dlatego, że nie płacisz kosztów
> dostawy.

Hmmm, do mnie do firmy zamawia się często pizzę z różnych pizzerii (Kraków).
NIE ma różnicy w cenie pomiędzy dostawą a lokalem. Ba, w jednej z nich mamy
kartę, która daje nam 10% rabatu tylko przy *dostawie*! Więc jak widzisz "da
się" inaczej ;)

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

On Wed, 2 Apr 2008 13:36:33 +0200, "dl" <q...@n...cy> wrote:

>> Cały - niekoniecznie. Ale "promocja za płacenie niekartą" to wyłącznie
>> opakowanie i nic innego.
>
>Nie nie - tu chodzi o opakowanie "niekaranie za płacenie kartą" :)

W dalszym ciągu tylko opakowanie. Bo de facto "zniżka dla płacących
przelewem" ciągle jest karą za płacenie kartą.

>Jak widzisz subtelna różnica,

Nie. Żadna różnica.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Użytkownik "Bartosz 'xbartx' Nowakowski" <b...@h...net> napisał w
wiadomości news:ft00n7$i03$2@news.dialog.net.pl...


> Tak z ciekawości zapytam: czy w takim razie za przesyłkę i przesyłkę z
> pobraniem też powinno być analogicznie czyli przesyłka 10zł a jak bez
> pobrania to rabat 50%?


Problem jest natury prawnej.

Przesyłka jest to usługa na sprzedaż, może być taka albo inna, tak jak
książka w oprawie miękkiej albo twardej.

Tutaj Chodzi o dyskryminację niektórych środków płatniczych (kart). Twój
acquirer (ani Visa/MC) nie wyraził zgody, żebyś od klientów płacących
kartami pobierał dodatkowe opłaty, więc robisz to nielegalnie. Pobierasz
bowiem "opłatę od płacenia kartami".

do góry

Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:rk27v310usthaopvt0dm0983ir5qhsutv4@4ax.com...

> W dalszym ciągu tylko opakowanie. Bo de facto "zniżka dla płacących
> przelewem" ciągle jest karą za płacenie kartą.

No i właśnie o to chodzi - o sposób sprzedania tego faktu. Ale i tak
najlepszym rozwiązaniem jest "ukaranie" wszystkich i nie robienie różnic
(czyli oprócz podzielenia pomiędzy wszystkich klientów kosztów samochodów,
lokalu, energii itp. dodanie do tego kosztów generowanych przez tych
"złych", którzy kartą płacą). I niektóre sklepy to rozumieją i tak robią.

> Nie. Żadna różnica.

Dla mnie jako płacącego jest. Jeśli dla Ciebie nie ma (o ile płacisz KK w
sklepach sieciowych - jesli prowadzisz sklep to ok, możesz nie chcieć
dostrzec różnicy) - ok, niech będzie, że nie ma. Ja zostaję przy swoim i
wybieram jednak sklepy, które NIE doliczają *jawnie* opłaty za płatność
kartą. Na szczęście wybór jest ;) A że to temat nie na tę grupę, więc EOT...

--
| |
Pozdrawiam -->> Daniel Lisowski | daniel"AT"admins"kropka"pl //|>/|>|
http://danlis.com --> galeria Zdzisława Beksińskiego _//_|/_|/|>
http://blizejdomen.pl --> ciekawostki ze świata domen \_______/

do góry

On 2008-04-02, dl <q...@n...cy> wrote:

>> Cały - niekoniecznie. Ale "promocja za płacenie niekartą" to wyłącznie
>> opakowanie i nic innego.
>
> Nie nie - tu chodzi o opakowanie "niekaranie za płacenie kartą" :)
> Jak widzisz subtelna różnica, ale płacący kartą ją wyczuwają...

E tam. Ja płacę kartą na potęgę i sklepy, które doliczają prowizję za
kartę to dla mnie dość wyraźny sygnał, że ichnie prowizje są na tyle
ścięte, że muszą tak robić. Więc to sygnał, że tam bardziej warto
kupić. A sklep który wszystkim "zrówna" zazwyczaj ma wyższe prowizje
i wyższe ceny.

Np. różnica między ceną w komputroniku, a w znaku. :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 2 Apr 2008 16:22:32 +0200, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:

>>> Cały - niekoniecznie. Ale "promocja za płacenie niekartą" to wyłącznie
>>> opakowanie i nic innego.
>>
>> Nie nie - tu chodzi o opakowanie "niekaranie za płacenie kartą" :)
>> Jak widzisz subtelna różnica, ale płacący kartą ją wyczuwają...
>
>E tam. Ja płacę kartą na potęgę i sklepy, które doliczają prowizję za
>kartę to dla mnie dość wyraźny sygnał, że ichnie prowizje są na tyle
>ścięte, że muszą tak robić. Więc to sygnał, że tam bardziej warto
>kupić. A sklep który wszystkim "zrówna" zazwyczaj ma wyższe prowizje
>i wyższe ceny.

Tyle że my nie mówimy o różnicy pomiędzy różną ceną a jednolitą ceną,
a o różnicy pomiędzy różną ceną opakowaną w "dodatkową opłatę" a różną
ceną opakowaną w "rabat".

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Michal Jankowski pisze:
> Wojciech Krawczyński <s...@n...smietnik> writes:
>
>>> niestety wielu podwyższa cenę płacącym kartą i tych konsekwentnie
>>> omijam, w 99% przypadków można kupić ten sam towar i sprzedawcy,
>>> który nie uskutecznia takich praktyk...
>> No to omijaj, ale miej świadomość, że u sprzedawców, którzy "nie
>> uskuteczniają takich praktyk" za towar zapłacisz drożej.
>
> Zaplaci - kartą! - taniej. Gotówką zapłaciłby drożej. Bo jeden
> przerzuca koszty obsługi kart na wszystkich klientów, a drugi tylko na
> klientów płacących kartami.

Dziwne rozumowanie.
Jeśli sklep A daje bonus dla klientów za płatność "zwykłym" przelewem
(zamiast kartą lub tzw. przelewem online), a sklep B takiego bonusa nie
daje, to płacąc zwykłym przelewem w sklepie A zapłacisz za towar taniej
niż w sklepie B.

--
Pozdrawiam,
Wojciech Krawczyński
www.InvestBook.pl - Księgarnia Inwestora Giełdowego

do góry

RobertS pisze:
>> No to omijaj, ale miej świadomość, że u sprzedawców, którzy "nie
>> uskuteczniają takich praktyk" za towar zapłacisz drożej.
>
> no własnie nie zapłacę drożej, w 99% przypadków mogęa znaleźć sprzedawcę,
> który sprzeda ten sam towar za taką samą cenę i zaakceptuje płatność kartą
> - jako klient mam prawo wybrać gdzie chcę kupić więc wybieram tam gdzie mi
> wygodniej

W sklepach, które dają bonus za płacenie nie-kartą, PRAWIE ZAWSZE kupisz
towar taniej niż w sklepach, które takiego bonusu nie dają.
Ktoś wcześniej podał dobry przykład: Komputronik i Znak.
Płacąc w znaku gotówką lub przelewem jest taniej niż w Komputroniku.

> skoro tak ci przeszkadza intercharge to dlaczego akceptujesz karty?

Nigdzie nie napisałem (!), że przeszkadza mi płacenie kartami. Wiele
osób, które kupują w internecie przyzwyczaiło się do tego środka
płatności i nie zamierzam rezygnować z tej możliwości przyjmowania
środków za zamówione książki.

Niemniej jednak wolę otrzymywać pieniądze przelewem, ponieważ wówczas
nie płacę prowizji za przekazanie środków. Dzięki temu, że koszty takiej
transakcji są niższe, mogę klientom dać bonus w postaci niższego kosztu
wysyłki - 8 zł zamiast 9,50 zł.


--
Pozdrawiam,
Wojciech Krawczyński
www.InvestBook.pl - Księgarnia Inwestora Giełdowego

do góry

On 2008-04-02, Wojciech Krawczyński <s...@n...smietnik> wrote:

[...]

> W sklepach, które dają bonus za płacenie nie-kartą, PRAWIE ZAWSZE kupisz
> towar taniej niż w sklepach, które takiego bonusu nie dają.
> Ktoś wcześniej podał dobry przykład: Komputronik i Znak.
> Płacąc w znaku gotówką lub przelewem jest taniej niż w Komputroniku.

Płacąc w znaku nawet kartą jest znacznie taniej niż w komputroniku
czymkolwiek. :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia Wed, 02 Apr 2008 14:46:33 +0100, kashmiri napisał(a):

> Tutaj Chodzi o dyskryminację niektórych środków płatniczych (kart). Twój
> acquirer (ani Visa/MC) nie wyraził zgody, żebyś od klientów płacących
> kartami pobierał dodatkowe opłaty, więc robisz to nielegalnie. Pobierasz
> bowiem "opłatę od płacenia kartami".

Tak rozumiem tylko IMO prowizje jak sobie życzą są zbyt duże a tak jak
mówiłem upusty dla przelewów czy tam płacenie gotówką to po prostu zbędna
strata czasu, dlatego zawsze firmy będą to sobie jakoś doliczać jak np
tanie linie lotnicze, gdzie jak zrobiono awanturę to zamiast opłaty za
płacenie kartą nazwały to opłatą za zabezpieczenie transakcji. To będzie
chyba zawsze martwy przepis dopóki prowizja będzie na poziomie 1% a nie
3%, zresztą sklepy/firmy zawsze będą szukać oszczędności, bo od czegoś te
działy marketingu i analiz przecież są ;)



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry